Triban 100 - commuter, "gravel", pierwszy baranek

[spidelli]

Ale ja mam 2x8. Do tego z innej ośki dołożyłem 1 podkładkę, nakrętkę kontrującą żeby zrobić dystans, bo najmniejsza zębatka tarła o ramę. Więc oś była szersza niż oryginalnie - na oryginalnej po włożeniu koła był luz na widelcu, po dołożeniu podkładki już go prawie nie było, tzn. nie był widoczny ale koło wchodziło bez oporu w widelec.

Może jakiś błąd przy montażu albo raczej przy kasowaniu luzów już w trasie, może coś za mocno dociągnąłem, chociaż koło się obracało. Ja nie mówię, że wolnobieg jest zły w ogóle tylko nie nadaje się w długie trasy, chyba że będziesz woził narzędzia ze sobą. Ja wziąłem ale byle jakie (śmieszny klucz nastawny), którymi nic nie byłem już w stanie naprawić. Zresztą zobacz sam, że tego się bez wozu technicznego już nie dało naprawić:

 

Zastanawiam się, czy to nie było już uszkodzone wcześniej, bo jak kupiłem rower to po  kilku jazdach jeszcze na oryginalnym osprzęcie zauważyłem, że mam luz na kole. Dociągnąłem. Potem, jak zmieniałem wolnobieg to kulki też wymieniałem, bo jedna też była zmielona. Ale miski raczej były ok, bo je czyściłem do sucha benzyną ekstrakcyjną i bym raczej zauważył.

 

Edytowane 22 Czerwca 2019 przez spidelli

[KiLLeXX]

Zaraz, zaraz, przekos się zmienia najbardziej gdy dam w tym rowerze krótszy suport niż ori, a nie tylko dzięki 2 tarczy.  Mam 2x7. Żadnego problemu z wolnobiegiem nie mam. 

Edytowane 22 Czerwca 2019 przez KiLLeXX

[Pabloxz]

W dniu 22.06.2019 o 09:23, spidelli napisał:

Rowerowo Austria to pierwsza liga, chociaż za wiele nie pojeździłem, więc za bardzo nie mam co porównywać. W Czechach też się wiele dzieje, np. Cyklostrada w Brnie - fajna trasa wzdłuż rzeki, knajpki z jedzenie i piwem - coś co w AT jest standardem.

U nas na razie jeszcze skromnie ale będzie coraz lepiej - jest się od kogo uczyć, są stare linie kolejowe, są chętni do jazdy na rowerze a i kasa unijna na takie rzeczy też jest.

Jechałem starą trasą kolejową, teraz super rowerowa- Obrzycko Oborniki, elegancki asfalt 

W dniu 22.06.2019 o 13:24, spidelli napisał:

Dobra, ok, wyjaśniłeś. Dzięki

Zaraz montuję koło z dekla, a później będę się zastanawiał, na co je wymienić, jak się skończy. Na razie jest jak jest. Zakup był awaryjny, przed wyprawą. Żałuję, że to koło nie dotarło wcześniej i nie pojechałem na nim.

Jeśli ktoś będzie chciał przejść na kasetę to ma wyżej materiał do przemyśleń.

Niżej też:

zaorana rama

krzywa oś

Wszystko to się skleszczyło i obracała się cała oś, włącznie ze śrubami, które pracowicie ryły w ramie. Nie będę narzekał, bo to się stało na podjeździe. Kilka godzin wcześniej, na szalonych zjazdach, wśród pól i byłbym podwójnie załatwiony - rozwalony rower i zero komunikacji. A tak doniosłem rower 100m do przystanku, kupiłem Bilet na Brno Hlavni Nadrazi i w kilka godzin byłem w domu. Ale zaliczone tylko niecałe 6 etapów z 8. Czyli szklanką do połowy pełną - spieprzone tylko 1/4 wyjazdu

Widać też śrubę załatwioną "kluczem" nastawnym - jeśli macie, to wyrzućcie  

Nie dziwcie się, że nie chcę nawet patrzeć na wolnobieg i wolę na to:

 

 

Ile za te koło dałeś i daj znać czy wszystko ok  z tą wymianką

[spidelli]

Koło - 239,99 PLN,

Kaseta - B'TWIN - 39,99 PLN,

Klucz - 35,99 PLN

Nie mam jeszcze bacika do kompletu ale mam stary łańcuch

Koło krzywe z pudełka, jak pisał @kaido2 pójdzie do centrowania, razem z przednim bo pewnie też już wymaga.

Ta kręcąca się ośka wytarła mi niezłe dziury w ramie, zlikwidowałem ranty papierem ściernym ale nie wiem czy nowe koło będzie dobrze przylegać i czy jakaś obróbka nie będzie konieczna. Widać to na zdjęciach, które wrzucałem.

Biorąc pod uwagę fakt, że  zanim zacząłem mody roweru i miałem moment zawahania czy po prostu nie kupić od razu czegoś lepszego, to żałuję, że nie kupiłem

Żony Trek stoi na Alivio, ośki pewnie też jakieś budżetowe a jeździ bez problemu od stycznia. Mój kupiony w listopadzie, nakręcone ~ 3000 km, z czego na nowym napędzie niecały 1000 km i się rozsypuje. Zwracam uwagę nie tylko na krzywą ośkę ale zdewastowaną piastę (specjalnie foto zrobiłem) - nic dziwnego, że mi kulki mieliło. Jak ktoś nie wierzy, to pół wątku wstecz jest zdjęcie pierwszej zmielonej kulki, jeszcze w oryginalnym napędzie.

Żona na wyprawie nogę nadwyrężyła krzywo stając przy zsiadaniu z roweru, opierniczyłem ją, że wyprawę rozkłada. Kupiła maść w aptece, opaskę i pedałowała dalej, a na drugi dzień ja ze swoim rowerem rozwaliłem imprezę. A wstydu co się najadłem...

Może jak go znów poskładam, to wróci do łask ale teraz cieszę się jazdą na szosówce W tym rowerze po prostu wszystko jest fajniejsze

Edytowane 24 Czerwca 2019 przez spidelli

[KiLLeXX]

3 godziny temu, spidelli napisał:

Koło - 239,99 PLN,

Kaseta - B'TWIN - 39,99 PLN,

Klucz - 35,99 PLN

Nie mam jeszcze bacika do kompletu ale mam stary łańcuch

Koło krzywe z pudełka, jak pisał @kaido2 pójdzie do centrowania, razem z przednim bo pewnie też już wymaga.

Ta kręcąca się ośka wytarła mi niezłe dziury w ramie, zlikwidowałem ranty papierem ściernym ale nie wiem czy nowe koło będzie dobrze przylegać i czy jakaś obróbka nie będzie konieczna. Widać to na zdjęciach, które wrzucałem.

Biorąc pod uwagę fakt, że  zanim zacząłem mody roweru i miałem moment zawahania czy po prostu nie kupić od razu czegoś lepszego, to żałuję, że nie kupiłem

Żony Trek stoi na Alivio, ośki pewnie też jakieś budżetowe a jeździ bez problemu od stycznia. Mój kupiony w listopadzie, nakręcone ~ 3000 km, z czego na nowym napędzie niecały 1000 km i się rozsypuje. Zwracam uwagę nie tylko na krzywą ośkę ale zdewastowaną piastę (specjalnie foto zrobiłem) - nic dziwnego, że mi kulki mieliło. Jak ktoś nie wierzy, to pół wątku wstecz jest zdjęcie pierwszej zmielonej kulki, jeszcze w oryginalnym napędzie.

Żona na wyprawie nogę nadwyrężyła krzywo stając przy zsiadaniu z roweru, opierniczyłem ją, że wyprawę rozkłada. Kupiła maść w aptece, opaskę i pedałowała dalej, a na drugi dzień ja ze swoim rowerem rozwaliłem imprezę. A wstydu co się najadłem...

Może jak go znów poskładam, to wróci do łask ale teraz cieszę się jazdą na szosówce W tym rowerze po prostu wszystko jest fajniejsze

Taki pech... Ja nigdy nic nie ruszyłem przy wolnobiegu i konusach przy tribanie i koło nie lata nawet na boki. Za to w ciągu miesiąca pekly mi już drugie okulary słoneczne podczas szybkiej jazdy pod wiatr, idealnie na środku nad nosem. 

[FalconHeavy]

Z czego wykonano oprawki, z ciastoliny? 

[spidelli]

Ja w czasie ucieczki przed burzą, już o zmroku zdjąłem okulary(bo ciemno). Dokręcałem na zjeździe  i nagle coś mi zamajaczyło przed oczyma. W ostatniej chwili bardziej się domyśliłem, że to chrabąszcz i pochyliłem głowę - zamiast na twarzy roztrzaskał się na kasku

Edytowane 24 Czerwca 2019 przez spidelli

[KiLLeXX]

3 godziny temu, FalconHeavy napisał:

Z czego wykonano oprawki, z ciastoliny? 

Haha nie znam się 39 zł sztuka.  Może to te zawrotne prędkości na tribanie Wydałem teraz 49 zł za te Roadr 500 z decathlonu, liczę na to że chociaż troszkę dłużej wytrzymaja. 

[Tiller]

Panowie, ma ktoś może gdzieś zanotowane dane oryginalnego mostka? Chodzi mi o kąt nachylenia, średnicę rury sterowej i średnicę kierownicy. Długość wg. strony decathlona to 110 mm (w ramie L).

Chcę wymienić mostek, bo chciałbym założyć sobie z przodu mocowanie do komputerka/latarki, a one są tylko do mostków z 4 śrubami z przodu, a ten nasz ma dwie.

Z nowości na moim T100 pojawił się uchwyt na telefon GUB G-86 zamocowany (akurat u mnie) śrubą w rurze sterowej. Zależało mi na takim mocowaniu, bo przy dwóch SL-A050 i dwóch uchwytach do Convoyi nie mam już za dużo miejsca na kierownicy.

[FalconHeavy]

Kąt to jakieś 6-7 stopni.

Obejma kierownicy to: 25,4 mm. Ale to można suwmiarką sprawdzić.

[KiLLeXX]

4 minuty temu, FalconHeavy napisał:

Kąt to jakieś 6-7 stopni.

Obejma kierownicy to: 25,4 mm. Ale to można suwmiarką sprawdzić.

 

52 minuty temu, Tiller napisał:

Panowie, ma ktoś może gdzieś zanotowane dane oryginalnego mostka? Chodzi mi o kąt nachylenia, średnicę rury sterowej i średnicę kierownicy. Długość wg. strony decathlona to 110 mm (w ramie L).

Chcę wymienić mostek, bo chciałbym założyć sobie z przodu mocowanie do komputerka/latarki, a one są tylko do mostków z 4 śrubami z przodu, a ten nasz ma dwie.

Z nowości na moim T100 pojawił się uchwyt na telefon GUB G-86 zamocowany (akurat u mnie) śrubą w rurze sterowej. Zależało mi na takim mocowaniu, bo przy dwóch SL-A050 i dwóch uchwytach do Convoyi nie mam już za dużo miejsca na kierownicy.

Tak BTW fajne są te uchwyty na telefon, ale boję się że wrazie kolizji mini. Nadzieję się na to brzuchem. 

[spidelli]

47 minut temu, KiLLeXX napisał:

Nadzieję się na to brzuchem. 

 No niezbyt bezpieczne. Już lepiej to:

https://www.topeak.com/global/en/products/ridecase-mount/931-ridecase-center-mount-with-sc-&-g-ear-adapters

albo:

https://www.decathlon.pl/sakwy-podwojne-520-2-l--id_8376610.html

albo:

https://www.decathlon.pl/torba-na-smartfona-na-ram-id_8386312.html

 

Hapo ma żona i pożyczyła mi na wyprawę - dobra rzecz, wodoodporna ale po nocy zaparowała. 

Tę tańszą z dekla mam, na deszczu zamoknie od spodu. 

Topeaka chcę docelowo - ma różne adaptery a mi zależy na przepinaniu telefonu czy latarki między rowerami.

Edytowane 24 Czerwca 2019 przez spidelli

[FalconHeavy]

https://allegro.pl/oferta/roswheel-uchwyt-wodoodporny-na-smartfon-telefon-7282753247

https://photos.google.com/share/AF1QipMCw_I-Zja8qXWBSKW6JGZ_WUsOJ1xgohOjE_RxxyJQjbSwhGOEnPaJ8lglQYCbbQ?hl=pl&key=Y29JYzV0bF9vZ0lLNmJLa3dpMHVYZWJPdUNjZ2hn

[Tiller]

18 minut temu, spidelli napisał:

Godzinę temu, KiLLeXX napisał:

Nadzieję się na to brzuchem. 

 No niezbyt bezpieczne. Już lepiej to:

Trochę przesadzacie chyba. Równie dobrze możecie się nadziać brzuchem/genitaliami na rurę sterową i mostek. Zresztą, można to założyć na obejmie na kierownicy. Jak wymienię mostek i przełożę przynajmniej jedną latarkę to sam będę to rozważał. Tym bardziej jak kiedyś wymienię 2x SL-A050 na klamkomanetki.

19 minut temu, spidelli napisał:

Już lepiej to:

https://www.topeak.com/global/en/products/ridecase-mount/931-ridecase-center-mount-with-sc-&-g-ear-adapters

Drogie i wymaga dokupienia drogie case'a na telefon. I przy wymianie telefonu będzie generować kolejne koszty, o ile Topeak w ogóle będzie miał odpowiedni case. 

20 minut temu, spidelli napisał:

https://www.decathlon.pl/sakwy-podwojne-520-2-l--id_8376610.html

albo:

https://www.decathlon.pl/torba-na-smartfona-na-ram-id_8386312.html

 

14 minut temu, FalconHeavy napisał:

https://allegro.pl/oferta/roswheel-uchwyt-wodoodporny-na-smartfon-telefon-7282753247

https://photos.google.com/share/AF1QipMCw_I-Zja8qXWBSKW6JGZ_WUsOJ1xgohOjE_RxxyJQjbSwhGOEnPaJ8lglQYCbbQ?hl=pl&key=Y29JYzV0bF9vZ0lLNmJLa3dpMHVYZWJPdUNjZ2hn

Mam torbę na rurę górną z okienkiem na telefon. Rozwiązanie tego samego typu, ale w moim przypadku oczywiście prosto z Ali (bo nie lubię przepłacać za tę samą chińszczyznę w Polsce). Dokładniej ten, dałem za to $8.45 i sobie chwalę. Ale te rozwiązania się kompletnie nie sprawdzają latem. Ostatnio mi się telefon wyłączył i wyświetlił komunikat, że zadziała dopiero jak się go schłodzi. Takie rozwiązania jak mój nowy GUB eliminują właśnie ten problem.

[spidelli]

Mnie się też raz ugotował telefon ale na postoju.

Co do Topeaka - miałem podobne podejście do bidonów - kupowałem te tanie z dekla aż żona kupiła Camelbaka. Fakt, że (za) drogi ale też sobie kupiłem.

Zamiast raz a dobrze to przerobiłem multum „budżetowych” uchwytów i torebek i kosztowało to razem całkiem sporo

A wystarczyło od razu kupić Midloadera pod rurę.

Edytowane 24 Czerwca 2019 przez spidelli

[FalconHeavy]

Mi się nic nie zagotowało snap. 821. 

[spidelli]

Godzinę temu, FalconHeavy napisał:

Mi się nic nie zagotowało snap. 821

Wszystko przed Tobą

Nie wszystko na raz  

[Eddek]

5 godzin temu, KiLLeXX napisał:

Tak BTW fajne są te uchwyty na telefon, ale boję się że wrazie kolizji mini. Nadzieję się na to brzuchem. 

Prawdopodobnie zanim to nastąpi, to otrzesz sobie kolano stając na pedałach  Mi zajęło 4 siniaki zanim wyrobiłem odruch odchylania lewego kolana na zewnątrz  Z jakiegoś powodu z prawym kolanem tego problemu nie miałem.

[KiLLeXX]

Zastanawiam się czy kupić i zamontowac lemondke

Edytowane 24 Czerwca 2019 przez KiLLeXX

[spidelli]

7 godzin temu, Eddek napisał:

wyrobiłem odruch odchylania lewego kolana na zewnątrz

A to też chyba zdrowe nie jest? Taki cytat z innego forum:

Cytat

Nie jestem fizjio, ale napiszę w oparciu o własne doświadczenia. Obadaj czy rower na trenażerze stoi prosto i równo. Być może nie, a być może cięższe treningi uwidoczniły jakieś niedomagania pozycji (wątpliwe raczej skoro ileś czasu było dobrze). Być może to zwykłe przeciążenie (jakiś niezbyt udany ruch kolana podczas pracy na rowerze lub jakiś błąd podczas biegania). Być może doszło to jakiś napięć powięzi i więzadeł, które powodują ból w kolanie. A może wdarł się jakiś stan zapalny. A być może pojawił się problem w kręgosłupie, który przez napięcia uwidacznia się w kolanie. Na tą chwilę najlepszym rozwiązaniem będzie odpuszczenie sobie biegania, zejście z obciążeniami na rowerze, jakaś maść przeciwbólowa i przeciwzapalna....i obserwować. Ja dwa razy walczyłem z bólami w kolanie. Mi nie pomaga dodatkowo fakt , że zarówno kręgosłup jak i stawy mam już nieco styrane. Za pierwszym razem było to spowodowane złą pozycją na rowerze, za drugim przeciążeniem (bieganie plus rower w styczniu). Pojawił się mały stan zapalny. Z pomocą przyszedł kolega trener lekkiej, który od razu wyłapał, że źle biegam wyrzucając kolana na boki. Trzeba było się nauczyć biegać

 

Tutaj trochę bardziej bełkotliwie:

https://fizjoplaner.pl/boczne-przyparcie-rzepki.html

Nie twierdzę, że Ci to grozi ale można tam wyczytać, że przyczyną może być zmiana toru, po jakim porusza się staw.

A tak na chłopski rozum - czy chodziłbyś tak wykręcając nienaturalnie kolano albo stawiając stopę na zewnętrzną krawędź?

7 godzin temu, KiLLeXX napisał:

Zastanawiam się czy kupić i zamontowac lemondke

Też o tym myślałem, z tym że pod wyprawę. Wtedy niekoniecznie by się to sprawdziło, bo kierownica była obciążona tobołkami ale wciąż mi ten pomysł chodzi po głowie.

Edytowane 25 Czerwca 2019 przez spidelli

[Eddek]

2 godziny temu, spidelli napisał:

A to też chyba zdrowe nie jest?

Samo z siebie nie jest, ale jak stajesz na pedałach, to rower pod tobą i tak zaczyna pływać, a ty trzymasz tą samą pozycję. Po prostu jak zapomnisz, że masz coś na końcu steru to przysadzisz w to nogą

[KiLLeXX]

36 minut temu, Eddek napisał:

Samo z siebie nie jest, ale jak stajesz na pedałach, to rower pod tobą i tak zaczyna pływać, a ty trzymasz tą samą pozycję. Po prostu jak zapomnisz, że masz coś na końcu steru to przysadzisz w to nogą

W keo spd nie zapomnę 

[tygrysek]

A ja zamilkłem bo cały ubiegły tydzień kręciłem kilometry po szlaku Green Velo w województwie podlaskim i lubelskim.

Ponad 400 km zrobione, Tribanek dzielnie dawał radę i poza kapciem w tylnym kole nic nie trzeba było przy nim robić

Ja utwierdziłem się w przekonaniu, że słusznie robię zmieniając widelec z oryginalnego na karbonowy. Drogi są tam mocno dziurawe i pierwsze co wysiadało to ręce i nadgarstki - mimo podwójnej owijki i porządnych rękawic po 100 km mrowienie bywało trudne do wytrzymania. Chiński widelec już do mnie dotarł i pewnie wpadnie do roweru, ale dopiero w momencie jak będzie jakieś załamanie pogody bo na razie szkoda tracić dni bez jazdy.

 

 

2 godziny temu, spidelli napisał:

Zastanawiam się czy kupić i zamontowac lemondke

 

Moim zdaniem to zależy na co się nastawiamy. Pozycja na lemondce jest mocno wyciągnieta, nie wyobrażam sobie aby dało się w ten sposób przejechać długie dystanse. A ponadto na kierownicy Tribana jest stosunkowo niewiele miejsca i lemondka może uniemożliwić montaż innych elementow.

15 godzin temu, KiLLeXX napisał:

 

Tak BTW fajne są te uchwyty na telefon, ale boję się że wrazie kolizji mini. Nadzieję się na to brzuchem. 

Sam mam taki uchwyt, ale ostatnio przestałem z niego korzystać. Niestety ale zajmuje to sporo miejsca oraz nie jest w 100 % stabilne, 2 razy zdarzyło się że uchwyt odpadł i w jednej sytuacji byłem zmuszony prawie 2 godziny szukać telefonu po leśnych duktach.

Ja wożę rower w torbie na ramie, mam wlączony pulsometr i aplkacje do opaski Xiaomi oraz nawigacje w trybie głośnomówiącym. Przy wyłączonych ekranie telefon dużo dłużej trzyma na baterii, a ponadto łatwiejsze jest jego ładowanie z powerbanka.

 

Ot takie moje przemyślenia.

Pozdrawiam.

[spidelli]

Też przeważnie używałem trybu głośnomówiącego w nawigacji ale czasami warto mieć przegląd pola, np. jeśli nawigacja ściąga z EuroVelo - bo znalazła skrót. W mojej ocenie albo solidny uchwyt albo stabilna torebka z okienkiem na ramę, np. ta Hapo z linku wyżej.

[Eddek]

42 minuty temu, tygrysek napisał:

nie jest w 100 % stabilne, 2 razy zdarzyło się że uchwyt odpadł

Znaczy aluminiowa obejma przykręcona śrubą odpadła ci od kierownicy czy telefon wypadł z aluminiowego imadła?  U mnie ten uchwyt siedział na kierownicy w starym rowerze, obecnie na sterach na nowym i nawet latając z prędkościami 30-40kmh po płytach ażurowych telefon trzyma się w uchwycie, a uchwyt roweru lepiej niż większość polityków swoich stołków. Może masz wadliwy albo słabo przykręcony?

Edytowane 25 Czerwca 2019 przez Eddek