Tętno

[Tom Greg]

Hej.  Od kilku treningów mam problem z uzyskaniem tętna maksymalnego.  Z czego to może wynikać.  Słaba wydolność? Brak siły,? 

[Gość]

Trening masz urozmaicony? Tzn. ciagle rower czy dorzucasz coś jeszcze?

[Tom Greg]

Teraz tylko rower

[Gość]

18 minut temu, Tom Greg napisał:

Hej.  Od kilku treningów mam problem z uzyskaniem tętna maksymalnego.  Z czego to może wynikać.  Słaba wydolność? Brak siły,? 

A z kiedy masz tę wartość tętna maksymalnego? Może już z biegiem czasu Twoje HRMax po prostu spadło? 

[Gość]

Jeśli nie czujesz dużego zmęczenia znaczy, że organizm się zaadaptował do nowych warunków. Przyklad: w styczniu zacząłem biegać i biegałem niemal wyłacznie w 5 strefie tętna. Po 10 miesiacach i podobnym obciążeniu biegam w 4 strefie. Także nie osiaganie maksymalnego tętna nie oznacza regresu a wręcz odwrotnie. Wydolność wzrosła skutkiem czego serce musi wykonać mniejszą robotę.

[Tom Greg]

1 minutę temu, PrzeLuka napisał:

Jesli nie czujesz duzego zmeczenia znaczy, ze organizm sie zaadaptował do nowych warunków. Przyklad: w styczniu zaczałem biegać i niemal wyłacznie w 5 strefie tętna. Po 10 miesiacach biegam w 4 strefie. Także nie osiaganie makaymalnego tętna nie oznacza regresu.

 

3 minuty temu, Łabędź napisał:

A z kiedy masz tę wartość tętna maksymalnego? Może już z biegiem czasu Twoje HRMax po prostu spadło? 

 

tylko czuje że  mógłbym więcej i nie ma z czego , mam wrażenie że brakuje mi trochę siły 

[Gość]

Wzbogać trening o bieganie. Serio, polecam każdemu kolarzowi.

[Tom Greg]

moje tętno maksymalne to 173 

[Gość]

Takie ja osiagam biegnac w trupa tempem ponizej 4 minut na km.

[Tom Greg]

dzięki , trzeba będzie trochę inaczej popracowac 

[Gość]

Taki brak siły na treningu może mieć różne przyczyny. Braki w diecie (np. za szybko wypalasz zapas glikogenu w mięśniach), przemęczenie, zbyt powolna regeneracja między treningami lub monotonia treningu tzn. pracują ciagle te same partie mięśni. Nie ma złotego środka i gotowej odp. ale konsultacja z kumatym fizjo nie zaszkodzi.

[Tom Greg]

5 minut temu, PrzeLuka napisał:

Taki brak siły na treningu może mieć różne przyczyny. Braki w diecie (np. za szybko wypalasz zapas glikogenu w mięśniach), przemęczenie, zbyt powolna regeneracja między treningami lub monotonia treningu tzn. pracują ciagle te same partie mięśni. Nie ma złotego środka i gotowej odp. ale konsultacja z kumatym fizjo nie zaszkodzi.

Dzięki. Za info . Pozdrawiam 

[Gość]

Godzinę temu, Tom Greg napisał:

moje tętno maksymalne to 173 

A przy jakim wieku? 

Zasadniczo o tej porze roku ciężko jest cisnąć na maksa, mięśnie też inaczej się rozgrzewają, organizm jest zmęczony sezonem. Trudniej się zmotywować do wysiłku na granicy możliwości. 

Dużo też zależy od motywacji i okoliczności. Ja w listopadzie skończę 40 lat, a moje tętno maksymalne wynosi na ten moment 188. Trudno mi też ostatnio wycisnąć z siebie tyle na treningach, żeby znaleźć się w piątej strefie. Ten sezon w ogóle uważam treningowo za stracony, bardziej coś tam rekreacyjnie kręcę niż trenuję. Tymczasem, jak miesiąc temu jechałem na Wyścigu Tomka Marczyńskiego, choć wydawało mi się, że jadę na 3/4 swoich możliwości, to wykresy czasu spędzonego w strefach wyglądały tak:

[Tom Greg]

10 minut temu, Łabędź napisał:

A przy jakim wieku? 

Zasadniczo o tej porze roku ciężko jest cisnąć na maksa, mięśnie też inaczej się rozgrzewają, organizm jest zmęczony sezonem. Trudniej się zmotywować do wysiłku na granicy możliwości. 

Dużo też zależy od motywacji i okoliczności. Ja w listopadzie skończę 40 lat, a moje tętno maksymalne wynosi na ten moment 188. Trudno mi też ostatnio wycisnąć z siebie tyle na treningach, żeby znaleźć się w piątej strefie. Ten sezon w ogóle uważam treningowo za stracony, bardziej coś tam rekreacyjnie kręcę niż trenuję. Tymczasem, jak miesiąc temu jechałem na Wyścigu Tomka Marczyńskiego, choć wydawało mi się, że jadę na 3/4 swoich możliwości, to wykresy czasu spędzonego w strefach wyglądały tak:

Dziękuję 

[Jakk]

Hej, podłącze się żeby nie zakładać nowego wątku. Ja też mam problem z tętnem, ale trochę innej natury. Gdy np biegam (aspekt potrzebny do porównania), to moje tętno na godzinne treningi, przy którym nie mam następnego dnia zakwasów wynosi średnio 165 bpm, a dochodzi momentami nawet do 180bpm (mierzone obecnie, czyli prawie zimą). Nie czuję, żebym wtedy biegł jakoś szybko. Ale np, gdy wsiadam na rower, to przy pomiarze progu mleczanowego (robiony w lato, przy średnim wietrze), czyli po rozgrzewce jazda przez 20 minut na full, to moje średnie tętno to około 100bpm. Ogólnie mam problem z utrzymaniem tętna na właściwym poziomie, mimo pracowania nogami na full i palących mięśni, bo płuca tez pracują na luzie.
Dodam tylko, że kadencja jest w porządku, bo 90-100 obr/min i poprzedniej zimy nie robiłem bazy.
Teraz moje pytanie, czy coś mogę z tym zrobić i jeśli tak to co? Myślicie, że to od braku robienia bazy? Z góry dzięki

[nctrns]

100 bpm? Jakaś literówka?

[Gość]

3 godziny temu, Jakk napisał:

mimo pracowania nogami na full i palących mięśni, bo płuca tez pracują na luzie.

Jak to możliwe? 100 bpm na rowerze jadąc na maksa z palącymi mięśniami? Powiedziałbym, że to jakaś wada serca, gdyby nie to, że przy bieganiu masz bardziej normalne parametry.

[Łukasz_P]

Obstawiam pomiar z nadgarstka. 

[Jakk]

Noo, prawda. MiBand 3. Tak też podejrzewałem że to może byc to. Chyba czas na pulsometr porządny 😄

[Gość]

Godzinę temu, Jakk napisał:

Noo, prawda. MiBand 3. Tak też podejrzewałem że to może byc to. Chyba czas na pulsometr porządny 😄

Jak chcesz prawdziwe pomiary to tylko z klatki piersiowej. Żaden nadgarstkowy idealnie Ci tętna nie pokaże. A już na pewno nie mi band