Skocz do zawartości

Unibike Evolution 2008 - stary, ale jary


senthine

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie! Chciałem Wam przedstawić swojego Unibike’a Evolution 2008. Jest moim towarzyszem rowerowych wypraw od maja 2009 roku. Wcześniej miałem (i dalej mam) czerwonego Unibike’a Trawers z 1999 roku. Evo kupiłem w sklepie internetowym za ok. 1300 zł. Obecnie (06.2018) rower ma przejechane 9000 km. Jak na cenę początkową, ilość kilometrów i to, że o rower jakoś specjalnie nie dbam, uważam że jest to świetny sprzęt, który jest praktycznie bezobsługowy. Trzeba tylko lać wodę podczas jazdy…
Jeżdżę nim głównie po Starym Gaju (Lublin), do okoła Zalewu Zemborzyckiego, po lesie Dąbrowa, oraz na „dłuższe” wypady ok. 40 km, polami w kierunku Jabłonnej. Preferuję teren/las, nie cierpię jazdy ulicą i ubolewam, że w okolicy nie ma więcej malowniczych tras terenowych.

DSC_1635.jpg.161441c9bf610f6bcdfa2e7fb598d06d.jpg

Świeżutko po myciu.

DSC_1645.jpg.1fc4726c65cda77919827df5fdeeea03.jpg

Licznik Sigma 1009 i lampa Mactronic Voyager.

DSC_1627.jpg.dd24a6a20f094e6887721317bfddf8b8.jpg

Przerzutka Deore M592 i kaseta HG51 11-28 (11-13-15-17-19-21-24-28).

DSC_1643.jpg.2aba543fc909339db17e7c32348bbd7b.jpg

Korba Alivio i przerzutka Alivio.

DSC_1662.jpg.b820dd11b17181b61e3bbbc2e4f324f9.jpg

Amortyzowana sztyca Suntour NCX - polecam do jazdy rekreacyjnej i lekko sportowej.

DSC_1641.jpg.755c295845a5485580356aec0e45bead.jpg

Siodełko WTB Rocket 150 mm.

DSC_1672.jpg.5105cba0b033d86980555662ec5200c9.jpg

Domowej roboty uchwyt na kamerę Xiaomi Yi.

DSC_1636.jpg.19bd2980932aefacb3d47f522bb1c50d.jpg

Amortyzator Suntour XCM V2 sprężynowo-olejowy. Mocna budżetowa jednostka. Opona Shwalbe Racing Ralph (2007?).

Specyfikacja oryginalna:
•    Materiał ramy: aluminium 6061
•    Widelec: SR Suntour XCM MLO 2350 g
•    Skok przód: 100
•    Rozmiar: 19"
•    Stery: FSA ZS-4, półzintegrowane
•    Mostek: Uno, aluminiowy
•    Kierownica: Uno, aluminiowa, gięta
•    Sztyca: Uno, aluminiowy
•    Siodełko: Selle Royal Viper
•    Piasty: Shimano RM60
•    Obręcze: Rodi Airline 1
•    Opony: Schwalbe Racing Ralph 26x2.25
•    Manetki: Shimano Acera EF60 EZ-Fire Plus
•    Przerzutka przód: Shimano Alivio M412
•    Przerzutka tył: Shimano Deore M531
•    Dźwignia hamulca: Shimano Acera EF60 EZ-Fire Plus
•    Hamulce: Shimano Acera M421, V-Brake
•    Korby: Shimano Alivio M410, 42-32-22 z.
•    Środek suportu: TH 7420 ST
•    Pedały: Wellgo, aluminiowo-stalowe
•    Łańcuch: SRAM PC38 ze spinką
•    Kaseta: Shimano Altus HG30, 11-32 z., 8 b.

Zmiany:
•    Widelec: SR Suntour XCM MLO 2350 g (zeszlifowana sprężyna, cieńsze pręty)
•    Mostek: Boplight, 80mm, Accent, 60mm, 10 st.
•    Sztyca: SR Suntour NCX amortyzowana
•    Siodełko: WTB Rocket
•    Opona tył: Vittoria Saguaro 26x2.25
•    Przerzutka tył: Shimano Deore M592 Shadow
•    Kaseta: Shimano Alivio HG51, 11-28 z., 8 b.

Po 8000 km na podjeździe złamał mi się hak przerzutki, a sama przerzutka trochę się pogięła w związku z tym kupiłem nową.

W amortyzatorze mam oryginalną sprężynę, ale zeszlifowałem ją (cieńsze pręty), dzięki czemu amortyzator zaczął się uginać i działa bardzo dobrze (ma tłumienie olejowe w drugiej goleni). Przez 9 lat/9000 km nie był serwisowany w żaden sposób, ale nie chce się zatrzeć.

Mostek zmieniłem na krótszy z uwagi na większy offset sztycy amortyzowanej. Teraz mam model NCX, a poprzedni – NEX, jest w Krossie mojej żony.

Co do opon to wcześniej większą część trasy pokonywałem po ścieżkach rowerowych, więc zamontowane miałem Maxxis Crossmark. Teraz więcej jest terenu, a w nim Crossmarki słabo się spisują, więc wróciłem do Racing Ralpha (stary wzór z 2007 roku) i zakupiłem Vittoria Saguaro na tył (w końcu nie ześlizguje się na nierównościach).

Najnowsze siodełko to WTB Rocket 150mm i jak na razie wydaje się bardzo dobre. Mam jeszcze Sportourer X-Race Gel 140mm i ono jest bardziej miękkie, ale jeszcze za wcześnie na stwierdzenie czy lepsze/gorsze. Na pewno przy tej sztycy trudniej ustawić je pod idealnym kątem. Siodło mam zadarte do góry, bo amortyzator ma jakieś 4-5 cm SAGu…

Najnowszy nabytek to kaseta 11-28 ze stopniowaniem co 2 zęby, aż do 3 biegu i krótszy mostek Accent 60mm, 10 st wzniosu.

Dodatki
•    Licznik Sigma 1009
•    Lampa przednia Mactronic Voyager
•    Lampa tylna LED
•    Odblaski na szprychy
•    Błotniki Simpla Hammer i domowej roboty przedłużenie
•    Rogi
•    Uchwyt na bidon

Krótko mogę podsumować swój rower jako wół do rekreacyjnej, lekko sportowej jazdy (nie jestem jakimś mocnym „zawodnikiem”, ale nie lubię się wlec 20km/h po prostym, chyba że w dobrym towarzystwie).

Edytowane przez senthine
Odnośnik do komentarza
15 godzin temu, w0jta5 napisał:

No i nie trzeba mieć super nowego roweru, żeby dawał frajdę. 👌

Dbaj o niego, smarowanie piast, sterów itd. Zrób serwis amortyzatora, bo z opisu nie wygląda to dobrze. 

Czekałem aż amortyzator się zatrze, żeby go zmienić na coś lepszego, ale po zeszlifowaniu sprężyny jakoś nie czuję potrzeby, a on dalej działa jak nowy. Szczerze mówiąc trochę mi się nie chce tyle przy nim grzebać, smaruję tylko łańcuch. Widocznie przy moich przebiegach ten sprzęt jest wystarczająco trwały, żeby przy nim nie dłubać, a jak coś strzeli to raz na kilka lat można się szarpnąć...

9 godzin temu, cieq napisał:

Sprzęt jak najbardziej w porządku, pozdrawiam kolegę z okolic :)

 

Dzięki, również pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, senthine napisał:

Czekałem aż amortyzator się zatrze, żeby go zmienić na coś lepszego, ale po zeszlifowaniu sprężyny jakoś nie czuję potrzeby, a on dalej działa jak nowy. Szczerze mówiąc trochę mi się nie chce tyle przy nim grzebać, smaruję tylko łańcuch. Widocznie przy moich przebiegach ten sprzęt jest wystarczająco trwały, żeby przy nim nie dłubać, a jak coś strzeli to raz na kilka lat można się szarpnąć...

Jesteś masochistą... :)

Odnośnik do komentarza
58 minut temu, SpiderMAN napisał:

Jesteś masochistą... :)

Dla mnie masochista rowerowy to ktoś kto po każdej jeździe czyści rower pędzelkiem i/albo co 1000 km rozbiera rower na czynniki pierwsze, żeby go od wewnątrz do zewnątrz wyczyścić i nasmarować ;) Oczywiście nie twierdzę, że to coś złego. Jeśli ktoś ma z tego frajdę i lubi zawsze mieć czysty, lśniący rower to fajnie. Ja nie mam na to czasu i nie bardzo mam na to miejsce w swojej piwnicy, ale co trzeba zrobić to się robi... kiedy trzeba ;) Wolę jeździć rowerem niż przy nim grzebać, dlatego też większość osprzętu jest oryginalna. Skoro działa, nie zgrzyta i nie piszczy to nie ruszam.

Odnośnik do komentarza

Chyba mam wyrzuty sumienia bo nagle naszła mnie ochota rozebrać co się da i wyczyścić do nowości... Tylko zaraz znów będzie brudny... No nic, może na 10-lecie się nad nim zlituję ;) Ale fakt, szybkie przetarcie na bieżąco długo nie zajmuje. Gorzej jak się zapuści, to wtedy trzeba już wyciągnąć ciężkie działa.

Odnośnik do komentarza

Albo mam wyjątkowy egzemplarz albo to całe smarowanie to placebo. 9 lat tylko myłem i smarowałem łańcuch (obecnie mam trzeci) i wszystko jest ok. Tylko pewnie robicie 5 razy więcej km rocznie niż ja (mój rekord to 2200 km w jeden rok, jak miałem dłuuugie wakacje).

Odnośnik do komentarza
  • 2 lata później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...