Skocz do zawartości

BIKE MARATON POLANICA-ZDRÓJ 2018


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

No i kto był i jak było. Wszelkie uwagi mile widziane ;) 

Opublikowano

Widzę, że w poprzednich latach trasa mini to był 9km podjazd i potem 13km zjazd. Muszę przez miesiąc podjazdy poćwiczyć.

Opublikowano

Trudna końcówka, singiel w lesie miedzy korzeniami i kamieniami, wymagający wręcz bardzo techniczny zjazd wzdłuż potoku.

Trasa ogólnie jedna z szybszych, co nie oznacza że łatwa.

 

Opublikowano

Mimo, że trasa górska to praktycznie cała przejezdna. Ten potok z korzeniami na koniec to nie był czasami w Świeradowie? Jak pamiętam to na Polanicy chyba nie zsiadałem z siodła i za to sobie chwaliłem tą trasę.

Opublikowano
13 minut temu, Sziva napisał:

Znalazłam nagranie z 2017 roku z tej trasy:

 

Damiano ma fajne wstawki. Polecam linki pod jego filmikami - więcej statystyk z mapą google.

Opublikowano
48 minut temu, -Marcin- napisał:

Mimo, że trasa górska to praktycznie cała przejezdna. Ten potok z korzeniami na koniec to nie był czasami w Świeradowie? Jak pamiętam to na Polanicy chyba nie zsiadałem z siodła i za to sobie chwaliłem tą trasę.

Chyba jednak Polanica z tego co widzę na tym nagraniu:

 

Opublikowano (edytowane)

No to jest ten fragment 4:15

Trzeba uważać.

DSC_6718_preview.thumb.jpeg.98ea1236bcb69311fdb6bdd32ee11329.jpeg

Edytowane przez MadOnion
Opublikowano

@MadOnion Tam jest tak trudno, czy to zmęczenie daleko w trasie? Ludzie podejrzanie wolno się ścigają na tym filmie.

Opublikowano
50 minut temu, Andrzej Sawicki napisał:

@MadOnion Tam jest tak trudno, czy to zmęczenie daleko w trasie? Ludzie podejrzanie wolno się ścigają na tym filmie.

Ja to nawet mam zamiar na początku maja pojechać do Polanicy na pół dnia i spróbować przejechać tę trasę. Jak się okaże, że w warunkach spacerowych nie jestem w stanie tego przejechać, to na maraton pchać się nie będę. Jeżdżę głównie po płaskim i nie wiem czy dam radę tak długo podjeżdżać.

Opublikowano (edytowane)

Podjechać zawsze da radę, tylko powoli. Główny problem to brak trzeciej ręki do opędzania się od robactwa, któremu nie ma jak uciec. ;)

Edytowane przez Andrzej Sawicki
Opublikowano
28 minut temu, Andrzej Sawicki napisał:

Podjechać zawsze da radę, tylko powoli. Główny problem to brak trzeciej ręki do opędzania się od robactwa, któremu nie ma jak uciec. ;)

O tym nie pomyślałam. Trzeba będzie się psiknąć jakimś odstraszaczem.

Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, Andrzej Sawicki napisał:

@MadOnion Tam jest tak trudno, czy to zmęczenie daleko w trasie? Ludzie podejrzanie wolno się ścigają na tym filmie.

Początek trasy jest ok, zwykły długi podjazd trochę telepie bo kocie łby ale liczy się kondycja i noga, a fragment z filmu od 4:15 to końcówka trasy, dochodzi zmęczenie do tego sporo mokrych korzeni i kamieni z mchem. Sporo ludzi schodzi z roweru a to stawia tych jadących w trudniejszej sytuacji. Czołówka mega i giga leci tam aż miło popatrzeć. Warto faktycznie tam zrobić rekonesans. Jest jeszcze ciekawy odcinek w lesie gdzie jest sporo jazdy między wysokimi do suportu kamieniami. Na pocieszenie Polanica jest jednym z łatwiejszym maratonów w tym cyklu.

Warto jechać liznąć nieco adrenaliny :D

Aaa i taka mała ciekawostka porównawcza ; ) Polanica vs. Wisła oba przejazdy bez awarii, gum itp.

 

aaa.thumb.jpg.b32bdbadd30e6924abce4aa0900456bb.jpg

Warto jeszcze rzucić okiem na filmik i Pana z 7:10s  - kozak. Ręka w gipsie :D a z tego co pamiętam ukończył bardzo wysoko.

Edytowane przez MadOnion
  • Lubię to! 1
Opublikowano

@Sziva , despacito, despacito i dojedziemy :P a raczej wjedziemy, a później to już z górki ^_^. Też nie mam zaprawy w podjazdach i szybko dostaję zadyszki, więc coś w kierunku poprawy wydolności oddechowej muszę zrobić. O tyle fajnie, że kolo siebie mam wzgórze Kilimandżaro, krótkie podjazdy, ale zawsze coś.

Opublikowano
38 minut temu, Sziva napisał:

No ja póki co atakuję wzgórze w Lasku Osobowickim.

Muszę się tam w końcu przejechać i poznać bliżej te tereny. Kumpel mówi, że w Rędzińskim też jest spoko.

Opublikowano

Początkowy podjazd w zeszłym roku to była dla mnie męczarnia, później już było super. 11km podjazdu daje w kość. 

 Polanica jest chyba jednym z trudniejszych maratonów w cyklu. Sporo będzie zależeć od pogody bo w zeszłym roku były kałuże błotne po ośki w kołach.

 

Opublikowano

Ja niestety nie pojadę na ten maraton. Mamy w tym samym czasie imprezę rodzinną, na której powinniśmy być,  a pogodzenie jednego z drugim byłoby karkołomne. 

Opublikowano

Szkoda, ze nie byliście w Walimiu. Oblazłem część trasy i to dopiero był techniczny majstersztyk. Można było sie nieźle skatować. Ponad 1000 m przy mini i ponad 2000 m przy mega przewyższeń. Był czas, a ja płakałem w rękaw,że nie mogłem wsiąść na rower :(

Opublikowano

Ja będę. Szkoda, że Szajbajk nie odpisał nic na temat drużyny, więc bez teamu :(

Na pogodynka.pl zapowiadają bezchmurnie 20 stopni, a na twojapogoda.pl zapowiadają 90% zachmurzenia i możliwe burze. Dobrze, że chociaż w temperaturze są zgodni. Komu wierzyć?

Opublikowano

Takie trasy jak w Walimiu to kwintesensja maratonu MTB. Radość z ukończenia ; )

  • Lubię to! 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...