Skocz do zawartości

6. Szosa / rower szosowy w cenie 7500 zł i powyżej.


Kaos

Rekomendowane odpowiedzi

Jak w tytule, poszukuję roweru do 9000zł. Będzie on głównie używany do treningów (wyjazdy 2-3x 50-60km w tygodniu) oraz do amatorskich zawodów. Myślałem o takich rowerach jak: Giant Defy Advanced 2 HD, Canyon Endurace CF SL 8.0, Cannondale CAAD 12 DISC 105 2017, Kross Vento 6.0, Giant TCR Advanced 2 Disc niekoniecznie w takiej kolejności.

Dzięki za pomoc :)

Odnośnik do komentarza

W cenie do 9000 PLN proponuje Ci zapoznać się z RADON-em SAGE CARBON ULTEGRA SL http://www.radon-bikes.de/roadbike/carbon/sage-carbon/sage-carbon-ultegra-sl/ o specyfikacji jak niżej

RahmenSAGE Carbon

GabelRADON SAGE Full Carbon

LaufradsatzDT Swiss R20 Spline

BremseShimano Ultegra BR-6800

KurbelShimano Ultegra FC-6800, 50x34T, 172.5/172.5/175/175/175 mm

InnenlagerShimano BB-RS500, Pressfit

SchalthebelShimano Ultegra ST-6800, 11-speed

UmwerferShimano Ultegra FD-6800BL, 34.9mm

SchaltwerkShimano Ultegra RD-6800SS

KassetteShimano 105 CS-5800, 11-28

KetteShimano CN-HG601

LenkerSyntace Racelite CDR, 31.8 x 42/44/44/46/46 mm

VorbauSyntace F149, 31.8 x 90/100/100/120/120 mm

SteuersatzSAGE Series Special, IS41/IS52

GriffeRadon tape

SattelstützeSyntace P6 Carbon Raceflex, 27.2 x 350 mm

SattelSelle Italia SL

ReifenSchwalbe One, Kevlar, 23mm

Farbedeep black / powder white / deep black glossy

Gewicht7,25 kg*

Rahmengrößen53cm, 56cm, 58cm, 60cm, 62cm

Pedalenot included

http://www.radon-bikes.de/roadbike/carbon/sage-carbon/sage-carbon-ultegra-sl/

RADON.jpg

Edytowane przez alfine-11
Odnośnik do komentarza
Dnia 31.03.2017 o 23:13, Kaos napisał:

Jak w tytule, poszukuję roweru do 9000zł. Będzie on głównie używany głównie do treningów (wyjazdy 2-3x 50-60km w tygodniu) oraz do amatorskich zawodów. Myślałem o takich rowerach jak: Giant Defy Advanced 2 HD, Canyon Endurace CF SL 8.0, Cannondale CAAD 12 DISC 105 2017, Kross Vento 6.0, Giant TCR Advanced 2 Disc niekoniecznie w takiej kolejności.

Dzięki za pomoc :)

Hey widzę że budżet duży ale tak się zastanawiam czy musisz go wydać na pierwszy rower szosowy ;)? Ja sam w przeciągu ostatnich dwóch lat miałem 4 rowery i powiem Ci że nawet jak kupisz szosowe za połowę to będziesz zadowolony. Pojeździć trochę i zobacz czego ci ew brakuje i później zmień a jak wszystko będzie ok to zobacz ile kasy masz na strój który jest bardzo ważny plus gadżety rowerowe które też nie mało kosztuja.

Wg mnie czy to będzie Merida , Kross, Giant do 4500 to bez znaczenia weź ten który ci bardziej km przypadnie do gustu i zacznij kręcić kilometry kolejny rower kupisz bardziej świadomie bo będziesz wiedział czego ci brakowało w poprzednim. 

Odnośnik do komentarza

Ja w sumie mam podobną sugestię do przedmówcy. Pierwsza szosa, więc trudno powiedzieć, jaka geometria będzie Ci pasować, tak samo jak nie wiesz, czy w ogólne jazda na szosie będzie Ci odpowiadać. Do treningów 2-3x w tygodniu i czasem zawodów spokojnie wystarczy poziom Sh105. Rower będzie ważyć ~8,5kg, a może i mniej. Czego chcieć więcej?;) 

Odnośnik do komentarza

Ale jak ktoś ma kasę, to niech sobie jeździ ? Life is too short for shitty bikes ? 9k to w szosie to naprawdę średnia półka. A dla wielu osób nie chodzi tylko o czyste "co wystarczy" czy "co potrzebne", tylko też o pokochanie roweru i przyjemność z patrzenia na niego ?

A w okolicach 10k można znaleźć ubiegłoroczny Lapierre Xelius SL 600 - bardzo ładna rama, fajny rowerek.

  • Pomógł 2
Odnośnik do komentarza

Emonda SL to komfortowy rower z geometrią pomiędzy długodystansowcem a ścigaczem. Jest to popularna konstrukcja wśród kolarzy amatorów i nie znam nikogo kto by był niezadowolony. SL5 z 2017 roku waży 7,8 kg, ma pełną 105 i pochłaniający drgania carbonowy wspornik siodła, który robi różnicę! Wadą może być kompaktowa korba 50-34, ale by zabrało trzeba mieć już sporą moc w nogach. Wydaje mi się, że ten rower byłby dla ciebie dobry, bo zastanawiasz się pomiędzy skarnie różnymi rowerami. 

Na pewno rozważyłbym zakup rodzimego Rometa Huragan CRD ze względu na Ultegrę. 

Odnośnik do komentarza

Dzięki wszystkim za odpowiedź. To nie jest do końca tak że nigdy nie jeździłem rowerem szosowym bo robiłem kilka tras po 60+ km czy to na pożyczonym rowerze czy podczas testów. Planowałem od razu kupić coś lepszego ponieważ teraz będę miał na to pieniądze a później nigdy nie wiadomo. Celowałem w poziom właśnie 105 albo ultegra ale to raczej modele zeszłoroczne. 

Odnośnik do komentarza

Mało opinii... bo mało kto decyduje się na Krossa w tym przedziale cenowym. Biorąc pod uwagę fakt, że to raczej lokalna marka to nie znajdziesz recenzji i opinii na zagranicznych forach internetowych i portalach, które są nieocenionym źródłem wiedzy. Masz parę recenzji na kilku polskich portalach, z których wynika, że to całkiem udana konstrukcja.

Odnośnik do komentarza

Emonda moim zdaniem wypada najkorzystniej biorąc pod uwagę kompletną grupę sh105 a także wagę całości 7,8kg w rozmiarze 56cm, zresztą co tu dużo pisać sam kupiłem w tym roku model SL5 właśnie z powyższych powodów. Jesli chodzi o jakość wykonania i działanie samej maszyny to jest super jednak to nie moja geometria i po dwóch miesiącach ujeżdżania sprzedaję rowerek w celu zmiany na coś bardziej z geometrią w kierunku wyścigowym (mały stack i długi reach). Jeśli odpowiada Ci taka geometria to mogę polecić z czystym sumieniem. Jesli chodzi o sam osprzęt sh105 to mam porównanie do Ultegry 6800 i dura ace9000 na obu przejechałem sporo tysięcy km, w działaniu nie czuć wielkeiej różnicy a jedynia waga i materiały uzyte do produkcji sa inne. Jeśli będziesz myślał o Treku to rozmiar 56 jest na wzrost 173-180 czyli tak jak podane w tabeli Treka.

Odnośnik do komentarza

Cześć,

zamiast jeździć rwę sobie włosy z głowy i męczę oczy przed monitorem czytając, oglądając i porównując różne modele oraz przekopując się przez kolejne recenzje i poradniki. Sklepy już objechałem ;)

Tytułem krótkiego wstępu. Jestem amatorem i dopiero zaczynam swoją przygodę z szosą (na MTB już ładnych parę lat śmigam). Być może mój założony budżet (górna granica 8 tys. z małą rezerwą) dla dużej części z Was będzie (zbyt) duży (jak na pierwszy rower szosowy dla amatora), ale udało mi się odłożyć trochę $ i jeśli nie zakupię roweru teraz to... kiedy? Poza tym, jak już ktoś zauważył na forum: "life is too short for shitty bikes" ;) Chcę mieć po prostu dobrą i ładną maszynę na lata (na która mnie stać rzecz jasna).

Tym samym chciałbym te pieniądze zainwestować bardzo dobrze (i mądrze) oraz spać spokojnie, że dokonałem najlepszego możliwego wyboru (w końcu kwota - przynajmniej dla mnie - nie jest mała ale jeszcze w zasięgu portfela). Umiesz liczyć, licz na siebie ale w tym przypadku każda Wasza opinia / sugestia będzie na wagę złota (i dobrej maszyny).

Jeśli o mnie chodzi to planuje wyjazdy około 2 - 4 razy w tygodniu średnio 40 / 50 km (z czasem pewnie trochę dłuższe).

Poniżej moje typy (kolejność przypadkowa). Rowery nie dobijają wprawdzie do górnej granicy mojego budżetu (8 tys.) ale też nie nastawiam się, że muszę wydać wszystko co uzbierałem. Jak wiadomo sam rower to dopiero początek wydatków ;)

Jeśli ktoś od razu pomyśli: "Łooo panie, coś ty wybrał..." i ma swoje typy (mieszczące się oczywiście w budżecie) to śmiało - czekam na propozycje :) 

Zatem, co sądzicie SzajBajki?

TREK Émonda ALR 5 (oczywiście w czerwonym kolorze ;) )

Fuji Roubaix 1.3

Cannondale CAAD12 105

Merida SCULTURA 4000

Z góry dzięki za pomoc.

Marek

Edytowane przez Maranello
Uzupełnienie posta (Merida)
Odnośnik do komentarza

Ile masz lat i wzrostu ? Jakie plany z szosą, tzn. jak znasz siebie to starty w zawodach, czy raczej turystycznie ?

Rowery szosowe można podzielić na 2 grupy. Endurace, czyli te wygodniejsze i Race, czyli wyścigowe.

Jak nie masz w planach ścigać się w zawodach lub masz jakiekolwiek problemy z kręgosłupem, nie polecam ramy Race.

Firmy takie jak np. kellys mają rowery bardziej turystyczne pod nazwą ARC i wyścigowe URC.

Problem w tym że najdroższa szosa cywilna kosztuje ponad 4k, a w sklepach tocznik 2016 można kupić nawet poniżej 4tyś i model ARC 50 ma Osprzęt 105 5800. 

Najwyższy model URC 90 jest na najwyższej grupie shinano. To sugeruje, że przeciętnemu amatorowi wystarczy Grupa 105 i Moim zdaniem rzeczywiście tak jest.

Amator na pewno zauważy różnice pomiędzy napędem 9s-10s-11s. Jeśli chodzi o różnice wagowe i jakościowe w wyższych grupach, dla mniej zaawansowanego uzytkownika nie ma to aż takiego znaczenia.

Jeśli chodzi o Moje zdanie to jeśli nie jezdxiłeś do tej pory na szosie to rama race może wydawać się za bardzo sportowa i pozycja na nim Cię zrazi.

Na amatorskim poziomie gdzie pewnie na początku będziesz połykał coraz więcej km dobrze by było mieć wygodną ramę endurace, osprzęt 105 5800 i zmienić fabryczne koła. 

Do takiego roweru dobrze jest dokupić licznik z kadencją z czasem jak zima przyjdzie to trenażer, oraz narzędzia, bo każdy szanujący się szosowiec sam sobie grzebie przy rowerze ; P

Czyli rower za 4-5 k + koła za 1k.

Napisz czy Ci to odpowiada, czy nie boisz się typowej szosy i poskładać Ci jakiś dobry sprzet na ramie carbonowej ?

Odnośnik do komentarza

33 lata, 185 cm. (wiek ma tu jakieś znaczenie? ;)) Plany? Mam zamiar regularniej jeździć i mieć z tego przyjemność. Nie wykluczam jakiś startów jak już nabiorę wprawy (i przede wszystkim mocy). Ale nie mam jakiś super ambicji by być drugim Saganem.

Nie mam problemów z kręgosłupem, a Kellysów nie biorę w ogóle pod uwagę ponieważ najzwyczajniej w świecie mi się nie podobają.

Oczywiście o liczniku z kadencją i reszcie też myślę, ale w pierwszej kolejności - baza czyli rower.

Co do osprzętu założyłem sobie minimum 105 bo w takim budżecie to jest całkowicie realne i poniżej tego nie chcę schodzić.

Nie boję się "typowej szosy" :)

Odnośnik do komentarza
Dnia 4.05.2017 o 20:21, Maranello napisał:

Cześć,

zamiast jeździć rwę sobie włosy z głowy i męczę oczy przed monitorem czytając, oglądając i porównując różne modele oraz przekopując się przez kolejne recenzje i poradniki. Sklepy już objechałem ;)

Tytułem krótkiego wstępu. Jestem amatorem i dopiero zaczynam swoją przygodę z szosą (na MTB już ładnych parę lat śmigam). Być może mój założony budżet (górna granica 8 tys. z małą rezerwą) dla dużej części z Was będzie (zbyt) duży (jak na pierwszy rower szosowy dla amatora), ale udało mi się odłożyć trochę $ i jeśli nie zakupię roweru teraz to... kiedy? Poza tym, jak już ktoś zauważył na forum: "life is too short for shitty bikes" ;) Chcę mieć po prostu dobrą i ładną maszynę na lata (na która mnie stać rzecz jasna).

Modele jakie podałeś maja aluminiowe ramy więc wnioskuję że w taką technologię celujesz. Budżet jakim dysponujesz jest znaczny i stwarza duże możliwości.

Musisz odpowiedzieć sobie na pytanie zasadnicze: Czy chcę kupić rower który ma fajną trwałą ramę. Czy chcę kupić rower który ma fajną trwałą ramę z jeszcze fajniejszy napis na niej.

Jeżeli wybierzesz wariant pierwszy to w zasadzie masz do wyboru dziesiątki modeli.

Jeżeli wybierzesz wariant drugi to sprawa ogranicza się do kilku.

Kolega @Janao  moim zdaniem dobrze sugeruje żeby rozejrzeć się za tańszym modelem i za resztę budżetu dokupić inne gadżety . Kolarstwo szosowe potrafi pochłonąć ogromne ilości gotówki. Jeśli pokochasz swoją szosę będzie dla ciebie najdroższa - dosłownie. Na dzień dobry trzeba dokupić pedały oraz buty szosowe które potrafią tez nieźle kosztować.

Propozycja dla ciebie https://www.specialized.com/pl/pl/bikes/road/tarmac-sl4/118382

Wprawdzie osprzęt piętro niżej ale moim zdaniem warty uwagi.

Co zrobił bym ja osobiście? Kupiłbym najtańszy rower z obłędnie piękną ramą* za 2000-3000 dokupił osprzęt taki jaki bym sobie wybrał w twoim wypadku 105 za 2000 drugi komplet kół reszta pedały buty fajny kask rękawiczki no i strój.

* kwestia gustu a o gustach się nie dyskutuje

 

-

Odnośnik do komentarza
8 godzin temu, Maranello napisał:

33 lata, 185 cm. (wiek ma tu jakieś znaczenie? ;)) Plany? Mam zamiar regularniej jeździć i mieć z tego przyjemność. Nie wykluczam jakiś startów jak już nabiorę wprawy (i przede wszystkim mocy). Ale nie mam jakiś super ambicji by być drugim Saganem.

Nie mam problemów z kręgosłupem, a Kellysów nie biorę w ogóle pod uwagę ponieważ najzwyczajniej w świecie mi się nie podobają.

Oczywiście o liczniku z kadencją i reszcie też myślę, ale w pierwszej kolejności - baza czyli rower.

Co do osprzętu założyłem sobie minimum 105 bo w takim budżecie to jest całkowicie realne i poniżej tego nie chcę schodzić.

Nie boję się "typowej szosy" :)

A mogłem po prostu napisać co uważam w budżecie 8k za sluszne.. ale.. musiałem napisać jak się sprawy mają, skoro ma to być 1wsza szosa.

Pytałem o wzost, bo na allegro są w dobrej cenie carbonowe krossy vento 5. Po sprawdzeniu geo. widze, ze nie jest to typowa rama race, ale taja na której można się scigać i w miare wygodnie podróżować.

8k to teoretycznie dużo, ale w praktyce mało. Tzn. trudno o nowy rower na carbonowej ramie z Ultegrą 6800 na pokładzie.

Jeśli jest osoba, która nie ma klapek na oczach to może wyciągnąć z tej kwoty carbon na ultegrze, a jeśli jest osoba, która po prostu chce tyle wydać i basta to kupi alu na 105.

Wracajac do wzrostu to w allegro jest vento 5 L 56 na Tiagrze 4700 za 5k.

Czyli zostaje 3k.

Za 3k kupujemy grupę ultegra 6800 i wymieniamy na starcie osprzęt.

Uprzedzając pytanie, nie tracimy gwarancje na ramę i widelec.

Na nowy osprzęt dostajemy oczywiście 24miesiące gwarancji.

mamy carbonowego krossa na ultegrze + nowy osprzet Tiagry 4700.

Osprzęt sprzedajemy za 1200-1300zł i za tą kwotę składamy koła na obręczach kinlin xr 300 lub xc279 i np. piastach bitex.

Ginalnie za 8 k mamy bardzo lekki rower carbonowy na ultegrze i dobrych lekkich kołach do startów w zawodach + fabryczne koła do treningów.

Osprzęt dobieramy taki jak nam pasuje, czyli np. mieszkasz na nizinach, więc spokojnie uciągniesz na najlżejszej koronce 25 w kasecie + Korba kompaktowa 50/34 Moim zdaniem bedzie najlepsza. 

Kaseta 11-25 korba 50/34, a dlugość w zależności jaką masz noge.

O wiek się pytałem, bo mam wyrobione swoje zdanie w pewnych kwestiach i skoro pytasz na forum o opinie to te opinie wyrażam. 

Raz spotkałem na trasie faceta ok 60lat na Full carbonie z osprzętem sram red. rower za kilkanascie tyś zł. Facet ma pasje.. ok rozumiem.. Ale jak ktoś pyta na forum o zdanie innych użytkowników, to chętnie piszę co myślę.

 

Edytowane przez Janao
Odnośnik do komentarza

@GBike

Jeszcze rok temu brałem pod uwagę tylko carbon (na alu nawet nie chciałem patrzeć). Dodatkowo rok temu miałem założony też większy budżet – 10 tys. Ale trochę pojeździłem po sklepach, pooglądałem i nic nie wpadło mi w oko (to była końcówka sezonu więc większość była mocno „przebrana”). Kasa nie jest mała więc pomyślałem sobie – „nic na siłę, poczekam”. W tym czasie trochę poczytałem, (znowu) pooglądałem i porozmawiałem z ludźmi przez co zmieniłem swoją optykę dot. carbonu. Biorąc pod uwagę moje plany, to że jestem amatorem, to że to moja pierwsza szosa, itd. zacząłem brać pod uwagę aluminium. Czy słusznie? Nie wiem bo nie mam doświadczenia ani z carbonem, ani z aluminium. Może właśnie dlatego tu jestem i wymieniam się z Wami swoimi wątpliwościami, proszę o poradę, itd.

Może wydaje się Tobie to irracjonalne(?) (w końcu rower ma służyć do jeżdżenia, a nie do patrzenia - a malowanie i wygląd roweru nie wpływa na jego osiągi – chyba że o czymś nie wiem(?)) ale nie kupię roweru, który mi się nie podoba. I nie chodzi tu o to jaki napis jest na ramie: Trek, Cannodale, Fuji, itd. Jeśli wpadłby mi w okno (gdzieś wcześniej wspomniany) Kellys brałbym bez zastanowienia (o ile spełniałby moje minimalne założenia dot. osprzętu). Ot co!

Odpowiadając sobie na Twoje pytanie:

Cytat

Czy chcę kupić rower który ma fajną trwałą ramę. Czy chcę kupić rower który ma fajną trwałą ramę z jeszcze fajniejszy napis na niej.

...cóż, bliżej mi do odpowiedzi: „fajna, trwała i ładna rama”.

Co do budżetu to jeszcze dwa słowa na ten temat. Założyłem sobie, że może nie warto wydawać tych 10 tys. (z ubiegłego roku) na sam rower. Pomyślałem, że na moje potrzeby może warto obniżyć budżet na sam rower, a obciętą kwotę dołożyć do budżetu na pozostałe zakupy (strój, pedały, buty, kask, z czasem koła, itd.). Zacząłem myśleć, że za te 8 tys. też idzie chyba wycisnąć jakiś przyzwoity sprzęt na początek. Powiesz pewnie, że przyzwoity sprzęt idzie też wycisnąć i za 4 / 5 tys., a może nawet za mniej. Ale skoro mam do dyspozycji te moje 8 tys. i jest we mnie „rowerowa iskra” to niech to będzie 8 tys. (względnie – ani mniej, ani więcej). Więc na dzień dzisiejszy założyłem sobie 8 tys. na sam rower (z małą rezerwą), a na pozostałe zakupy mam odłożone osobne pieniądze. I jeszcze na koniec – wcale nie jest tak, że za wszelką cenę muszę wydać te 8 tys. na rower. Pytanie co dobrego (najlepszego) za te 8 tys. jestem w stanie wycisnąć:

  • czy carbon / czy alu?
  • może jednak dołożyć tysiaka, wziąć np. carbon na 105 i mieć poczucie, że dokonało się możliwie najlepszego wyboru za te pieniądze?
  • a może jednak wydać trochę mniej i wziąć alu na 105 i też nie będzie się żałowało swojego wyboru bo sprzęt będzie dobrze dopasowany do moich potrzeb?

Wiem, że te pytania są trochę na zasadzie „jak żyć” ale zakładam, że każda Twoja (Wasza) wskazówka, opinia i uwaga sprawią, że będę bliżej odpowiedzi.

Dzięki za tego Speca.

Co do „obłędnie pięknej ramy” i osprzętu na 105. Wracając do mojego pierwszego posta i moich 3 propozycji. Może trochę prowokacyjnie zapytam: serio uważasz, że np. te 3 rowery są na tyle „beznadziejne” (biorąc pod uwagę geometrię, osprzęt oraz materiał), że są całkowicie niegodne uwagi i powinienem odrzucić je z miejsca / złożyć coś samemu / wybrać coś zupełnie innego? Malowanie to oczywiście rzecz gusty więc tą kwestię całkowicie pomijamy. Nie chcę oczywiście zamknąć całej dyskusji na zasadzie, że odpowiesz mi, np.: „Dobra! Bierz Treka” i po temacie. Jestem po prostu ciekaw Twojej opinii.

@Janao

Jasne! Po to tu jestem, żeby zebrać szczere opinie ludzi bardziej doświadczonych ode mnie. Zawsze możesz napisać co uważasz w budżecie 8 tys. za słuszne :)

Zakupy na allegro i samodzielne składanie roweru, kupowanie, sprzedawanie, specyfikacje części, techniczne szczegóły, itd. - serio uważasz, że jak na żółtodzioba (mówię oczywiście o sobie ), który szuka swojej pierwszej szosy jest to dobry pomysł?

Nie mam klapek na oczach (przynajmniej tam mi się wydaję z mojej perspektywy) i jak widzisz, ciągle jeszcze szukam optymalnego rozwiązania dla siebie.

Co do budżetu to trochę bardziej rozwinąłem tą kwestię w odpowiedzi do GBike.

Mieszkam na nizinach i raczej nie będę się wspinał jeśli o to chodzi. Przynajmniej na początku bo nie wiadomo co będzie dalej.

Myślałem, że może wiek ma coś wspólnego z doborem roweru (jako istotny szczegół, który gdzieś pominąłem w swoich poszukiwaniach i poszerzaniu wiedzy o rowerach). Później pomyślałem, że może chcesz ocenić czy cały temat to tylko sezonowa fanaberia jakiegoś nastolatka, który wydębił $ na rower od ojca ;)

Odnośnik do komentarza
55 minut temu, Maranello napisał:

Zakupy na allegro i samodzielne składanie roweru, kupowanie, sprzedawanie, specyfikacje części, techniczne szczegóły, itd. - serio uważasz, że jak na żółtodzioba (mówię oczywiście o sobie ), który szuka swojej pierwszej szosy jest to dobry pomysł?

Nie mam klapek na oczach (przynajmniej tam mi się wydaję z mojej perspektywy) i jak widzisz, ciągle jeszcze szukam optymalnego rozwiązania dla siebie.

,,klapki na oczach" to wedlug mnie w tego typu przypadku, właśnie ,,strach" przed składaniem roweru. Nie napisałem żebyś Ty to sam składał. Koszt z rzedu 100-200zł dla serwisanta to jest skromny idsetek na który będzie Cię stać. Ja osobiście z przyjemnością zmieniłbym Ci osprzęt za  o,7 Jamesona ;) Na pewno znajdziesz osobę, która się zna i zrobi to za ciebie.

Myślę że nawet nie byłoby większego problemu żebyś umówił się w sklepie gdzie kupisz rower, który Ci się spodoba na wymianę osprzętu + wysyłają Ci nowy osprzęt sciągniętu z roweru.

Jeśli chodzi o dobór osprzętu do roweru to masz nas i My Ci chętnie doradzimy.

Oczywiście że rower Ci się musi podobać i nie ma co  tym dyskutować. Za 8k moższesz spokojnie kupić ładny rower na topowym osorzęcie.

Co do rodzaju nateriału ramy to przy tej kwocie dla mnie jest sprawą oczywista, chyba że rzeczywiście nie znajdziesz ramy, która Ci się podoba.

Przewaga dobrania sobie osprzętu jest taka, ż np. w przypadku rowerów ,,L" dostajesz korbę 175mm, a może masz nogę ok 80cm i w tym przypadku lepsza będzie korba 170mm.

W kwocie 8k dostaniesz np. Carbon na 105 5800 z przyzwoitymi kołami, ale nie bardzo dobrymi. Masz korbę np 53/39, bo cena roweru sugieruje producentowi że rower jest kupowany przez bardziej zaawansowanego użytkownika i jest zakładana korba dla zaawansowanych użytkowników.

W Twoim przypadku taka korba to zły pomysł. Nawet ambitni kolarze zakładają korby kompaktowe 50/34, bo przykładowo na kasecie 11-25 spokojnie wjedziesz pod większość górek na przełożeniu 25 kaseta i 34 korba to na 25/39 może już być problem. Wtedy trzeba pomyśleć o kasecie np 11-28 lub większej, a co za tym idzie traci się idealnie zestopniowaną kasete, co w Twoim przypadku (niziny) będzie czymś co odczujesz w pierwszej kolejności.. Naprawde nie ma nic lepszego jak dobieranie przełożenia co jeden ząbek. Wtedy utrzymujesz swoją kadencje, bez większego problemu i trening, czy dłuższa trasa daje nam więcej satysfakcji.

Podsumowując proponuję Ci Korbę 50/34, kasetę 11-25, Ultegre 6800 i Carbon. Może nie full carbon (sztyca, mostek, kierownica, koła) bo to raczej znajdziemy w rowerach droższych, a w tańszych modelach na tej sanej ramie i widelcu zazwyczaj są dokładane te elementy z alu.

Baza z carbonowej ramy i widelca na ultegrze to cos co możesz mieć w tej cenie. Jak zdecydujesz się na alu na 105 5800 za 8k to dużo na niej stracisz przy sprzedaży, gdy z czasem zapragniesz carbonu.

Prawda jest taka ze rower na alu ramie można już dość dobry kupić za 4k. Pomijając kwestie wizualne, bo to każdy ocenia indywidualnie.

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, Maranello napisał:

Może trochę prowokacyjnie zapytam: serio uważasz, że np. te 3 rowery są na tyle „beznadziejne” (biorąc pod uwagę geometrię, osprzęt oraz materiał), że są całkowicie niegodne uwagi i powinienem odrzucić je z miejsca / złożyć coś samemu / wybrać coś zupełnie innego? Malowanie to oczywiście rzecz gusty więc tą kwestię całkowicie pomijamy. Nie chcę oczywiście zamknąć całej dyskusji na zasadzie, że odpowiesz mi, np.: „Dobra! Bierz Treka” i po temacie. Jestem po prostu ciekaw Twojej opinii.

To nie tak że są beznadziejne bo na pewno nie są. Generalnie nie zwykłem wypowiadać się, a tym bardziej doradzać bądź odradzać roweru którego nie miałem przyjemności użytkować . Budżet masz spory i moje rady mogą być na zasadzie co bym zrobił ja. Rower który posiadam to czwarta szosa w moim życiu, dwa poprzednie to były rowery stalowe trzeci z jakiegoś pancernego metalu. Obecnie mam rower aluminiowy więc jak mnie zapytasz Alu czy stal (nawet ta pancerna) powiem zdecydowanie Alu. Ale jak zapytasz Alu czy Carbon? Nie odpowiem bo nie używałem nigdy Carbonu. Generalnie mam takie samo podejście do zakupów jak kolega @Janao poparte własnym doświadczeniem  i wrodzoną oszczędnością. W roku 2016 kupując rower w super promocji oraz osprzęt który chciałem mieć koniecznie wydałem około 3000 zł w zamian otrzymałem konfigurację roweru fabrycznego wycenionego przez producenta na 5000 zł. Zakup roweru który posłużył za bazę do budowy wymarzonej szosy odbywał się na zasadzie rozpatrzenia dwóch kryteriów -wygląd -cena .

Odnośnik do komentarza

Ciekawa dyskusja...

zaczynajac od pocztku jesli mialbym wybrac cos z tych trzech rowerow, ktore Maranello proponujesz to bylby to caad 12 bez zastanawiania sie, chociaz uprzedzam ze mam ostatnio zajawke na rowery cannondale wiec moja opinia bedzie co najmniej subiektywna;)

Jesli jednak popatrze na ta cene 7,199PLN do dosc szybko moge stwierdzic ze to jednak troche drogo. Dla przykladu na ponizszej stronce masz supersix evo 2016 w karbonie za 6,119PLN, ktory mysle bylby lepsza opcja niz caad12  https://sklep.sportprofit.pl/pl/p/Cannondale-SUPERSIX-EVO-TIAGRA-nearly-black-2016/14257

Piszesz, ze jesli chodzi o osprzet to celujesz co najmniej w 105.....dobre podejscie, moim zdaniem 105 jest swietnym rozwiazaniem jesli chodzi o stosunek jakos do ceny. Nie mniej jednak jesli znajdziesz fajna szose, ktora naprawde co sie podoba ale ma osprzet o klase nizej (tiagre 4700) to na twoim miejscu nie przejmowalbym sie tym zbytnio, bo praktycznie nie zauwazysz roznicy w dzialaniu tych osprzetow poza jednym biegiem wiecej na 105. Ale czy to bedzie tak naprawde jakas roznica dla poczatkujacego kolarza? Ze swojego doswiadczenia szczerze watpie.

Ja sobiscie kupilbym rower z dobra rama i tanszym osprzetem, a zainwestowal zaoszczedzona kase w lepszej jakosci kola, czy tez kask, buty i odziez, ktore tez moga kosztowac.

Jesli pozniej okaze sie ze chcesz kontynuowac swoja przygode z kolarstwem dalej, czy tez przejsc na wyzszy poziom to mozesz zrobic upgrade na osprzecie.

Ogolnie jesli mialbym cos zasugerowac to wybierz rower, ktory najbardziej tobie sie podoba nie patrzac bardzo na opinie innych. 

Odnośnik do komentarza

Kolego moje zdanie co  do kupna roweru jest takie nieważne za jaką kasę się kupuje ale ważne żeby ci się podobał i był wygodny bo reszta jak zachorujesz na cyklozę to i tak będziesz zmieniał z czasem.Jak masz możliwość gdzieś przymierzyć któryś z rowerów to zrób to,bo dobrze dobrana rama to podstawa.Osobiście rowerem szosowym jeżdżę cannondale caad 10 na ultegrze,wcześniej miałem authora 5500 na 105ce.Ramy w tych akurat rowerach są proste klasyczne a co do osprzętu to nie czuję jakoś różnicy korzystam z dobrego miejscowego serwisu bo nie jestem specem od przerzutek .Jedyna i ważna różnica w przypadku tych rowerów to caad 10 ( obydwa aluminium) jest lżejszy i sztywniejszy pozdro.

Odnośnik do komentarza

Chwilę mnie nie było. To może po kolei :)

@Janao

Jednak „klapki na oczach” rozumiałem trochę inaczej. Moim zdaniem strach przed składaniem roweru jest chyba czymś naturalnym zwłaszcza, że jeszcze nigdy tego nie robiłem. Nie chciałbym eksperymentować zwłaszcza przy zakupie pierwszej szosy. Ale staram się zrozumieć także Twoje – bardzo pro podejście do całej sprawy. Być może za parę lat sam będę „lepił” swojego składaka ale wydaje mi się, że to jeszcze nie jest ten czas, nie ta pora.

Cytat

Co do rodzaju nateriału ramy to przy tej kwocie dla mnie jest sprawą oczywista, chyba że rzeczywiście nie znajdziesz ramy, która Ci się podoba.

Czyli co? Nie lubię się domyślać (ale chodzi o carbon, tak?) ;)

 

Cytat

W kwocie 8k dostaniesz np. Carbon na 105 5800 z przyzwoitymi kołami, ale nie bardzo dobrymi. Masz korbę np 53/39, bo cena roweru sugieruje producentowi że rower jest kupowany przez bardziej zaawansowanego użytkownika i jest zakładana korba dla zaawansowanych użytkowników.

Mówisz o tegorocznych – nowych modelach prosto ze sklepu / czy „składaku”? Jeśli to pierwsze to możesz zawsze rzucić paroma linkami – naprawdę będę wdzięczny :) W zasadzie jakieś starsze roczniki też mogą być.

Kompaktowa korba 50/34 o odpowiedniej długości ramion (mam nogę około 89 cm). Dzięki – jest to coś na co w ogóle nie zwracałem uwagi i jak widać błędnie.

Cytat

„Jak zdecydujesz się na alu na 105 5800 za 8k to dużo na niej stracisz przy sprzedaży, gdy z czasem zapragniesz carbonu.”

Z jednej strony na pewno masz rację, ale z drugiej ja jeszcze nic nie kupiłem, a już mam myśleć o sprzedaży?

 

@GBike

Cytat

Generalnie nie zwykłem wypowiadać się, a tym bardziej doradzać bądź odradzać roweru którego nie miałem przyjemności użytkować

OK. W pełni zrozumiałem podejście. Ale załóżmy że idziesz, dajmy na to z bardzo dobrym kumplem do sklepu, żeby mu pomóc w wyborze maszyny i chyba nie powiesz mu: „Sorry, nie jeździłem na żadnym więc się nie wypowiem! Ja bym brał ten. Wychodzę!" ;) Raczej będziesz starał się rozważyć plusy i minusy każdego modelu, który wpadnie w okno Twojemu kumplowi i coś mu podpowiedzieć. Czyż nie?

@Janao & @GBike - a gdzie np. mogę zobaczyć obłędnie piękne ramy do kupienia w kontekście składaka? :)

 

@kielbtomcl7

Dzięki za kolejny głos w temacie. Ten CAAD 12 to jedyny rower z całej trójki którego nie miałem jeszcze okazji zobaczyć na żywo. Trek na żywo zrobił ma mnie spore wrażenie, a Fuji – cóż, jest ok ale tylko ok.

Cytat

Piszesz, ze jesli chodzi o osprzet to celujesz co najmniej w 105.....dobre podejscie, moim zdaniem 105 jest swietnym rozwiazaniem jesli chodzi o stosunek jakos do ceny.

Tak. Przyjąłem sobie tą 105 mierząc swoje siły finansowe na to co oferuje rynek. Myślę, że w moim budżecie 105 jest jak najbardziej do „wyciągnięcia”. Jednakże, gdybym zobaczył gdzieś jakieś cudeńko na tiagrze to brałbym :)

Cytat

Ogolnie jesli mialbym cos zasugerowac to wybierz rower, ktory najbardziej tobie sie podoba nie patrzac bardzo na opinie innych.

Takie założenie mam od samego początku – w końcu ostateczną decyzję podejmę sam. Ale warto popytać innych, bardziej doświadczonych w temacie na co zwrócić uwagę przy zakupach. Tylko tyle i aż tyle.

@maron126

Bez przymiarki ciężko jest mi w ogóle myśleć o zakupach. Jeśli nie będę miał okazji usiąść bezpośrednio na kupowanym rowerze to postaram się znaleźć w okolicy inny z najbardziej zbliżoną geometrią. Dzięki za kolejny głos :) Pozdro!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...