Skocz do zawartości

TOSEEK ultralekki Widelec Mtb Węglowy


Fazi

Rekomendowane odpowiedzi

Mwawe mylisz sie w jednej kwestii.

Zadna partia wadliwych czesci nie wraca do chinczykow bo sie nie oplaca tego odsylac. To idzie w utylizacje, sila robocz w chinach jest tak tania ze partie np 1000szt. Detalu wliczaja w koszty produkcji. A koszty utylizacji sa przenoszone razem z reklamacja na producenta.

Jezeli chinczyk wyprodukowal element wadliwy ktory da sie naprawic taka partia jest odsylana do Europejskiej firmy na akcje naprawcza i koszty znow sa przeniesione na chinczyka

 

I uwierzcie mi ze chinole bez kontroli robia beznadziejna robote.

 Wiem bo mam z tym doczynienia 😉

Mwawe masz racje z ich robota tylko ze oni nie robia swoich produktow po godzinach tylko normalnie robia dla klienta i swoja produkcje tyle ze dla klienta pod restrykcjami a dla siebie jak juz pisalem to co zejdzie z tasmy idzie na sprzedaz i juz. To sa normalne fabryki do ktorych zglasza sie firma x i zamawia okreslony produkt o okreslonej specyfikacji i procesie produkcyjnym.

Chyba ze firma jest tak duza firma ze otwiera tam swoja fabryke.

Tak to funkcjonuje na calym swiecie.

 

Reasumujac chinczyk nie musi byc zly ale to loteria bo nikt sie pod tym nie podpisuje.

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez SI2WY
Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Fenthin napisał:

Panowie, czy ktokolwiek z was miał kontakt z miejscem, gdzie produkuje się na zlecenie różnych firm?

A Ty byłeś, ze tak mędrkujesz? Nawet jakbyś był to nic byś się nie dowiedział. Wiesz dlaczego, bo to jest tajemnica handlowa. Skąd wiem? W 2010r. byłem w Xian, wiesz gdzie to? W Chinach, z ramienia dużego niemieckiego koncernu wizytowaliśmy fabrykę, w której produkowano różne elementy dla różnych koncernów. Niestety mimo powtarzających się pytań, co dla kogo itp.nie padła żadna odpowiedź, panowała powszechna zmowa milczenia. Dowiedzieliśmy się jednak, że nasza firma może zlecić produkcję w różnych interesujących nas elementów, a cena zależała od wymagań jakościowych i terminów. 

2 godziny temu, Fenthin napisał:

Akurat marki zegarkowe są świetnym przykładem zlecania produkcji na zewnątrz. Oczywiście nikt nie przyzna się, jak wygląda rzeczywistość, ale jeśli na czymś można zaoszczędzić, oszczędza się. Szczególnie, że w przypadku Szwajcarii są konkretne przepisy, które wskazują co jeszcze jest szwajcarskim zegarkiem, a co jeszcze nie. Cała masa Swiss Made zegarków posiada części wyprodukowane w Azji, także te marek ze znacznie wyższej półki. 

Radzę zapoznać się z pojęciem "manufaktura",bo mylisz pojęcia. A Rolex jest taką manufakturą, ponieważ końcowy produkt powstaje w wyniku ręcznego montażu podzespołów. Wszystkie podzespoły produkowane są w Genewie i okolicach. Słyszałeś kiedyś o Champs-de-Boujean, albo o Acacias ? To jest manufaktura Rolexa. Jak już to Patek, jest również manufakturą tylko kierującą się nieco inną filozofią tworzenia zegarków. Produkują mniej zegarków niż Rolex czy Hublot, ponieważ w większości robią to na zlecenie. Podobnie jak Rolex, z tym że Rolex ma kilka sprawdzonych modeli np. Datajust, Submariner, których nie musi wymyślać na nowo, więc znajduje się w stałej produkcji, choć kosztują bagatela kilkadziesiąt tysięcy polskich złotych. Więc o jakiej produkcji masowej piszesz?

2 godziny temu, Fenthin napisał:

Szczególnie, że w przypadku Szwajcarii są konkretne przepisy, które wskazują co jeszcze jest szwajcarskim zegarkiem, a co jeszcze nie.

Aby zegarek mógł nosić miano szwajcarskiego to przede wszystkim firma go produkująca musi należeć do Federacji Szwajcarskiego Przemysłu Zegarmistrzowskiego (FHS).  Dla uściślenia - wystarczy, że 60% kosztów produkcji zegarka zostanie poniesionych na terenie Szwajcarii i można zegarek oznaczyć mianem szwajcarskiego. Jednak w większości przepisy te dotyczą ochrony znaków towarowych, podobnie jak to mam miejsce w Polsce i wielu krajach na całym świecie. Ale prawda jest taka, że manufaktury szwajcarskie współpracują ze sobą, więc w większości przypadków nie muszą nic zlecać poza granice kraju. Rolex ma swoje linie produkujące koperty, mechanizmy, bransolety i sam je składa.

Jeśli chcesz coś więcej dowiedzieć się na temat zegarków to zapraszam na priv, aby nie zaśmiecać forum rowerowego.

Odnośnik do komentarza
10 minut temu, Franz Mauer napisał:

wystarczy, że 60% kosztów produkcji zegarka zostanie poniesionych na terenie Szwajcarii

60% kosztów samego mechanizmu, z wyłączeniem bransolet i pasków

Edytowane przez Mwawe
Odnośnik do komentarza
15 minut temu, Mwawe napisał:

60% kosztów samego mechanizmu, z wyłączeniem bransolet i pasków

Nie no, proszę Cię...poczytaj najpierw a potem się udzielaj. Nie zrozumiałeś wcześniejszego przesłania?

Odnośnik do komentarza

Sam poczytaj potem się udzielaj ze swoimi bredniami., znowu się nałykałeś tego czegoś??

 

„Swiss made” w odniesieniu do zegarka oznacza, że:

- mechanizm zegarka jest szwajcarski,

- zegarek został złożony w Szwajcarii,

- producent przeprowadził kontrolę końcową w Szwajcarii.

„Swiss made” w odniesieniu do mechanizmu oznacza, że:

- został zmontowany w Szwajcarii,

- został sprawdzony przez producenta w Szwajcarii,

- co najmniej 60% komponentów zostało wyprodukowanych w Szwajcarii (do roku 2016 obowiązywało 50%).

Koperta zegarka spełnia warunki „Swiss made” gdy:     

- została poddana w Szwajcarii co najmniej jednej istotnej operacji produkcyjnej: tłoczenie, toczenie lub polerowanie,

- została poskładana i sprawdzona w Szwajcarii

- co najmniej 60% kosztów produkcji (z wyłączeniem kosztów materiałów) przypada na operacje przeprowadzone w Szwajcarii (do roku 2016 obowiązywało 50%).

Źródło:

https://ch24.pl/slownik/s/swiss-made/

 

Edytowane przez Mwawe
Odnośnik do komentarza

@Mwawe To doczytaj do końca to co wkleiłeś i odpowiedz sobie na pytanie czy tylko mechanizmu?I zastanów się dlaczego użyto sformułowania "ewentualne wyłączenie" w przypadku bransolety lub paska? Chcesz zobaczyć brednię to zamiast wypisywać na forum spojrzyj w lustro.

Edytowane przez Franz Mauer
Odnośnik do komentarza
10 minut temu, Franz Mauer napisał:

@Mwawe To doczytaj do końca to co wkleiłeś i odpowiedz sobie na pytanie czy tylko mechanizmu?I zastanów się dlaczego użyto sformułowania "ewentualne wyłączenie" w przypadku bransolety lub paska? Chcesz zobaczyć brednię to zamiast wypisywać na forum spojrzyj w lustro.

oooo franz się rozkręca... :P nie moze sie pogodzic ze swoim debilizmem i wyzywa sie na innych. Lekarstwa nie wziales na czas??

Edytowane przez Mwawe
Odnośnik do komentarza
13 godzin temu, Mwawe napisał:

Ja cały czas mówię o różnicy pomiędzy "chińczykiem" opisanym powyżej a "chinczykiem" jak to opisał SI2WY z "wolnej ameryki, bez atestów i homologacji i certyfikatów", robionych W TYCH SAMYCH fabrykach PRZEZ TYCH SAMYCH operatorów linii produkcyjnych WEDŁUG TYCH SAMYCH metod i procesów ale Z BADZIEWNYCH może nawet PORÓWNYWALNYCH materiałów, produkowanych na "lewo, po godzinach jak nikt nie patrzy".

Powiedz szczerze co masz wspólnego z produkcją czegokolwiek. Jeżeli jesteś po filologii czegoś tam (nie obrażając nikogo) to zrozumiem. 

Ogólnie piszesz masło maślane, piszesz żeby pisać albo nie potrafisz sformułować jednego spójnego i jasnego w przekazie zdania

16 godzin temu, Mwawe napisał:

No caly czas piszesz ze nie wedlug ciebie nie ma roznicy pomiedzy chinolem a oryginalem.

Zacytuj jedno zdanie gdzie tak napisałem. Poza tym używamy zwrotów grzecznościowych pisanych z dużej litery ignorancie. 

 

16 godzin temu, Mwawe napisał:

Podales przyklad roleksa. Swietny przyklad. Tylko ze w tym przypadku ani jedna cześć tego zegarka nie sa robione w chinach. On jest tylko skladany w chinach z czesci dostarczonych przez roleksa. Jedyne co w tym przypadku jest chinskie to praca wlozona w jego zlozenie...

Dasz sobie rękę uciąć za to stwierdzenie? Jak tak to podaj adres, jadę z naostrzonym fiskarsem. Jak masz dowody, że żadna z części mechanizmów Rolexa nie jest produkowana w Chinach to je potwierdź. Idąc dalej w Twoją wypowiedź - jeżeli mechanizmy Rolexa są produkowane w Szwajcarii to w jakim stopniu są Szwajcarskie a w jakim Chińskie skoro składają je Chińczycy? Jak myślisz, ile zaoszczędził Rolex produkując części w Szwajcarii , wysyłając do złożenia do Chin i transportując z powrotem do Szwajcarii? Dla mnie temat jest zamknięty, mam uczulenie na ludzką głupotę 

Odnośnik do komentarza

Witam jak widze sytuacja sie zaostrza a szkoda bo mamy tu pomagac a nie  walczyc Ja tam I tak jestem zadowolony z moich "Chinczykow"dzisiaj kolejne kilometry I wszystko gra Nie chcesz nie kupuj to mysle dobra dewiza  Szkoda zdrowia Panowie na klotnie lepiej rowerem pojezdzic pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Dnia 28.10.2017 o 20:09, Franz Mauer napisał:

Dowiedzieliśmy się jednak, że nasza firma może zlecić produkcję w różnych interesujących nas elementów, a cena zależała od wymagań jakościowych i terminów. 

Radzę zapoznać się z pojęciem "manufaktura",bo mylisz pojęcia.

Co do pierwszego, nie rozumiem czemu się unosisz. Przecież dokładnie to samo napisałem. Ile płacisz, tyle masz prawo wymagać.

Co do drugiego, przyczepiłem się jedynie do słowa "mała" w stwierdzeniu "mała manufaktura". Skala produkcji, nie sposób.

Tak więc wyluzujmy :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...