Skocz do zawartości

Ocet jabłkowy na odchudzanie? Mit czy rzeczywiście działa?


Niezapominajka

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Cześć zauważyłam, że na niektórych portalach odnośnie zdrowia i odchudzania można znaleźć, że ocet jabłkowy pomaga w odchudzaniu. Zastanawiam się czy to nie jest mit, tak jak z koloryzowaniem suplementów diety. Przecież sam ocet jest na tyle kwaśny, że może powodować zgagę, a nie wiem czy to dobrze działa na żołądek i wgl metabolizm. Jakie macie opinie na ten temat? Okej trochę doczytałam np. tutaj https://waga-lekka.pl/ocet-jablkowy-na-odchudzanie/ rzekomo ocet hamuje apetyt, nawet na cukier o.O? Przyspiesza metabolizm

Edytowane przez Niezapominajka
dodatkowe informacje
Opublikowano

Ocet jest dobry do nóżek w galarecie. Najlepszy sposób na odchudzanie to przepalić więcej kalorii niż się zje. Skoro jesteśmy na forum rowerowym to polecam co najmniej w miarę intensywną jazdę na rowerze najlepiej codziennie. W miarę intensywną to jest z tętnem w okolicy 70% tętna maksymalnego. Tętno maksymalne to z grubsza 220 minus wiek. Pulsometr nie jest konieczny. Wystarczy stoper w telefonie i przyłożenie kciuka do tętnicy na nadgarstku. Można się też nie ruszać i głodzić. Ale opcja nie ograniczania jedzenia plus jazda na rowerze wydaje mi się znacznie bardziej przyjemna.

U mnie wygląda to tak że przy przebiegu 1000 km miesięcznie w sensownym tempie bez katowania się przepalam: śniadanie, 2 skromne obiady, kolację i trochę słodyczy. Wtedy mam bilans na zero.

  • Lubię to! 1
Opublikowano

1000 km/miesiąc dla nieruchliwego grubasa? Nie do wykonania.

budyn czekoladowy
Opublikowano

Odchudza zbilansowane (makroskładniki) odżywanie i ujemny bilans kaloryczny. 

Nie ma trwałych i bezpiecznych dróg na skrót. 

Wiem, to nudne. ALE DZIAŁA ; -)

Opublikowano (edytowane)

@budyn czekoladowyJak masz dużo czasu, zacięcia i pokochałeś jazdę rowerem to, wystarczy tylko jeździć. Po prostu zacząłem kręcić korbą przy absolutnie takich samych nawykach żywieniowych i w ciągu 2 lat 30 kg (nie jest to rewelacja, ale przynajmniej nie odbijam znowu w górę). Podejrzewam, że większość grubasów jest grubych nie dlatego że się obżerają, ale dlatego, że mają za mały wydatek kaloryczny.

Edytowane przez Danuel
budyn czekoladowy
Opublikowano

Czyli dlatego, że się obzeraja (obzeranie sie: jedzenie więcej, niż się potrzebuje wink.png).

Ponadto z doświadczenia wiem, jak trudno jest spalić 500 kalorii i jak łatwo je momentalnie uzupełnić. I najłatwiej jakimś badziewiem w kolorowym papierku/pudełku. Ludzie uprawiajacy sport czasami myślą, że mogą wszystko (w kwestii jedzenia). Błąd. Błąd, który sam kiedyś popełniłem :)

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka



Opublikowano

@budyn czekoladowy Wszystko zależy od tego co to wszystko w kwestii jedzenia znaczy :P. Myślę, że spokojnie można wpierdzielać "tradycyjną" kuchnię polską. Wbrew pozorom jest ona zbilansowana (pod duży wydatek kaloryczny of corz). Jeśli ktoś do tego dorzuci pizze, kebaba i makdonalda to faktycznie może być problem z przerobieniem tego wszystkiego.

Tak czy inaczej, dla mnie większym błędem jest odmawianie sobie przyjemności, głodówki, gwałtowne zmiany w diecie i na dodatek zaczęcie uprawiania sportu z nastawieniem na odchudzanie.

  • Lubię to! 1
Opublikowano

U mnie zaczęło się, gdy dwadzieścia parę lat temu zrobiłem prawko. A kiedyś wszędzie pieszo, albo rowerem.

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

Ocet na odchudzanie? Ja nie wierzę w takie metody i diety cud. Wystarczy ograniczyć spożywane kalorie i kilogramy lecą w dół. Ja teraz jestem na diecie 1:1. Mają dużo dobrych posiłków i zdrowych przekąsek, super opcja dla łasuchów chcących schudnąć :D

  • 1 rok później...
Opublikowano

Moim zdaniem z tym octem to przesada.... na podobnej zasadzie, picie samego octu nie należy do zdrowych czynności. Aby schudnąć trzeba zachować dwie podstawowe zasady. W rozliczeniu dziennym jemy mniej niż jesteśmy wstanie spalić (kalorii), w rozliczeniu ogólnym oprócz dbania o brak przyrostu zbędnych kalorii trzeba coś robić, by pozbyć się tego co się nagromadziło. Tu też w zasadzie mamy prostą sprawę. Wystarczy systematyczność i czas. Chodzi o ćwiczenia. Moze to być regularna jazda na rowerze, może jak warunki nie takie, to rowerek treningowy w domu, mogę być ćwiczenia na siłowni. Owszem, można do tego zastosować nawet suplementację, ale warto pamiętać o jednym. Mało jest rzeczywiście środków na rynku i uczciwych firm, które otwarcie piszę, że dany suplement wspomaga proces, że skład ma taki a taki i że ten składnik powoduje to, a tamten co innego. Bardzo dobrym przykładem in plus jest tu Shape Up - jeżeli chcecie sprawdzić dokładnie o czym piszę, sprawdźcie u "wujka Google". Nie ma natomiast lekkiej drogi do pozbycia sie nadwagi na zasadzie że leżę, opycham się pizzą popijaną colą, zero ruchu i chudnę bo łykłam cud tabletkę. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...