Bryton Rider 420

[Grzesiek SRC 1]

Chyba będę pierwszy na forum, który posiada ten licznik, więc chciałbym się w tym wątku podzielić swoimi wrażeniami odnośnie Brytona Ridera 420. 

Mam go od wczoraj i przetestowałem go już zarówno w pomieszczeniu jak i dzisiaj rano na lekko ponad 30 kilometrowym treningu na szosie. 

https://www.strava.com/activities/2896717872

Kupiłem go na Allegro w promocji Black Week za 499 zł. Sugerowana cena to 559 zł i za tyle jest u większości sprzedawców na chwilę obecną w Polsce - jest to wersja podstawowa, bez czujników. 

Jest to mój pierwszy TYPOWO rowerowy licznik GPS. Do tej pory używałem na rowerze wyłącznie sprzętu outdoorowego i fitnessowego marki Garmin oraz telefonu do rejestrowania wypraw rowerowych. 

Garmina używam już od paru ładnych lat. Na początku była to Dakota 20 potem ją wymieniłem na GPSMAP 64s. Miałem też zegarek Garmin Forerunner 35 a obecnie posiadam zegarek Garmin Vivoactive 3. Żona ma też opaskę Garmin Vivosport.

Więc sprzęty Garmina i cały jego ekosystem jest mi bardzo dobrze znany - zaznaczę raz jeszcze, że nigdy nie użytkowałem sprzętu typowo rowerowego Garmina a mianowicie serii Edge.

Chciałem też kupić Garmina Edge 130 lub 520 Plus, ale cena jednak jak na moje potrzeby zbyt wysoka - tym bardziej, że Garmin też ma swoje wady i wcale nie jest takim idealnym sprzętem. 

W grę wchodził też Polar M460, Lezyne Super GPX oraz Sigma Rox 11. W sumie na moje potrzeby wystarczyłby również Bryton Rider 15, ale on niestety nie miał łączności po ANT+. Też w rachubę wchodził Bryton Aero 60, ale ostatecznie stanęło na 420. 

Licznika mam zamiar używać przede wszystkim do treningów na szosie, ale też na moim drugim rowerze crossowym, tylko muszę dokupić jeszcze jeden uchwyt. Ale do takiej typowej turystyki rowerowej to mam Garmina GPSMAP 64s, który zjada na śniadanie te wszystkie typowe nawigacje rowerowe

To tyle tytułem wstępu. Kilka zdjęć poniżej. 

Więcej spostrzeżeń z testu zamieszczę później bo teraz nie mam już za wiele czasu. 

Jak ktoś będzie miał jakieś pytania to zapraszam do dyskusji. 

 

 

 

 

 

Edytowane 28 Listopada 2019 przez Grzesiek SRC 1

[Grzesiek SRC 1]

Przed pierwszym uruchomieniem podłączyłem licznik pod komputer w celu aktualizacji oprogramowania poprzez Bryton Update. 

Zaktualizował się bardzo szybko i bez problemu. Jedyną rzeczą z jaką mam problem to funkcja w liczniku Test Brytona. Otóż w instrukcji pisze, że powinna być ona już zainstalowana, ale jakby nie była to można ją wgrać poprzez Bryton Update. Niestety, ale u mnie to nie działa - nie mam możliwość zaznaczenia tej opcji i jej wgrania do licznika. Opcja ta służy wyliczaniu FTP czy też progu mleczanowego oraz pozwala tworzyć plany treningowe. Czyli pierwszy minus. 

Kilka dni wcześniej zainstalowałem sobie aplikację Bryton Active oraz sprawdziłem działanie jej odpowiednika w przeglądarce. Bardzo fajnie rysuje się tam trasy, które można później wgrać do licznika. Owszem można byłoby poprawić kilka rzeczy, ale naprawdę nie jest źle, jeżeli chodzi o planowanie trasy.

Parowanie licznika z telefonem jest bardzo proste, tak samo jak ustawienie go z poziomu telefonu. Tutaj Garmin zostaje daleko w tyle bo tam trzeba prawie wszystko "przeklikać" w menu urządzenia. Tutaj mamy coś na wzór Wahoo. Owszem są jakieś lekkie lagi i niedociągnięcia, ale naprawdę da się z tym żyć, jeżeli chodzi o aplikację. 

Parowanie czujników z licznikiem bezproblemowe. W moim przypadku pas na piersiowy Mio, czujnik tętna z zegarka Garmin Vivoactive 3 oraz czujnik kadencji Magane. 

Bryton ma 4 fizyczne przyciski i tutaj trzeba się trochę nauczyć obsługi bo momentami jest trochę zagmatwana - szczególnie gdy poruszamy się po menu. Natomiast w czasie aktywności obsługa jest banalnie prosta. Jechałem w temperaturze 6 stopni w rękawiczkach i ani razu nie miałem problemu z obsługą. 

Co do samej jazdy to jak na pierwszy trening jestem bardzo zadowolony.

Wskazania prędkości z GPS wydają się prawidłowe. Akurat na szosie już zdemontowałem licznik przewodowy, ale na crossie mam Sigmę 16.16, więc przy najbliższej okazji sprawdzę wskazania. 

Licznik łapie bardzo szybko sygnał ( mam GPS + Glonass ), ekran jest bardzo czytelny, bardzo dobre wskazania temperatury oraz wysokościomierza. Wysokościomierz można sobie kalibrować z poziomu licznika jak i aplikacji. Rożnica wysokości pomiędzy startem a powrotem wyniosła jedynie 2-3 metry, więc na równi z tym co oferuje GPSMAP 64s. Różnica wzniesień jak i spadków również bardzo dobrze wyliczona - o niebo lepiej niż w przypadku zegarka Garmin Vivoactive 3 bo tam z wyliczaniem jest kiepsko. Nachylenie terenu również mierzy prawidłowo - czasami zdarzają się lekkie lagi i przekłamania, ale jest to rzadkie. Mam wrażenie, ze ciut szybciej pokazuje zmianę nachylenia niż Garmin. Auto-pauza działa wyśmienicie. Fajnie też działa wskazywanie kierunku, ale tylko w czasie nagrywania aktywności. 

Są też dwa sposoby wyliczania stref tętna. W oparciu o HRmax oraz progu mleczanowego. Jest 7 stref i nie można ich samodzielnie edytować - także dla mnie MINUS. 

Dobrze też działają powiadomienia - nie można ich wyłączyć, ale można sobie ustawić które aplikację mają je obsługiwać lub rozłączyć licznik z telefonem. 

Też dobrze trzyma się uchwytu, który zamocowałem na mostu - szkoda tylko, ze w zestawie ma tylko jeden uchwyt. 

Podoba mi się też praca podświetlenia. Można sobie ustawić tryb auto lub jakieś interwały czasowe, ale w czasie jazdy wystarczy wcisnąć guziczek i sobie włączać lub wyłączyć. 

Mamy całą masę pól danych, które można sobie swobodnie ustawiać - a co najważniejsze można to robić w czasie aktywności zarówno z poziomu aplikacji jak i samego licznika. Wystarczy nacisnąć pauzę lub być na auto-pauzie. 

Również w czasie pauzy można sobie zmieniać wgrane wcześniej do licznika trasy - z tego co czytałem na forum licznik 450\Aero 60 nie ma takiej opcji. Niestety, ale nie można sobie w czasie nagrywania zaplanować nowej trasy i wgrać jej do licznika - tutaj niestety trzeba zapisać aktywność i dopiero wtedy wgrać nowy ślad. Samo wgranie trasy do licznika jest szybkie, natomiast trzeba trochę odczekać na jej aktywowanie. Taka trasa 30-40 km to czas w granicach 30-45 sekund. 

Co do samej nawigacji to jest ona bardzo prymitywna. Nie mamy żadnych map, więc polega ona na jeździe na "krechę", ale mamy za to powiadomienia dźwiękowe oraz informacje o skrętach. Tak jak wspomniałem wcześnie planowanie trasy w aplikacji jak i na stronie internetowej jest dość proste.

Jak dla mnie DUŻY MINUS za to, ze będąc na innych stronach z danymi w ogóle nie ma informacji o skrętach. Aby takie informacje otrzymać trzeba być na stronie z aktywną nawigacją lub dodać na stronie pole danych o skręcie. Jak dla mnie totalny bezsens. Z tego co widziałem to np. Garmin Edge 130 wyświetla informacje w wyskakujących okienkach o zmianach kierunku jazdy będąc na innych stronach z danymi. 

Myślę, że taki rodzaj nawigacji na szosie jak dla mnie jest wystarczający dlatego nie zdecydowałem się na model z mapami 450\Aero 60. To poważniejszych turystycznych wypraw i tak używam roweru crossowego a na nim mam świetną nawigację Garmin GPSMAP 64s. 

Bryton Rider 420 ma też możliwość automatycznej synchronizacji tras ze Stravy, Komoot oraz RideWithGPS. 

Mam darmowe konto na RideWitchGPS. Narysowałem tam sobie dwa ślady w odstępie dwóch dni. Pierwszy z nich został zsynchronizowany na drugi dzień, a za drugim razem nastąpiło to po około godzinie. Także nie wiem od czego to zależy. Nie powiem też na chwilę obecną czy te trasy mają w sobie zapisane informacje o zakrętach. 

Synchronizowanie zapisanej aktywności do aplikacji też było dość szybkie - szybciej niż w przypadku zegarka Garmin Vivoactive 3 oraz opaski od żony Vivosport. 

W aplikacji mamy dość przyzwoite i czytelne podsumowanie. Ja akurat korzystam ze Stravy i wgranej do niej wtyczki Elevate for Strava do analizy swoich postępów w oparciu o tętno.

Miernika mocy nie posiadam, ale z tego co zauważyłem najwięcej danych w liczniku jest własnie w oparciu o moc. 

Na chwilę obecną mimo kilku minusików jestem zadowolony z licznika. Jest mały i lekki. Ma nowoczesny design. Z bardzo długą pracą na baterii co dla mnie jest ważne. 

Niestety pogoda za oknem nie nastraja do jazdy, więc pewnie poważniejsze testy dopiero wiosną. 

Poniżej też jakość śladu z 420-tki ( GPS + Glonass)

 

 

 

Edytowane 29 Listopada 2019 przez Grzesiek SRC 1

[Grzesiek SRC 1]

A jednak ciekawość zwyciężyła i wyskoczyłem dzisiaj tak na małe testy - tym razem na crossie. Przy okazji sprawdziłem wodoszczelność Bytona bo z 15 km jechałem w mocnym deszczu. Widoczność, obsługa bez zarzutu. 

https://www.strava.com/activities/2899031356

1. Odnośnie nawigacji. 

No to jest informacja o skrętach, gdy trasę stworzymy i zsynchronizujemy poprzez RideWithGPS. Tym razem ślad został zsynchronizowany po kilku minutach. 

Jak wspomniałem wcześniej można dowolnie w czasie jazdy na ręcznej pauzie zmieniać wgrane wcześniej do licznika trasy. Niestety nie można sobie stworzyć nowej  w aplikacji i jej wgrać - aby to zrobić trzeba zapisać aktywność. 

Gdy jedziemy według śladu i zboczymy z wytyczonej drogi to jest tylko o tym informacja, ale nie można sobie przesunąć ekranu ani go oddalić\przybliżyć. Nie pokazuje też w jakim kierunku trzeba jechać, aby wrócić na trasę. 

Jest ten dziwna sytuacja, gdy jedziemy stworzonym wariantem trasy np. ulicą A a w planach mamy wracać ulicą B i gdy zmienimy tę kolejność i najpierw pojedziemy wariantem trasy powrotnej czyli w tym wypadku ulicą B to nawigacja "głupieje" i pokazuje jedynie dystans w tym przypadku do celu. Nie ma żadnych informacji o skrętach dopóki nie wjedziemy na pierwotny wariant stworzonej wcześniej trasy. Potem wszystko wraca do normy. 

Jest też ciekawa opcja dodawania POI do zaplanowanych tras - są tam cztery kategorie. Wtedy nawigacja prowadzi nas  do tych punktów, które też można sobie zdefiniować w polach danych licznika.

2. Wskazania prędkości z GPS i nachylenie terenu. 

Jechałem na crossie na którym mam przewodowy licznik Sigma BC 16.16. I tak ogólnie to Bryton lekko zaniża prędkość w stosunku do Sigmy oraz ma większe opóźnienia w chwili zmiany tempa. Wszystko zależy też od terenu:

- na otwartej przestrzeni jest to w graniach 0,5 km\h

- w mieście tak do 1 km\h

- najgorzej było w gęstym lesie i w czasie ulewnego deszczu bo różnica dochodziła do 3 km\h

Teraz pytanie co jest bardziej wiarygodne - ja obstawiam jednak na licznik rowerowy Sigmy. Takie różnice są dla mnie w pełni do zaakceptowania -  to nie apteka. 

3. Synchronizacja. 

Akurat dzisiaj jechałem z wyłączonym BT w telefonie i po zapisaniu trasy w liczniku dopiero chciałem dokonać synchronizacji. Niestety nie odbyło się to automatycznie. Po chwili kombinowania kliknąłem przez przypadek na stronie głównej aplikacji w takie kółeczku z grafiką naszego Brytonem i tam dopiero ukazała się opcja do synchronizacji. Gdybym na to nie wpadł trzeba byłoby zapewne zgrać ślad przez komputer bo w historii licznika też nie ma opcji synchronizacji. W zegarku Garmina jednak za każdym razem automatycznie następuje synchronizacja niezależnie kiedy włączymy BT. 

Takie też sobie są wskazania nachylenia w czasie jazdy. Na łagodniejszych podjazdach potrafi nagle pokazać zerowe nachylenia, gdy ewidentnie droga idzie pod górkę by po chwili znowu pokazać prawidłowe wartości. Jednak Garmin jest bardziej stabilny.  Wysokość dzisiaj i sumę wzniesień\spadków pokazał bardzo dokładnie.

Aby dokonać automatycznej kalibracji w aplikacji to trzeba mieć włączoną lokalizację w telefonie. 

Baterii od nowości jeszcze nie ładowałem a bawię się już nim od dwóch. Szkoda tylko, ze nie ma żadnego procentowego wskaźnika. 

Podoba mi się też opcja z przypomnieniem o wykryciu ruchu. Gdy jesteśmy na ręcznej pauzie lub ruszamy zaraz po włączeniu licznika to dostajemy info czy chcemy włączyć rejestrowanie. Dla mnie super bo często jadąc z zegarkiem zapomniałem na nowo włączyć i bywało, że po kilku kilometrach dopiero się orientowałem. Można to sobie ustawić w ten sposób, że przypomni nam tylko raz lub kilka razy. 

Mogłaby być też opcja na żywo z segmentami Stravy - akurat lubię się ścigać na segmentach. No, ale pozostaje jedynie uczyć się ich na pamięć przed wyruszeniem w trasę

 

Edytowane 1 Grudnia 2019 przez Grzesiek SRC 1

[slavoog]

Dzięki za testy, przydały mi się bo nawet nie wiedziałem, że wyskoczył taki nowy model. Polowałem na wersję 410 ale ten chyba jest jeszcze bliżej 450tki. 

Nie pamiętam czy gdzieś już o to nie pytałem na forum, ale jak jest w tym modelu jeśli chodzi o ładowanie, można podpiąć go do banku pamięci podczas jazdy?

Czy ten komputerek musi mieć stałe połączenie z telefonem, żeby poprawnie funkcjonował?

[Grzesiek SRC 1]

3 godziny temu, slavoog napisał:

Nie pamiętam czy gdzieś już o to nie pytałem na forum, ale jak jest w tym modelu jeśli chodzi o ładowanie, można podpiąć go do banku pamięci podczas jazdy?

Tak można bez problemu ładować w czasie jazdy. Nie zatrzymuje aktywności ani w czasie podłączenia ani rozłączenia. Tylko, że tutaj jest tak pojemna bateria, że to raczej nie ma sensu. Ostatnio jeździłem przy minusowych temperaturach i wietrze i ani razu mi się nie rozładował. 

3 godziny temu, slavoog napisał:

Czy ten komputerek musi mieć stałe połączenie z telefonem, żeby poprawnie funkcjonował?

Nie musi. Działa niezależnie od aplikacji. 

 

Tak przy okazji kilka nowych przemyśleń. Za mną w grudniu przejechane ponad 250 km w niskich temperaturach i na wietrze i jak do tej pory licznik działa bezbłędnie. 

Poniżej kilka rzeczy, które mi się nie podobają:

1. Termometr lekko zaniża. Sprawdzone w tych samych warunkach w konfrontacji z termometrem z licznika Sigma 16.16 jak i zewnętrznym termometrem Garmina. Różnica waha się w granicach 1 do 2 stopni.

2. Nadal nie mam możliwości wgrania do licznika Testu Brytona. 

3. Aplikacja dość mocno drenuje baterię telefonu  - sprawdzone na dwóch telefonach. W moim przypadku na Androidzie.  Także od razu ubijam proces w pamięci a w czasie jazdy rozłączam BT. 

4. Nie ma żadnej możliwości, aby z poziomu aplikacji czy też strony internetowej importować pliki z aktywnościami. Chyba, że ktoś coś wie na ten temat, więc byłbym wdzięczny bo za nic nie mogę znaleźć tego w pamięci telefonu ani w opcjach aplikacji. 

5. Jeżeli przed aktywnością nie skalibrujemy wysokościomierza to niestety w czasie jazdy się on automatycznie nie skalibruje. Tak własnie jest w Garminie - wysokość jest brana zarówno z barometru jak i danych GPS. Tutaj, aby mieć prawidłowe dane o wysokości trzeba go za każdym razem kalibrować chyba, że akurat nie było żadnych wahań ciśnienia. 

Dokupiłem sobie też w Chinach dodatkowy uchwyt na kierownicę za 22 zł. Wyglądał na taki sam jak oryginalny  

Używam go tez do treningów w domu na rowerze stacjonarnym i tutaj też działa bez zarzutu. Zgrywana aktywność od razu jest zaznaczona jako jazda w pomieszczeniu.

 

 

[Bujak]

 
4. Nie ma żadnej możliwości, aby z poziomu aplikacji czy też strony internetowej importować pliki z aktywnościami. Chyba, że ktoś coś wie na ten temat, więc byłbym wdzięczny bo za nic nie mogę znaleźć tego w pamięci telefonu ani w opcjach aplikacji. 

Używam do tego aplikacji SyncMyTracks. Jest wersja darmowa lub płatna (opłata jednorazowa)

[slavoog]

3 godziny temu, Grzesiek SRC 1 napisał:

5. Jeżeli przed aktywnością nie skalibrujemy wysokościomierza to niestety w czasie jazdy się on automatycznie nie skalibruje. Tak własnie jest w Garminie - wysokość jest brana zarówno z barometru jak i danych GPS. Tutaj, aby mieć prawidłowe dane o wysokości trzeba go za każdym razem kalibrować chyba, że akurat nie było żadnych wahań ciśnienia. 

Czy nie można na stałe zapisać wysokości dla danej lokalizacji tak by nie trzeba było za każdym razem kalibrować (np. gdy najczęściej zaczynamy trasę spod domu)??? Przepatrzyłem instrukcje obsługi i wydaje mi się, że jest taka opcja własnie do tego celu. Chyba, że opacznie to rozumiem?

[Grzesiek SRC 1]

9 godzin temu, slavoog napisał:

Czy nie można na stałe zapisać wysokości dla danej lokalizacji tak by nie trzeba było za każdym razem kalibrować (np. gdy najczęściej zaczynamy trasę spod domu)??? Przepatrzyłem instrukcje obsługi i wydaje mi się, że jest taka opcja własnie do tego celu. Chyba, że opacznie to rozumiem?

Też myślałem, że działa to właśnie w ten sposób. Kalibrujemy wysokość w danej lokalizacji i licznik automatycznie ustawi się będąc w tym miejscu. Niestety wychodzi na to, że to działa tylko w trybie "ręcznym"

W Garminie GPS 64s działa to w taki sposób, ze wysokość jest kalibrowana z barometru i GPS. Wystarczy odczekać chwilę i wysokość automatycznie się skalibruje. Podobnie mam w zegarku Vivoactive 3. 

Akurat kalibracja z poziomu aplikacji przy włączonej lokalizacji w telefonie działa dokładnie. Nie sprawdzałem tego jeszcze w jakiś innych miejscach, ale spróbuję to kiedyś zrobić. 

Edytowane 19 Grudnia 2019 przez Grzesiek SRC 1

[slavoog]

Gwiazdka przyszła wcześniej i częściowo dzięki @Grzesiek SRC 1 przyłączam się do testów

[slavoog]

W dniu 29.11.2019 o 08:12, Grzesiek SRC 1 napisał:

Auto-pauza działa wyśmienicie. Fajnie też działa wskazywanie kierunku, ale tylko w czasie nagrywania aktywności. 

U mnie trochę nie do końca się to sprawdza. Na początku dałbym głowę znalazłem opcje gdzie można ustawić prędkość od której włącza się auto pauza ale chyba po upgrade oprogramowania to znikło. Przy bardzo wolnych i stromych podjazdach, kiedy jadę z prędkością 2-3 km/h włącza się auto pauza - nie do końca mi się to podoba.

 

Cytat

Są też dwa sposoby wyliczania stref tętna. W oparciu o HRmax oraz progu mleczanowego. Jest 7 stref i nie można ich samodzielnie edytować - także dla mnie MINUS. 

Jeśli się nie mylę to można to edytować aplikacji. Profil -> strefy tętna. Nie ma tam typowego przycisku edytuj ale wystarczy kliknąć w cyfry i wpisać nowe dane zatwierdzić i aplikacja to zapisuje.

 

Testowałem też prowadzenie po trasie, bardzo fajnie to działa - dla mnie wystarczająco jeśli chodzi o samo prowadzenie. Małym problemem jest tylko przygotowanie samej trasy do wgrania na urządzenie. Trasy pobrane ze stravy albo np maratony cyklokarpaty zostały poszatkowane, momentami urywa ścieżki. Te same trasy, które wcześniej wrzucam na RideTwithGPS i z nich bezpośrednio zaciągam do aplikacji BrytonActive także dziwnie tnie i powstają "dziury". Przydało by się opracować jakąś sensowną procedurę "obróbki" gotowych tras, lub ścieżek pobranych od organizatorów rajdów tak by rozumiał to Bryton bo w tym momencie tylko trasy przygotowane od zera na RideTwithGPS lub bezpośrednio w aplikacji Brytona dobrze mi działają.

[Grzesiek SRC 1]

W dniu 21.12.2019 o 15:40, slavoog napisał:

przyłączam się do testów

A powiedz czy u Ciebie też jest brak opcji Bryton Workout ? 

W dniu 28.12.2019 o 14:29, slavoog napisał:

Jeśli się nie mylę to można to edytować aplikacji. Profil -> strefy tętna. Nie ma tam typowego przycisku edytuj ale wystarczy kliknąć w cyfry i wpisać nowe dane zatwierdzić i aplikacja to zapisuje.

Rzeczywiście można sobie zmienić, ale tylko procentowe wartości. Na początku trochę mi przeszkadzało, ze jest 7 stref bo do tej pory trenowałem w oparciu o 5, ale teraz na 7 jest o wiele lepiej - dokładniej. 

[slavoog]

14 godzin temu, Grzesiek SRC 1 napisał:

A powiedz czy u Ciebie też jest brak opcji Bryton Workout ? 

Niestety ale też nie ma tej opcji i nie da się jej wgrać przez Bryton update

[Zong]

Czy posiadając czujnik prędkości i kadencji licznik będzie pokazywał przejechany dystans w domu na trenażerze?
Chciałbym jeżdżąc w domu na rolkach wykorzystać go do orientacyjnego pomiaru dystansu i tętna.

[Adrian1]

Czy waszym zdaniem licznik ten będzie się nadawał dla nawigowania po śladzie .gpx na wyścigu Wisła1200? Szukam jakiegoś niedrogiego urządzenia do nawigacji na tym wyścigu (i kilku podobnych) i mam możliwość zakupu modelu Rider 420 za 360 zł. Do tej pory do nawigacji używałem wyłącznie telefonu komórkowego i ciężko mi sobie wyobrazić jak to się odbywa w Brytonie bez wgranych map.

[slavoog]

Warunek konieczny to by ślad gps pokrywał się z mapą openstreetmap. Jeśli używałem śladu bardziej po trasach MTB których na mapie nie ma to wtedy po wysłaniu trasy do aplikacji brytona zostaje ona poucinana w miejscach brakujących dróg. Sama nawigacja jak dla mnie jest dość prosta ale zupełnie wystarczająca i przyjemna w użytkowaniu. Minusem jest brak pomocy w naprowadzaniu spowrotem na trase w momencie zgubienia ścieżki lub pojechania swoją drogą. Wtedy trzeba radzić sobie wizualizacją swojej pozycji i wyrysowanej ścieżki.

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

[Adrian1]

Myślę, że może być z tym problem. Nastawiam się na rajdy/maratony gravelowe, w których często trasy prowadzą przez las, bądź po wałach wzdłuż rzek.

Zastanawia mnie tylko jedna rzecz: jeżeli wgrana trasa zostanie na jakimś odcinku "ucięta", czy będzie widoczny jakis punkt w kierunku którego należy jechać? 

Kluczowe dla mnie jest to, czy do tego typu zastosowania zakup tego licznika ma sens. Czy może lepiej dopłacić do wyższych modeli Brytona, bądź Garmina? Samemu w tym temacie nie mam niestety żadnego doświadczenia...

Do tej pory do nawigacji po śladzie .gpx korzystałem z aplikacji Locus na Androida i było ok. Niestety jest to rozwiązanie dość prądożerne i mało odporne na warunki atmosferyczne ;).

[slavoog]

Porównanie fragmentu trasy na mapy.cz i aplikacji bryton do wygrywania tras na licznik

 

[Adrian1]

16 godzin temu, slavoog napisał:

Warunek konieczny to by ślad gps pokrywał się z mapą openstreetmap. Jeśli używałem śladu bardziej po trasach MTB których na mapie nie ma to wtedy po wysłaniu trasy do aplikacji brytona zostaje ona poucinana w miejscach brakujących dróg. Sama nawigacja jak dla mnie jest dość prosta ale zupełnie wystarczająca i przyjemna w użytkowaniu. Minusem jest brak pomocy w naprowadzaniu spowrotem na trase w momencie zgubienia ścieżki lub pojechania swoją drogą. Wtedy trzeba radzić sobie wizualizacją swojej pozycji i wyrysowanej ścieżki.

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
 

 

25 minut temu, slavoog napisał:

Porównanie fragmentu trasy na mapy.cz i aplikacji bryton do wygrywania tras na licznik

 

Wow... Rozumiem już skalę problemu. Dzięki za pomoc!

Kolarz ze mnie żaden, a więc większości opcji nie wykorzystam. Licznik potrzebuję przede wszystkim do jazdy po śladzie gpx więc myślę że będę zbierał na Garmina. 

Edytowane 5 Stycznia 2020 przez Adrian1
Literówka

[slavoog]

W takich celach turystyczno amatorskich zupełnie wystarczy, ale kiedy liczy się każda minuta chyba mieć coś na czym możemy polegać w 100%

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

[Grzesiek SRC 1]

2 godziny temu, Adrian1 napisał:

Kolarz ze mnie żaden, a więc większości opcji nie wykorzystam. Licznik potrzebuję przede wszystkim do jazdy po śladzie gpx więc myślę że będę zbierał na Garmina. 

Jeżeli chcesz jeździć tylko na "kreskę" to myślę, ze ten Bryton da radę, ale taki sposób nawigowania jest mocno prymitywny i zawsze będzie lepiej, gdy będą mapy niezależnie czy to będzie Bryton, Garmin czy inny producent. 

Jako rowerzysta i również pasjonat trekkingu polecam Ci nawigacje stricto turystyczne Garmina. Biją one na głowę funkcjonalnością, trwałością, ergonomią te wszystkie rowerowe komputerki i bez problemu możesz z nich korzystać również na rowerze choćby jak w moim przypadku GPSMAP 64 czy seria eTrex lub Oregon. 

[Adrian1]

Garmin będzie prawdopodobnie inwestycją na kolejny sezon, a do tego czasu smartfon powinien dać radę :).

Zastanawiam się jeszcze, czy nie kupić tego licznika na najbliższy sezon, jako przejściowego. Cena 350 zł jest dość atrakcyjna.

Czy znacie jakieś godne polecenia czujniki do tego licznika (kadencja+prędkość)?

I jeszcze pytanie dotyczące samego licznika: czy podaje on łączny dystans przejechany na rowerze "1" i "2"? Liczniki Sigma mają taką funkcję i nie ukrywam, że pod koniec sezonu miło było sobie sprawdzić :).

[dmk]

9 godzin temu, Adrian1 napisał:

Garmin będzie prawdopodobnie inwestycją na kolejny sezon, a do tego czasu smartfon powinien dać radę :).

Zastanawiam się jeszcze, czy nie kupić tego licznika na najbliższy sezon, jako przejściowego. Cena 350 zł jest dość atrakcyjna.

Czy znacie jakieś godne polecenia czujniki do tego licznika (kadencja+prędkość)?

I jeszcze pytanie dotyczące samego licznika: czy podaje on łączny dystans przejechany na rowerze "1" i "2"? Liczniki Sigma mają taką funkcję i nie ukrywam, że pod koniec sezonu miło było sobie sprawdzić :).

To ja mam takie pytanie do kolegi  Gdzie można ten licznik kupić za 350zł? Chętnie bym go za taką cenę nabył

[Grzesiek SRC 1]

W dniu 6.01.2020 o 13:42, Adrian1 napisał:

I jeszcze pytanie dotyczące samego licznika: czy podaje on łączny dystans przejechany na rowerze "1" i "2"?

Tak.

W dniu 6.01.2020 o 13:42, Adrian1 napisał:

Czy znacie jakieś godne polecenia czujniki do tego licznika (kadencja+prędkość)?

Mam od ponad roku czujnik Magene i nie narzekam tym bardziej, że kosztował 40 zł. Czujnika stricte do prędkości to raczej nie ma potrzeby bo licznik podaje dość dokładnie prędkość z GPS-a. 

W dniu 6.01.2020 o 13:42, Adrian1 napisał:

Zastanawiam się jeszcze, czy nie kupić tego licznika na najbliższy sezon, jako przejściowego. Cena 350 zł jest dość atrakcyjna.

Może to cena poprzednika czyli 410? Mnie udało się go kupić na "black week"  za 499 i nie widziałem go nigdzie taniej od tamtego czasu. Imho wydawanie kilka stówek na licznik, który ma być "przejściowy" to wyrzucanie pieniędzy w błoto. Lepiej już kupić raz a porządnie

Za mną przejechane z tym licznikiem 740 km i jak na razie działa bezbłędnie. 

 

Edytowane 7 Stycznia 2020 przez Grzesiek SRC 1

[Adrian1]

Dzięki za podpowiedzi.

Licznik zamówiony ;).

Do nawigacji na wyprawy będę używał smartfona, a  na krótsze wycieczki i na co dzień licznik na pewno da dużo frajdy. 

Zamówiłem czujnik firmy IGPSPORT. Też z Ali. Cena 50 zł. 

A co do ceny- jest niższa, ponieważ produkt pochodzi ze zwrotu od klienta (magazyn z Niemiec). Na ten sezon i tak muszę kupić jakiś licznik bo poprzedni (Sigma 16.16 STS CAD) mi ukradli. Sprawdzałem ceny używanych 410 i myślę że odsprzedając po sezonie nie będę mocno stratny. A może na tyle mi się spodoba że zostanie na stałe. Zobaczymy :).

[slavoog]

@Adrian1 Gratuluje

Ciekaw jestem czy przed aktualizacją oprogramowania znajdziesz opcje ustawiania prędkości, przy której włącza się auto pauza.

Co do czujników właśnie zakupiłem Magene, niebawem będę testował.