Skocz do zawartości

MARATON MTB MIĘKINIA 2018


Rekomendowane odpowiedzi

Byłem ze 2x trasa generalnie płaska i w miarę łatwa ale jak popada to wygląda to już zdecydowanie inaczej ; )

Nie będę bo nie mam czym :P - chyba że ktoś mi podaruje rower ; )

miek.thumb.jpg.5e4ed74f8951482a2997b7463c247852.jpg

Edytowane przez MadOnion
Odnośnik do komentarza

To będzie mój pierwszy w życiu maraton, a do tego zabieram na niego swojego konia roboczego, bo na to błoto Meridy mi szkoda, więc pewnie dystans mini :) Ale jeśli będę mieć dobry dzień, to może nawet skuszę się na mega. Jadę nie po wyniki, ale "for fun" ;) 

Odnośnik do komentarza

Musieli zmienić końcówkę MINI bo tak już przy ostatniej edycji były jakieś prace drogowe.

Maraton w zeszłym roku był całkiem przyjemny (poza błotem, deszczem...). Dwa większe podjazdy i poza tym fajna ciekawa traska. Na pierwszy raz w sam raz.

Edytowane przez wgi
Odnośnik do komentarza
14 minut temu, Antyszprycha napisał:

e no przecież rowery MTB są właśnie do terenu :) nie żałuj, on się ucieszy :) a w zasadzie ona :) 

Do taplania mam Gianta, którym nawet rzucać można i nie zrobi to na nim wrażenia. A Meridy mi mimo wszystko szkoda. 

Odnośnik do komentarza

W planach MEGA, ale stoi to pod znakiem zapytania,bo 29.03 startuję w Urazie na dystansie 60 km i nie wiem jaki będize efekt. W najgorszym razie pojadę Mini. W ubiegłym roku zrezygnowałem w trakcie z Mega,bo jak byłem na objeździe trasy to na większości singli było błocko i znaczna część zawodników wpychała rowery, a co to za przyjemność jak jechać nie można ;) Jak teraz beðzie tak samo to pewnie Mini.

Odnośnik do komentarza
4 minuty temu, Franz Mauer napisał:

W planach MEGA, ale stoi to pod znakiem zapytania,bo 29.03 startuję w Urazie na dystansie 60 km i nie wiem jaki będize efekt. W najgorszym razie pojadę Mini. W ubiegłym roku zrezygnowałem w trakcie z Mega,bo jak byłem na objeździe trasy to na większości singli było błocko i znaczna część zawodników wpychała rowery, a co to za przyjemność jak jechać nie można ;) Jak teraz beðzie tak samo to pewnie Mini.

Muszę kupić terenowe opony do Gianta, bo Schwalbe Silento są ok, ale na asfalt. Zastanawiam się nad drugą parą Saguaro, ale kusi mnie też spróbować czegoś innego. Wolałabym raczej lżejsze niż cięższe opony. Zastanawiam się nad Race Kingami i Rocket Ronami. Macie z nimi jakieś doświadczenia? 

Odnośnik do komentarza

Rockety (a raczej Rocketa) mam w piwnicy. Na Race Kingów miałem kilka zestawów, a na jednej z nich jeździ @Antyszprycha i chyba jest też zadowolony ;) To są zgołą dwa różne rodzaje opon,bo Rockety szybciej oczyszcają się z błota, a RKingi lepiej zachowują sie na twardej nawierzchni i asfalcie.

Jeśli chcesz mieszać to opony z bieżnikiem podobnym do Race King wszadź na tył jako napędowa, na przód coś w rodzaju Rocket Rona,bo ma dość szeroko rozstawione klocki, dobrze utrzymuje trakcję i szybko się oczyszcza. Saguaro to też bardzo dobre opony. Zawsze siena nie czaiłem, a i tak na końcu wypadło na coś od Continentala. 

Poniżej kilka sprawdzonych przeze mnie typów i poza Schwalbe Rancing Ralph, wszystkie były w podstawowej wersji zwijanej i poza RR, które były szerokości 2.35 (nota bene ogromne balony) wszystkie bytły w rozmiarze 2.2. Bardzo fajnie sprawuje się konfiguracja, gdzie przednia opona jest szersza niż tylna np. 2.2-2.3/2.1,2.2. 

1. Continental X-King

2. Maxxis Ikon (sugeruje tą najniższą wersję,bo jest skuteczna i wytrzymała - nie jak te Szajbajkowe szmaty)

3. Schwalbe Racing Ralph

4. Schwalbe Rocket Ron

5. 2x Race King

Kilka sprawdzonych terenowych konfiguracji (P/T):

1. X-King, X-King

2. X-King, Race King

3. Rocket Ron, Rancing Ralph

4. Rocket Ron, Maxxix Ikon

5. Rocket Ron, Race King

 

Miałem jeszcze zestaw: X-King, Mountain King II, ale to już w typowo górski teren,bo Mountain King jest dość cieżki, ale i odporny na kamienie. I trochę dziwniejszy Racing Ralph , Race King, ale to ze wzgledu,że Ralph miał szerokość 2.35 i świetnie się kleił do podłoża.

 

 

 

Odnośnik do komentarza

Zgadza się jestem mega zadowolony choć na tył gdybym tylko mógł zmieścić wsadził bym coś szerszego niż 2.1. Tak więc oponki od Ciebie mają swoje miejsce na przodzie ! 

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, Sziva napisał:

Jadę nie po wyniki, ale "for fun" ;) 

No ja też, teoretycznie :) 

Wszędzie mówią żeby jechać cały czas na spokojnie - tak na 50%, zwłaszcza za pierwszym razem, tylko czy nie lepiej, chociaż na początku, spróbować mocno powyprzedzać? Na razie jest 1500 osób zapisanych, a będzie pewnie jeszcze więcej :) 

 

Edytowane przez wasiliew
Odnośnik do komentarza

Nalezy pamietać,że im większy tłok na ścieżce, która wcale nie jest szeroka, tym gorzej. Na całej trasie dotychczas były trzy (a nie jak pisał wyżej kolega dwa) podjazdy. Jeden króciutki, ale sztywny i na dodatek wychodzący od razu z zakrętu 90 stopni. To jest moment, w którym jak się nie zajmie właściwego toru jazdy to zwykle się z roweru zeskakuje i biegnie (na szczeście krótko). Drugi jest dość łągodny, ale zakończony mocnym zjazdem (Diabla góra). Tam zwykle jest tłok większość schodzi z roweru i biegnie w dół. Kolejny, Szubienicze Wzgórze, wg mnie najtrudniejszy z trzech podjazdów na dystansie Mini. Dość długi i dość stromy. Zwykle na nim tez jest tłok. Dlatego w miarę możliwości trzeba wyprzedzać innych, aby na te "odcinki specjalne" trafić przy małej ilości zawodników. 

Odnośnik do komentarza

W Miękini jest to już standardem. Dodatkowo jest jeszcze ten dziadek, z którym Szajbajk robił wywiad i co roku pogina na fatbike (nadałem mu ksywę ROlnik) :)

Edytowane przez Franz Mauer
Odnośnik do komentarza

No i kupiłam dwie opony Race King 26x2,0 z rocznika 2017 w wersji drutowej. Zastanawiałam się nad zwijanymi, ale w cenie jednej zwijanej mam dwie drutowe - jeśli te opony okażą się och i ach, to można będzie pomyśleć o zwijakach. 

Odnośnik do komentarza

I dobrze. Jeśli nie jeździsz w systemie bezdętkowym to drutowe będą równie dobre. Mniejsze prawdopodobieństwo odkształcenia się rantu opony i opona będzie siedziała równo na obręczy :) Gratuluję.

Odnośnik do komentarza

@Franz Mauer dzięki! W Giancie na bezdętkę raczej nie będę przechodzić, bo mam tam zwykłe obręcze Alexrims DH19, a poza tym ten rower częściej stoi niż jeździ. W Meridzie spróbuję wsadzić Saguaro i zalać mlekiem, bo mam i obręcze przygotowane do systemu TBL i zwijane opony. Taśmę i mleko już kupiłam, a wentylki dostałam razem z kołami. Teraz czekam na pogodę, bo póki co jeżdżę na Kojakach na trenażerze.

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Sziva napisał:

Race King 26x2,0 z rocznika 2017 w wersji drutowej.

Miełem ją na tyle przez kilka dni, zanim sprzedałem rower, i zdecydowanie wziąłbym następnym razem 2.2. Też miałem drutówkę, ogólne wrażenia wizualne ok, ale martwią tochę papierowe boki. Ale to moje odczucia.

Odnośnik do komentarza
1 minutę temu, wasiliew napisał:

Miełem ją na tyle przez kilka dni, zanim sprzedałem rower, i zdecydowanie wziąłbym następnym razem 2.2. Też miałem drutówkę, ogólne wrażenia wizualne ok, ale martwią tochę papierowe boki. Ale to moje odczucia.

Podobno w w wersji 2017 to poprawili.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...