Triban 100 - commuter, "gravel", pierwszy baranek

[FalconHeavy]

10 godzin temu, spidelli napisał:

Pytanie - czy ten czarny gumowy dekielek uszczelniający na ośkę to jest tylko po jednej (lewej) stronie? Już zgłupiałem - na moich fotkach po prawej go nie ma i też go nie pamiętam ale skoro miałem konusy z luzem to może coś źle poskładali  

 Chodzi o to:

 

Tak, guma jest tylko od strony nienapędowej.

Już mam ośkę 

[spidelli]

Dzięki za info, napisz koniecznie ile trzeba przełożyć ze starej. Jeśli idzie o nowe części to pewnie konusy pewnie da się dobrać, ten dystans po stronie wolnobiegu też, nakrętki i dekielki do łożysk też. Jedynie tych gum nie widziałem po sklepach.

Edyta: pytałem w deklu na serwisie o tę ośkę ale siedział tam mało ogarnięty koleś - nie ma takiej ośki

Jakby był ktoś kumaty to bym się zapytał ile taka błyskawiczna  „naprawa” bez roweru by kosztowała

Edytowane 29 Maja 2019 przez spidelli

[FalconHeavy]

+ pedały m520, czujnik licznika, mocowanie licznika i uchwytu tel, przedłuża mocowania na kierownicy, migacz, dzwonek.

Zdjąłem te opaski z osiek

Ale nie wiem na ile ten badziew jest dokładny. Fork tribana z kapslem pokazał 1.1 kg. Ale ja go przycinałem

W sumie to nie wiem czy ten dekiel nie byłby lepszy od miękkiego jakiś jest standardowo. 

Ale jak się dobrze ułoży czarną, to ta metalowa wejdzie na zewnątrz. Tylko trzeba to ładnie wpasować. Między nimi pozostaje 1 mm luzu. Taka dodatkowa osłona os syfu 

Edytowane 29 Maja 2019 przez FalconHeavy

[KiLLeXX]

36 minut temu, FalconHeavy napisał:

+ pedały m520, czujnik licznika, mocowanie licznika i uchwytu tel, przedłuża mocowania na kierownicy, migacz, dzwonek.

Zdjąłem te opaski z osiek

Ale nie wiem na ile ten badziew jest dokładny. Fork tribana z kapslem pokazał 1.1 kg. Ale ja go przycinałem

W sumie to nie wiem czy ten dekiel nie byłby lepszy od miękkiego jakiś jest standardowo. 

A te łożyska maszynowe zamknięte będą pasować czy nie? 

[FalconHeavy]

Tulekjka jest np krótsza, ale śrubka większa i wychodzi to samo

Edytowane 29 Maja 2019 przez FalconHeavy

[spidelli]

To git. Gdzie zamawiałeś ośkę?

Edyta:

ciekawe czy przy 8rz powinienem coś zmienić z ośką?

Edytowane 29 Maja 2019 przez spidelli

[FalconHeavy]

 

5 minut temu, spidelli napisał:

To git. Gdzie zamawiałeś ośkę?

Ośka wygląda identico. Zdjęcie było poglądowe. Poczekaj jak sprawdzę. Wtedy zamówisz tuzin. 

23 minuty temu, KiLLeXX napisał:

A te łożyska maszynowe zamknięte będą pasować czy nie? 

Może jakbyś tą miskę wybił. Tak jest jakieś 4 mm miejsca. 

No to miedziowy czy grafitowy? 😁 Mam oba 

Najgorsze, że kulki nie doszły i pójdą te stare. 

[spidelli]

To czekam. Ale wezmę 13

@KiLLeXX chcesz tam maszynówki pakować? Idź lepiej w kasetę, byle nie Shimano, bo oni kochają kulki

Masz w Poznaniu ten sklep co linkowałem wczoraj czy przedwczoraj, złożą Ci koło. Albo dziś linkowałem inny sklep, składasz koło on-line a oni realizują. Ew. najtaniej wyjdzie koło z dekla od T520.

[FalconHeavy]

Nie mogę jednej strony zdjąć. Wygląda, że będzie ok, bo w ori było 6 cm od początku konusa do końca ośki po stronie napędowej. To metalowe chyba ma być zamiast tej gumy. Tylko tu obustronnie. 

Edytowane 29 Maja 2019 przez FalconHeavy

[spidelli]

19 minut temu, FalconHeavy napisał:

Nie mogę jednej strony zdjąć

Czego konkretnie?

Te blaszki z nowej ośki ściągasz?

Jakbyś zostawił te nowe srebrne to one docisną i osłonią te czarne dekielki od łożysk, które trzeba wydłubać żeby się dobrać do kulek?

Wiem, że jesteś uje upie ubrudzony po łokcie w smarze i kijowo się pisze ale czekam na jakiś jaśniejszy opis co, gdzie, kiedy i za ile

A i pytanie czy się te dodatkowe dekielki srebrne, a właściwie jeden z nich - dogada z wolnobiegiem...

Edytowane 29 Maja 2019 przez spidelli

[FalconHeavy]

U góry... 

Sam proces zatapiania kulek jest relaksujący. Tylko ty, kulki i dużo smaru 

Samej ośki nie smarujemy. Bo i po co, jak dobrze daliśmy smaru na kulki to osłona i potem konus wycisną nadmiar co upitoli ośkę. Czy potrzebuje tego czy nie.

W sumie najtrudniej jest zdjąć wolnobieg. Ja to robię długim oczkowym kluczem i nogą. Tylko radze to gdzieś poza mieszkaniem zrobić, bo klucz prawie za każdym razem odskoczy gdy wolnobieg się podda.

Bieżnie na grubo zapychamy smarem. Wrzucamy kulki, ja dopychałem je płaskim śrubokrętem na miejsce.

Druga warstwa. Przykrywamy kordełką

Dociskam czarny dekielek np imbusem 4. Ważne by dobrze to docisnąć do kulek, wtedy też nie będzie haczyć o osłonę zeenetrzną z blachy. Przed docisksniem dekla wsadzilem ośkę by kulki nie wypadły do środka. 

Dopiero nakręcamy konus wraz jego osłonką. Taka osłonka daje lepszy dostęp do kasowania luzu na ośce. Wystarczy klucz do konusów przystswić. 

Edytowane 30 Maja 2019 przez FalconHeavy

[spidelli]

A to srebrne to nie są dekielki od zamykania kulek?

Uważaj bo następny stopień wtajemniczenia to kulki gejszy  

Edytowane 29 Maja 2019 przez spidelli

[FalconHeavy]

Te srebrne są zbyt oddalone, nie dotykają kulek. Ważne by dobrze dociskać te czorne co były w ori. Blaszki zastępują gume..

Na czarnym też jest kawałek bieżni

Edytowane 29 Maja 2019 przez FalconHeavy

[spidelli]

No różnie to wygląda na różnych zdjęciach a taka bezpośrednia relacja z sekcji zwłok jak w serialu „Kryminalne zagadki” - bezcenna

Edytowane 29 Maja 2019 przez spidelli

[FalconHeavy]

Jak już się złoży, to warto podkręcić na palcach i będzie czuć szarpanie, bo kulki muszą się ułożyć. Pokręcił i powoli skręcać, a szarpanie ustąpi. 

[spidelli]

Daj znać czy srebrne nie gryzie się z wolnobiegiem

[FalconHeavy]

Wygląda, że Oki. Gumy nie zakładam. Blacha osłania i jest teraz łatwe dojście do regulacji luzu na kinusie. 

[KiLLeXX]

1 godzinę temu, spidelli napisał:

To czekam. Ale wezmę 13

@KiLLeXX chcesz tam maszynówki pakować? Idź lepiej w kasetę, byle nie Shimano, bo oni kochają kulki

Masz w Poznaniu ten sklep co linkowałem wczoraj czy przedwczoraj, złożą Ci koło. Albo dziś linkowałem inny sklep, składasz koło on-line a oni realizują. Ew. najtaniej wyjdzie koło z dekla od T520.

Myślalem o tym,ale jeszcze nie teraz bo moja piasta jak narazie jest w dobrym stanie, słyszę tylko lekkie szuranie prawie bez bicia. 

[tygrysek]

Z tymi ośkami to moim zdaniem w razie problemu najlepiej oddać rower na serwis do Deca, z tego co z nimi gadałem dzisiaj to maja tego mnóstwo i spokojnie coś dobiorą.

Ja przemyslałem temat i na wymianę widelca rower oddam do serwisu. Dec za taką przyjemność sobie liczy całe 29 zł, więc nie widzę sensu sie użerać z tym na własną rekę i coś spie... na koniec.

 

Tak z innej beczki - stanowczo nie polecam łańcucha 5-8 rzędowego z decathlonu. Kupiłem za 29 zł i założyli mi przy wymianie wolnobiegu nawet nie 2 tygodnie temu i po jakiś 600 km wyciągnął sie prawie 1 %.  Ja od 2-3 lat jeżdze dosyć dużo, rownież w zimie na trenażerze i nieskromnie uważam,  że mam trochę pary w łydach ale to jest żart że mam wymieniać łańcuch 2 razy na miesiąc.

Ktoś poleci jakiś pancerny łańcuch?>

[FalconHeavy]

No więc, nie użyłem żadnych elementów starej ośki, tylko czarne dekielki, ale one są częścią miski i bieżni.Mam teraz mam fajny dostęp do konusa, można wygodnie i częściej luzy sprawdzać

Edytowane 30 Maja 2019 przez FalconHeavy

[spidelli]

Ja na ori zrobiłem coś 2000 km i przymiar nie wchodzi jeszcze nawet na 0,75 

[FalconHeavy]

1 godzinę temu, spidelli napisał:

Ja na ori zrobiłem coś 2000 km i przymiar nie wchodzi jeszcze nawet na 0,75 

Aleś Ty delikatny 😁

Ori po 1k u mnie śmietnik, prawdopodobnie już dużo wcześniej był. 

1 godzinę temu, tygrysek napisał:

Z tymi ośkami to moim zdaniem w razie problemu najlepiej oddać rower na serwis do Deca, z tego co z nimi gadałem dzisiaj to maja tego mnóstwo i spokojnie coś dobiorą.

Ja przemyslałem temat i na wymianę widelca rower oddam do serwisu. Dec za taką przyjemność sobie liczy całe 29 zł, więc nie widzę sensu sie użerać z tym na własną rekę i coś spie... na koniec.

 

Tak z innej beczki - stanowczo nie polecam łańcucha 5-8 rzędowego z decathlonu. Kupiłem za 29 zł i założyli mi przy wymianie wolnobiegu nawet nie 2 tygodnie temu i po jakiś 600 km wyciągnął sie prawie 1 %.  Ja od 2-3 lat jeżdze dosyć dużo, rownież w zimie na trenażerze i nieskromnie uważam,  że mam trochę pary w łydach ale to jest żart że mam wymieniać łańcuch 2 razy na miesiąc.

Ktoś poleci jakiś pancerny łańcuch?>

Miałbym się pozbawić tej całej zabawy? No no no  nie ma to jak się w smarze ubabrać i nauczyć nowej czynności obslugowej. To jest na tyle tani sprzęt, że na serwisie też trzeba przyciąć a jak spiepszysz to tak nie boli jak z rowerem  klasy budżetowej czyli 3k + 

Jak na razie wszystko ołrajt. 

Edytowane 29 Maja 2019 przez FalconHeavy

[tygrysek]

Mi się wydaje,  że bardzo dużo zależy od siły ciśnięcia na korbę

Ja mam tani trenażer który przy szybkiej jezdzie wkurza sąsiadów więc ustawiam go na maksymalny opór i na najcieższe przełożenie. Po 1,5 godzinie  jazdy mam kałuże potu pod sobą, więc podejrzewam że troche pary wkładam w pedałowanie.

@FalconHeavy

Trochę sie nie zgodzę. O ile na napędzie,. sztycach czy kołach można kombinować samemu i w razie błędu będzie tylko strata kasy, to rama i widelec to jednak poważna sprawa. To de facto trzyma rower w calości, żeby sie nie rozleciał w trakcie jazdy

Znajoma z poprzedniej pracy miała  wypadek przy zjeżdzaniu z górki  i awarii zle zamocowanego w ramie widelca.

Skutek - wybite zęby, szczęka  drutowana. wstrząsnienie mózgu ( nie miała kasku).

Ogólnie - niebezpieczna sprawa.

Edytowane 29 Maja 2019 przez tygrysek

[KiLLeXX]

37 minut temu, FalconHeavy napisał:

Aleś Ty delikatny 😁

Ori po 1k u mnie śmietnik, prawdopodobnie już dużo wcześniej był. 

Miałbym się pozbawić tej całej zabawy? No no no  nie ma to jak się w smarze ubabrać i nauczyć nowej czynności obslugowej. To jest na tyle tani sprzęt, że na serwisie też trzeba przyciąć a jak spiepszysz to tak nie boli jak z rowerem za klasy budżetowej czyli 3k + 

Jak na razie wszystko ołrajt. 

Ja jak czegoś nie zrobię sam przy tym rowerze, to brakuje mi satysfakcji XD dlatego nawet jeśli bym robił to 3 dni, będę robił wszystko sam.  Mi ori łańcuch pękł za to. 

32 minuty temu, tygrysek napisał:

Mi się wydaje,  że bardzo dużo zależy od siły ciśnięcia na korbę

Ja mam tani trenażer który przy szybkiej jezdzie wkurza sąsiadów więc ustawiam go na maksymalny opór i na najcieższe przełożenie. Po 1,5 godzinie  jazdy mam kałuże potu pod sobą, więc podejrzewam że troche pary wkładam w pedałowanie.

@FalconHeavy

Trochę sie nie zgodzę. O ile na napędzie,. sztycach czy kołach można kombinować samemu i w razie błędu będzie tylko strata kasy, to rama i widelec to jednak poważna sprawa. To de facto trzyma rower w calości, żeby sie nie rozleciał w trakcie jazdy

Znajoma z poprzedniej pracy miała  wypadek przy zjeżdzaniu z górki  i awarii zle zamocowanego w ramie widelca.

Skutek - wybite zęby, szczęka  drutowana. wstrząsnienie mózgu ( nie miała kasku).

Ogólnie - niebezpieczna sprawa.

Przesadzasz, złożyłem cały rower dla dziewczyny, nie mając wcześniej zielonego pojęcia. Zaczynajac od całkowicie golej ramy. Uczyłem się w trakcie. Jestem pewien, że zrobiłem to dobrze.  Jak źle zamocujesz widelec, to czujesz przecież, że jest luz, drgania lub widelec, nie trzyma. 

Edytowane 29 Maja 2019 przez KiLLeXX

[spidelli]

Ja uczę się jeździć na kadencji, jeszcze mi się nie zdarzyło, żebym stawał na pedałach, nawet na podjazdach - jadę możliwie miękko. Może dzięki temu, że zmieniłem technikę wszystkie swoje podjazdy zacząłem robić na raz, bez przerw czy podprowadzania roweru Na razie mój rekord to przewyższenie 1120 m na 117 km trasy

Fakt, że to są z reguły długie podjazdy asfaltowe, w lesie, na szutrach pewnie ta technika już by nie wystarczyła (kombinacja podjazd + luźne albo błotne podłoże).

Albo mam przymiar do bani

Mnie w T100 nie brakowało twardych przełożeń (bo nie te opony, nie ta masa, nie ten rower) ale  miękkich, bo mam zamiar coraz bardziej w góry się wypuszczać. Mam rzut beretem suportem taką trasę - aż grzech się nie sprawdzić

W planowanej wyprawie mam ~ 4 km przewyższeń na ~ 1000 km trasy i przy założeniu 150 km/dziennie z sakwami 1*7 to byłby ultramaraton

7 godzin temu, tygrysek napisał:

z tego co z nimi gadałem dzisiaj to maja tego mnóstwo i spokojnie coś dobiorą.

Tak myślałem, tylko w swoim deklu trafiłem na jakiegoś studenta z łapanki, który „ogólnie się orientował”. Pływał tak, że chciałem go odesłać na wrzesień  

 

7 godzin temu, tygrysek napisał:

na wymianę widelca rower oddam do serwisu

Czyli wariant z deklowskim widelcem - ten by i mnie interesował  Czekam na relację z ważenia roweru i jazd.

Edytowane 30 Maja 2019 przez spidelli