DH/Enduro/FR/Trail okolice 10000 zł i powyżej

[DarekH]

Masz na prawdę fajny budżet, a nie obraź się ale przywiązujesz uwagę do manetki. Piszesz, że do lekkiej jazdy to pytanie czy ta manetka aż tak Ci się przydaje ?? IMHO wg. mnie szybko przywykniesz do jej braku. Co do reszty, gotówki itp... niestety rynek rowerów w tym roku jest zmasakrowany COVID-em. Trzeba dzwonić pytać ale nie o cenę a o to czy w ogóle jest coś sensownego w Twoim rozmiarze. Zobacz na terminy dostaw w Canyon... ja tez byłem skłonny wydać ponad 11-12k na trailówkę. Szukałem, przebierałem w końcu stwierdziłem, że biorę Trance 2 29er z drugiej ręki z przebiegem 300km i jestem meeega zadowolony .... bo jeżdżę  Niestety na rabaty za płatność gotówką to w tym roku nie ma co liczyć. Popyt przerasta podaż (lockdown Chin zrobił swoje). 

[eathan]

@DarekH z doświadczenia wiem, że nie mając manetki nie używam blokady. Dokładnie taką sytuację mam teraz. Stąd to ważna kwestia. Poza tym budżet jest spory więc czegoś w zamian oczekuję. Co do zakupu to nie mam zbyt dużego ciśnienia, aby kupić już teraz. Nic się nie stanie, jak zaczekam na nowe modele. Mam na czym jeździć. Dodatkowo chcę obecny rower zostawić jako drugą maszynę. 

Co do samego braku sprzętu to jestem zaskoczony. Byłem pewien, że wymiotło sprzęt przystępny dla większości obywateli. A okazuje, że jest pusto również przy droższych maszynach. 

[DarekH]

Spoko, na pewno coś znajdziesz ... niestety wszelkie znaki na niebie, wskazują że 2021 będzie rokiem cen +10/15%. 

[daniel33mc@wp.pl]

Tak jak kolega mówi. W dwóch  sklepach mi mowili że przyszłoroczne rowery idą przynajmniej 10% w górę .

Edytowane 19 Czerwca 2020 przez daniel33mc@wp.pl

[Grz_Bo]

Odnośnie YT poczytałem, że ramy Alu czasami pękają, jak to się ma do karbonu?

Pozdrawiam,
GB

[Zielona87]

Szukam małego roweru na trail. Celowo podkreslam małego bo nie wszystkie M-ki mi leżą a często rozmiarówka właśnie na M się kończy. 

Mam już jen rower hardtail, typowy XC na wycieczki po górach więc nie zależy mi na uniwersalności. Będzie używany tylko na trail. 

W oko wpadł mi:

1. Canyon Neuron WMN AL 0.7 https://www.canyon.com/pl-pl/mountain-bikes/trail-bikes/neuron/neuron-wmn-al-7.0/2470.html?dwvar_2470_pv_rahmenfarbe=RD&dwvar_2470_pv_rahmengroesse=S&quantity=1#all-components-section-tab

2. Rock Machine Blizzard trl 70  https://rockmachine.us/cz/2020/mountain-fully/blizzard-trl-70-29/matte-khaki-neon-orange-black

3. GT Sensor Comp https://www.gtbicycles.pl/rowery/2020-amortyzowane-gorskie/trail/sensor-comp

4. Ghost FR- AMR 47  https://www.ghost-bikes.com/bikes/fully/bike/fr-amr-47-al-u

 

Ze względu na dostępność najbardziej mi chyba leży ten Ghost ale ten ma te amortyzatory totalnie szalone i nie wiem czy to mi jest potrzebne. Ewentualnie to GT też bym mogła mieć sprzedawce w miarę blisko ( tu gdzie mieszkam jest takie obłożenie serwisów że jak nie kupiłeś roweru u nich to masz spadać) 

Rock Machine jeśli jakaś drobna dziewczyna o krótkich rączkach może się wypowiedzieć jak ten rozmiar M to byłoby super.

Też chętnie bym posłuchała doświadczeń i opinii na temat Canyon. Jak oceniacie rower, jak wygląda wysyłka, serwis i jak się współpracuje tak na odległość ze sprzedawcą. 

 

[PiotrekGT]

Canyon wcale nie jest problematyczny w zakupie, nawet dorzucają jakieś gratisy gdy po otwarciu pudełka okaże się że na ramie jest maluśka ryska

Osprzętowo także jest na +

Niezbyt progresywna geometria co raczej będzie ci odpowiadać, bo przekłada się to na wygodę. Dla mnie wybór jest jasny

[Zielona87]

Dzięki za odpowiedź

a odsyłałeś też na serwis? 

Ja raczej jestem fanką sportów zimowych więc jeden śrubokręt i kostka smaru załatwiały do tej pory wszystkie moje życiowe problemy. Jak mam poskładać rower do pudełka i wozić na pocztę to mnie to jakoś tak nie przekonuje. 

[PiotrekGT]

Nie odsylalem bo nie mam canyona, mowie to co sie czyta z opinni innych, jest masa filmow na ten temat i watkow na forum. Czasami ponoc eystarczy wyslac im zdj ze xos jest zarysowane i wysylaja jakis gratis albo np nowa przerzutke jak twoja jest krzywa.

No i masz miesiac na decyzje czy chcesz jego zakup. Mozesz nim jezdzic, jak ci sie nie podoba to odsylasz, oni ustalają koszt zuzycia czesci i wysylaja ci o tyle mniej gotowki ile zuzylas sprzet

Edytowane 9 Lipca 2020 przez PiotrekGT

[Mochh]

Witam, prosiłbym o rade, chce kupić pierwszego fulla w moim życiu i nie wiem co wybrać. Największy dylemat mam co do rozmiaru kół czy 27.5 czy 29. Chciałbym na nim trochę polatać na większych hopach ale tez móc zrobić jakas dłuższa, rekreacyjna trasę z podjazdami (przeważnie robię od 60 do 100km). Mam na oku pare maszyn: trek slash 9.7(o ile go jeszcze gdzies dostane 😄), trek fuel ex7 (jedyny na którym udało mi sie zrobić mala jazde testową), ns bikes 160c, trek fuel ex 8 i trek slash 8. Bede niezmiernie wdzieczny za kazda radę  :)

[bsk]

W dniu 13.07.2020 o 19:43, Mochh napisał:

Witam, prosiłbym o rade, chce kupić pierwszego fulla w moim życiu i nie wiem co wybrać. Największy dylemat mam co do rozmiaru kół czy 27.5 czy 29. Chciałbym na nim trochę polatać na większych hopach ale tez móc zrobić jakas dłuższa, rekreacyjna trasę z podjazdami (przeważnie robię od 60 do 100km). Mam na oku pare maszyn: trek slash 9.7(o ile go jeszcze gdzies dostane 😄), trek fuel ex7 (jedyny na którym udało mi sie zrobić mala jazde testową), ns bikes 160c, trek fuel ex 8 i trek slash 8. Bede niezmiernie wdzieczny za kazda radę  :)

przechodzilem przez podobny problem na wiosne. Dosc duzo sie naczytalem bo chcialem w miare uniwersalnego Traila/Enduro do lekkiego skakania ale tez podjezdzania i jazdy po asfalcie. Padl wybor na Trek Fuel Ex8 - i to byl strzal w 10tke. Obecnie jest problem z jego dostepnoscia ale wkrotce pojawia sie znowu (sierpien) w nowej kolorystyce. SLasha tez bralem pod uwage ale to juz mniej uniwersalny rower.Jak cos to pisz

[Lobsang]

Cześć,

w nawiązaniu do tematu 

chciałbym prosić o pomoc w doborze roweru na początek przygody z enduro dla osoby, która dawno temu jeździła DH. Aktualnie jestem na etapie budowania kondycji. Roweru nie chcę kupować już, teraz, w tym momencie - na spokojnie, chcę wiedzieć czego szukać, szczególnie, że z tego co udało mi się ustalić to nie wszystko jest dostępne od ręki.

Mam 175 cm wzrostu, waga aktualnie 82 kg (jestem na etapie redukcji po zasiedzeniu się na kanapie przez parę lat ;/).

Szukam roweru enduro, jak najbardziej uniwersalnego, do zabawy, żadnych zawodów nie przewiduję :-). Ścigać się sam ze sobą też nie będę. Loty - pewnie coś tam poskaczę, bo jednak korci wrócić na stare śmieci, ale na 100% będą to małe hopki. Ekstremów żadnych nie planuję. Najbardziej jestem nastawiony na trasy na które trzeba samemu podjechać, bike parki pewnie też, ale w mniejszym stopniu.

Jak jeszcze jeździłem to oprócz jednej, czy dwóch marek, jeździło się na kołach 26 cali, teraz widzę, że standardem jest 27.5 i 29. Raczej skłaniałbym się ku 27.5, bo to i tak dla mnie przeskok. Wcześniej jeździłem na full'u, który z tyłu miał ponad 200 mm skoku, więc korci mnie, aby kupić rower z zawieszeniem >160mm. Chciałbym, aby rower miał dobre hamulce, to dla mnie bardzo ważne, bo na początku pewnie będę często ich używał. Swojego czasu posiadałem Elixir CR Carbon i byłem z nich bardzo zadowolony. Dobrze byłoby, aby widelec i zawieszenie miały blokadę - w Boxxerze miałem coś takiego, po blokadzie zostawało trochę skoku, ale minimum.

Budżet na rower zakładałem 8k (tyle lata temu dałem za dh), ale po przeglądnięciu aktualnych ofert widzę, że 10k to minimum. Ustaliłem sobie, że 13k to jest maksimum ile chcę wydać, ale wiadomo - czym mniej, tym łatwiej będzie się wytłumaczyć w domu :P.

Trochę poszukałem w internecie i zwróciłem uwagę na te rowery (kolejność nieprzypadkowa):

1. YT Capra Base - kosztuje poniżej 11k, no i 180mm skoku zwróciło moją uwagę. Amortyzatory i hamulce trudno mi ocenić - nie jestem w temacie. Myślałem nad rozmiarem L - widzę, że można zamówić i będzie w najwcześniej w grudniu.
2. Trek Remedy 8 - tu nawet nie wiem, czy można go jeszcze gdzieś kupić, kiedyś jedna z moich ulubionych marek, widzę, że jest lepszy amortyzator niż w Capra, pewnie będzie lepiej z gwarancją.
3. Norco Range A2, mam sentyment do tej marki, miałem już ich rower, pamiętam jak sami z siebie wymienili mi ramę, bo były przypadki pęknięć - zawsze na plus takie podejście do klienta. Dodatkowo pozytywnie do mnie przemawia sprężyna w damperze - nie wiem dlaczego, ale jakoś mam do takiego rozwiązania większe zaufanie. Niestety gorszy osprzęt od Trek'a i YT, droższa wersja niestety za droga - 15k.
4. Scott Genius 950 - znów, kiepski osprzęt (boje się hamulców Shimano, mam złe doświadczenia), cena spora, ale mam sklep prawie pod domem, który oferuje te rowery

 

Czy szukam w dobrym kierunku? Czy możecie polecić jakiś rower w tym budżecie?

 

Pozdrawiam

 

 

Edytowane 23 Lipca 2020 przez Lobsang
Rozszerzenie opisu roweru

[trollu]

czemu boisz się hebli shimano? Teraz gdzie by nie spojrzeć - SRAM ok ale jeśli do Code a nie podstawowe Guide R. Jeśli są shimano SLX czy XT a teraz są to też 4t to dobre hamulce 

https://www.giant-bicycles.com/pl/reign-1

zawias na plus, heble na plus, gwarancja też pewnie na plus. Trek - trzeba dzwonić i pytać bo widzę, że na www nie ma już Remedy 8. Mi w Remedy nie pasowałyby heble, wielu narzeka na knock block. W YT - tak samo raczej przeciętne heble, tania przerzutka. Ponadto Capry na początku miały problemy z pękającymi wahaczami - teraz to już poprawili o ile wiem ale przy każdej generacji coś tam psuje krew użytkownikom. Znajomy miał poprzednią Caprę, ma teraz obecną (pierwszy wypust - czekał na nią coś koło 9 m-cy a miała być po 3 - trochę kwas) - dawno nie miałem z nim kontaktu ale o ten wahacz trochę się bał. Przysłał mi kiedyś foty Capry znajomego - rama wyglądała jak z odpadu, spawy jak po elektrodzie. Może kwestia konkretnych egzemplarzy ale ja bym był ostrożny. 

Tylko z drugiej strony - ja bym się zastanowił nad 29. Przejedź się najpierw, żebyś wiedział "co i jak". Ten znajomy od Capry (rama XL) w pierwszej miał koło 27.5 i raczej nie miał zamiaru przesiadać się na 29 aż do czasu kiedy miał okazję wypożyczyć enuraka na dużym kole - teraz ma Caprę 29 i raczej nie wróci do średniego koła

[Lobsang]

Boję się Shimano ponieważ miałem z nimi niemiłe doświadczenia - modele z niższej półki nie hamowały dobrze, a z wyższej - porównałem kiedyś swoje Elixiry z pierwszymi Saintami - działały zero-jedynkowo dodatkowo pierwsze Sainty w porównaniu do moich Elixirów. Nie mam możliwości przetestowania rowerów z różnymi osprzętami, więc muszę bazować na swoich preferencjach sprzed lat. Wolę zdecydowanie kupić hamulce Avid'a.

Co do rozmiaru kół to trudno mi cokolwiek powiedzieć, tak jak pisałem, nigdy nie jeździłem niczym poza 26 cali.

Skoro faktycznie nie polecasz Guide T, to może faktycznie lepiej, abym pomyślał o czymś droższym, z lepszym osprzętem, aby potem nie mieć do siebie pretensji.

Czy macie jakieś doświadczenia z karbonowymi ramami? Wyższy model Capry, czyli Capra Comp, po pierwsze jest dostępna do kupienia w wersji L (co prawda, widzę, że rower byłby w zimie, ale mi to nie przeszkadza), jest w cenie, która mieści się w budżecie no i wygląda na to, że ma znośny osprzęt (https://www.yt-industries.com/en/detail/index/sArticle/2338/sCategory/92). 

Rower wygląda na prawdę ciekawie, ale tutaj znowu boję się trochę karbonu, gwarancji i serwisowania Foxa. Ta marka zawsze kojarzyła mi się z drogim sprzętem, teraz widzę, że ceny RS i Marzocchi są podobne. Czy ktoś może ma Caprę w karbonie? Może ktoś w okolicy 175 cm i może wypowiedzieć się a propos rozmiaru? 🙂

 

Pozdrawiam

 

[Ares]

@Lobsang  Sram robi syf a nie hamulce za wyjątkiem modelu Code. Co do samego wyboru to rowery podrożeją a biorąc pod uwagę jakie dziadostwo obecnie często dają w omawianym budżecie to naprawdę solidnie sobie przemyśl co chcesz kupić. Bo jak wtopisz to dopadną Cię prędzej czy póżniej dodatkowe koszty. Spore koszty. Raczej na pewno unikaj napędu SX/NX czy przednich wersji amorów typu Rhythm. Plastikowa rama to nie kłopot. Kłopot jest w tym co na tej ramie powiesili i mocno obawiam się, że solidnie musiał byś ponaginać budżet by wyrwać coś dobrego. Przykładowo taki podstawowy plastikowy Strive Canyona jest już właściwie takim kompletnym fullem do tego co tam chcesz na nim wyczyniać. Tylko to prawie 15K czyli nie mało. 

Edytowane 25 Lipca 2020 przez Ares

[Lobsang]

Strasznie negatywne nastawienie ;), nie wiem jaki morał z tego płynie - nic nie kupować?

Piszesz, że code to jedyna opcja, a następnie polecasz rower za 15k, który ma guide.

10 lat temu jeździłem na Elixirach i jakoś dawało radę, nikt nie narzekał. Wcześniej jeździło się na jeszcze gorszych hamulcach - przez rok jeździłem na rowerze 18kg z juicy 3. Podobnie z amortyzatorami.

Coś muszę kupić, a wymiana jakiegoś osprzętu to jest tańsza sprawa niż wymiana ramy. Rozumiem, że w budżecie, który pokazałem niczego nie możecie polecić? Czy ta Carpa Comp do czegoś się nadaje? Może używka?

[Ares]

@Lobsang a gdzie masz napisane by nic nie kupować. Chodzi o to by nie pakować się w takie coś jak ten Norco tylko powiedzmy takie coś jak ten Trek Remedy. Ciężko jest o rower kompletny gdzie masz wszystko co byś chciał. Czasem tylko nie pasują hamulce, czasem inna pierdoła. Ja bym Capry nie kupił bo jest masa popękanych ram tego producenta. Dużo ludzi się buja z reklamacjami co sporo trwa. Niby finalnie powymieniają ale jak takiej firmy nie akceptuje. Kolega wyżej zapodał Gianta. Jest w Twoim budżecie z upustem oczywiście przykładowo Reign 29 SX. Pancerna rama, dobre takie same koła, bardzo dobre wersje Fox'ów w tym sprężyna i masz Code R. Jest wprawdzie minus w postaci pełnego napędu NX ale to co najważniejsze czyli tylna przerzutka jest szybko wymienialna. To tylko przykład w co warto zainwestować. Może Meta Commencala. Zawsze mają ciekawe oferty fajnie poskładanych modeli. 

Nie pisz co było 10 lat temu bo od tego czasu tyle się zmieniło w tym w wielu kwestiach na minus, że to temat zamknięty. 

Używka? Czemu nie tylko świeża nie wygrzmocona cały sezon. Inaczej nie ma to sensu bo w kwocie 13-15K da się wybrać coś naprawdę bardzo dobrego. 

Edytowane 25 Lipca 2020 przez Ares

[Lobsang]

Dobra, czyli podsumowując, abym miał jasność:

• napęd: przynajmniej NX Eagle lub SLX, oba 1x12
• hamulce: minimum Code R, lub odpowiednik innej marki (tu się nie znam kompletnie, muszę doczytać; widzę, że Magura jest jeszcze dodawana czasami i G-SPEC TRAIL S, ale nie wiem co to zupełnie). Jak będą np. Guide T to najwyżej wymienię, a Guide przerzucę sobie do HT.
• amortyzator: Fox 36 najlepiej Performance Elite, raczej nie kupować wersji Rhythm (których jest niestety najwięcej), albo RS Lyrik (rozumiem, że np. Select, tak?)
• amortyzator tył: Fox, najlepiej sprężyna
• rama: aluminium lub carbon, bez znaczenia, lepiej aby to była sklepowa marka, coś a la YT w ostateczności
• koła: widzę, że polecacie 29 zamiast 27.5 (tutaj rodzi się pytanie: czy taki rower dla niskiej osoby (175cm) nie będzie zbyt trudny w prowadzeniu na krętych ścieżkach?)

Sorry za zawracanie głowy i drążenie tematu, ale nasunęło mi się jeszcze kilka pytań. Wczoraj oglądałem Scotty i część z nich miało manetki do blokowania amortyzatorów, czy takie rozwiązania są też dostępne w innych markach? Czy można je potem zamontować, jeżeli amortyzatory posiadają taką opcję? Czy polecacie takie rozwiązanie?

Jeszcze pytanie o marki, biorąc pod uwagę wyżej wymienione kryteria, mogę się rozglądać za: Giant (Reign), Trek (Remedy), Scott (Ransom/Genius), Commencal (Meta), GT (Force), Norco (Range), Santa Cruz (Nomad/Branson), Kona (Process 153), Specialized (może stanieje Enduro ;/, z wyglądu chyba mój faworyt), ostatecznie jakieś wysyłkowe marki typu YT.

Pozostaje kwestia zawieszenia: czy te 140 mm w np. Giant wystarczy na jakieś wypady do bike parków, czy lepiej jednak szukać czegoś z wyższym skokiem?

Więcej pytań już nie mam, biorę się za poszukiwania, najwyżej kupię coś w przyszłym roku (tak, wiem, że będzie podatek covidowy ~15%, jakoś się przeżyje i budżet podniesie - to nie apteka :P).

 

Pozdrawiam i dzięki za odpowiedzi.

PS: Teraz widzę, że chyba to Norco Range A1 ma najlepszy osprzęt ze wszystkich rowerów do 15k. Ciekawe za ile realnie da się go kupić...

PS2: Wiedziałem, że zacznę patrzyć na rowery powyżej ustalonego budżetu :-). Like always...

Edytowane 26 Lipca 2020 przez Lobsang

[eathan]

@Lobsang zerknij tutaj https://www.1enduro.pl/hamulce-tarczowe-enduro-przeglad-rynku-2020/ Masz bardzo fajna analizę oferty hamulcowej. Zresztą gość ma też bardzo fajne rankingi maszyn wg. różnych kryteriów cenowych. Do tego ciekawe testy i sporo praktycznej wiedzy i porad. 

[Ares]

4 godziny temu, Lobsang napisał:

Dobra, czyli podsumowując, abym miał jasność:

koła: widzę, że polecacie 29 zamiast 27.5 (tutaj rodzi się pytanie: czy taki rower dla niskiej osoby (175cm) nie będzie zbyt trudny w prowadzeniu na krętych ścieżkach?)

Sorry za zawracanie głowy i drążenie tematu, ale nasunęło mi się jeszcze kilka pytań. Wczoraj oglądałem Scotty i część z nich miało manetki do blokowania amortyzatorów, czy takie rozwiązania są też dostępne w innych markach? Czy można je potem zamontować, jeżeli amortyzatory posiadają taką opcję? Czy polecacie takie rozwiązanie?

Jeszcze pytanie o marki, biorąc pod uwagę wyżej wymienione kryteria, mogę się rozglądać za: Giant (Reign), Trek (Remedy), Scott (Ransom/Genius), Commencal (Meta), GT (Force), Norco (Range), Santa Cruz (Nomad/Branson), Kona (Process 153), Specialized (może stanieje Enduro ;/, z wyglądu chyba mój faworyt), ostatecznie jakieś wysyłkowe marki typu YT.

Pozostaje kwestia zawieszenia: czy te 140 mm w np. Giant wystarczy na jakieś wypady do bike parków, czy lepiej jednak szukać czegoś z wyższym skokiem?

Koło 29 to nie tyle kwestia polecania tylko 27,5 jest coraz mniej. Może się okazać, że zrobisz listę 10-ciu fulli a tylko jeden będzie na średnim kole. 

W tym co chcesz kupić nie stosuje się blokad amorów. Oglądałeś zapewne coś z fulli xc lub bardzo lekkiego AM. 

W temacie skoku podałeś raczej w przypadku tego Reigna wartość skoku ramy. Patrz na skok amora na przodzie gdzie te 150/160mm jest optymalne. 

Ten Norco A1 całkiem w porządku jest. Kolega się powoli czai na Ibisa Ripmo ale też czeka z jakimi cenami wyskoczą... Rower też w cholerę kosztuje w utrzymaniu no i kasa na wypady. Chyba, że mieszka się w górach to jest nieco lżej. 

[eathan]

7 minut temu, Ares napisał:

 Rower też w cholerę kosztuje w utrzymaniu

Lepiej tego nie liczyć. Człowiek potem spokojniej śpi 😜

[Lobsang]

14 godzin temu, Ares napisał:

W temacie skoku podałeś raczej w przypadku tego Reigna wartość skoku ramy. Patrz na skok amora na przodzie gdzie te 150/160mm jest optymalne. 

Tak, wiem, że podałem skok ramy i właśnie on mnie zastanawia. Jestem napalony na tego SX'a, lecę go dzisiaj obejrzeć. W sumie jedyna sensowna opcja z tego co zostało.  Giant podaje, że do mojego wzrostu (175 cm) Mka albo Lka - chyba wezmę Mkę. Patrzyłem jeszcze na Santa Cruza Hightower, ale w moim budżecie osprzęt jest kiepski (https://piwnicarowerowa.pl/santa-cruz-hightower-aluminium-d-29-140mm-2020-m-b,3,2471,30974).

W zasadzie jestem zdecydowany na tego Reign'a SX na 29, zastanawia mnie jedynie wspomniany wyżej skok tylnego zawieszenia. Trochę dziwne, że z przodu 170, a z tyłu niecałe 146 mm.

 

14 godzin temu, Ares napisał:

Rower też w cholerę kosztuje w utrzymaniu no i kasa na wypady. Chyba, że mieszka się w górach to jest nieco lżej. 

Mieszkam w Krakowie, w góry nie jest daleko, a ceny karnetów nie są jakoś specjalnie wysokie. Jestem narciarzem, ceny w lecie w górach i tak są mniejsze :P. Zastanawia mnie tylko co tak w cholerę kosztuje w utrzymaniu, bo to istotna informacja - na jakie koszty w tym zakresie muszę się przygotować? Jakie dodatkowe koszty oprócz ogumienia, dentek i klocków muszę się przygotować? Chyba nie trzeba co roku robić serwisu zawieszenia, raz na dwa lata chyba starczy? Mój stary full do DH wcale nie brał jakoś kasy, podczas eksploatacji raz robiłem serwis zawieszenia i w sumie tyle.

 

Pozdrawiam

 

[eathan]

2 minuty temu, Lobsang napisał:

Zastanawia mnie tylko co tak w cholerę kosztuje w utrzymaniu, bo to istotna informacja - na jakie koszty w tym zakresie muszę się przygotować? Jakie dodatkowe koszty oprócz ogumienia, dentek i klocków muszę się przygotować? Chyba nie trzeba co roku robić serwisu zawieszenia, raz na dwa lata chyba starczy? 

Wszystko zależy od tego ile będziesz jeździć. Zużywa się łańcuch, kaseta. Zawieszenia wymaga przeglądów. Mój FOX wg. producenta co 100h powinien trafić na serwis. Koszt to ok. 500 zł. Nadmienię, że jeżdżę sporo i takie 100h to się da ogarnąć stosunkowo szybko. 

[KrzysiekMTB]

44 minuty temu, Lobsang napisał:

Trochę dziwne, że z przodu 170, a z tyłu niecałe 146 mm.

Akurat tymi 146mm z tyłu bym się za bardzo nie przejmował, Giant wie co robi. Najważniejsze jest mieć z przodu «moc» tzn. sztywny i dobrze funkcjonujący amortyzator, z tyłu i tak większość pracy robisz nogami.

27.5 bym rozważał jakbyś często jeździł wąskie, kręte ścieżki. Te długie kolumbryny się na takie trasy średnio nadają (sam mam i takie są moje wnioski). Ale do bike parku albo na trasy enduro jak najbardziej, i teraz te 29 powinny już nawet dobrze skakać.

Reign to przemyślany rower i solidna konstrukcja jeśli chodzi o wytrzymałość, więc uważam, że to dobry wybór. Ale zwłaszcza w wersji SX nie oczekuj, maszyny do sprintów.

Co do kosztów, to tak jak pisali koledzy – serwis zawieszenia no i generalnie jak masz taki rower to nie pakujesz do niego najtańszych części np. opon, bo bez sensu kastrować rower tanimi oponami.

Pozdrawiam

Krzysiek

[Lobsang]

Jeszcze nie wiem, gdzie będę jeździł. Jak pisałem wcześniej robię sobie szybki powrót do kolarstwa po prawie 10latach przerwy, wcześniej jeździłem na downhillowce. 

Na początek będę jeździł w lasach pod Krakowem, potem miałem w planach pojechać do Srebrnej Góry - mam nadzieję, że tam z tymi 29 nie będzie problemu?

Oszczędzać na osprzęcie nie mam zamiaru.

Pocieszyliście mnie informacja o zawieszeniu. Dam znać, czy udało się zakupić - jeżeli nie to chyba rowerek w przyszłym roku ;(.

 

Pozdrawiam