Kraków Bike Day odbędzie się 23 września 2017!

[TomaszBiegus]

Kraków Bike Day odbędzie się 23 września 2017!

Chetnie obiadę trasę z kimś lub większą paczkom, spodkam sie przed zawodami 

Mapka

http://www.krakowbikeday.pl/trasa-wyscigu/

 

do każdego uczestnika wystosowaliśmy oficjalnego maila, w którym zostały wyjaśnione zmiany organizacyjne. Jest to związane z wątpliwościami władzy lokalnej, co do tak rozbudowanego wyścigu już przy pierwszej edycji. Oto jego treść: Szanowny uczestniku Kraków Bike Day, Jako organizatorzy Kraków Bike Day musimy poinformować o pewnych zmianach związanych z wydarzeniem. Kwestią najważniejszą jest, iż pierwsza edycja Kraków Bike Day odbędzie się 23 września, a nie jak wcześniej planowano 19 sierpnia. W dodatku zmianie uległy dystanse. Pierwotnie planowane wyścigi na 22 km, 44 km oraz 66 km musiały zostać skorygowane do jednej pętli 22 km oraz alternatywnej trasy na 30 km. Zmiany te wiążą się z zastrzeżeniami władzy lokalnej, która ma wątpliwości co do tak rozbudowanego wyścigu już przy pierwszej edycji. Konsensus, jaki udało nam się wypracować to jedna pętla, z chwilowym wyłączeniem ruchu w miejscach przecięcia dróg publicznych. Staraliśmy się wyperswadować, iż wyścig został przygotowany dla rowerzystów o różnym poziomie zaawansowania. Z naszej strony od samego początku działaliśmy w dobrej wierze i dokładaliśmy wszelkich starań, aby część techniczna związana z trasą była opracowana, jak najlepiej. Jeszcze przed zgłoszeniem pisma o zagospodarowanie trasy odbyliśmy dwa objazdy trasy z Policją, aby mieć pewność, iż nie będzie budziła ona zastrzeżeń. W związku z zaistniałą sytuacją, chcielibyśmy przeprosić wszystkich uczestników Kraków Bike Day, Partnerów jak i Sponsorów wydarzenia. Z należytym szacunkiem prosimy o zrozumienie. Nasze idee są jasno określone i dalej się ich trzymamy. Liczymy, że zrozumiecie Państwo, iż nasze działania do samego końca były prowadzone z największą starannością, aby wszystko odbyło się jak należy. Zwracamy się z gorącą prośbą do osób z dystansów 44 km oraz 66 km, aby nie wycofywały się z uczestnictwa w Kraków Bike Day, a wystartowały z nami na dystansie 22 km lub 30 km. Pokażmy, że wspólnie jesteśmy silni i nawet najtrudniejsze przeszkody jesteśmy w stanie wspólnie pokonać. Udowodnijmy, że nikt nie zgasi w nas pasji rowerowej, a przede wszystkim możliwości wspólnej rywalizacji podczas Kraków Bike Day. Dla wszystkich, którzy z nami zostaną postaramy się przygotować coś ekstra. W ramach rekompensaty w oczekiwaniu na Kraków Bike Day zapraszamy na, Rodzinne Pikniki Rowerowe na Kolnej, które będą miały miejsce: 30 lipca, 12 i 27 sierpnia oraz 10 września. W programie zawody: slalom kajakowy, strzelanie z karabinka, pojedynek kulkowca, bule dublety ,wielobój sprawnościowy. Każdy, kto nie zaakceptuje nowego terminu oraz zmiany dystansu otrzyma zwrot poniesionych kosztów zaraz po zamknięciu oficjalnych zapisów. Mamy jednak nadzieje, że ilość takich osób będzie znikoma w całej skali. Wspólnie dajmy sobie szanse i spotkajmy się 23 września na starcie. Gwarantujemy, iż kolejna edycja odbędzie się bez zawirowań. Co więcej zostaną przygotowane dodatkowe atrakcje, gdyż podczas prowadzenia działań związanych z pierwszą edycją zgłosiły się do nas organizacje, który zauważyły potencjał w naszym wydarzeniu, lecz ze względu na małą ilość czasu, nasze wspólne przedsięwzięcia będą miały miejsce wraz z przyszłoroczną edycją. Nie zapomnimy również o uczestnikach pierwszej edycji, którzy zdecydują się na kolejny start z nami.

Edytowane 24 Lipca 2017 przez TomaszBiegus

[Korposzczur]

Organizacja imprezy już z daleka powiewa amatorszczyzną. Nawet nie napisali, czy to wyścig MTB, czy szosowy. Słabo znam Kraków, ale spojrzałem na zdjęcia satelitarne i trasa przebiega w dużej części leśnymi i polnymi ścieżkami. Czyli taki MTB na siłę, bo lepszych terenów nie mają. Jest 1 odcinek 22 km. Wychodzi na to, że 44 km i 66 km to gonitwa w kółko, ale o tym też nie napisali. Ponieważ mam dobre połączenie do Krakowa, prawdopodobnie wezmę udział, ale na 22 km. Nie lubię wchodzić kilka razy do tej samej rzeki.
 

Edytowane 24 Czerwca 2017 przez Korposzczur

[nctrns]

Na FB ktoś pytał, to powiedzieli że można szosą. Jakoś nie chce mi się wierzyć

Sent from my HTC One M8 using Tapatalk

[Gość]

No to jeszcze przy okazji należy zauważyć, że startujący na dystansie 66 i 44 km ruszają o 11.00, ci na 22 km o 11.30 - biorąc pod uwagę, że o mniej więcej 12.00 wszyscy uczestnicy będą na trasie, to może być ciekawie - już widzę, jak najlepsi ściganci z dłuższych dystansów mniej więcej w lesie tynieckim przeciskają się pomiędzy rekreacyjnymi uczestnikami z dystansu krótkiego... Pachnie kolizją.

[Gość]

ja się wybieram jeśli tylko będą w tym terminie w Krk Ale bez szaleństw

9 godzin temu, Łabędź napisał:

Pachnie kolizją.

Przecież to takie krakowskie standard rzekłbym

 

Edytowane 26 Czerwca 2017 przez Gość

[nctrns]

Przed 19 sierpnia postaram się objechać trasę i wrzucę zdjęcia. Zastanawiam się czy od razu założyć opony przełajowe

Sent from my HTC One M8 using Tapatalk

[Zalas]

Dnia 25.06.2017 o 00:51, Korposzczur napisał:

 Słabo znam Kraków, ale spojrzałem na zdjęcia satelitarne i trasa przebiega w dużej części leśnymi i polnymi ścieżkami. Czyli taki MTB na siłę, bo lepszych terenów nie mają. 

Mają mają. Po drugiej stronie rzeki jest Las Wolski, fajne górki na których znajdują zabawę rowerzyści od szosowców po zjazdowców. Potrafi tam być ostro i pionowo, jak i gładko i poziomo...

[Gość]

 

3 godziny temu, SpiderMAN napisał:

ja się wybieram jeśli tylko będą w tym terminie w Krk Ale bez szaleństw

Kurde, też się zastanawiam czy się nie skusić. Może ten 44?

[Gość]

Może... Ja mam urlop w tym czasie, nie wiem czy będę jeszcze w Kraku.
A może Michałowice? ;-)

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[Korposzczur]

Prawdopodobnie wzorowali się na większych maratonach i tam też Hobby startuje pół godziny później, ale nie jeździ się w kółko. Też zastanawiam się nad 44 km, ale ta impreza ma dla mnie niski priorytet i raczej pozostanę przy 22 km. Jeśli chodzi o sprzęt, pojadę złomem MTB wygranym w pewnym konkursie, by sprawdzić, jak się spisze w bojowych warunkach. Może się nie zabiję.  Niedługo później jest Ulanów i na tym wyścigu chcę być w doskonałej formie.
 

[Gość]

7 godzin temu, Korposzczur napisał:

 Jeśli chodzi o sprzęt, pojadę złomem MTB wygranym w pewnym konkursie, by sprawdzić, jak się spisze w bojowych warunkach. Może się nie zabiję.
 

Wow, gratuluję, nawet jeśli to złom.

Wygrana to zawsze wygrana.

[madith]

Też się zastanawiam czy nie pojechać 22 km - byłby to pierwszy w życiu wyścig rowerowy ;D

[Korposzczur]

Chyba przeczytali nasze uwagi i zmienili zasady. Nowy termin to 23 września 2017. Są 2 dystanse: 22 km i 30 km. Oba ruszają o 11:00. Ciekawe, czy to będą 2 osobne trasy, czy ta dłuższa będzie po prostu rozszerzona. Może się skuszę. Czy ktoś już był obczaić trasę? 

[Gość]

hmm, a nie miała to być czasem darmowa impreza?

59zł – do 14 września 2017r.

79zł – do 17 września 2017r.

89zł – 18 września i 19 września (do godziny 8:00)

99zł – w dniu zawodów (po godz. 8:00)

Każdy uczestnik otrzyma pakiet startowy oraz pamiątkowy medal.

 

 

 

[nctrns]

Od początku była płatna

[Gość]

1 godzinę temu, nctrns napisał:

Od początku była płatna

Musiało mi umknąć... Mało ważne, wrzesień mi pasuje

[Korposzczur]

Podjąłem decyzję. Na 100% jadę. Czy ktoś już objechał trasę? Ze zdjęć widać, że doświadczeni kolarze będą się nudzić, a początkujących niektóre odcinki mogą zaskoczyć. Ja sam jeżdżę głównie po asfalcie i nie wiem, czego się tam spodziewać. Nie zabraknie przewyższeń - do 15% w Lasach Tynieckich - ale podjazdy są krótkie. Bardziej chodzi mi o podłoże, czy jest dużo piachu, czy w miarę przyczepne. Być może muszę zredukować ciśnienie w oponach.

https://www.doogal.co.uk/RouteElevation.php?url=GPX/af03125a-e19e-4855-aec0-2b3343236321.kml

[Gość]

23 godziny temu, Korposzczur napisał:

Podjąłem decyzję. Na 100% jadę. Czy ktoś już objechał trasę? Ze zdjęć widać, że doświadczeni kolarze będą się nudzić, a początkujących niektóre odcinki mogą zaskoczyć. Ja sam jeżdżę głównie po asfalcie i nie wiem, czego się tam spodziewać. Nie zabraknie przewyższeń - do 15% w Lasach Tynieckich - ale podjazdy są krótkie. Bardziej chodzi mi o podłoże, czy jest dużo piachu, czy w miarę przyczepne. Być może muszę zredukować ciśnienie w oponach.

https://www.doogal.co.uk/RouteElevation.php?url=GPX/af03125a-e19e-4855-aec0-2b3343236321.kml

Ja się po urlopie piszę na objazd trasy. Jak wrócę to się jakoś zgadamy.

[ponczi]

Biorę udział w tych zawodach. Ciekawe czy Kendy Kanine stykną na taki teren. Ogólnie znaczna cześć to trasa gruntowa. Szosa ma małe szanse (ja na Schwalbe Marathon Supreme 26x1.6, ledwo mogłem po luźnym jechać, a co dopiero na węższych). Tym bardziej, że Górka Pychowicka to typowe - ubita ziemia, żwir, piasek, korzenie, kamienie. Las Tyniecki podobnie.

To co mnie najbardziej zastanowiło, czemu termin był takim problemem, jak taki TdP znacznie większy teren wyłączał z normalnego użytkowania, a tu co najwyżej rejon Tynieckiej byłby ograniczony.

Tak ma wyglądać trasa na 30km: https://www.bikemap.net/pl/route/4092011-kbd-dluga-dokladna/#/z13/50.0093938,19.8388195/terrain

Dużo osób z forum bierze udział :>??

Edytowane 24 Sierpnia 2017 przez ponczi

[Korposzczur]

Kenda Kanine to opony na suchy teren, a po opadach będzie tam dużo błota. Na siłę objedziesz.

Termin mogli zmienić ze względów organizacyjnych, aby wszystko dopiąć na ostatni guzik. Chociaż cross w Ulanowie też przesunęli - na 24.09.

Zastanawiam się, czy jechać crossem z oponami Kenda Small Block 29x1.9" (wysokiej klasy komponenty, tarczówki, zatrzaski) czy wygranym MTB (złom, słabe komponenty, większy skok amora, lepsza geometria, platformy - można dokupić zatrzaski). Ten pierwszy po zmianie opon daje radę w cięższym terenie - sprawdził się w Samborcu i wielu innych maratonach. Z kolei ten drugi wziąłem do Kamionki i też dał radę - ale tam było płasko. Sprzęt wymaga częstego serwisu - ostatnio zmienili oś piasty i klocki hamulcowe. Co do pedałów - na platformach czuję się bezpieczniej w trudnym terenie - szczególnie piaszczystym. W zatrzaskach mniej się męczą nogi i nie łapią mnie skurcze.

Na objazd trasy udam się prawdopodobnie tydzień przed zawodami. Chociaż wtedy ma być MTB Boguchwała...

Edytowano: Mój udział w KBD stoi pod znakiem zapytania. Dzień wcześniej mamy imprezę firmową i wracamy w sobotę rano. Nawet jeśli uda mi się wrócić w piątek, to słabo z transportem do Krakowa. Musiałbym tłuc się pendolinem o 5 rano. Chyba że ktoś jedzie z Rzeszowa, to się zabiorę.

Edytowane 5 Września 2017 przez Korposzczur

[patafian]

Hej,

 

zapisałem się na 22 km.

Mam Rapid Roby 2.0 i mam nadzieję że będzie w miarę sucho...

[Gość]

Dnia 26.06.2017 o 21:37, Łabędź napisał:

 

Kurde, też się zastanawiam czy się nie skusić. Może ten 44?

Wsio ryba Wojtek... Możemy jechać 44 jak Ci się chce

[Gość]

Godzinę temu, SpiderMAN napisał:

Wsio ryba Wojtek... Możemy jechać 44 jak Ci się chce

To było w poprzedniej epoce.  Teraz, to się ledwo, ledwo na ten krótki dystans czuję.

[Gość]

eee, a każe Ci się ktoś spinać i spieszyć?

No to co mini?

Ja się będę zapisywał wkrótce. To chciałbym wiedzieć co jedziemy

 

[ponczi]

Moim zdaniem na 30km większy fun z jazdy terenowej główna różnica w stosunku do 22km, to więcej jazdy w Lesie Tynieckim i jakaś dodatkowa pętelka przed Górką Pychowicką.