Skocz do zawartości

Pełne opony Tannus


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wiem, że Daniel się przymierzał do testowania tych opon, ale na razie filmu z wynikami testu brak. A ja w tym roku złapałem już 3 kapcie, z czego 2 w przeciągu miesiąca (!). Zaczyna mnie to już konkretnie męczyć i odbierać przyjemność z jazdy. Na gwałt potrzebuję jakiegoś rozwiązania, i być może te opony mogły by nim być. Niestety, nigdzie nie znalazłem opinii od osób które na nich jeździły. Może ktoś na forum na z tym produktem jakieś doświadczenia? Byłbym wdzięczny za podzielenie się wrażeniami :)

Opublikowano

Tak z czystej ciekawości...Na jakich oponkach i o jakim przebiegu łapałeś te kapcie ?

Opublikowano

Przez rok jeżdżenia złapałem łącznie chyba 5 kapci. Z czego dwa razy 2 na raz :D

Pierwszy podwójny, to przejazd po ciemku przez remontowane Rondo Gen. Maczka. Robili krawężniki, nie zauważyłem, dobiłem obie opony do obręczy.

Drugi podwójny to gdy pomyliłem zakręt i skończyłem awaryjnym hamowaniem na murku. Przednie koło dobite na nim, tylne nie wiem. Możliwe że już wcześniej schodziło mi z niego powietrze, i dlatego ciężko mi się coś jechało wtedy.

A piąty raz to albo źle założona albo wadliwa dętka. Powietrze z niej schodziło, choć nie doszukałem się żadnej dziury.

Czyli w zasadzie wszystko z mojej winy :D, a podobnie jak ty jeżdżę po cudownych krakowskich drogach, DDRach, chodnikach, plus jeszcze trochę gruntówek, żwiru itp. Opony Vittoria Rubino Pro G+ 28c, pompowane na 6-7 bar.

Opublikowano

Poważnie myślałem o założeniu  Tannus-ów, ale właściciel pewnego sklepo serwisu rowerowego, który także zakłada Tannusy w sumie mi odradził. Mówił, z grubymi oponami jeszcze w miarę ale coś szosowego to już nie bardzo, strasznie łomocze. Póki co powietrze to powietrze. Powiedział jeszcze że kołki które mają trzymać oponę przy obręczy, to różnie z tym bywa.  Jak pierwszy raz byłem u niego parę lat temu gdy on też pierwszy raz miał styczność z Tannusem, był w zasadzie zachwycony, ale właśnie jak nie dawno gadałem z nim to entuzjazmu jak na lekarstwo.

Opublikowano

@nctrns a czasem producent nie zaleca min ciśnienia na tych Vittoriach pomiędzy 7-10 bar(opis na oponie).Też używam tych opon i tfu tfu, odpukać w nie malowane😉 jak na razie zero kapci .

Opublikowano

Na boku moich jest maks 8 bar. Minimum nie pamiętam, a nie chce mi się iść zaglądać.

Opublikowano
49 minut temu, Nemrod napisał:

Tak z czystej ciekawości...Na jakich oponkach i o jakim przebiegu łapałeś te kapcie ? 

Pierwsza guma na starej i mocno już zużytej oponie, którą dostałem z używanym rowerem. Druga miesiąc temu na tym samym rowerze, ale już po wymianie opon na nowe (jakieś Continentale 23 mm). Ostatnia na nowej szosie, opony nówki, 25 mm Kenda Kountach. Pierwszy kapeć był w styczniu - być może przez wysypany na DDR żwirek. Miesiąc temu nie mam pojęcia przez co - nagle zaczęło uchodzić powietrze, dopompowując oponę jakoś dojechałem do domu kilkanaście km. Ostatni przypadek być może przez szkło po stłuczce samochodowej - ale nie jestem pewien, bo widziałem je dopiero przy następnej przejażdżce i nie było go dużo, zresztą było drobniutkie, jak to z szyby samochodowej. Zresztą nie wiem czy przebicie było dokładnie w tym miejscu - zorientowałem się że z oponą coś nie tak dobre kilkadziesiąt metrów dalej. Tak więc każdy przypadek inny. Aha, ciśnienie trzymam raczej dobre, blisko albo wręcz maksymalne, 8-8,5 bara (a w 23 mm - pod 9 barów).

41 minut temu, remigiusz napisał:

ale coś szosowego to już nie bardzo, strasznie łomocze.

Odgłosy byłbym w stanie przeżyć. Może nawet większą wagę. Najważniejsze dla mnie jest, czy pełna opona odwzorowuje twardość napompowanej mocno opony z powietrzem. Bo jak będzie za miękka, będzie się "kleić" do asfaltu i mnie spowolni. A tego na szosie bym nie chciał :(

46 minut temu, nctrns napisał:

podobnie jak ty jeżdżę po cudownych krakowskich drogach, DDRach, chodnikach, plus jeszcze trochę gruntówek, żwiru itp.

Fakt, za dobre nie są, ale przecież w kraju wszędzie w sumie wyglądają podobnie. Czy wszyscy szosowcy łapią kapcie co miesiąc? Ja myślałem w zeszłym roku, po dwóch czy trzech gumach, że jak zwiększę ciśnienie do maksa, to będzie spokój. I faktycznie, do końca sezonu było już zero problemów. Niestety obecny rok zweryfikował to boleśnie. Zaczyna mnie to wkurzać, bo ciężko się wybrać gdzieś dalej od miasta bez myśli, że będą kłopoty.

 

Opublikowano

Ale masz problem z oponami czy z dętkami? Jak opony są całe, a dętki zioną ducha, to lepiej dopasować ciśnienie (maks nie zawsze jest dobry, chyba że ważysz 100+), sprawdzić obręcz i opaski. Jak dziurawisz opony, to nic raczej nie pomoże. Po prostu pech. Ewentualnie Schwalbe Marathon Plus czy coś w tym pancernym stylu.

Opublikowano

Nie ma jednej odpowiedzi na to pytanie. Pierwsza guma mogła być z powodu starych opon. Ale dwie ostatnie były już na nówkach. Choć nbie ukrywam - opony w obecnje szosie, bo miesiącu jeżdżenia, mają już ubytki, więc kto wie, może to jest przyczyna? W samych dętkach raczej nie upatruję przyczyn, chociaż z drugiej strony - nigdy nie wiem, czy dętka jest w dobrym stanie czy nie, bo jej nie widać...

 

Opublikowano

Ja mam opony po ~140 zł sztuka i nie mogę złego słowa o nich powiedzieć. Dętki kupuję różne, ale chyba jeszcze nie znalazłem idealnych. Muszę chyba z ali zamówić hurtem po prostu :D

Opublikowano

Ja też dętki mam zawsze każda z innej parafii. Trudno mi coś konkretniejszego o nich powiedzieć - jak złapię kapcia to już zazwyczaj nie pamiętam, co to była za dętka ;)

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Temat wraca i jest pilny. Dziś wystrzeliła mi opona na zjeździe i na gwałt potrzebuję czegoś naprawdę mocnego i odpornego. Nawet jeśli nie będą to te Tannusy, to potrzebuję czegoś na czymś można polegać, bo to na czym jeździłem dotąd okazuje się wręcz niebezpieczne dla zdrowia i życia :/

Schwalbe Durano podobno dobre są i odporne na defekty?

 

Opublikowano

Nie wiem co Ty masz za pecha z tymi kapciami. Ja przejechałem na szosie w tym roku uz prawie 2 tyś km i zero kapci (połowa z tego na oponach a druga połowa na szytkach). Może jest coś nie tak z rantem obręczy lub coś innego bo to raczej nienormalna sytuacja

Opublikowano

Lugano/Durano to niezbyt udane oponki. Seria One jest natomiast naprawdę spoko. Przejechałem 3k km na ultrasportach II i ponad 5k na Duro Stingerach bez ani jednego kapcia.

Polecane są też Gatorskiny jako naprawdę ciężkie do zajechania.

Opublikowano
39 minut temu, Antyszprycha napisał:

Nie wiem co Ty masz za pecha z tymi kapciami. Ja przejechałem na szosie w tym roku uz prawie 2 tyś km i zero kapci (połowa z tego na oponach a druga połowa na szytkach). Może jest coś nie tak z rantem obręczy lub coś innego bo to raczej nienormalna sytuacja

To nie rant - opona pękła na wierzchu (powierzchni styku z asfaltem). Podłużne pęknięcie, ok 2 cm długości. Jak dla mnie to może być tylko wada opony, bo jeździłem na niej niespełna 2 miesiące (!).

43 minuty temu, Nemrod napisał:

Przejechałem 3k km na ultrasportach II i ponad 5k na Duro Stingerach bez ani jednego kapcia.

Pozazdrościć. Ja mam stres jak ruszam spod domu.

Ale dzięki za propozycje. Jakby ktoś miał jeszcze jakieś modele do polecenia, byłbym wdzięczny.

Opublikowano

Moje tanie michelin dynamic sport 25c jak narazie po ponad 2k km są w porządku, mają 2-3 małe nacięcia kilka milimetrów od centralnej części, ale nie przecięło ich na wylot. Pompowane na 7 barów. Jak się skończą, to może spróbuję coś ze zwijanych Duro.

Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, SzpiceR napisał:

Spróbuj też zwiększyć trochę ciśnienie, ja jeżdżę na 12 tył i 8-9 przód

Może należałoby sprawdzić jakie maksymalne ciśnienie dla opon przewidział producent. 

Ja nigdy na oponach 25c nie przekraczałem 7-7,5 bara. Na obecnych Pro One jeżdżę na 5,5 bara.

Edytowane przez Nemrod
Opublikowano (edytowane)

Właśnie takie

Nawet najtańsze kendy za 35plnów mają do 8

Edytowane przez SzpiceR
Opublikowano

Grand Prix 23c mają max 120 psi czyli około 8,3 bara. Zalecane zaś 110 psi.

Opublikowano
10 godzin temu, SzpiceR napisał:

Spróbuj też zwiększyć trochę ciśnienie, ja jeżdżę na 12 tył i 8-9 przód

Moje opony miały dopuszczalne ciśnienie 8,5 bara. Nie przekraczałem go, najczęściej jeździłem na 8. Strach pomyśleć co by było jakbym nabił 12, chyba by wystzreliła przy pierwszej jeździe (skoro i tak jej się to zdarzyło, a ciśnienie było w normie). Nawiasem mówiąc, jaki model opon wytrzymuje aż 12?

Opublikowano

Tak sobie przeglądam charakterystyki różnych opon i rzucił mi się w oczy parametr TPI, czyli gęstość oplotu. Generalnie - im wyższy, tym lepiej, opona odporniejsza. Ale rozrzut jest ogromny - od 60 do 32 TPI. Od jakiej wartości można uznawać oponę już za przyzwoitą? Uchodzące za odporne i tanie opony Duro Stinger i Hypersonic mają ok 120 TPI, Bontrager R3 - też120, ale że trudno go znaleźć w czerwonym wariancie (jaki mi osobiście pasuje), to wyczaiłem Bontrager R2, ale ta z kolei ma tylko 60 TPI, czyli chyba cienko... Z kolei dwa warianty Vittoria Rubino Pro - 150 i 220. Jest też Veloflex Corsa - 320 TPI (!), ale nie znalazłem w żadnym sklepie czerwonej (choć wg wujka google są takie ;) )

Opublikowano

Nie orientuję się jak opony Vittorii sprawują się w szosach, ale w MTB ujeżdżanym gdzie popadnie (ulice, ddr, las, szutr) mam opony tej firmy i przez blisko 8K km złapałem 3 kapcie i to konkretne, bo przez gwóźdź w desce czy grube szkło butelkowe. Wcześniej miałem tanie opony i nie bylo tygodnia bez kapcia. Wg mnie warto zainwestować w coś dobrego w tym przypadku i mieć spokój.

Wysłane z mojego ASUS_Z00ED przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Gęstość oplotu ma znaczenie przy odporności opony na przebicie ale nie jest czynnikiem decydującym. Liczy sie tez grubość gumy, jej twardość i obecność lub brak wkładki antyprzebiciowej.

Tu można podejrzeć odporność bieżnika i ścianek bocznych wybranych opon na przebicie: https://www.bicyclerollingresistance.com/road-bike-reviews

  • Pomógł 1
Opublikowano
5 godzin temu, Nemrod napisał:

Gęstość oplotu ma znaczenie przy odporności opony na przebicie ale nie jest czynnikiem decydującym. Liczy sie tez grubość gumy, jej twardość i obecność lub brak wkładki antyprzebiciowej.

No tak, ale z braku laku (czyli innych wymiernych danych) nie bardzo się jest czym innym kierować. Z dwóch opon, których TPI będzie diametralnie różne (np. Bontrager R2 - 60 TPI, Vittoria Rubino Pro - 150 TPI), można chyba oczekiwać, że ta z wyższym parametrem będzie chyba odporniejsza?

No, może teoretycznie grubość gumy można by próbować wywieść z wagi opony, ale wcale nie jestem pewien, czy zależność będzie liniowa. Bo jakby tak było, to każda cięższa opona była by odporniejsza od lżejszej...

Nic innego mi nie przychodzi na myśl, bo od czytania w necie subiektywnych opinii i wrażeń użytkowników to już mi głowa puchnie ;)

ps. jeszcze takie opomny mi wpadły w oko: http://www.velotech.sklepna5.pl/towar/1856/opona-duro-dorado-700x25c-zwijana-duro.html

Opinie o oponach Duro krążą raczej pozytywne, ż eopony dobre i niedrogie, a do tego odporne. Ta by była nawet fajna, tylko ten obciachowy napis "High Protection" :/ 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...