Gość Napisano 17 Październik 2017 Udostępnij Napisano 17 Październik 2017 Polska Złota Jesień trwa w najlepsze, niebawem nadejdzie zima zatem warto zastanowić się jak przepracować ten okres aby na wiosnę wystartować z fajna formą. Jeśli zastanawiacie się jak do tego tematu podchodzą zawodowcy, na pewno powinniście przeczytać materiał poniżej. A Wy jakie macie sprawdzone patenty na szlifowanie formy przez okres jesien-zima ? http://naszosie.pl/2017/10/17/trening-kolarski-najlepsi-kolarze-robia-jesienia/ Odnośnik do komentarza
Red Napisano 17 Październik 2017 Udostępnij Napisano 17 Październik 2017 Znane, ale i tak leci plus. Odnośnik do komentarza
misiojedzie Napisano 1 Listopad 2017 Udostępnij Napisano 1 Listopad 2017 (edytowane) Ja jakieś 1.5 miesiąca po sezonie nie robię ABSOLUTNIE NIC żre co chce, pije co chce i ile chce. imprezy, zaległe spotkania ze znajomymi na które nie mogłem sobie pozwolić w sezonie, wiadomo czemu %%%. dochodzi mi przez ten czas ok 2kg. choć nie wygląda to tak że wcale się nie zmęczę bo pracuję fizycznie. po tym okresie mam już całkiem spory głód treningów i napał na następny sezon. nie wiem czy mój sposób jest dobry ale robię to co uważam za stosowne dla siebie*. nie tylko mięśnie muszą odpocząć, głowa też. potem listopad grudzień i styczeń baza a od lutego już przygotówka do pierwszych wyścigów, w tym roku na wiosnę byłem bardzo mile zaskoczony efektami swojej pracy w zimę i wczesną wiosnę *tytuł tematu brzmi "co NAJLEPSI kolarze robią jesienią", na całe szczęście nie jestem i nie będę jednym z nich więc mogę wtedy robić co chcę Edytowane 1 Listopad 2017 przez misiojedzie Odnośnik do komentarza
de Villars Napisano 2 Listopad 2017 Udostępnij Napisano 2 Listopad 2017 Jak pracujesz fizycznie, to sobie możesz pozwolić W sumie ja gdybym sobie zupełnie pofolgował przez zimę, to pewnie też by się skończyło paroma kg więcej, co bym zrzucił na wiosnę, ale jakoś weszło mi w nawyk żeby się nie obżerać i generalnie zwracać uwagę na to co jem. Myślę, że to dobre nawyki Poza tym, jakkolwiek w najbliższych miesiącach moja aktywność rowerowa na pewno drastycznie spadnie, to jeśli będzie okazja czyli pogoda) - to nie omieszkam roweru uruchomić. A na wiosnę przystapię do nowego sezonu z głodem kilometrów - jak co roku zresztą Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się