Skocz do zawartości

Smarowanie łańcucha - jakie smary stosować?


Payo

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
W dniu 10.06.2018 o 21:22, Sziva napisał:

Ja do tego celu używałam benzyny ekstrakcyjnej. 

Dobra, ale jakoś droga. :)

Beztusz leję do szejkera zwykłą wachę, którą mam w garażu jeszcze po kosiarce spalinowej.

Opublikowano
Godzinę temu, Pietern napisał:

Dobra, ale jakoś droga. :)

Beztusz leję do szejkera zwykłą wachę, którą mam w garażu jeszcze po kosiarce spalinowej.

Aby było taniej, nie wylewamy jej za każdym razem, a zlewamy do słoika. Cały syf idzie na dno i następnym razem do butelki wlewamy czystą benzynę z wierzchu i tak w kółko. Benzyna ekstrakcyjna (rozpuszczalnik ekstrakcyjny) za butelkę kosztuje 6-8zł w zależności gdzie kupujemy. Można też kupić bańkę 5l i wyjdzie jeszcze taniej w przeliczeniu na 0,5l, bo tyle chyba ma butelka z benzyną. Jak myjesz napęd 1-2 razy w tygodniu i za każdym razem lejesz świeżą butelkę beznyny za 8 zeta, to faktycznie wyjdzie drogo :]

Opublikowano
32 minuty temu, gielo napisał:

Aby było taniej, nie wylewamy jej za każdym razem, a zlewamy do słoika.

Dokładnie tak czynię z moją wachą od kosiarki. Zlewam do odstojnika i używam ponownie. A że szejkuję raz na dwa miesiące, to u mnie koszta tego są niewielkie, jakieś 4 zł na sezon. :)

Opublikowano
W dniu 15.06.2018 o 08:34, Stryjek napisał:

@lukaszba1984 tak to ta, zmieniło się opakowanie jakiś czas temu.

Stryjek

dzięki za pomoc

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano
W dniu 15.04.2017 o 20:16, Payo napisał:

Witam

Chciałbym Was zapytać czym i jakimi preparatami (smarami) smarujecie swoje łańcuchy? Posiadam w domu smar w spreju  HHS DRYLUBE, który przeznaczony jest do szybko obracających się elementów np. łańcuchów w maszynach, motorach itp. Chciałbym posmarować nim łańcuch w rowerze, czy warto użyć takiego specyfiku czy lepiej kupić dedykowany do roweru smar?

W specyfikacji spreju napisane jest że zawiera suchy wosk syntetyczny, jest odporny na słoną wodę, słabe kwasy i zasady. Nie zawiera silikonu, żywic ani kwasów. 

Poniżej zdjęcie tego spreju:

20170415_194112.thumb.jpg.b6dc2c16b9a4a130e518dba33ee561b8.jpg20170415_194130.thumb.jpg.b48a7ba77b7ebf4d375de11bdf26369e.jpg

 

Proszę o Waszą opinię:D.

Pozdrawiam

Ja tam mam wurtha. Nic sie nie lepi, trzyma się łańcucha dosyć długo bo 200-300 km ze spokojem. Potem już te charakterystyczne harczenie które słychać u innych co mają rower tylko po to by jechać po bułki :D więc pryskam na nowo i znowu śmiga

Opublikowano

Ja tam używam  White Lightning Epic Ride.Oliwka syntetyczna 60km max ale w mtb napęd w stanie perfekcyjny, zero klejenia się czy piach czy błoto napęd czyściutki nie trzeba czyścic napędu tylko nakładamy następna warstwę jedyny minus wydajność   

Opublikowano

Przetestowałem 4 smary jak dotąd i tak:

1.Smar z decathlonu z teflonem uniwersalny - jest niezły, dobrze się wchłania i wycisza napęd. Średnio syfi łańcuch.

2.FL ceramic wax dry - tragedia, łańcuch może i się nie syfi, ale skrzypiał jak by nigdy oleju nie widział.

3.Rolhoff - super smaruje, świetnie wycisza napęd, ale po 30km złapał chyba cały syf który leżał po drodze ;-)

4.Shimano PTFE - zakupiony i jeszcze nie testowany, ale po Waszych opiniach pokładam w nim duże nadzieję. ;-) dam znać później.

 

Powyższa kolejność nie jest przypadkowa, w takiej właśnie kolejności używałem smary.

 

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

Opublikowano

będziesz zadowolony z Shimano PTFE, ja już kończę buteleczkę i zaraz lecę po następną :D 

  • Lubię to! 1
Opublikowano

Zakupiłem rolhoff moim zdaniem łapie bardzo dużo brudu w porównaniu do Shimano ptfe.
Jest bardziej gęsty i w moim przypadku buteleczka zużywa się szybciej.
Shimano starcza mi na dwa sezony bez problemu.
Rolhoff najwyżej na jeden sezon.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Shimano na dwa sezony? Jeździsz szosą czy MTB? Ile kilometrów rocznie i co ile smarujesz? 

Opublikowano
Shimano na dwa sezony? Jeździsz szosą czy MTB? Ile kilometrów rocznie i co ile smarujesz? 
1000 km na sezon.
Mtb

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Opublikowano
2 godziny temu, dzordz napisał:

Zakupiłem rolhoff moim zdaniem łapie bardzo dużo brudu w porównaniu do Shimano ptfe.

Po pierwsze "Rohloff" ;) Po drugie, słysząłem od serwisantów, że zalecają smarowanie co drugie, a nawet co trzecie ogoniwo. Choć nie potrafię sobie tego wyobrazić, to podobno olej dobrze rozprowadza się poprzez kasetę na pozostałe ogniwa.

Opublikowano
Po pierwsze "Rohloff"  Po drugie, słysząłem od serwisantów, że zalecają smarowanie co drugie, a nawet co trzecie ogoniwo. Choć nie potrafię sobie tego wyobrazić, to podobno olej dobrze rozprowadza się poprzez kasetę na pozostałe ogniwa.
Zrobię potem zdjęcie jak wygląda kaseta i lancuch po jednym wypadzie po wcześniejszym umyciu.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Mi Shimano też starcza na więcej niż sezon. Wszystko zalezy od tego czy tylko się dosmarowuje łańcuch czy przed każdym smarowaniem czyści łańcuch do "0". Jeśli dosmarowuje to Shimano powinno starczyć na bardzo długo.

Ostatnio eksperymentuje z Prolink Pro Gold. Po dokładnym czyszczeniu napedu najpierw nakładam odrobonę Shimano PTFE, a potem dosmarowuję Prolinkiem. Na razie się sprawdza. 

Opublikowano
2 godziny temu, Franz Mauer napisał:

Ostatnio eksperymentuje z Prolink Pro Gold. Po dokładnym czyszczeniu napedu najpierw nakładam odrobonę Shimano PTFE, a potem dosmarowuję Prolinkiem. Na razie się sprawdza. 

Też tak dzisiaj zrobiłem ;)

  • Lubię to! 1
  • 6 miesięcy temu...
Opublikowano

Podzielę się swoimi doświadczeniami ze smarami opartymi o woski, bez wchodzenia w dyskusje o wyższości smarów suchych nad mokrymi i vice versa. Smary oparte o wosk używam w szosie i MTB od kilku lat. Długo stosowałem Finish Line Ceramic Wax, potem eksperymentowałem ze smarem robionym samodzielnie, a następnie testowałem Squirt.

Największą wadą Finish Line Ceramic Wax jest jego wodnista konsystencja. Nie pomaga też nienajlepszy aplikator. Przy nakładaniu na łańcuch łatwo ochlapać rower, podłogę i siebie samego. Druga wada to mała wydajność, smaru w buteleczce szybko ubywa. Jednorazowa aplikacja pozwala mi na przejechanie około 100 km. Trochę wosku zostaje na napędzie w postaci szarego nalotu. Co ciekawe więcej na napędzie szosowym niż na MTB. W środowisku bardziej zakurzonym więcej smaru łączy się z brudem i odpada. Łatwy do wyczyszczenia.

Smar przygotowywany samodzielnie to ciekawostka, która okazała się całkowicie niepraktyczna. Testowałem klasyczne połączenie świeczki parafinowej z płynną parafiną i rozpuszczalnikiem ksylenowym w proporcji 1:1:1. Trudności z nakładaniem i żenująco niska trwałość (ok. 30 km) zdyskwalifikowała to rozwiązanie.

Squirt w porównaniu do Finish Line Ceramic Wax to całkiem inna liga. Odpowiednia konsystencja i aplikator pozwalają na precyzyjne dozowanie i niechlapanie po wszystkim. O niebo większa wydajność i podobny zasięg po smarowaniu na poziomie 100 km. Napęd pozostaje czystszy niż w przypadku FL CW. Wada jedna, ale całkiem spora: cena.

Na dzień dzisiejszy nie widzę konkurencji dla Squirta wśród smarów suchych i przy nim zostaję.

Opublikowano

Ja od lat jeżdżę na Shimano PTFE i miałem ceramicznego Finisha i chyba jeszcze rolchofa i Shimano najlepszy jak dla mnie.

Opublikowano
2 minuty temu, Kruk napisał:

Ja od lat jeżdżę na Shimano PTFE i miałem ceramicznego Finisha i chyba jeszcze rolchofa i Shimano najlepszy jak dla mnie.

Dla mnie również nr1 to shimano PTFE. Suchy, nie brudzi, nie łapie syfu i wystarcza na 100km. Ciekawy jestem gotowania w wosku...

Opublikowano

U mnie zielony finish Line. W suchych warunkach wystarcza mi na 200km, a jak się dobrze wytrze łańcuch to nie brudzi tak strasznie.

Wysłane z mojego LDN-L21 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano
10 minut temu, Bartosh napisał:

U mnie zielony finish Line. W suchych warunkach wystarcza mi na 200km, a jak się dobrze wytrze łańcuch to nie brudzi tak strasznie.

Wysłane z mojego LDN-L21 przy użyciu Tapatalka
 

Używam zimą i szczerze go nie cierpię. Łańcuch wiecznie mokry i usyfiony :/

Opublikowano

Ja również jestem zadowolony z PTFE. Dodatkowo jakiś czas temu był omawiany smar PRO GOLD PROLINK na suche warunki. Kupiłem ten smar i od kilku sezonów używam. Musze przyznać,że jest bardzo dobry, choć trzeba nauczyć się go aplikować,bo jest rzadszy od PTFE. Na szczęście posiada regulowany dozownik. Na ile starcza...? Trudno powiedzieć,bo smaruję różnie. Wszystko na słuch. Jeśli coś nie pasuje mi w pracy napędu to porządnie czyszczę i ponownie smaruję. Lub tylko smarujęjeśli napęd nie jest zbyt mocno zabrudzony. 

 

Jeśli ktoś stoi przed dylematem zakupu nowego smaru to zachęcam do zakupu PROLINK PRO GOLD i prosze o opinie. Uwaga: jest jeszcze wersja na mokre warunki: EXTREME. Tego akurat nie używałem.

Opublikowano

Witam

A czym się różnią smary Shimano PTFE w niebieskiej i czarnej butelce ? Który lepszy ?

Opublikowano
W dniu 8.03.2019 o 09:46, ataman napisał:

Witam

A czym się różnią smary Shimano PTFE w niebieskiej i czarnej butelce ? Który lepszy ?

Jeśli pytasz o kolor etykiety to wygląda mi to na zwykłe odświeżenie szaty graficznej. To ten sam produkt.

Opublikowano

Przestrzegam wszystkich przed pianka do czyszczenia Fenwicks. Nanioslem ja na lancuch i kasete, po odczekaniu chwili splukalem i owszem wszystko wyczyscila ale rowniez smar z tylnej piasty. Czeka mnie dodatkowy wydatek w serwisie.

Czym czyscicie wielotryb tylni i przedni zeby nie bylo takich niespodzianek ?

Opublikowano

@ataman raczej to bzdura. Piasta pewnie fabrycznie miała smaru tyle co kot napłakał albo była używana bez serwisu przez długi czas. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...