Miszel Opublikowano 12 Stycznia 2018 Opublikowano 12 Stycznia 2018 Tour de Pologne Amatorów 2018 - 10.08.2018 Ktoś był, ktoś się wybiera ? Jakieś wrażenia, porady ? Kiedyś wydawało mi się że to zabawa dla amatorów tych bardziej zaawansowanych. Jak zobaczyłem parametry trasy i czasy osiągane przez uczestników to stwierdziłem że spokojnie bym sobie poradził z taką trasą w szczycie sezonu bez większych przygotowań (a przygotowania na trenażerze rozpoczęte). Jako że w zeszłym roku znajoma mi osoba z władz mojego miasta wystartowała to już napaliłem się na udział jak Reksio na szynkę. Nie zależy mi na żadnym miejscu a na frajdzie z udziału. Fajnie mieć szosówkę, choć jeśli nie kupię szosy to od biedy wystartuję na odchudzonym trekingu. Najbardziej obawiam się tłumów i problemu z kwaterą - szczyt sezonu turystycznego, do tego masa ludzi z obsługi TdP, do tego z 2000 uczestników TdPa. Planuję przyjazd dzień przed i nocleg co może być trudne a znów dojazd w dniu TdPa to pewnie też będzie masakra.
Antyszprycha Opublikowano 12 Stycznia 2018 Opublikowano 12 Stycznia 2018 A co za problem abys zamówił nocleg teraz na dany dzień TDP ?
Miszel Opublikowano 12 Stycznia 2018 Autor Opublikowano 12 Stycznia 2018 8 godzin temu, Antyszprycha napisał: A co za problem abys zamówił nocleg teraz na dany dzień TDP ? Nocleg zarezerwować to nie problem. Bardziej zależy mi na wskazówkach tych co wystartowali w poprzedniej edycji, o wskazówki odnośnie spraw organizacyjnych i jak to wygląda od środka. Za sobą mam dwa starty w lokalnym małym "tour" więc właściwie zero doświadczenia z większą imprezą.
Mikołaj Poloch Opublikowano 16 Stycznia 2018 Opublikowano 16 Stycznia 2018 Natchnąłeś mnie! Pojawię się na pewno A co do przygotowań to sam jeszcze nie wiem
Miszel Opublikowano 17 Stycznia 2018 Autor Opublikowano 17 Stycznia 2018 10 godzin temu, Mikołaj Poloch napisał: Natchnąłeś mnie! Pojawię się na pewno A co do przygotowań to sam jeszcze nie wiem Tak trzymać !
MadOnion Opublikowano 17 Stycznia 2018 Opublikowano 17 Stycznia 2018 Cena za udział dalej z kosmosu x100 + VAT ?
Miszel Opublikowano 17 Stycznia 2018 Autor Opublikowano 17 Stycznia 2018 (edytowane) 18 minut temu, MadOnion napisał: Cena za udział dalej z kosmosu x100 + VAT ? Przy rejestracji przez internet 120 zł. Rok temu było chyba drożej. Wersja VIP 350 zł ale nie zawiera noclegu w Bukovinie Coś tam w tej cenie 120 zł jest - napoje na trasie i posiłek po, oby nie kiełbaska z bułką Edytowane 17 Stycznia 2018 przez Miszel korekta treści
MadOnion Opublikowano 17 Stycznia 2018 Opublikowano 17 Stycznia 2018 Bufet: Salceson i kaszanka na odcinku Gliczarów D. - Gliczarów G ; )
Miszel Opublikowano 18 Stycznia 2018 Autor Opublikowano 18 Stycznia 2018 Dnia 17.01.2018 o 13:02, MadOnion napisał: Bufet: Salceson i kaszanka na odcinku Gliczarów D. - Gliczarów G ; ) O co chodzi z tym bufetem na trasie ? Zawodnicy się zatrzymują na kiełbaskę czy jak ?
Gość Opublikowano 18 Stycznia 2018 Opublikowano 18 Stycznia 2018 Godzinę temu, Miszel napisał: O co chodzi z tym bufetem na trasie ? Zawodnicy się zatrzymują na kiełbaskę czy jak ? i po kiełbasie podjeżdżają pod Gliczarów
Miszel Opublikowano 18 Stycznia 2018 Autor Opublikowano 18 Stycznia 2018 Żarty żartami, akurat Gliczarów to w nieco innym miejscu jak bufet (edycja 2017). Ja poważnie pytam, jak to wygląda ?
Korposzczur Opublikowano 18 Stycznia 2018 Opublikowano 18 Stycznia 2018 Na liście z zeszłego roku widzę dużo zawodowców. Kilka jest z moich okolic. Chyba się skuszę. Nie mam szosy i aktualnie nie planuję kupować, więc najwyżej pojadę crossem.
Miszel Opublikowano 18 Stycznia 2018 Autor Opublikowano 18 Stycznia 2018 Nie przejmuję się zawodowcami, oni będą targać z przodu a z tyłu będzie rywalizacja między ludźmi na swoim poziomie. Grunt to się bawić i dojechać. Ubolewam że jeśli nie kupię szosy to zostaje mi prosta kierownica bez rogów (wymóg odnośnie braków rogów i lemondki).
Gość Opublikowano 19 Stycznia 2018 Opublikowano 19 Stycznia 2018 Ja też się wybieram. Z tego między innymi powodu kupiłem we wrześniu szosę. W 2017 roku pojechał to mój szwagier i w tym roku tym bardziej pojedzie. Tyle mi naopowiadał, że ja teraz też muszę.
Korposzczur Opublikowano 19 Stycznia 2018 Opublikowano 19 Stycznia 2018 Dużo tam jest innych rowerów niż szosowe?
Gość Opublikowano 19 Stycznia 2018 Opublikowano 19 Stycznia 2018 Dużo... bo to duża impreza. Procentowo w stosunku do całej liczby uczestników, podobno co najmniej 85% to jednak szosówki.
nie_pytaj_kto Opublikowano 22 Stycznia 2018 Opublikowano 22 Stycznia 2018 Zapowiada się ciekawie bo ja też planuje się wybrać w tym roku Chciało mi się już od 2 lat w końcu kupiłem szosę teraz pora na TdP Byłoby super jakby się ktoś wypowiedział co brał udział jak to wygląda od "kuchni"
Miszel Opublikowano 22 Stycznia 2018 Autor Opublikowano 22 Stycznia 2018 (edytowane) Dnia 19.01.2018 o 22:48, Korposzczur napisał: Dużo tam jest innych rowerów niż szosowe? Ja prawdopodobnie też będę startował trekkingiem, chyba że zdarzy się cud. Dnia 19.01.2018 o 23:45, Łabędź napisał: W 2017 roku pojechał to mój szwagier i w tym roku tym bardziej pojedzie. Tyle mi naopowiadał, że ja teraz też muszę. Zdradź co się dowiedziałeś. Edytowane 22 Stycznia 2018 przez Miszel
Gość Opublikowano 22 Stycznia 2018 Opublikowano 22 Stycznia 2018 Na przykład to, że jeśli ktoś planuje tam nocleg w tym czasie, to rezerwować trzeba dużo wcześniej, bo znalezienie nawet podrzędnej miejscówki graniczy z cudem. Uczestników samych zawodów też jest zazwyczaj naprawdę sporo i potem w peletonie jest dość ciasno. Jako debiutant, nawet jeśli jesteś naprawdę dobry, i tak startujesz z ostatniego sektora, bo nie masz żadnych wyników z poprzedniej edycji, więc nie wiadomo na co Cię stać. Jeśli od razu nie przepchniesz się do przodu, a nawet nie wyskoczysz z jakąś "ucieczką" i nie dołączysz do grupy mocniejszej, to może się zdarzyć, że utkniesz wśród tych bardziej rekreacyjnych, starszych, brzuchatych uczestników, których ciężko będzie Ci wyprzedzić, gdy zaczną zsiadać z rowerów i pchać, jak już dojedziecie do ścianki Gliczarów. A wspinaczka w butach SPD na ten morderczy podjazd, gdy i Ty powstrzymany falą pielgrzymki prowadzących rowery musiałeś zsiąść, to prawdziwe piekło...
Korposzczur Opublikowano 22 Stycznia 2018 Opublikowano 22 Stycznia 2018 W tym roku nie nastawiam się na wynik. Chcę po prostu ukończyć wyścig. Ja też pojadę góralem. Najbardziej obawiam się podjazdu na Gliczarów, żeby się wypiąć i nie polecieć na plecy. Co do noclegu - kiedy trzeba załatwiać? Jeszcze nie wiem, czy na 100% pojadę. To będzie zależeć od postępów w treningu. Jak się przygotować? Czy wystarczą 4 miesiące (marzec-lipiec) katowania podjazdów w okolicy? Teraz za bardzo nie ma warunków do treningu wytrzymałościowego.
Miszel Opublikowano 22 Stycznia 2018 Autor Opublikowano 22 Stycznia 2018 3 minuty temu, Korposzczur napisał: W tym roku nie nastawiam się na wynik. Chcę po prostu ukończyć wyścig. Ja też pojadę góralem. Najbardziej obawiam się podjazdu na Gliczarów, żeby się wypiąć i nie polecieć na plecy. Co do noclegu - kiedy trzeba załatwiać? Jeszcze nie wiem, czy na 100% pojadę. To będzie zależeć od postępów w treningu. Jak się przygotować? Czy wystarczą 4 miesiące (marzec-lipiec) katowania podjazdów w okolicy? Teraz za bardzo nie ma warunków do treningu wytrzymałościowego. Gdy zobaczyłem trasę i jej parametry to nie przestraszyłem się dystansu bo zupełnie niedawno pokonywałem podobne trasy a 60 km nigdy nie było dla mnie wielkim wyzwaniem. Jestem zdanie że w tej trasie najtrudniejsza jest różnica wzniesień do pokonania. W zeszłym roku na urlopie pokonywałem 60 km z różnicą 800 m (cięższym rowerem - z belką do fotelika i sakwami), na Tourze będzie ok 1600m, to średnio dwukrotnie większe nachylenie. Do tego może dojść upał i oczywiście tłum na trasie a zwłaszcza na podjazdach. Wydaje mi się że nocleg lepiej już teraz załatwiać, bo przecież sierpień to sezonu urlopowy a ilość miejsc przez Tour będzie znacznie ograniczona. Też mam ten dylemat, niby wszystko mi pasuje ale przecież nie wiadomo co mi wyskoczy w sierpniu. 32 minuty temu, Łabędź napisał: Jeśli od razu nie przepchniesz się do przodu, a nawet nie wyskoczysz z jakąś "ucieczką" i nie dołączysz do grupy mocniejszej, to może się zdarzyć, że utkniesz wśród tych bardziej rekreacyjnych, starszych, brzuchatych uczestników, których ciężko będzie Ci wyprzedzić, gdy zaczną zsiadać z rowerów i pchać, jak już dojedziecie do ścianki Gliczarów. A wspinaczka w butach SPD na ten morderczy podjazd, gdy i Ty powstrzymany falą pielgrzymki prowadzących rowery musiałeś zsiąść, to prawdziwe piekło... Czy ten ostry start 5 km po rozpoczęciu wyścigu oznacza że pierwsze 5 km trasy jest na pogrupowanie się zawodników tzn, by lepsi pojechali do przodu a gorsi z tyłu i dopiero po 5 km zaczyna się pomiar czasu ?
firefoks Opublikowano 23 Stycznia 2018 Opublikowano 23 Stycznia 2018 9 godzin temu, Korposzczur napisał: Ja też pojadę góralem. Najbardziej obawiam się podjazdu na Gliczarów, żeby się wypiąć i nie polecieć na plecy. Zrzucasz na młynek i nie ma bata,żeby góralem nie wyjechać. Gorzej z szosówką i przełożeniem 39/25
Miszel Opublikowano 23 Stycznia 2018 Autor Opublikowano 23 Stycznia 2018 Hmm trekking - przód 26 / tył 34, młynek w nogach i można jechać Na prostej/z góry 48/11 tylko gdyby nie ta masa i aero...
firefoks Opublikowano 1 Lutego 2018 Opublikowano 1 Lutego 2018 (edytowane) Dnia 24.01.2018 o 00:05, dejku napisał: a przełożenie 36/28 da rade? Pod Gliczarów będzie ciężko. Ja jechałem kiedyś na 30/25, co prawda bez SPD, i to już było przełożenie graniczne. Pewnie w SPD byłoby łatwiej Edytowane 1 Lutego 2018 przez firefoks
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się