Skocz do zawartości

Triban 100 - commuter, "gravel", pierwszy baranek


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Bukłak też jest spoko, chociaż latem nie używałem ale zimą napój jest na plecach a na rurkę mam takiego kondoma na zamek błyskawiczny i to z rurki jest mimo tego zimne ale z bukłaka jest wyraźnie cieplejsze. Latem to niekoniecznie będzie zaleta. Mycie bukłaka jest też upierdliwe ale samo picie w locie praktycznie bezobsługowe i nie ma porównania z bidonem - zawsze picie z bidonu w czasie jazdy jest bardziej angażujące. 

Opublikowano
12 minut temu, spidelli napisał:

Bukłak też jest spoko, chociaż latem nie używałem ale zimą napój jest na plecach a na rurkę mam takiego kondoma na zamek błyskawiczny i to z rurki jest mimo tego zimne ale z bukłaka jest wyraźnie cieplejsze. Latem to niekoniecznie będzie zaleta. Mycie bukłaka jest też upierdliwe ale samo picie w locie praktycznie bezobsługowe i nie ma porównania z bidonem - zawsze picie z bidonu w czasie jazdy jest bardziej angażujące. 

Zima to ja mam termos XD 

Opublikowano

Jak jest koło 0 to też biorę i kiedyś autentycznie mnie podratował - zmarzły mi dłonie i stopy i gorąca herbata mnie uratowała.

Szkoda, że w „setce” pożałowali drugiego fabrycznego mocowania na bidon.

Opublikowano
53 minuty temu, KiLLeXX napisał:

Powiem Tobie że na ja na slickach 700x32c  schwalbe durano wszędzie wiece. Nawet w las. Więc jak  potrzebujesz to bez obaw. No chyba że chcesz węższe..(na zawody daj węższe zdecydowanie}. Też mam 2 bidony na ramie. To podstawa latem 

received_2161842593905107.jpeg

W sumie bidon mam jeden, drugi to zestaw naprawczy,planuje coś dokupić do sztycy, wtedy się przyda do wypadów całodniowych, a tak korzystam jeszcze z bukłaka którego mam w plecaku 😀 co do opon jak je przetestuje dam znać, a ktoś wspominał że nie ma duro stinger 28, bez problemu znalazłem i jadą do mnie 😃

Opublikowano (edytowane)

Oglądałem taki zestaw montażowy (ucho) do kierownicy, tj. te dziurki w które się koszyk bidonu wkręca. Ogólnie nie głupie, gdyby nie brak miejsca w T100. Ale po  wywaleniu cynglomanetki...

Ten oglądałem:

https://www.decathlon.pl/adapter-do-uchwytu-na-bidon-id_8385631.html

a ten mam:

https://www.decathlon.pl/zapicie-do-uchwytu-bidon-id_8339445.html

Edytowane przez spidelli
Opublikowano (edytowane)
23 minuty temu, spidelli napisał:

Oglądałem taki zestaw montażowy (ucho) do kierownicy, tj. te dziurki w które się koszyk bidonu wkręca. Ogólnie nie głupie, gdyby nie brak miejsca w T100. Ale po  wywaleniu cynglomanetki...

Ten oglądałem:

https://www.decathlon.pl/adapter-do-uchwytu-na-bidon-id_8385631.html

a ten mam:

https://www.decathlon.pl/zapicie-do-uchwytu-bidon-id_8339445.html

Bardzo głupie. Ja już kierownicę złamalem(w innym rowerze) lprzez ciężki bidon na dziurach.  Na sztycy ok . chociaż wiara zakłada niby kosze i torby. Jednak to jest okazyjnie, nie to co jazda zaawsse z ciężarem dodatkowym na kierownicy. 

Edytowane przez KiLLeXX
Opublikowano

Nie wiem, jakiej pojemności masz bidon :)

Pół kilograma więcej na kierownicy jako powód złamania? Szczerze wątpię, może miała jakąś wadę?

Do koszyka więcej napchasz niż do bidonu, chyba że ciężką wodę albo rtęć ;)

Opublikowano
Godzinę temu, spidelli napisał:

Nie wiem, jakiej pojemności masz bidon :)

Pół kilograma więcej na kierownicy jako powód złamania? Szczerze wątpię, może miała jakąś wadę?

Do koszyka więcej napchasz niż do bidonu, chyba że ciężką wodę albo rtęć ;)

Sam nie wiem, może masz rację. 

Opublikowano

No i byłbym zapomniał - w zależności od roweru mniej lub bardziej wisimy na kierownicy obciążając ją własnym ciężarem. 

Dla mnie wygodne byłoby korzystanie z takiego bidonu na kierownicy, bo to gmyranie pod ramą, zwłaszcza wpychanie bidonu w czasie jazdy - to mnie wkurza :)

Pewnie jednak zastosuję inne rozwiązanie na drugi bidon - bo na kierownicy mało miejsca, poza tym chcę tam torbę wieszać. 

Opublikowano

Turney ori obsłuży 8rz? 

Ciekawe czy i z clarisem zatańczy. Chcę tą małą zębatkę ogarnąć. Dzisiaj to rozbieralem, czyscilem kółeczka, smarowalem, podkładkę na próbę dałem ale nadal to nie to. 

Nie mam problemu z przerzucaniem. Tu wszystko gra, tylko jak wrzucę 13 to jak by było jakieś tarcie. No i czuć te drgania. 

Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, FalconHeavy napisał:

Turney ori obsłuży 8rz? 

Ciekawe czy i z clarisem zatańczy. Chcę tą małą zębatkę ogarnąć. Dzisiaj to rozbieralem, czyscilem kółeczka, smarowalem, podkładkę na próbę dałem ale nadal to nie to. 

Nie mam problemu z przerzucaniem. Tu wszystko gra, tylko jak wrzucę 13 to jak by było jakieś tarcie. No i czuć te drgania. 

Tez mam lekkie tarcie na dole i samej górze z tyłu. Coś mi się wydaje że tak poprostu będzie. 

Edytowane przez KiLLeXX
Opublikowano

Ja jak miałem nówkę to miale takie tarcie, wibracje szczególnie jak mocniej depłem. Teraz jak zmieniłem na wolnobieg  13-34 ma to samo. Po pewnym czasie jak łańcuch sie ułoży to przestaje

Opublikowano (edytowane)

Jakoś się kula triban na mieście pełnym ludzi, aut, rowerow, małych dzieci, czerwonych świateł, krawężników. Dużo pod wiatr. Zbytnio się nie zmęczylem żeby taki wynik uzyskać. A formy jeszcze nie mam. Czyli zmiany w moim tribanie idą w dobra stronę.  

Screenshot_20190418-183242.jpg

Edytowane przez KiLLeXX
Opublikowano
3 godziny temu, KiLLeXX napisał:

Jakoś się kula triban na mieście pełnym ludzi, aut, rowerow, małych dzieci, czerwonych świateł, krawężników. Dużo pod wiatr. Zbytnio się nie zmęczylem żeby taki wynik uzyskać. A formy jeszcze nie mam. Czyli zmiany w moim tribanie idą w dobra stronę.  

Screenshot_20190418-183242.jpg

U mnie bez przeróbek też się kula i jeszcze na oryginalnych laczkach 😂 a zejdę z wolnobiegiem  ząbek niżej i lżejsze oponki 

96F296FB-9293-46F4-A6B5-B4C1CF19B024.jpeg
  • Lubię to! 1
Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, Pabloxz napisał:

U mnie bez przeróbek też się kula i jeszcze na oryginalnych laczkach 😂 a zejdę z wolnobiegiem  ząbek niżej i lżejsze oponki 

96F296FB-9293-46F4-A6B5-B4C1CF19B024.jpeg

 Myślisz że mój bez przeróbke też tyle nie dal rady? Dal nawet więcej. Taka prędkość aktualnie, nie wymaga praktycznie żadnego wysiłku.  Najlepsza średnia na dystansie 55 km po modyfikacjach, sama szosa to 36,5 km/h, ale to miałem tylko w liczniku roweru.  Zresztą w jaki sposób, oprócz opon niby bym miał zyskać dużo prędkości? Dołożenie z przodu małej zębatki, ułatwia mi podjazdy i jazdę na mieście, ale większego oporu to nie daje  , tylko mniejszy. 

 

Edytowane przez KiLLeXX
Opublikowano (edytowane)

Z mojego punktu widzenia 55/36 to świetny wynik. Ja czuję kolosalną różnicę w lekkości prowadzenia 540. Jest ciut lżejszy, ma więcej przełożeń i slicki 25. Na prostej czuć, jak każdy obrót korbą przekłada się na moment na kole.

Ale żeby nie było za różowo - ja śmigam głównie po drogach powiatowych i gminnych unikając dużego ruchu samochodów. Niestety czasami asfalt jest tam fatalny: spękania, dziury, byle jak klejone łaty i tam po prostu szkoda mi kół i zwalniam. Dlatego na moich trasach „toporność” setki to zaleta i średnia niekoniecznie wypadnie gorzej od typowej szosy. Na T540 może na gładkim pofrunę ale stracę na dziurach. 

Ja mam na ten rok zaplanowany challenge 200 km i chyba zrobię to na szosie dobierając trasę odpowiednio. Druga sprawa to kilkudniowa wyprawa, której clou to przejazd przez Czechy, z sakwami - i tu od razu stawiam na setkę :)

 

Chodzi mi po głowie taka mini-liga, żeby tu stworzyć 2,3 drużyny z różnych rejonów i byśmy sobie kręcili na ilość km i na przewyższenia :)

Pomieszamy się, by na starcie szanse były równe, słabszy-mocniejszy, góry-płaskie. 

Ja na razie kręcę mało, 100 km tygodniowo (godzinkę po robocie i więcej w weekend), więc zgłaszam się wyjściowo jako słabiak :) Aha, no i żona mnie spowalnia ;)

Oczywiście tylko na T100 z modami czy bez.

 

Wpisujcie miasta ;)

Edytowane przez spidelli
Literówka
Opublikowano
2 godziny temu, spidelli napisał:

Z mojego punktu widzenia 55/36 to świetny wynik. Ja czuję kolosalną różnicę w lekkości prowadzenia 540. Jest ciut lżejszy, ma więcej przełożeń i slicki 25. Na prostej czuć, jak każdy obrót korbą przekłada się na moment na kole.

Ale żeby nie było za różowo - ja śmigam głównie po drogach powiatowych i gminnych unikając dużego ruchu samochodów. Niestety czasami asfalt jest tam fatalny: spękania, dziury, byle jak klejone łaty i tam po prostu szkoda mi kół i zwalniam. Dlatego na moich trasach „toporność” setki to zaleta i średnia niekoniecznie wypadnie gorzej od typowej szosy. Na T540 może na gładkim pofrunę ale stracę na dziurach. 

Ja mam na ten rok zaplanowany challenge 200 km i chyba zrobię to na szosie dobierając trasę odpowiednio. Druga sprawa to kilkudniowa wyprawa, której clou to przejazd przez Czechy, z sakwami - i tu od razu stawiam na setkę :)

 

Chodzi mi po głowie taka mini-liga, żeby tu stworzyć 2,3 drużyny z różnych rejonów i byśmy sobie kręcili na ilość km i na przewyższenia :)

Pomieszamy się, by na starcie szanse były równe, słabszy-mocniejszy, góry-płaskie. 

Ja na razie kręcę mało, 100 km tygodniowo (godzinkę po robocie i więcej w weekend), więc zgłaszam się wyjściowo jako słabiak :) Aha, no i żona mnie spowalnia ;)

Oczywiście tylko na T100 z modami czy bez.

 

Wpisujcie miasta ;)

To wynik na prostej ulicy można powiedzieć. Po Poznaniu po mieście i tak ciężko jechać szybciej niż na endomondo na foto Powyżej. Jeździ mi się lekko nawet pod wiatr, czuję to samo co Ty w t540. 

Opublikowano

T540 ma płaskie szprychy, które słychać przy szybszym pędzie powietrza. Jak lecę z jakiejś górki to czuję się jak pilot sztukasa w locie nurkowym ;)

  • Lubię to! 1
Opublikowano (edytowane)
38 minut temu, spidelli napisał:

T540 ma płaskie szprychy, które słychać przy szybszym pędzie powietrza. Jak lecę z jakiejś górki to czuję się jak pilot sztukasa w locie nurkowym ;)

To coś daje?  Ja z Poznania jak co jestem 

Edytowane przez KiLLeXX
Opublikowano (edytowane)
9 minut temu, KiLLeXX napisał:

To coś daje?

48 minut temu, spidelli napisał:

Jak lecę z jakiejś górki to czuję się jak pilot sztukasa w locie nurkowym ;)

Dla mnie to wystarczający powód, żeby takie chcieć :D

Edytowane przez Eddek
Opublikowano

Nie mam pojęcia, dlaczego są płaskie :) Ale bardzo się o nie martwię na dziurach :)

Opublikowano (edytowane)

Trudno jest w ruchu miejskich dobrą średnią nakręcić. Tylko pytanie czy te szprychy aero coś dają w amatorskiej jeździe. Można i naklejkę speca, czy innej marki przykleić na ramę. Ja testuję naklejki Szajbajka ;)

Screenshot_2019-04-19-09-07-08-625_com.endomondo.android.jpg

Edytowane przez FalconHeavy
Opublikowano
4 godziny temu, spidelli napisał:

Z mojego punktu widzenia 55/36 to świetny wynik. Ja czuję kolosalną różnicę w lekkości prowadzenia 540. Jest ciut lżejszy, ma więcej przełożeń i slicki 25. Na prostej czuć, jak każdy obrót korbą przekłada się na moment na kole.

Ale żeby nie było za różowo - ja śmigam głównie po drogach powiatowych i gminnych unikając dużego ruchu samochodów. Niestety czasami asfalt jest tam fatalny: spękania, dziury, byle jak klejone łaty i tam po prostu szkoda mi kół i zwalniam. Dlatego na moich trasach „toporność” setki to zaleta i średnia niekoniecznie wypadnie gorzej od typowej szosy. Na T540 może na gładkim pofrunę ale stracę na dziurach. 

Ja mam na ten rok zaplanowany challenge 200 km i chyba zrobię to na szosie dobierając trasę odpowiednio. Druga sprawa to kilkudniowa wyprawa, której clou to przejazd przez Czechy, z sakwami - i tu od razu stawiam na setkę :)

 

Chodzi mi po głowie taka mini-liga, żeby tu stworzyć 2,3 drużyny z różnych rejonów i byśmy sobie kręcili na ilość km i na przewyższenia :)

Pomieszamy się, by na starcie szanse były równe, słabszy-mocniejszy, góry-płaskie. 

Ja na razie kręcę mało, 100 km tygodniowo (godzinkę po robocie i więcej w weekend), więc zgłaszam się wyjściowo jako słabiak :) Aha, no i żona mnie spowalnia ;)

Oczywiście tylko na T100 z modami czy bez.

 

Wpisujcie miasta ;)

A mi chodzi po głowie jakas naklejka mini zrzeszenia triban 100,  oczywiście można uwzględnić w tym projekcie małe logo szajbajk. Lubię grafikę, więc mogę tym się pobawić, jeśli nikt z szajbajk, nie będzie miał pretensji, że wykorzystam dodatkowo ich logo. Mógłbym to zrobić oczywiście bez ich loga, ale to miły ukłon w ich stronę. W końcu stąd jesteśmy. 

Opublikowano
4 godziny temu, spidelli napisał:

Z mojego punktu widzenia 55/36 to świetny wynik. Ja czuję kolosalną różnicę w lekkości prowadzenia 540. Jest ciut lżejszy, ma więcej przełożeń i slicki 25. Na prostej czuć, jak każdy obrót korbą przekłada się na moment na kole.

Ale żeby nie było za różowo - ja śmigam głównie po drogach powiatowych i gminnych unikając dużego ruchu samochodów. Niestety czasami asfalt jest tam fatalny: spękania, dziury, byle jak klejone łaty i tam po prostu szkoda mi kół i zwalniam. Dlatego na moich trasach „toporność” setki to zaleta i średnia niekoniecznie wypadnie gorzej od typowej szosy. Na T540 może na gładkim pofrunę ale stracę na dziurach. 

Ja mam na ten rok zaplanowany challenge 200 km i chyba zrobię to na szosie dobierając trasę odpowiednio. Druga sprawa to kilkudniowa wyprawa, której clou to przejazd przez Czechy, z sakwami - i tu od razu stawiam na setkę :)

 

Chodzi mi po głowie taka mini-liga, żeby tu stworzyć 2,3 drużyny z różnych rejonów i byśmy sobie kręcili na ilość km i na przewyższenia :)

Pomieszamy się, by na starcie szanse były równe, słabszy-mocniejszy, góry-płaskie. 

Ja na razie kręcę mało, 100 km tygodniowo (godzinkę po robocie i więcej w weekend), więc zgłaszam się wyjściowo jako słabiak :) Aha, no i żona mnie spowalnia ;)

Oczywiście tylko na T100 z modami czy bez.

 

Wpisujcie miasta ;)

Masz racje te asfalty gminne i powiatowe, to nie raz się gorzej jedzie,jak po leśnej ścieżce, głównie objeżdżam wokół Lubonia i Poznania, a teren to głównie Wielkopolski Park Narodowy

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...