Skocz do zawartości

Nie jem pieczywa


TomekLodz1973

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Co mogę sobie zrobić nie jedząc pieczywa ??? Od prawie miesiąca nie jem pieczywa kupnego (brzmi blisko kupy a i tak traktuje pieczywo z sklepu). Przez to jem więcej innego jedząnka i trochę krzywo patrzą na mnie w domu ale ... Lepiej się czuje w tej sytuacji, wyglądam jak bym trochę schudł. Nie jem ciastek słodyczy itp ale jem lody bez bakalii itp. Ciekawostka, jem chleb który samemu upiekę ale tylko raz tak się stało w tym czasie. Drugą ciekawostką jest fakt że wystarcza mi jedna tabletka na refluks (gorsza odmiana zgagi) na trzy dni. Wcześniej co dzień rano lub co drugi dzień. Swój chleb robię z mąki pszennej z małą domieszką żytniej. Plus woda, drożdże suche i sól. Kupuje tanią mąkę ale nie najtańszą. Gdy zjem na wieczór kupne pieczywo pszenne to w nocy się pożygam, dosłownie. Tyle kwasów żołądkowych powstaje u mnie przez pieczywo, tanie lub normalne sklepowe. A już to robione na miejscu w Bidronce lub Lidlu to musze spać na siedząco. Tak myślę czego się używa do takiego pieczywa jeżeli osoba chora ma takie objawy po tym. Pewnie jest coś jeszcze tańszego niż tania mąka i oni to stosują. Sorry za dosłowność w pewnym momencie ale chodzi mi o pełne zrozumienie sprawy. Mam 45 lat, 182 wzrostu i około 125 kilo choć podobno wyglądam na 100 kilo (nie ja to wymyśliłem). Po co to pisze ??? Żeby choć jedna osoba zastanowiła się co je, w tym przypadku mowa o pieczywie. A, no i czego może zabraknąć organizmowi przez obniżone spożycie pieczywa. 

Odnośnik do komentarza
23 minuty temu, TomekLodz1973 napisał:

Co mogę sobie zrobić nie jedząc pieczywa ???

Nic złego, a wręcz przeciwnie. Ja biorąc się na poważnie za siebie ostawiłem całkowicie mąkę (w tym pieczywo) Pszenica to wyjątkowo nie fajna substancja. Czysty cukier, wzmaga apetyt, powoduje wzdęcia i uczucie ciężkości. Polecam odstawić również makarony itd. Jesli pieczesz chleb używaj mąki orkiszowej. Jest zdecydowanie zdrowsza.
Odstawiając pieczywo pamiętaj jednak o uzupełnianiu błonnika bo pojawią się zaparcia a za nimi hemoroidy (przez które ja od dwóch tygodni nie wsiadłem na rower) :(

Odnośnik do komentarza

Nie jestem taki silny w sobie żeby się zdobyć na zdrowe odżywianie ale z tym pieczywem nie odpuszczę. Co do żylaków odbytu to u mnie tylko i wyłącznie pomaga maść Avenoc (cena około 25 pln). 

Odnośnik do komentarza

Walczę z refluksem poprzez odchudzanie. A "o co kaman" to że kupne pieczywo jest mocno złe. Zdrowy nie zwróci na to uwagi bo do 60 lat pewnie nic mu nie jest a jak się zacznie to już jest za późno. Tematem chce zwrócić uwagę na to co jemy, akurat mówię o pieczywie. Nie filozofię tylko nie podważalną prawdę opisuje. 

Odnośnik do komentarza

Ja miałem również problemy z hemoroidami kiedy odstawiłem wypisywane powyżej produkty. Tak jak napisał @zibi_j1, warto swoją dietę wzbogacić o produkty zawierające niemałą porcję błonnika. W moim przypadku wystarczył - kontrowersyjny - olej kokosowy, czosnek, kapusta czy botwinka.

Jak odpuściłem te produkty na miesiąc, to problemy z hemoroidami powracały i aktualnie się z nimi również zmagam. Musisz to przetestować sam na sobie. Warto pamiętać o tym, aby nie spożywać zbyt dużo produktów z błonnikiem, bo mogą pojawić się inne problemy.

Ja z węglowodanów przerzuciłem się na tłuszcze i większość ludzi wciska mi, że to nie możliwe i nie powinno to zadziałać. Trzeba jednak wiedzieć właśnie jak uzupełniać pojawiające się w tego typu diecie braki, aby nie zrobić sobie więcej szkody niż pożytku. Zrzuciłem już 42 kilogramy - aktualna waga 83 kilogramy.

Możliwe jeszcze, że popełniłeś błąd i porzuciłeś całkowicie 'śmieciowe' jedzenie. Ja raz na dwa tygodnie robię sobie tzw. 'dzień fastfooda' i jem co popadnie. Od kebabów po pizzę. Czuję się świetnie, nie wymiotuję i nie mam problemów z żołądkiem.

Odnośnik do komentarza
6 minut temu, TomekLodz1973 napisał:

Gratuluję -42 

Każdy może, tylko że każy jest inny i nie ma złotej reguły. To co się sprawdziło w moim przypadku, nie musi się sprawdzić u innego. Niestety ☹️

Odnośnik do komentarza

Dobrze wiedzieć że ktoś mógł, może i realizuje swój plan. Ja kupiłem dla ułatwienia sprawy maszynę Tefala do wypieku chleba. Dziś rano się złamałem i zjadłem dwie kromki kupnego chleba. Nie mogłem na siebie patrzeć za to więc napisałem później temat tu na forum ;)

Odnośnik do komentarza

Trzeba eksperymentować na sobie. Byłem u dwóch dietetyków i pierwsze co to prawie że zbankrutowałem, bo powymyślał mi dania z kosmosu. Pół dnia spędzałem przy garach. A drugi tak mnie poprowadził, że miałem problemy z jazdą na rowerze. Byłem wycieńczony.

Pomyślałem sobie dość! I tak metodą prób i błędów oraz pomocą znajomego trenera boksu udało się. Tobie życzę tego samego, do góry głowa! 😉👍

Odnośnik do komentarza
10 godzin temu, zibi_j1 napisał:

Polecam odstawić również makarony itd.

Makarony akurat to świetna sprawa. Duża dawka węglowodanów złożonych, w kolarstwie - złoto. Włosi, którzy coś o kolarstwie wiedzą, nie bez powodu gloryfikują makarony. Ważny jest natomiast sposób gotowania - chodzi o to, żeby był "aldente". Dobrze też, by wybierać makarony pełnoziarniste.

Odnośnik do komentarza
  • 1 rok później...

Nie potrafię nie jeść pieczywa, po prostu nie potrafię, ponieważ jak idę do pracy zawsze po drodze mam Piekarnie Rąba, a stąd ten zapach który tam i zaciąga cię do środka i mówi zjedź mnie :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...