Skocz do zawartości

Mleczko uszczelniające do dętek


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam wszystkich

Tak jak w temacie:) Jako że nigdy nie stosowałem chciałbym się dowiedzieć jak w praktyce sprawują się mleczka uszczelniające i ewentualnie jakie polecacie . W przyszłym tygodniu wybieram się do dużego hipermarketu sportowego na "D" i wypatrzyłem u nich w ofercie ichni produkt B'Twin i tak mnie zastanowiło jak to się sprawdza w praktyce, zwłaszcza że w tej cenie mam 6 dętek także B'Twin. A i jeszcze  interesuje mnie jak długo mleczka zalane w dętkę utrzymują swoje właściwości.

Zaznaczę tylko, że jeżdżę tylko i wyłącznie rekreacyjnie głównie asfalt i drogi szutrowe , żadnych ekstremalnych warunków.

Z góry dzięki za wypowiedzi i pozdrawiam :)

Opublikowano

Czy masz na myśli zalewanie dętki mlekiem profilaktyczne czy już po przebiciu w celu naprawienia?

Opublikowano
1 godzinę temu, Wojtek_S napisał:

Czy masz na myśli zalewanie dętki mlekiem profilaktyczne czy już po przebiciu w celu naprawienia?

Oczywiście profilaktycznie. Jak już mam flaka to spokojnie go sobie załatam lub wymienię dętkę, nie stanowi to dla mnie żadnego problemu tyle że się czas traci.

Opublikowano
4 godziny temu, Flesz napisał:

Oczywiście profilaktycznie

Mleko jest płynne w środku przez okres około 3 miesięcy. Później wysycha. Przynajmniej ja mam takie doświadczenie z mlekiem Tufo w szytkach. 

  • Pomógł 1
Opublikowano

Dzięki wielkie, właśnie  tego się chciałem dowiedzieć. Więc pozostaję przy starych przyzwyczajeniach łatka i dętka.

Opublikowano (edytowane)
Dnia 25.04.2017 o 08:40, Flesz napisał:

Dzięki wielkie, właśnie  tego się chciałem dowiedzieć

Z drugiej strony, wiem to na pewno, że są inne mleka. Te, które bardziej się spieniają na skutek toczenia się koła ponoć są bardziej trwałe. 

Edytowane przez Wojtek_S
Opublikowano (edytowane)

Skoro zostajesz przy łatkach to w biedronce wczoraj kupiłem zestaw naprawczy za chyba niecałe siedem zeta. (dwie łyżki do opon, tarnik, osiem łatek i klej) nie wiem jak z jakością ale cena chyba atrakcyjna.

Edytowane przez Qbik
Pomyłka i literówki
Opublikowano

Ciekawa opcja stanowi uszczelniacz Slime. Zielona barwa, zaslepia przebicia podobnie jak mleczko lateksowe z tym ze nie wysycha tak szybko i co najważniejsze nie tworzy skorupy ktora ciężko usunąć z opony. To co zaschlo mozna oderwac bez zadnych środków chemicznych. 

Mozna kupic uszczelniacz w butelce lub detke z uszczelniaczem (z tego co pamietam mialem Slime Lite 218g). Działało to calkiem fajnie 9_9 po 1,5roku nadal uszczelniacz robił swoje. 

Aktualnie uzywam Stan's,  mleczko lateksowe chyba z najlepsza opinia w sieci. 

  • Pomógł 2
Opublikowano
Dnia 25.04.2017 o 20:24, Wojtek_S napisał:

Z drugiej strony, wiem to na pewno, że są inne mleka. Te, które bardziej się spieniają na skutek toczenia się koła ponoć są bardziej trwałe. 

 Czynnikiem determinjacym skuteczność mleczka jest temperatura. Samo mleczko trzyma powietrze dopóki nie postanowisz otworzyć opony. Caffelatex (o to mleczko chyba chodzi) ma tę zaletę że nie trzeba go dużo (na opony 29x2,25 używam 85ml) ale nie znaczy że jest jakoś specjalne trwałe względem innych. 

  • Pomógł 1
Opublikowano

Wracam właśnie do bezdętek i stoję przed wyborem mleka. Rzuciło mi się w oczy sotatnio Vittoria Pitstop - jeździł ktoś może na tym? Nadaje się to do czegoś czy lepiej wziąć coś innego?

Opublikowano

Używam Caffelatex od dwóch sezonów. Bardzo dobre mleczko,bo nie śmierdzi, dobrze uszczelnia i (co mnie ostatnio zaskoczyło) dobrze się czyści z opony. Warunkiem jest pozostaiwenie jej na jakiś czas otwartej, aż mleczko zmieni całkowicie barwę na brązową. Wizualnie przypomina przypaloną jajecznicę ;) Potem można odrywać płatami. Jedynie ranty opony wymagają troszkę więcej czasu i energii. Nalezy pamiętać, aby nie szorować opony niczym ostrym, aby pozostawić nienaruszone załatane ubytki opony,bo inaczej trzeba będize cała zabawę z uszczelnainiem rozpoczynać od początku ;)

Jesli chodzi o walory jezdne to, jak już wielu użytkowników opisywało, są mocno odczuwalne na plus. Na początku stosowania mleczka jego ilość używana do uszczelnienia jest dużo większa,bo jego część idzie na łatanie porów (niedoróbek) wewnętrznych opony. Dopiero po całkowitym uszczelnieniu można rzeczywiście odnieść wrażenie, że 60-80 ml mleczka w zupełności wystacza oponie 29x2,2. Ja z przodu mam 29x2.35 i wlewam ok. 100 ml. Oczywiście nie dotyczy to opon stricte pod system tuless,ale ja takich nie używał. Uszczelniam Continentale (wg. mnie najlepiej), Schwalbe (TR i nie TR) oraz ostatnio Maxxis. Podobno wszystkie opony da się na mleko uszczelnić i wcale nie trzeba wydawać fortuny na dedykowane do systemu bezdętkowego. Różnica polega przede wszystkim na budowie ścianek bocznych (podobno sa wzmacniane celem uodpornienia na boczne rozcięcia), ale ja ani w X-Kingach, ani w Ikonach oraz Schwalbe RR takich akcji nie miałem, a rowerem śmigałem w Himalajach po mega kamieniach.

Jest jeszcze polska firma Trezedo, która również zbiera dobre opinie. Mleczko jest dobre i tańsze niż Mariposa czy Stan's, ale też robi robotę. Osobiście nie używałem. Podobno w stanie płynnym potrafi zostać 3-4 miesiące w okresie letnim. To chyba dobry wynik. 

Dnia 24.4.2017 o 23:23, Flesz napisał:

Witam wszystkich

Tak jak w temacie:) Jako że nigdy nie stosowałem chciałbym się dowiedzieć jak w praktyce sprawują się mleczka uszczelniające i ewentualnie jakie polecacie . W przyszłym tygodniu wybieram się do dużego hipermarketu sportowego na "D" i wypatrzyłem u nich w ofercie ichni produkt B'Twin i tak mnie zastanowiło jak to się sprawdza w praktyce, zwłaszcza że w tej cenie mam 6 dętek także B'Twin. A i jeszcze  interesuje mnie jak długo mleczka zalane w dętkę utrzymują swoje właściwości.

Zaznaczę tylko, że jeżdżę tylko i wyłącznie rekreacyjnie głównie asfalt i drogi szutrowe , żadnych ekstremalnych warunków.

Z góry dzięki za wypowiedzi i pozdrawiam :)

Mogę Ci polecić wypróbowany w Himalajach patent tj. wlanie trochę mleka do dętki. Wówczas można mówić o niemalże niezniszczalnym systemie kół ;) W jednym zestawie kół zastosowałem to rozwiązanie i już działa ponad rok i nic z tym nie robię. Dopóki nie sklei Ci dętki to możesz na takim zestawie jeździć i jeździć, aż do zapomnienia ...:)

  • Pomógł 1
Opublikowano
Wracam właśnie do bezdętek i stoję przed wyborem mleka. Rzuciło mi się w oczy sotatnio Vittoria Pitstop - jeździł ktoś może na tym? Nadaje się to do czegoś czy lepiej wziąć coś innego?

A to jest chyba pianka do uszczelniania przebitej opony (z dętka) lub szytki a nie mleczko uszczelniające. Od siebie również polecam Caffelatex. Mleczka używane przeze mnie ostatnimi czasy to (lista według poziomu zadowolenia):

 

Caffelatex - Momentalnie uszczelnia oponę i naprawdę szybko łata dziury. Wydajne. Jak napisałem wyżej do uszczelnienia opony 29x2.25 potrzebowałem jedynie 85ml. Dobrze znosi zimę. Cenowo jest w porządku.

 

Bontrager TLR Tire Sealnt - Dobre a producent deklaruje że lata dziury do 6.5mm. (Nie)tety nigdy nie miałem okazji sprawdzić bo dopiero niedawno byłem zmuszony na jego zakup (sprzedawca miał jeszcze inne, którego nie polecam). Trudno je rozmieszać bo lateksu jest naprawdę sporo ale uszczelnia pięknie. Dość drogie bo za buteleczkę 59ml zapłaciłem 16.90zł ale według producenta taka ilość wystarczy na oponę 29" (mimo to jak sprzedawca lał z dużej butli twierdził że na jedną oponę trzeba 100ml). Na razie trudno ocenić czy warte swojej ceny.

 

Trezado - Niemiłosiernie capi. Dobrze uszczelnia i łata dziury ale potrzebuje na to trochę czasu. Niestety nie miałem okazji używać go przez pełny rok więc nie wiem jak się zachowuje w zimie. Dobra cena.

 

Rubena Supra - Ciężko polecić bo dostępne jest chyba jedynie w zestawie do konwersji na bezdętke w buteleczce... 150ml. Mimo to wystarcza na uszczelnienia dwóch opon 29x2,25 (tak, 75ml na oponę) bez zająknięcia. Niestety najprawdopodobniej ma problemy z uszczelnianiem dużych dziur. Ogólnie potrzebuje sporo czasu ale klei na amen. Trudne do usunięcia. W zestawie prócz mleczka. dostajesz też komplet wentyli, gumowe opaski na obręcz i taśmę dwustronna 3M (to instalacji opasek). I to wszystko za około 50zł.

 

Continental Revo Sealant - Mleczko Continental'a bardzo mnie rozczarowało. Przed użyciem trzeba było dobrze rozmieszać bo zdążyło się już zsiaść. Kłopoty przy uszczelnianiu ale uszczelniło. Trzeba go dużo (na komplet moich opon zużyłem całą butelkę 250ml). Nie było okazji zobaczyć go w akcji bo lecie szybko zasycha i... zaczyna puszczać. Omijam szerokim łukiem. Cena nie wiem czy warto podawać. Tanie jest.

 

 

 

 

  • Pomógł 1
Opublikowano
Dnia 26.04.2017 o 18:16, Qbik napisał:

to w biedronce wczoraj kupiłem zestaw naprawczy za chyba niecałe siedem zeta.

Fakt tanio, tyle że do najbliższej Biedronki mam z 1100km :P

Opublikowano
Dnia 28.04.2017 o 17:34, Red napisał:

A to jest chyba pianka do uszczelniania przebitej opony (z dętka) lub szytki a nie mleczko uszczelniające.

Mleko do tubelessa też mają, ale nienajlepsze opinie zbiera. Zdecydowałem się na Caffelatex, sprawdzę czy rzeczywiście jest takie dobre ;)

Opublikowano

Faktycznie jest mleczko. Dokładna nazwa to Pit Stop TNT i Pit Stop TNT EVO. Dosyć drogie 74,90zł/200ml. Nie oceniam.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano
7 minut temu, marekctr napisał:

Co powiecie na ten produkt:

IMG_20170511_210440.jpg

Mleczko i zawory do tubless godne polecenia. Używam od dwóch sezonów i póki co nie zamierzam zmieniać. Jednak zamiast opaski proponuję zastosować taśmę samoprzylepną (zieloną), która jest zdecydowanie pewniejsza niż ta opaska. Nawet w serwisie doradzali mi taką zmianę :)

Samo mleczko jest wydajne i bezwonne, więc można to robić w zamkniętym pomieszczeniu, ale z kolei brudzi. Przy aplikacji trzeba uważać, aby sobie nie zapaprać ubrań,bo potem klapa. Ja aplikuję je strzykawką poprzez rozkręcenie wentyla i dzięki temu pozostaję czysty. W zależności od warunków atmosferycznych aktywne ( płynne) zostaje przez około  3-4 miesiące. Z moich obserwacji wynika, że to zależy również od jakości materiału dane opony (ale to tylko moje spekulacje). Potem trzeba na wyczucie uzupełniać.

Zakleja skutecznie i szybko.

Trochę ciężko się po nim czyści oponę. Jednak zauważyłem, że zależy to od samego materiału opony. W Schwalbe RR musiałem trochę się naskrobać, ale za to w Conti X-KINGACH schodziło płatami, więc wystarczyło obskoczyć tylko ranty opony.

  • Pomógł 1
Opublikowano

Dzięki za szybką odpowiedz.:D

Nie wiem czy zakładać nowy temat, ale pytanie dotyczy dalej systemów bezdętkowych.

Felgi, które mają być w systemie bezdętkowym są z zaworem samochodowym nie mogę takiego znaleźć w sieci.>:( Komplet, który kupiłem jest z zaworami presta niestety otwory w feldze są większe, jaki na to patent zastosować?

Opublikowano
2 godziny temu, marekctr napisał:

Felgi, które mają być w systemie bezdętkowym są z zaworem samochodowym nie mogę takiego znaleźć w sieci.>:( Komplet, który kupiłem jest z zaworami presta niestety otwory w feldze są większe, jaki na to patent zastosować?

Czy dodatkowe gumki redukcyjne dołączone do zaworów też nie rozwiązują problemu?

  • Pomógł 1
Opublikowano (edytowane)

Dokładnie. Spróbuj kupić wentyle z dodatkowymi gumowymi nakładkami. Ja mam takie:

Caffelatex-Tubeless-Valves-40mm-70mm-Eff

Dzięki dodatkowej nakładce można te wentyle zamontować do otworów o średnicy maksymalnie 8,5 mm.

Edytowane przez blitzer
  • Pomógł 1
Opublikowano
1 minutę temu, blitzer napisał:

Dokładnie. Spróbuj kupić wentyle z dodatkowymi gumowymi nakładkami. Ja mam takie:

Caffelatex-Tubeless-Valves-40mm-70mm-Eff

Dzięki dodatkowej nakładce można te wentyle zamontować do otworów o średnicy maksymalnie 8,5 mm.

O ile się nie mylę kolega właśnie takie nabył :)

  • Pomógł 1
Opublikowano (edytowane)

Hmmm.....chyba nie napisał co konkretnie kupił. 

Ale nieważne. Kolego marekctr jeśli rzeczywiście kupiłeś Caffelatex i w zestawie nie miałeś dodatkowych nakładek to daj znać. Mi udało się system skleić bez nich. Zatem pokryjesz koszt przesyłki, a ja Ci je podeślę. ;)

Tylko zmierz sobie wcześniej średnicę otworu. Bo może się okazać, że i te dodatkowe nakładki nie pomogą.

Edytowane przez blitzer
  • Pomógł 1
Opublikowano

@marekctr

Jeśli takie podkładki, o których pisze @blitzer Masz i nadal nie spełniają roli to może tak:

1. Po założeniu opaski uszczelniającej lub przyklejeniu taśmy nałóż gumową podkładkę redukcyjną na wentyl, a następnie poszukaj odpowiedniej podkładki do zwykłej śruby.

2. Podkładka będzie pełnić rolę redukcji otworu, zatem jej średnica wewnętrzna powinna być mniejsza niż otworu w obręczy, a zewnętrzna na tyle duża oby wentyl dobrze się oparł o obręcz.

3. Jak już umieścisz wentyl w otworze obręczy to tylko dociągasz z drugiej strony nakrętką i powinno być ok. Jeśli nakrętka dociągająca wentyl będzie wpadała do dziury w obręczy to i z tej strony między nakrętką a obręczą zastosuj podkładkę redukcyjną i dokręć.

 

Może nie będzie to wyglądało mega atrakcyjnie, ale problem powinien być rozwiązany. Po wlaniu mleka uszczelniającego możesz zauważyć tam jakiś delikatny wyciek, ale mleko powinno to zakleić. Uszczelniając miej na uwadze okolice wentyla niech tam mleko zagości na dłużej ;)

  • Pomógł 1
Opublikowano

Dziękuję wszystkim za pomysły i porady.9_9 Niestety w zestawie nie było dodatkowych gum dla tego został zwrócony sprzedawcy. :PZostanie zainstalowana taśma uszczelniająca na kleju tak jak radzili Koledzy.:D Do tego prawdopodobnie albo będzie zamontowany zawór z motocykla 340_img2_1a5da94bf5a598beb2a63d77d02bf05odpowiedni zmodyfikowany istnieje również pomysł na wentyle wycięte ze starych dętek, ale takie z gwintem na całej długości do tego dorobiona uszczelka z silikonu i mam nadzieje po problemie. Na razie opony zamontowane na dętkach. Jak tylko uda mi się zamontować sprawny system UST poinformuje jak został rozwiązany problem.

Jeszcze raz dziękuje za zaangażowaniu w rozwiązaniu mojego problemu.B|

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...