Skocz do zawartości

Jak schudłam


Justyna

Rekomendowane odpowiedzi

20 godzin temu, Beata K napisał:

Justyna, z twoją figurą można sobie pozwolić nawet na kilogram bananów :)

Beatko zapewniam Cię , że figura była inna :-) . 

A co mi tam , pokażę zdjęcie , które zachowałam sobie jako przestrogę ;-)

Ja 8 lat temu i obecnie .

 

 

zdjęcie.jpg 2016-06-12 12.50.49.jpg
Odnośnik do komentarza

Pamiętacie jak pisałam, że codziennie się ważę? Teraz mam trzy tygodnie przerwy i okropnie mnie nosi. Staram się pilnować "diety". Liczę, że po powrocie będzie mnie ciut mniej.

Justyna, ja jeszcze nie mam się czym chwalić. Twoja metamorfoza robi wrażenie. Chciałabym żeby i moje rysy twarzy się wyostrzyły, póki co to taki księżyc w pełni ;)

DSC_1206.jpg

Edytowane przez Beata K
Odnośnik do komentarza
Dnia 20.05.2017 o 11:43, Beata K napisał:

Pamiętacie jak pisałam, że codziennie się ważę? Teraz mam trzy tygodnie przerwy i okropnie mnie nosi. Staram się pilnować "diety". Liczę, że po powrocie będzie mnie ciut mniej.

Justyna, ja jeszcze nie mam się czym chwalić. Twoja metamorfoza robi wrażenie. Chciałabym żeby i moje rysy twarzy się wyostrzyły, póki co to taki księżyc w pełni ;)

DSC_1206.jpg

Beatko , wyglądasz prześlicznie :-)  Spokojnie ,  osiągniesz swój cel .

Podczas odchudzania  chciałam , żeby zamierzone efekty  przyszły  szybciej , żeby siebie samą " uspokoić " mówiłam " Nie przytyłaś w ciągu jednego dnia , więc i w ciągu jednego dnia nie schudniesz  " ;-) 

Odnośnik do komentarza

Nie wytrzymałam. Pożyczyłam wagę od szwagierki, zwyciężyła ciekawość. I co? Żadnych zmian :( Dwa tygodnie, 509 km, racjonalna dieta i zero efektu na wadze. Mam dosyć :(

Odnośnik do komentarza
7 minut temu, Beata K napisał:

Nie wytrzymałam. Pożyczyłam wagę od szwagierki, zwyciężyła ciekawość. I co? Żadnych zmian :( Dwa tygodnie, 509 km, racjonalna dieta i zero efektu na wadze. Mam dosyć :(

Jest to zwyczajnie niemożliwe . Waga na której się ważyłaś jest uszkodzona albo błędnie wyskalowana. 500km to około 15 000 kalorii czyli 2kg.

Jak wrócisz to zważ się na swojej.

Odnośnik do komentarza
40 minut temu, Beata K napisał:

Dwa tygodnie, 509 km, racjonalna dieta i zero efektu na wadze.

Możliwe, że zwiększyłaś przy okazji poziom masy mięśniowej. Tłuszczyk może i spadł, ale przybyło trochę mięśnia w nodze wskutek ciężkiej pracy, a mięśnie są cięższe niż tłuszcz, więc może i tłuszczu więcej straciłaś niż mięśnia przysposobiłaś, ale mimo tego na wadze nie widać zmian. Bierz centymetr krawiecki i mierz obwody. :)

Odnośnik do komentarza

Beata K, Nie załamuj się, będzie dobrze tak jak przedmówcy piszą prawdopodobnie mogą to być mięśnie. Wszystko na spokojnie i bez stresu.
Wciąż trzymamy kciuki

Pozdrawiam Patryś

Odnośnik do komentarza
14 godzin temu, Beata K napisał:

Dwa tygodnie, 509 km, racjonalna dieta i zero efektu na wadze.

Beata- czasem spadek wagi zatrzymuje się albo zamienia się tłuste w mięśnie ;) - cierpliwości  :) . Może jesteś przed okresem- w tym czasie waga może się różnić o nawet 2-4 kg z powodu zatrzymania wody w organizmie kobiety. Wrócisz do domu to okaże się jak jest naprawdę :) . A zresztą - pal licho kilogramy - najważniejsza jest przyjemność z jazdy, podziwiania przyrody, przezwyciężania swoich słabości i poznawanie możliwości- a kilogramy to tak przy okazji- albo spadną albo nie , a i tak z powodu ruchu będziesz zdrowsza i sprawniejsza  !

Odnośnik do komentarza

Robercik, przykład mojego dziennego menu: 

Śniadanie: mały jogurt naturalny, banan, kawa z łyżeczką miodu.

Obiad: 1/2 woreczka kaszy, ok. 100g piersi z kurczaka smażonej beztłuszczowo, surówka(np. z białej kapusty, marchwi,kukurydzy, pietruszki, z dodatkiem jogurtu naturalnego)

Podwieczorek: jogurt naturalny, dwa jabłka, albo grejpfruty.

Kolacji nie jadam. Ostatni posiłek staram się zjeść do 18 godz. W sumie to żadna dieta, ograniczenia dotyczą spożywania chleba i słodyczy. 

Kij z taką wagą. Męża pomiar jest zawyżony o 2 kg. Moja poranna waga wskazuje na to, że ubytku nie było. Wniosek? Może być tak, że te dwa kilo poleciało. 

Ps. Nie mam okresu :D

Edytowane przez Beata K
Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, Beata K napisał:

Kij z taką wagą. Męża pomiar jest zawyżony o 2 kg. Moja poranna waga wskazuje na to, że ubytku nie było. Wniosek? Może być tak, że te dwa kilo poleciało. 

Ps. Nie mam okresu :D

A nie mówiłem :D

Edytowane przez GBike
Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Robercik napisał:

Zamiast miodu możesz do kawy dodać łyżeczkę masła

Masła nie jadam. 

 

2 godziny temu, Robercik napisał:

Przykładowo idziesz na rower robisz 40km ale potem nic Ci się nie chce, nie zmywasz,do sklepu idzie mąż itp nie tupiesz nogą siedząc, mniej się drapiesz albo wiercisz na krześle.

Nie wiem jak się ustosunkować do Twojej wypowiedzi. Każdy dzień na wyjeździe wygląda podobnie. O 7 pobudka, śniadanie, odkurzanie, zadania z córcią, sprzątanie klatki i karmienie Tosi, robale dla Nelsona, ze dwie godziny szwędamy się po placu zabaw, jemy obiad, idziemy z mężem na rowery, później znów czas dla córki, jakiś film i do łóżka. Tak to mniej więcej się przedstawia. 

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, Patryś napisał:

O.o gekon  czyżby tygrysi? taki malutki offtop ile gadzina je?

Nelson jest gekonem lamparcim. Zjada ok 3 do 6 karaczanów co trzy ( czasem cztery) dni. 

Odnośnik do komentarza

Oj byłem blisko, mimo to fajny zwierzak terrariowy. Wracając do tematu, sam wiem po sobie że trzymając się ścisłe diety z liczeniem kalorii nie bardzo pomoże. Jedz to na co masz ochotę tylko z mniejszą ilością, sam tak robię i jakoś waga schodzi. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

No proszę! Temat umarł. Gdzie się wszyscy podziali? Trzeba rozruszać to towarzystwo ;) Póki co sama zwlekam się z łóżka. Pomyślę co i jak i napiszę co u mnie w kwestii odchudzania. 

Odnośnik do komentarza

Wracając do tematu. Dla tych co nie wiedzą miałam pewne zawirowania w życiu prywatnym, stąd moja nieobecność. Te problemy poniekąd przyczyniły się do tego, że obraziłam się na rower na całe dwa miesiące i przytyłam 5 kg ( człowiek jest głupi czasem ¬¬ ). W ciągu tych 8 tygodni byłam na rowerze tylko 8 razy. Straciłam do tego serce. Koniec października to był taki przełom, powiedziałam sobie dosyć. Pozbierałam się emocjonalnie, wróciłam na endomondo. Plan na zimę jest taki:  10kg w dół. Nie mało, nie dużo, do zrobienia. Od listopada moja aktywność polega na orbitreku ok. 50 min (w miarę możliwości codziennie), gimnastyka ukierunkowana na nogi i tyłek, hula hop na talię, siłownia co 3 dzień (wracam po chorobie). 

22 minuty temu, Red napisał:

Może nie mają już czego zrzucać?

W takim przypadku nic tylko się cieszyć :D

Odnośnik do komentarza

Ja jako obecnie do treningów używam aplikacji od Fitify. Dlaczego? Bo jestem zbyt leniwy aby ułożyć sobie jakiś plan "siłowy" a nabijanie pompek, brzuszków  i przysiadów mnie nudziło a ta apka oferuje plany oparte o interwały więc jest zabawa :) Para się zwiększyła a dodatkowo zrzuciłem parę kg (że też było z czego :P ). Polecam te apki

Odnośnik do komentarza
8 godzin temu, Antyszprycha napisał:

Powrót Beaty poruszył do życia kilka wątków od razu :) Nie znałem Cię wcześniej ale równie serdecznie witam :) 

Dziękuję bardzo :)

8 godzin temu, Red napisał:

Ja jako obecnie do treningów używam aplikacji od Fitify. Dlaczego? Bo jestem zbyt leniwy aby ułożyć sobie jakiś plan "siłowy" a nabijanie pompek, brzuszków  i przysiadów mnie nudziło a ta apka oferuje plany oparte o interwały więc jest zabawa :) Para się zwiększyła a dodatkowo zrzuciłem parę kg (że też było z czego :P ). Polecam te apki

Aplikacja swoją drogą, ale napisz co ćwiczysz. Te interwały na jakimś urządzeniu? Chyba, że masz na myśli trening interwałowy np. w formie biegania?

Moje treningi na siłowni wyglądają tak:

Prostowanie nóg na prasie 17 kg w 4 seriach po 28 powt.

Zginanie nóg na prasie 15 kg w 4 seriach po 28 powt.

Przysiady ze sztangą 30 kg w 4 seriach po 24 powt.

Wspięcia na palce ze sztangą 10 kg w 4 seriach po 40 powt.

Po wszystkim interwały 50 minut na orbitreku.

 

 

Edytowane przez Beata Koban
Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...