Skocz do zawartości

Szosa endurance czy gravel ?


Prosiacznik404

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Zastanawiam się nad zmianą typu roweru z mtb na szosę. Jeżdżę w większości po asfalcie (lepszym i gorszym), trochę po mieście i drogach leśnych (szutry, ubite ścieżki, itp.). Po przejrzeniu poradników, recenzji, opisów zauważyłem ,że gravel byłby najlepszym wyborem dla mnie. Ale z wyborem rowerów tego typu nie jest łatwo, jeśli chcę się go kupić to trzeba wydać od ok.3500 pln na taki rower. Ja szukałbym czegoś za ok.2500 pln, więc wpadłem na taki pomysł, żeby zakupić szosę endurance i wstawić do niej szersze opony (28mm/30mm). Co sądzicie o takim pomyśle ? Czy taki pomysł sprawdziłby się ? Czy może lepiej poczekać ze zmianą roweru do lata ?      

 

Odnośnik do komentarza

Może po prostu przełaj> Accent cx one? Albo rowerek z mojego podpisu (guerciotti atos cross)? Ogólnie przełaj jest bardziej sportowy, zwinny niż szuter... Z szosą andurance i prześwitem może być różnie, triban ma dość spore prześwity, ktoś na forum już nawet o tym pisał, na pewno znajdziesz ;)

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
10 minut temu, hanus napisał:

Może po prostu przełaj> Accent cx one? Albo rowerek z mojego podpisu (guerciotti atos cross)?

O przełajach też myślałem, ale ich geometria w większości jest mocno sportowa,więc na dłuższe jazdy nie jest to zbyt wygodne.

Odnośnik do komentarza

To prawda... Jednak patrząc na ceny można je kupić nieco taniej niż typowego gravel'a... (skąd te ceny...) Mam na wyposażeniu przełaja z mojego podpisu i tak szczerze po odwróceniu mostka dla mnie jest wygodnie. Ale i tak najlepiej byłoby się przejść do sklepu i się przymierzyć do obu typów. Choć może być z tym problem... Jak szukałem na wiosnę roweru dla siebie to w olsztynie nie mieli przełaji, a garvel? Co to w ogóle jest :D Zamówiłem w ciemno na rzecz 14dniowego zwrotu przez internet i po przejechaniu się pierwszych kilometrów wiedziałem, że przełaj to jest to! Szybki, zwarty, zwinny... I teraz mogę śmiało powiedzieć, że uniwersalny! Chyba nigdy nie maiłem tyle frajdy na rowerze, chyba, że jak za małolata jeździłem n jednym kole na moim grandzie. (Jeszcze mam gdzieś takie filmiki :D )

Odnośnik do komentarza
12 minut temu, hanus napisał:

Mam na wyposażeniu przełaja z mojego podpisu

Przed chwilą obejrzałem. Zacna maszyna;).

13 minut temu, hanus napisał:

Ale i tak najlepiej byłoby się przejść do sklepu i się przymierzyć do obu typów.

Prawda, też nie chcę się spieszyć z wyborem roweru, żeby nie popełnić błędu przy wyborze.

Odnośnik do komentarza
9 godzin temu, Prosiacznik404 napisał:

O przełajach też myślałem, ale ich geometria w większości jest mocno sportowa,więc na dłuższe jazdy nie jest to zbyt wygodne.

E tam. Główna różnica między kategorią "gravel" a "CX" to wysokość suportu (w gravelu o około 1-2 cm niżej zależnie od tego, jak bardzo szosowy ten gravel) i punkty montażowe na bidony, sakwy oraz błotniki. Wyższy suport jest wadą przy znacznych prędkościach, bo nie daje takiej stabilności jak układ typowo szosowy. Za to pozwala przejechać dowolny teren bez martwienia się, że zawadzisz pedałem albo zębatką -- co IMO jest plusem. Pozycję na rowerze możesz mieć dowolnie wygodną, bo definiuje ją najbardziej mostek. Zastanawiałbym się tylko, planując długie podróże, kiedy sam plecak niekoniecznie wystarczy.

Edytowane przez Andrzej Sawicki
Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, Andrzej Sawicki napisał:

Za to pozwala przejechać dowolny teren bez martwienia się, że zawadzisz pedałem albo zębatką -- co IMO jest plusem.

O, to też poszukam coś z przełajów do porównania.

3 godziny temu, Andrzej Sawicki napisał:

Zastanawiałbym się tylko, planując długie podróże, kiedy sam plecak niekoniecznie wystarczy.

A z tym to też myślałem, żeby jakieś sakwy zamontować, ale nie jeżdżę w jakieś odludne tereny ani super daleko od domu. A na większość tras pakuje się do plecaka, czasem w "nerkę".:)

 

Odnośnik do komentarza
Dnia 14.10.2017 o 12:14, Prosiacznik404 napisał:

O, to też poszukam coś z przełajów do porównania.

A z tym to też myślałem, żeby jakieś sakwy zamontować, ale nie jeżdżę w jakieś odludne tereny ani super daleko od domu. A na większość tras pakuje się do plecaka, czasem w "nerkę".:)

 

też przed podobnym dylematem stałem. Miałem możliwość pojeździć przez wakacje szosą, wszystko fajnie ale to nie to, w końcu skończyło się na przełajówce. Ujeżdżam Cuba Cross Race, jak dobrze dobierzesz ramę, ustawisz siodło i kierownicę pod siebie to jest to całkiem wygodny sprzęt. Bynajmniej takie są moje odczucia w stosunku do szosy, najdłuższy dystans to 171 km na przełaju zrobione, pakuję się w plecak i naprzód. Najważniejsze, nie mam rozterek czy zjechać z asfaltu czy nie.

Edytowane przez sender
Odnośnik do komentarza

W sumie mam CXa i endurancea także mogę coś skrobnąć. Na krótszy dystans raczej nie ma zbyt wielkich różnic ani w komforcie ani też w prędkości. Jednak im dłuższa trasa(asfalt średniej jakości)tym bardziej endurance ucieka przełajowi zarówno jeżeli chodzi o komfort jak i średnią prędkość. 

Rower przełajowy jest zaprojektowany do krótkich ale bardzo intensywnych zawodów. Przy jego projektowaniu raczej nie zwraca się uwagi na komfort czy pochłanianie drgań. Tyłek po pewnym czasie zaczyna to odczuwać

( szczególnie, ze cx one, który posiadam ma grubą sztycę 31,6m...).

Także jeżeli uniwersalność to zdecydowanie cx bo endurance nawet na oponach 28mm średnio nadaje się nawet do jazdy po utwardzonych drogach.

Jeżeli zaś komfort i dłuższe jazdy po asfalcie to endurance.

Edytowane przez Nemrod
Odnośnik do komentarza

Rowerek ładny ale brak charakterystycznych dla części rowerów endurancowych poziomo spłaszczonych rurek tylnego trójkąta.

Powiedziałbym raczej, że są one spłaszczone poziomo a co za tym idzie tłumić to najlepiej nie będzie...

Za to ciekawe jest użycie opon 32 mm. To na pewno podniesie komfort.

 

Edytowane przez Nemrod
Odnośnik do komentarza
Dnia 13.10.2017 o 21:45, Prosiacznik404 napisał:

wpadłem na taki pomysł, żeby zakupić szosę endurance i wstawić do niej szersze opony (28mm/30mm).

Tyle że za tą wszechstronność graveli odpowiadają opony 35-40 mm. To jest naprawdę duża różnica...

Dnia 14.10.2017 o 08:23, Andrzej Sawicki napisał:

Główna różnica między kategorią "gravel" a "CX" to wysokość suportu

Biorąc pod uwagę ogromny rozstrzał geometrii graveli, trudno o tym jednoznacznie dyskutować... ale jednak się nie zgodzę ;) Duże znaczenie ma też dłuższa główka ramy (komfort) i bardziej płaski kąt główki ramy (stabilność). Często też dłuższa baza kół - w przypadku przełajówek, chyba jest na to limit regulaminowy UCI? Podobnie jak na szerokość opon (max 33 mm). Mam też wrażenie, że w tanich gravelach hamulce tarczowe są już bardziej popularne, niż w tanich przełajach.

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza

A nie myślałeś by mimo wszystko zostawić MTB, a do tego kupić coś typowo szosowego? Nawet przełaj, tylko uważaj bo taka taktyka jest zaraźliwa i potem będziesz chcia tylko kolejny rower i kolejny (zgodnie z 12 zasadą Velominaty: Prawidłowa liczba posiadanych rowerów wynosi n+1. Podczas gdy minimalna liczba rowerów jakie powinieneś posiadać wynosi 3, prawidłowa liczba to n+1, gdzie n to liczba posiadanych obecnie rowerów. Równanie można także zapisać s-1 gdzie s to liczba rowerów jakie powodują rozpad Twojego obecnego związku) 
A jeśli chodzi o zakup, to lepiej czekać, gdyż teraz zaczynają się promocje i po nowym roku już skończą się sezony sprzedażowe dla tego rocznika, a producenci i importerzy będą chcieli wyczyścić magazyny ze starych modeli:)

Odnośnik do komentarza

Witam moja propozycja Giant Anyroad z 2017 roku po upuście będzie za 2950 około 3 tyś link:https://www.giant-bicycles.com/pl/anyroad-3-2017 Sam mam tochę droższy model kupiłem za 3900 na wyprzedaży w 2016 roku z 4450 zł i szczerze polecam. Mam przejechane 3 tys km, widelec karbonowy robi robotę naprawdę jeżdziłem w Puszczy Kampinowskiej i dał radę nawet tam po korzeniach i piasku oczywiście wolniej niż góralem ale dało się spokojnie jechać a przyjemność z tego wielka, na szosie śmiga też nieżle i pozycja jest bardzo komfortowa. Jeżdżę sam i dlatego najdłuższy odcinek jaki nim pokonałem to tylko 142 km ale nic mnie nie bolało no dobra mięśnie nóg tylko, ale to nie ze względu na rower tylko brak kondycji wtedy, także bardzo polecam odnośnie widelca karbonowego smarowałem stery i wypadł mi  z metra na beton i nic mu się nie stało także nie ma się co obawiać.

Odnośnik do komentarza

propozycja ciekawa, tylko wg mnie powinien mieć wyposażenie z grupy claris R2000, korbe zintegrowaną tej grupy i sztywną oś piast jak to ma miejsce w np. gravelu kellysa soot 30, anyroad ma ciekawą ramę, inna niż wszystkie, tylko czy jest przez to lepsza? 

Odnośnik do komentarza

Trochę odświeże temat...

Mam ciężkiego fulla ze skokiem 7" i 8", fulla 29er ze skokiem 120mm więc w terenie mam czym jeździć. Zastanawiam się nad szosa... czyli rowerem tylko na asfalt, nie koniecznie gładki jak stół ale na pewno nie na szuter itp... Ponieważ obecnie jest masa modeli na wąskich kołach poproszę o podpowiedź co wybrać. Czy karbonowy Giant anyroad to dobry wybór czy coś innego? Konkretnie jakie modele brać pod uwagę? W sumie podobają mi się tarczówki

Czy karbon to dobry wybór pod około 107kg wraz z plecakiem itd? Ważę ok 102kg.186cm.

Jakie rozmiary ramy są dla mnie?

Ponieważ ostatnie 10 lat jeżdżę tylko fullami istotny jest dla mnie komfort, ale osiągi na szosie też są ważne... Na zimę założyłem do fulla XC opony przełajowe 35c ale mimo to za kolarką nie nadaze.

 

Z góry dziękuję za podpowiedzi.

 

 

Odnośnik do komentarza

Skoro wyłącznie asfalt, to nie Anyroad. Jeśli ma to być Giant, karbon i tarcze, skup się na linii Defy. Ale każdy większy producent ma swoją linię rowerów endurance, na tych się skup.

Waga to nie problem dla karbonu, o ile nie mowa o wyścigowych wydmuszkach.

Rozmiar dla Ciebie to jakieś 58cm.

 

Odnośnik do komentarza

Niestety karbon, jeśli rama wykonana jest w starej technologii, a chodzi tutaj o technikę układania warstw, rodzaj materiału itd, wcale nie musi być bardziej wygodny niż alu. Tłumi układ, a nie sama rama czyli zestawienie ramy + sztycy z siodełkiem + koła, a także opony. 

Edytowane przez Rosebikes
poprawka
  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Dnia 13.01.2018 o 20:06, Jimmy napisał:

Czy karbonowy Giant anyroad to dobry wybór czy coś innego?

Mi się strasznie podoba Giant FastRoad. Ale to jest fitness z prostą kierownicą :)

Odnośnik do komentarza
Team Rogate Torpedy

Cześć

Poszukuje rowerka na szosę różnej jakości, czasem też na delikatny szuter. Raczej takiego wygodnego do długich maratonów i na wyprawy ale głownie szosowe. Myślałem o szosie endurance ale trudno mi znaleźć taka z przygotowaniem pod sakwy. Super jest Rose Pro SL disc ale mocowań brak. Za to Rose Pro Cross Gravel ma z mocowań co trzeba ale obawiam się geometrii, czy będzie wygodna. Na co dzień jeżdżę OnOne Rango 650 i nie mam pojęcia o Endurance/Gravel. Macie jakieś sugestie jak wyjść z impasu?  Dzięki za pomoc

Odnośnik do komentarza
11 godzin temu, Team Rogate Torpedy napisał:

Cześć

Poszukuje rowerka na szosę różnej jakości, czasem też na delikatny szuter. Raczej takiego wygodnego do długich maratonów i na wyprawy ale głownie szosowe. Myślałem o szosie endurance ale trudno mi znaleźć taka z przygotowaniem pod sakwy. Super jest Rose Pro SL disc ale mocowań brak. Za to Rose Pro Cross Gravel ma z mocowań co trzeba ale obawiam się geometrii, czy będzie wygodna. Na co dzień jeżdżę OnOne Rango 650 i nie mam pojęcia o Endurance/Gravel. Macie jakieś sugestie jak wyjść z impasu?  Dzięki za pomoc

a patrzałeś  możne na Tribany 500rc lub 520rc ?? można tam chyba wrzucić oponki 35c i bodaj sa jakies otwory na sakwy 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...