Accent_Szaj Opublikowano 15 Maja 2020 Opublikowano 15 Maja 2020 11 godzin temu, vdcmike napisał: a na zewnątrz trzeba zetrzeć. Tu,to pełna zgoda,ale z tą benzyną,to pojechałeś. Wiem, że chodziło Ci o to aby nie łapał syfu, ale tak jak pisałem. On jest za gęsty i benzyna go usunie w 100%. Jestem Krakus i lubię oszczędzić gdzie można, ale czasem niestety się nie da @Piotr1337 już lepiej byś zrobił gdybyś użył oleju(spożywczego,silnikowego) albo WD40,a najlepiej. 12 godzin temu, Accent_Szaj napisał: Koszt podstawowej oliwki to 15-20zł i starczy Ci na długo
vdcmike Opublikowano 15 Maja 2020 Opublikowano 15 Maja 2020 @Accent_Szaj Nie bój nic - nie usunie. Nie chodzi o to, żeby szmata ociekała benzyną tylko żeby była wilgotna. Beznyna nie dostanie się pod rolki (czyli tam gzie musi być smar). Robię tak od niepamiętnych czasów, łańcuchy osiągają zadowalające przebiegi. @trollu I to nawet nie jest kwestia trwałości łańcucha jako takiego. Wystarczy spojrzeć na ile ogniw łańcucha rozkłada się siła w napędach 2-3x a na ile w 1x (szczególnie 12s). Coraz mniejsze blaty i coraz mniejsze koronki (już nawet 9T).
Zigfir Opublikowano 15 Maja 2020 Opublikowano 15 Maja 2020 6 minut temu, Accent_Szaj napisał: Tu,to pełna zgoda,ale z tą benzyną,to pojechałeś. Wiem, że chodziło Ci o to aby nie łapał syfu, ale tak jak pisałem. On jest za gęsty i benzyna go usunie w 100%. Jestem Krakus i lubię oszczędzić gdzie można, ale czasem niestety się nie da @Piotr1337 już lepiej byś zrobił gdybyś użył oleju(spożywczego,silnikowego) albo WD40,a najlepiej. Nie pojechał. Wytarcie to nie szejkowanie. Jak dobrze smar dowolny nałoży, to wlezie tam, gdzie szmata z benzyną nie dotrze, przy powierzchownym przecieraniu. W trakcie kilku obrotów już po wytarciu nieco smaru i tak wyjdzie na zewnątrz, umożliwiając smarowanie. A posmarować można byle czym. Inna sprawa, jakie to ma właściwości smarne, jak długo je zachowa i ile pracy będzie trzeba włożyć w czyszczenie łańcucha potem. Jak będzie za lepkie, szybko złapie sporo syfu i stworzy pastę ścierną. Dodatkowo potem taka pasta ścierna ciężko złazi z łańcucha przy czyszczeniu. Ja tam z gęstszych smarów przeszedłem na Prolink Progold Extreme i jestem na tyle zadowolony, że zdecydowanie polecam. Niby rzadkie, ale w szosie utrzymuje się długo - zdarzyło mi się smarować po 500km i łańcuch suchy nie był. Czyszczenie to po prostu bajka. Praktycznie wystarczy wytrzeć bez pianek, rozpuszczalników, benzyn itp. Nakładanie banalne. Napęd jest minimalnie głośniejszy niż przy gęstym smarze, ale za to stawia i minimalnie mniejszy opór. A stosowałem wcześniej Fenwicka PRO, czyli też porządny smar. Było trochę ciszej tak do 200-300km, ale czynności obsługowe zabierały zdecydowanie więcej czasu.
Ares Opublikowano 15 Maja 2020 Opublikowano 15 Maja 2020 Smar w szpreju typu ŁT 43 to nadal po aplikacji jest glut bo ma zastosowanie takie a nie inne. To się w żaden sposób nie nadaje do smarowania łańcucha no chyba, że w betoniarce to się zgodzę.
Accent_Szaj Opublikowano 16 Maja 2020 Opublikowano 16 Maja 2020 W dniu 15.05.2020 o 11:44, Ares napisał: no chyba, że w betoniarce to się zgodzę. Świetne @Piotr1337 czyli jak nie masz betoniarki,to lepiej zastosuj oliwkę
cico Opublikowano 9 Czerwca 2020 Opublikowano 9 Czerwca 2020 Cześć, czy łańcuch rowerowy można smarować prepararatami do łańcuchów motocyklowych?
Grz_Bo Opublikowano 9 Czerwca 2020 Opublikowano 9 Czerwca 2020 Znajac konsystencję smarów motocyklowych to zalepisz cały napęd. Do motocykla jest smar, do roweru oliwa.Pozdrawiam,GB
cvhvvcv Opublikowano 21 Czerwca 2020 Opublikowano 21 Czerwca 2020 Witam forum Pytanie mam. Jak nasmarowałem łańcuch suchym smarem w sprayu ( tak wiem, lepszy będzie w płynie, ale na allegro był najtańszy w tamtym momencie) to może od wilgoci się zmyć czy się rozpuścić? Rower stał pod garażem ok. 3 metry od 'miejsca gdzie deszcz sięgał' a brama była otawrta podczas deszczu Jak komuś to coś pomoże to używam K2 suchy smar do łańcuchów W141, łańcuch jest cichy łańcuch jest wystarczająco cichy że mnie nie wnerwia jak jadę gdziekolwiek.
Andrzej D Opublikowano 23 Czerwca 2020 Opublikowano 23 Czerwca 2020 (edytowane) Od dłuższego czasu szukałem złotego środka do łańcucha. Potrzebowałem smarowidła nie syfiącego napęd,wyciszającego i utrzymującego się długo w ogniwach. Próbowałem różnych specyfików,wydałem trochę grosiwa,komponowałem własne mikstury i nic nie było w stanie mnie zadowolić. Któregoś dnia po powrocie w deszczu,łańcuch chrzęścił jak cholera. Powiedziałem dość. Podwędziłem żonie stary garnek,włożyłem porcję smaru grafitowego i podgrzałem opalarką. Jako że jeżdżę na dwóch łańcuchach,"wykąpałem" oba. Gdy smar zgęstniał i przestał ściekać,wyciągnąłem,poczekałem i wytarłem do sucha. Dziś rozpocząłem trzecią setkę na pierwszym łańcuchu. Jest cicho,nic nie chrzęści a łańcuch i kółka wózka czyste. Nie ukrywam że po każdej jeździe łańcuch przecieram szmatką,ale to jedyny zabieg jaki wykonuję. Jeśli dalej tak będzie,nie uważam by taki zabieg zrobiony np. raz w miesiącu był upierdliwy. Uważam że każda oliwa z racji swojej konsystencji,będzie wyciekać. Smar w stanie stałym z pewnością zostanie dłużej w ogniwach. Edytowane 23 Czerwca 2020 przez Andrzej D
pinok Opublikowano 23 Czerwca 2020 Opublikowano 23 Czerwca 2020 "Smar grafitowy jest smarem plastycznym wapniowym produkowanym na bazie oleju mineralnego o lepkości około 150 mm2/s w 400C, zawierającym minimum 10% grafitu naturalnego" Jak zawsze tajemnica czystego napędu jest w czyszczeniu po każdej jeździe i wszystko jedno co za smarowidło się leje.
Franz Mauer Opublikowano 23 Czerwca 2020 Opublikowano 23 Czerwca 2020 Dziwi mnie uparte stosowanie dziwnych wynalazków do smarowania łańcucha, jakby kosztowało to krocie. Na rynku jest ogromna ilość dobrych i nie drogich smarów przeznaczonych do rowerów. Niestety nikt jeszcze nie wymyślił złotego środka. Chcesz mieć czysty napęd, to smar musi być na suche warunki i rzadki. Niestety stosunkowo szybko się kończy. Chcesz mieć dłużej smar na łańcuchu, musisz stosować gęstszy. Łatwiej łapie bród, ale starcza na dłużej. Sprawdza się stara szkoła, która mówi, aby po nałożeniu smaru (jakiegokolwiek) odczekać trochę z jazdą. Część składu smaru odparuje, a reszta zostanie tam, gdzie być powinna. Na koniec przecieramy łańcuch szmatką lub delikatnie szmatką z odtluszczaczem i w trasę. Po każdej jeździe przeciera się łańcuch szmatką i czeka na kolejny raz. Nie zawsze się da, lub czas goni, ale sprawdza się. Stosuję się do w/w reguły i smaruje łańcuch na kilka, kilkanaście godzin przed planowaną jazdą. Stosuje smary tylko na suche warunki, nawet w wilgotne dni. Nigdy się nie zawiodłem. Trzeba jednak liczyć się z częstszym wydatkiem na smar, bo szybciej się kończy niż ten o gęstej konsystencji. 2
Andrzej D Opublikowano 23 Czerwca 2020 Opublikowano 23 Czerwca 2020 Kiedyś życie było prostsze. Wsadzałeś łańcuch do rozgrzanego grafitu,wycierałeś i jeździłeś,jeździłeś,jeździłeś. Dziś,odnoszę wrażenie,ze urosło to do rangi religii. Jedni wierzą w Fenwicksa,inni w FL a jeszcze inni w Shimano. Ja rozumiem,że można mieć różne zdania na temat mody,polityki,sztuki,ale co do smarowania łańcucha? Albo coś jest dobre i każdy to chwali,albo do niczego i każdy to potwierdza. A tu? W całym wątku część poleca FL a druga mówi że to g..no. I tak z każdym wynalazkiem. Teraz, Franz Mauer napisał: Dziwi mnie uparte stosowanie dziwnych wynalazków do smarowania łańcucha, jakby kosztowało to krocie. Kiedy pewnie jeszcze nie było ciebie na świecie,nikt nie słyszał o warunkach suchych i mokrych,dodatkach teflonowych,ceramicznych.... Rower ma służyć do przemieszczania się,zdobywania szczytów,kondycji,niezdobytych miejsc,dojazdów do pracy. Może jestem staroświecki ale nie dla mnie,pamiętanie żebym kilkanaście godzin przed wyjazdem nasmarował łańcuch a przed samym wyjazdem jeszcze raz przetarł. I gwarantuję ci,że rzadki olej na warunki suche szybciej wycieknie z ogniw,jak coś z niego odparuje.
Franz Mauer Opublikowano 23 Czerwca 2020 Opublikowano 23 Czerwca 2020 Pamiętam czasy gdy nie było dedykowanych do rowerów smarów lub w Polsce były niedostępne (lub nie dla wszystkich) i smarowało się czym popadło. Niczego nie gwarantuj, bo się szybko przejedziesz 😉 52 minuty temu, Andrzej D napisał: I gwarantuję ci,że rzadki olej na warunki suche szybciej wycieknie z ogniw,jak coś z niego odparuje. Nie chcąc być gołosłowny, jako przykład z praktyki mogę przytoczyć popularny Finish Line Ceramic, który dla swojej skuteczności wymaga odparowania substancji rozcięczającej, aby "ceramika" osiadła tam gdzie powinna. W przypadku tego smaru trzeba być na prawdę cierpliwym i raczej nie polecam jazdę od razu po smarowaniu. Być może wtedy, rzeczywiście cześć tego smaru ucieknie. Zresztą sam producent pisze, że smar skuteczny jest dopiero po kolejnym smarowaniu. I z tym się zgodzę, bo go używam. 1
Andrzej D Opublikowano 23 Czerwca 2020 Opublikowano 23 Czerwca 2020 No widzisz,dla ciebie FL ceramiczny OK a wielu w tym wątku ma zgoła odmienne zdanie. I o to mi chodzi,że wydasz dziesiątki jak nie setki złotych póki trafisz na coś sensownego. Dlatego póki co zostaję przy graficie. Powtórzę,rozpocząłem trzecią setkę bez smarowania.
Malibu71 Opublikowano 4 Lipca 2020 Opublikowano 4 Lipca 2020 (edytowane) Wcześniej smarowałem WD-40 ..był naprawdę dobry . Wystarczyło po nasmarowaniu wytrzeć do sucha łańcuch i dzida w lasy i góry. Nie brudził i był tani . Zachciało mi się zmian to kupiłem Motorexa w sprayu ..no i trafiłem na prawdziwy shit ... ten preparat jest dobry do zawiasów w drzwiach garażowych ..bo łańcuch czarny i oblepiony pomimo wycierania do sucha .. to samo kółka wózka . Oblepione smarem z piachem. Teraz kupiłem Muc-off dry lube ..No i testuję . Na razie wygląda dobrze . Ale warto przed zastosowaniem wyczyścić łańcuch ze starego smaru np w benzynie ekstrakcyjnej , wysuszyć i dopiero nasmarować . Aha i jeszcze jedno .Nie czekajcie po kilkaset km aż łańcuch zacznie trzeszczeć , żeby go nasmarować ponownie.To zwyczajne sknerstwo ..jak dbasz tak masz. Każdy łańcuch zbiera piach , więc trzeba myć i smarować systematycznie . Można stosować mega super nano smary w proszku , sprayu na pędzel etc hahaha ale piach to piach i uciera wszystko.Ja to robię w zależności od terenu i warunków w jakich jadę. Dzięki temu jeden napęd starcza mi na ok 5tys km.. Dopiero wtedy zmiana przedniej zębatki , kasety,kółek wózka i łańcucha .😉 Edytowane 4 Lipca 2020 przez Malibu71
mareq Opublikowano 6 Lipca 2020 Opublikowano 6 Lipca 2020 Jak po 5tys km musisz wymieniać kompletny napęd to jednak oznacza, że nie zadbałeś o łańcuch. To jest właśnie dowód na to, że WD-40 nie nadaje się do smarowania łańcucha. To olej penetrujący i nie został stworzony do smarowania. Jakbyś smarował łańcuch tak jak trzeba to po 5tys. musiałbyś wymienić tylko łańcuch. 1
Malibu71 Opublikowano 6 Lipca 2020 Opublikowano 6 Lipca 2020 Samego łańcucha się nie wymienia ...to po pierwsze . Aczkolwiek leczenie syfa pudrem zawsze na coś pomaga . Po drugie nie każdy grzeje damką przez 20 lat na tym samym napędzie.Jeżdżę fullem po bagnach i ciasnych bardzo trudnych , stromych ścieżkach pełnych gruzu i korzeni. Tak się składa że że aluminiowe zębatki zużywają się wraz z łańcuchem . Kiedy startujesz w zawodach to napęd musi być na tzw 100% .Osobiście zużywam dwa łańcuchy w przeciągu 5tys i amen . Napęd do wymiany . Widziałem nie raz jak na zawodach zdezelowane napędy się rozpadają uczestnikom albo spadają łańcuchy. Stosowałem WD-40 przez pierwsze 200km . Jestem ciekaw czy masz jakiekolwiek doświadczenie co do tego środka ?? Uważam , że jest bardzo dobry tylko wymaga codziennego stosowania . Zaraz po umyciu roweru jak już wspomniałem używałem motorexa a teraz Muc-off dry lube. Widzę , że nie bardzo wiesz do czego słuzy WD-40 więc proszę o link do specyfikacji .. jeżeli nie ma tam słowa - smarowanie - to zwracam honor. https://wd40.pl/multi-use-product/original/
Gość Opublikowano 6 Lipca 2020 Opublikowano 6 Lipca 2020 18 minut temu, Malibu71 napisał: Samego łańcucha się nie wymienia ...to po pierwsze Nie zgadzam się z tym stwierdzeniem.
Malibu71 Opublikowano 6 Lipca 2020 Opublikowano 6 Lipca 2020 Masz rację , można zmieniać same łańcuchy przez kilka lat ...ale nie znaczy to , że jest to dobre w ekstremalnym użytkowaniu . Na pewno jest to dobre dla budżetu .. i tu się zgodzę Rozumiem że nie zgadzasz się ze stwierdzeniem , że zębatki nie zużywają się wraz z łańcuchem ? Skutkiem tarcia jest zużycie powierzchni .. przez ponad 10lat naprawiałem motocykle . Napędów wymieniłem chyba tysiące . Łańcuch powinno się smarować a potem wytrzeć zewnętrzne części do sucha . Smarowanie zależy też od typu łańcucha. Motocyklowe łańcuchy wyposażone są w o-ringi lub x-ringi pomiędzy płytkami. Stosowane dla wyciszenia napędu. I takich łańcuchów nie wolno myć agresywnymi rozpuszczalnikami . Z kolei rowerowe można śmiało myć np w benzynie ekstrakcyjnej , osuszyć i nasmarować ponownie .. to żadne odkrycie ameryki . Niestety większość użytkowników z braku wiedzy leje oliwki , smary itp w nadmiarze. Łańcuch zbiera piach ,zębatki są oklejone . Taki napęd żyje krótko . Spróbuj nie wymienić kompletnego napędu w motocyklu .. uwierz mi , że nie chciałbyś dostać zerwanym łańcuchem po nodze .. wiem , że rower to rower i tu nie ma takich sił . Lecz gdy zapierniczasz na resztach sił na podjazdach o nachyleniach do 20 % po głazach to chcesz , żeby napęd był na 100% a nie na 90 ...sprawny i nie trzeszczał . Śmiało można jeździć na jednym napędzie amatorsko po leśnych duktach i przez 20tys km..nie widzę problemu . Wszystko zależy od tego do czego służy rower ... i jak często go serwisujesz lub nie robisz tego wcale .. 😉
Andrzej D Opublikowano 6 Lipca 2020 Opublikowano 6 Lipca 2020 3 godziny temu, Malibu71 napisał: Widzę , że nie bardzo wiesz do czego słuzy WD-40 więc proszę o link do specyfikacji .. jeżeli nie ma tam słowa - smarowanie - to zwracam honor. https://wd40.pl/multi-use-product/original/ Próbowałeś nim zalać silnik w samochodzie? Skoro napisali że smaruje,to pewnie się nada. 1
Nemrod Opublikowano 6 Lipca 2020 Opublikowano 6 Lipca 2020 Na upartego to i na opakowaniu masła można by znaleźć, że służy do smarowania... Ogólnie sprawa z łańcuchem wygląda tak, że zużywa się dużo szybciej niż reszta napędu. Nie chodzi tu o wycieranie tylko rozciąganie. Jak szybko ? Mi najszybciej udało się wyciągnąć jakiegoś Accenta przy 650 km przebiegu w przełaju. Na szosie zaś kmc raz mi służył 4,5 k km. Jeżeli łańcuch jest kontrolowany i w porę wymieniany to reszta napędu przeżyje kilka łańcuchów. Nie ma też mowy o zmniejszonym bezpieczeństwie bo właśnie najsłabszym ogniwem napędu, które może trzasnąć jest sam łańcuch. Zresztą sam raz zerwałem na podjeździe praktycznie nowy łańcuch.
Malibu71 Opublikowano 6 Lipca 2020 Opublikowano 6 Lipca 2020 (edytowane) Nemrod No pewnie , WD-40 to był przykład i nie upieram się przy jego stosowaniu . Oczywiście , mowa tu stalowych zębatkach i kasecie . Te napędy żyją długo ale jak sam zauważyłeś zerwałeś nowy łańcuch , pytanie co trafiło na co ? I co tak naprawdę było tego powodem ? Przyczyn może być kilka . Może to być kiepskiej jakości łańcuch , może to być źle ustawiony wózek , może to być zbyt wyciągnięty łańcuch , może to być skrzywiony hak itd...ale pojęcie wyciągniętego łańcucha to skutek wytarcia pinów pomiędzy ogniwami jak również wytarcie płytek ..i to się potem nazywa wyciągniętym łańcuchem . Każdy jeździ inaczej , każdy inaczej eksploatuje swój rower . Ja szoruję po każdym terenie , suszę i smaruję. Raz robię 20km po górach innym razem 50 a czasem 100 .. Wszystko zależy od tego jakiego rodzaju jest to trening . Mam takie podejście jakie mam do swojego roweru . Naprawdę nie ma sensu narzucać komukolwiek swoich schematów . Dzielę się swoimi spostrzeżeniami i tyle . Pzdr Andrzej D Zgaszę Cię z przyjemnością . Naprawdę Panie filozofie napisali w specyfikacji WD-40 ,że nada się do zalania silnika samochodowego ?? Widzę, że masz wysublimowane poczucie humoru ..więc zapytam czy Ty stosujesz do swojego silnika w samochodzie smar do łańcucha ? Skoro jest do smarowania ... Edytowane 6 Lipca 2020 przez Malibu71
Rowerowa Szajba Opublikowano 6 Lipca 2020 Opublikowano 6 Lipca 2020 (edytowane) Coś może dodam od siebie. Ja używam oliwki Morgan blue na suche warunki, zawsze po smarowaniu odstawiam rower na 2-4 h czasem i na całą noc. Potem przecieram go do sucha. Po każdej jezdzie wycieram cały napęd: ( koła przerzutki, kasetę i łańcuch). Samo smarowanie łańcucha robie co 100-120 km. Edytowane 6 Lipca 2020 przez Rowerowa Szajba
RadS Opublikowano 6 Lipca 2020 Opublikowano 6 Lipca 2020 Aktualnie testuję Squirta. Też tak macie, że po nasmarowaniu łańcucha (kropelka na ogniwo) i wytarciu go po jakimś czasie nie widać na nim w ogóle śladu tego oleju? Łańcuch wygląda jak suchy. Wszystko inne co testowałem: Shimano PTFE, Morgan Blue, Rohloff, Finish Line zielony zostawiało jakiś ślad wilgotności lub lepkości, choćbym nie wiem ile razy przetarł łańcuch. Squirt nie zostawia w ogóle.
Malibu71 Opublikowano 6 Lipca 2020 Opublikowano 6 Lipca 2020 RadS Super ! I o to właśnie chodzi ! Pozdr
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się