DH/Enduro/FR/Trail okolice 10000 zł i powyżej

[Ares]

1 godzinę temu, Lobsang napisał:

W zasadzie jestem zdecydowany na tego Reign'a SX na 29, zastanawia mnie jedynie wspomniany wyżej skok tylnego zawieszenia. Trochę dziwne, że z przodu 170, a z tyłu niecałe 146 mm.

Mieszkam w Krakowie, w góry nie jest daleko, a ceny karnetów nie są jakoś specjalnie wysokie. Jestem narciarzem, ceny w lecie w górach i tak są mniejsze :P. Zastanawia mnie tylko co tak w cholerę kosztuje w utrzymaniu, bo to istotna informacja - na jakie koszty w tym zakresie muszę się przygotować? Jakie dodatkowe koszty oprócz ogumienia, dentek i klocków muszę się przygotować? Chyba nie trzeba co roku robić serwisu zawieszenia, raz na dwa lata chyba starczy? Mój stary full do DH wcale nie brał jakoś kasy, podczas eksploatacji raz robiłem serwis zawieszenia i w sumie tyle.

Strive Canyona a to podobnie jak Reign takie superenduro na bike parki ma 150mm więc jest jak ma być. 

W kwestii kosztów to wszystko się liczy włącznie z kasą na wyjazdy. Też jestem z Krk i na samo paliwo wydaje w sezonie z 2 tys a w tym to chyba z 3. Ostatnio dość szybko padły mi buty i już 3-4 stówy poszły się ... Nie kupisz byle trampek w zastępstwie. Kolega miał w ubiegłym roku "kumulację". Padła zębatka korby, kaseta, łańcuch, posypał się plecak, to samo buty trzeba było zmienić opony i parę innych spraw. W krótkim czasie trzeba było wyłożyć blisko 2 tys. Będziesz jeżdził czesto w błocie to masz koszty serwisowania x2 na sezon. Ja w błocie nie śmigam wiec serwis zawieszenia i reszty robię co 2 lata. Akurat Giant ma pod względem pracy i jakości zawieszenie pierwsza klasa. Dodatkowo niestety trzeba liczyć uszkodzenia oraz awarie. Do tego typu rowerów nie kupisz byle paści a Ali. 

[Lobsang]

Zdaje sobie sprawę z takich kosztów.

 

Eh, niestety okazało się rowerów nigdzie już nie ma w rozmiarze M. ;( Ceny na 2021 podobne, ale zamiast Code R jest... Deore ;/. To jest jakiś żart przy rowerze za tyle kasy.

Zostaje jedynie Capra Comp ;(. Cała dyskusja okazała się jałowa, nic już nie ma.

Znalazłem jeszcze nowego Reign SX z 2018 roku w wersji M, cena dobra, ale nie wiem, czy warto się pchać w rower sprzed 2 lat. Czy to dobra opcja (cena w okolicach 11k)?

 

Gdyby ktoś miał info, że gdzieś jeszcze jest Reign sx M to proszę o info tu, albo na priv...

 

Pozdrawiam

Edytowane 27 Lipca 2020 przez Lobsang

[PiotrekGT]

Deore bardzo latwo stjuningować i dać 4 tloczkowe zaciski. Masz wtedy już porządny hebel.

[Ares]

2 godziny temu, Lobsang napisał:

Eh, niestety okazało się rowerów nigdzie już nie ma w rozmiarze M. ;( Ceny na 2021 podobne, ale zamiast Code R jest... Deore ;/. To jest jakiś żart przy rowerze za tyle kasy.

Znalazłem jeszcze nowego Reign SX z 2018 roku w wersji M, cena dobra, ale nie wiem, czy warto się pchać w rower sprzed 2 lat. Czy to dobra opcja (cena w okolicach 11k)?

No będą jajca jak pisałem i rąbanie w tyłek na ostro... Ceny podniosą tylko zimą i dadzą jeszcze gorsze graty. 

W temacie samego Reigna to ja z pełną świadomością mam koła 27,5. Tutaj @KrzysiekMTB ma bliżniaczy model w karbonie i w tym przesiadł się na 29er. Może się wypowie czy średnie koło bardzo odstaje od 29er. Już mniej więcej dał do zrozumienia gdzie naprawdę dobre jest wielkie koło. Ja mam podobne przemyślenia. Nie bywam w bike parkach, mało śmigam typu dzida w dół. Sporo noszenia, butowania, waskich singli, ścieżek w lesie czy szlakach w górach gdzie jednak trochę trzeba pomyśleć jaką linie obrać. Ogranicza mnie już tylko wiek, głowa czyli psychika i stój bo nie korzystam z żadnych ochraniaczy czy pełnych kasków. 11K gdyby faktycznie był dostępny za nówkę z tymi możliwościami i wyposażeniem to rewelacja. Nie wiem jednak biorąc pod uwagę popularność tego modelu jakim cudem by się uchował tyle czasu. Czy to nie jest czasem jakaś wersja potestowo-ekspozycyjna czy coś w tym rodzaju. 

[Lobsang]

Tego Reign SX wezmę w ostateczności, raz bo boje się dwu letniego modelu (z tego powodu co napisałeś), a dwa, że jest w innym mieście.

Najgorsze jest to, że muszę zaczynać de facto szukanie od początku. Cenę Reign poznam dopiero w przyszłym tygodniu, dzisiaj Trek'a.

Remedy 8 na 2021 wygląda bardzo dobrze pod względem osprzętu, gorzej z amortyzatorem, który jest klasę niżej niż Reign, no i ma 27.5" (https://sprint-rowery.pl/rower-gorski-trek-remedy-8-27-5-2021). Wygląda na to, że będzie kosztował ~14k, więc nie tragicznie, ale dobrze też nie :-). Podobno pojawia się już w Krk. Czy ten Select+ się nadaje?

Reign 1 ma odwrotnie - kiepski osprzęt, ale dobre zawieszenie i koła 29 (https://www.giant-bicycles.com/int/reign-29-1-2021). Ten ma pojawić się w Krk w przyszłym tygodniu.

Najlepiej wypada Reign SX, ale tutaj znów nie znam ceny, może być kosmiczna (https://www.giant-bicycles.com/int/reign-29-sx-2021).

 

Teraz wszystko zależy od tego ile można urwać rabatu, co będzie dostępne i na co ugadam się lubą, która gorzej niż ja przyjmuje każdy tysiąc do przodu w cenie mojego roweru 😛.

 

Sorry, że tak ciągnę temat, ale nie przypuszczałem, że dyskutowanie o rowerach 2020 w lipcu jest tak pozbawione sensu... ;/ Poza tym, wychodzę z założenia, że kto pyta, nie błądzi.

Edytowane 27 Lipca 2020 przez Lobsang

[KrzysiekMTB]

2 godziny temu, Ares napisał:

Może się wypowie czy średnie koło bardzo odstaje od 29er.

Mam Reigna (160mm) w 27.5 i Evila (140mm/150mm) w 29. Jeżdżę na obydwu często na dokładnie tych samych trailach. I najprościej to chyba opisać tak, że na trasach gdzie się jedzie szybko Evil to prostu szybszy i lepszy rower – lepiej pokonuje nierówności, lepiej utrzymuje prędkość, mniej się męczę i czuję się bezpieczniej, też dobrze skręca. Potwierdza to także strava ale mimo wszystko to nie są jakieś zawrotne różnice – jakieś 10-20 sekund na trailu o czasie przejazdu 10 minut… ALE jak się robi trochę wolniej, ciasno, bardzo technicznie (bywam na takich technicznych trailach Alpejskich z Evilem) to ten rower jest, jak dla mnie, po prostu za wielki, ciężej nim manewrować, lepiej mi się jeździło na Giancie, a jeszcze lepiej by mi się jeździło na krótkim hardtailu enduro… Ale, że to raptem jakieś 10% tras, które robię, to Evil dla mnie jest w sumie lepszym rozwiązaniem.

Ten Reign SX ma cały czas fajną geo i to generalnie fajny rower, ale faktycznie może być coś z nim nie tak jak jeszcze cały czas jest dostępny…

Pozdrawiam

Kryzsiek

[Ares]

3 godziny temu, Lobsang napisał:

Reign 1 ma odwrotnie - kiepski osprzęt, ale dobre zawieszenie i koła 29 (https://www.giant-bicycles.com/int/reign-29-1-2021). Ten ma pojawić się w Krk w przyszłym tygodniu.

Najlepiej wypada Reign SX, ale tutaj znów nie znam ceny, może być kosmiczna (https://www.giant-bicycles.com/int/reign-29-sx-2021).

Jak gorszy jak tam jest pełne XT tylko hamulce Deore? Ten Remedy ma odpowiednik w postaci Sramowskiego GX. Też fajny sprzęcik ale jednak osobiście wolał bym Reigna. Gdzie pytałeś w Krk o tego Reigna? 

Edytowane 27 Lipca 2020 przez Ares

[Lobsang]

O Gianta pytałem na Armii Krajowej.

Oglądałem nowego Remedy 8 na Sram (czerwono żółty) i na Shemanoo (szary). Na Shemanoo zdecydowanie ładniejszy, ale jakoś Gx i Code do mnie bardziej przemawia. Przymierzałem się do ML Slash 8 z 2020 - chyba 29 to dla mnie za wysoko, szczególnie na początek, za wysoki rower dla mnie chyba. Rozumiem, że 29 lepsze, ale może gdybym nie miał takiej długiej przerwy od jeżdżenia... Jak stanę to zero prześwitu między mną a rama.

Gdyby ten Remedy byl szary na sramie i ze sprężyna z tyłu to rower idealny :). Poczekam aż przyjdzie Reign I zdecyduję.

Jak na razie dla mnie nowe Remedy na plus.

 

[Ares]

@Lobsang Na AK kupowałem dwa fulle. Świetni ludzie tam pracują zwłaszcza Krzysiek szanowana osoba w środowisku. Ściemy nie walą więc jak przyjdzie ta Regina to sobie spokojnie przemyśl temat.  W sumie zaskoczony jestem na plus ceną za tego Remedy. W tym szaleństwie cenowym Treka jak widać czasem są odstępstwa od reguły.  

[Kkaaeell]

W tym roku miałem przesiadkę z 27'5 na  koło 29 w tym samym rowerze.  Rower odczuwalnie stracił na skoczności ale cała reszta na +. Jeżeli masz zamiar kupować rower typowo do bikeparkow i lubisz skakać daleko i wysoko to 27'5 . Jeżeli nie to bez zastanowienia szedł bym w 29

[pixa_ns]

Dzień dobry.  Pytanie co wybrać trailowego Fuel ex 8 czy Santa cruz hightower s-kit. Roczniki 2021 ( właściwie brak tegorocznych modeli na rynku) Santa Cruz raczej w alu nie carbonie ( względy cenowe). Ewentualnie jakaś alternatywa w podobnych pieniądzach, Z góry dzięki za odpowiedź

[Ares]

@pixa_ns przy założeniu podobnej ceny trzeba być chyba fanatykiem Treka by nie wybrać Santy. Obawiam się też, że Santa może być nawet lepsza osprzętowo ale bez linku do konkretnych modeli trudno coś napisać. Szukać mi się specjalnie nie chce. 

[pixa_ns]

https://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/rowery/rowery-górskie/rowery-szlakowe/fuel-ex/fuel-ex-8-xt/p/33000/?colorCode=reddark_black

https://santacruzbicykle.com/santa-cruz-hightower-2-aluminium-29-ember-smoke-g,3,26944,31525

[Ares]

@pixa_ns tak jak przypuszczałem nie wiele przemawia poza niższą ceną za Trekiem. Swoją drogą ja pitolę 15K za rower z OEM'owym amorem... Niższa cena ma też swoje konsekwencje w szpejach więc warto dorzucić do Santy. Nie przepadam jaraniem się popularnością ale co by nie pisać Santa to zawsze +1 do lansu. Nawet z aluminium. 

[pixa_ns]

@Ares a co ewentualnie sądzisz o tym https://www.cannondalebikes.pl/rowery/2020-gorskie/trail/jekyll-29/jekyll-29-carbon-3 lub jeszcze ten spec https://www.specialized.com/pl/pl/stumpjumper-evo-comp-alloy-29/p/170577 z góry dzięki za odpowiedź 

Ewentualnie lepiej brać tego Santa w Alu czy takiego https://santacruzbicykle.com/santa-cruz-hightower-2-carbon-c-29-ember-smoke-gr,3,26944,31549 z gorszym osprzetem ale w carbonie( chyba czesciowym)

[Ares]

@pixa_ns nie mam żadnego doświadczenia z Cannonem i w sumie wśród znajomych też. Spec kosztuje furę siana a osprzęt kiepski, amor OEM to po co się w takie coś pakować. Jak już patrzysz na roczniki 21 to kup coś co ma ręce i nogi i marka nie robi sobie jajec tym co daje za furę kasy. 

[pixa_ns]

26 minut temu, Ares napisał:

@pixa_ns nie mam żadnego doświadczenia z Cannonem i w sumie wśród znajomych też. Spec kosztuje furę siana a osprzęt kiepski, amor OEM to po co się w takie coś pakować. Jak już patrzysz na roczniki 21 to kup coś co ma ręce i nogi i marka nie robi sobie jajec tym co daje za furę kasy. 

ok w takim razie który Santa? Alu z s-potem czy carbon z r-kitem. Jeszcze dochodzi kwestia wielkości ramy bo akurat jest na pograniczu zł a xxl a xxl np nie ma w Alu

 

[KrzysiekMTB]

19 minut temu, pixa_ns napisał:

na pograniczu zł a xxl

Ile masz wzrostu? Generalnie fuel to trailówka, sc i jekyll to już all mountain. SC się ceni, a swój carbon ceni jeszcze bardziej, ja bym pewnie z tych dwóch szedł w alu, z drugiej strony, za 18kPLN kupujesz 16 kilogramowy rower... A czemu nie coś w stylu Orbea occam np. H20 - fajna geo, sensowne wyposażenie cena w PL chyba podobna do sc.

Nie wiem w jakim terenie jeździsz, ale może właśnie trailówka by wystarczyła, będzie lżej, pewnie coś koło 13,5 kg i trochę bardziej dynamicznie na podjazdach.

Pozdrawiam

Krzysiek

[Ares]

@pixa_ns osobiście wolę osprzęt zamiast karbonu. Wszystko rozchodzi się do jakiego stylu jazdy i na jaki teren to chcesz kupić. W kwestii wagi to przy dobrej nodze, nastawieniu wartość pomijalna oczywiście w pewnych granicach. Z tym, że jak ma być lżej solidnie to i full musi mieć nieco inny charakter. Na tą chwilę użytkuję moją 2-gą ciężką landarę ale, że mocno schudłem i jeżdzę 2x więcej niż w poprzednich latach to pieruńsko to idzie pod górę. Zacząłem wjeżdzać to co dawniej robiłem tylko sztywniakiem. 

[pixa_ns]

193 cm wzrostu 93 kg nad orbea nie myślałem ale w sumie widzę, że też ciekawe są

[KrzysiekMTB]

Teraz, pixa_ns napisał:

193 cm wzrostu

To, nie wiem czy potrzebujesz aż xxl... Mam 189 i mam xl a w moim giancie nawet L. Ale z rozmiarem poczekajmy aż wybierzesz konkretną ramę. 

To gdzie jeździsz? Musi być all mountain? Taki rower 150mm na kołach 29 jedzie prawie jak enduro w ciężkim terenie, zwłaszcza jak dasz jakiegoś fox 36 z grip2 z przodu. Pytanie czy tego potrzebujesz.

Pozdrawiam

Krzysiek

[pixa_ns]

to może inaczej ten Santa Alu s-kit czy https://www.orbea.com/pl-pl/rowery/mtb/occam/cat/occam-h10 tylko czy coś tam zmienić w wyposazeniu

Beskid sądecki 

[KrzysiekMTB]

Ja bym brał Occam ale z foxem 36. Wolę napęd shimano niż sram, nie lubię hamulców srama i mam złe doświadczenie z reverbem, więc dla mnie jednoznacznie. Jak zamówisz Orbee to możesz wszystko kolorystycznie pod Twój gust skonfigurować, fajna zabawa. Co do geo to podobnie, ale Orbea ma w xl trochę dłuższy reach co jak dla mnie też na plus. Może @Ares się też wypowie to będziesz miał już dwie opinie.

Pozdrawiam

Krzysiek

[Ares]

No ja bym też wybrał coś typu ta Orbea ze względu na wymienioną jazdę w Beskidzie Sądeckim. Tu nie ma jakiś ciężkich tras. W gruncie rzeczy w takich pieniądzach z tego co zarekomendowaliśmy nie ma złych rowerów. Ja się znacząco zawsze skupiam na osprzęcie bo góry nie wybaczają kompromisów. Słaby amor zaraz wyjdzie a podmianka to nie wydatek paru zł. Lipne hamulce to samo. Nie chcę być żle zrozumiany ale ja nie jestem z tych co lecą na markę czy te sprawy. Gdyby tak było nie ujeżdzał bym pospolitego Gianta tylko od razu kupił jakąś Santę czy innego Yeti. Całe życie na Shimano to chętnie spróbował bym Srama. Reverba mam zrobionego a raczej przerobionego tak, że jest bardzo dobrze. 

[Rakamu]

Hej.Szukam pomocy w wyborze pierwszego fs. Na liscie zostaly jeffsy comp, izzo comp, slide 9 i neuron cf8. Jazda glownie cross country w beskidach (pewnie 60-70%), z czasem troche triali i przy okazji napewno wizyty w bikeparkach ale zakladajac zerowe doswiadczenie to bez zadnych wiekszych figur. Pisalem do YT i proponuja jeffsego. Zastanawiam sie tylko czy z tymi skokami zawiasu jednak nie bedzie przeginki majac na uwadze, ze sporo czasu spedze na zwyklych gorskich szlakach?