Obliczanie ilości spalanych kilokalorii na rowerze

[Bartekowy]

Hej.
Często mam problem z obliczeniem ile kcal spalam na rowerze, niby są w necie kalkulatory ale każdy liczy inaczej i mało który uwzględnia wiele czynników.

Jem wtedy na oko, zwykle szamię tyle żeby na pewno było za dużo (jestem chudy) a chciałbym się nieco określić ile i kiedy muszę jeść.
Znacie jakieś internetower kalkulatory albo zwykłe wzory na obliczenie?

Wiem, że liczą się opony w rowerze, prędkość, wzniesienia (chociaż jeżdżę po płaskim głównie), wiatr (ale to już bym olał, celuję w bezwietrzne dni ) i to wszystko jakoś bym chciał zsumować, mieć jakiś realny bilans tego co muszę zjeść. Ktoś coś? Jakieś pomysły?

[nonz]

Bez wiedzy na temat pulsu itp wszystkie kalkulatory będą mało precyzyjne, a ich wyniki bardzo uśrednione.

[Franz Mauer]

@Bartekowy

Lepiej napisz jaki obrałeś sobie cel to wtedy może uda się cokolwiek sensownego doradzić. Inaczej jest to trochę jak rozmowa o gwiazdach, każdy widział ale...

Wszystkie wyliczenia nie oparte na badaniach laboratoryjnych traktowałbym z przymrużeniem oka, jako swojego rodzaju kierunkowskaz. Ilość spalanych kalorii podczas wysiłku zależy od tak wielu czynników, że nikt nie jest w stanie stworzyć takiego uniwersalnego kalkulatora. A nawet gdyby ktoś stworzył to i tak wielu danych nie byłbyś w stanie precyzyjnie okreśłić, aby po wprowadzeniu do niego wynik był miarodajny. 

Nawet bazowanie na pulsie to tylko jedna z danych wsadowych, reszta to statystyka. Wystarczy, że się dobrze nie wyśpisz lub będziesz mieć zły humor i poziom spalania kalorii przy wykonywaniu względnie podobnej pracy bedzie inny. Wystarczy, że coś innego zjesz niż zwykle (a o to nie trudno) i już efekt jazdy może być inny.

[de Villars]

Mnie licznik pokazuje circa 3000 kalorii na 100 km. Ale nie bardzo przywiązuję do tego wagę, bo licznik nic więcej nie bierze pod uwagę jak dystans i ewentualnie szybkość jazdy. To raczej tylko taka orientacyjna wartość.

[Gość]

Aby zbliżyć się do poprawnej wartości szacowanych spalonych kalorii podczas treningu należy posiadać dane takie jak:

1. Zapis dystansu

2. Suma przewyższeń oraz zapis całej trasy z GPS

3. Dane dot. prędkości

4. Dane dot. kadencji + pulsu

5. Rodzaj roweru, jego waga, obciążenie dodatkowe np. plecak itp oraz rodzaj ogumienia wraz z ciśnieniem w oponie.

6. Dane kolarza (Waga, wzrost, BMI, wiek, stopień wytrenowania)

7. Dane z urządzenia mierzącego MOC.

8. Warunki atmosferyczne i rodzaj podłoża.

Wtedy zbliżamy się do poprawnej wartości. Zazwyczaj jednak nasze kalkulatory czy urządzenia GPS podają szacowana ilości spalonych kalorii bez danych z punktu 7 i 8 czasem nawet nie uwzględniają punktu 4, 5 i 6  Zatem wartość ta jest obarczona błędem. Pytanie tylko jak dużym...

Edytowane 18 Maja 2017 przez Gość

[Franz Mauer]

@Kufir toż to niemalże badania laboratoryjne, a więc w normalnych warunkach czysta teroria . Poza tym nie uezględnia się tego co najważniejsze - samopoczucia lub stanu zdrowia kolarza

[Bartekowy]

@Kufir @Franz Mauer

Cel to powiedzmy na razie 300 km.
Pogoda letnia, często raczej nie ma wiatru, temperatura powietrza (od godziny 2:00-3:00 do... ile wyjdzie, 15:00-17:00) to moze byc nawet 30 stopni, ale lubię jeździć w upale. Wzniesień prawie nie ma.

Rower to szosa 9,7 kg (+ batoniki i dętka przyklejone do ramy co da jakiś +/- 1 kg), 23 mm opony. Na plecach jak najmniej, najlepiej całkiem bym z plecaka zrezygnował ale może jakiś jednak wyjsc.

[Gość]

To kwestie indywidualne zależne od danych które wypunktowałem poprzednim poście. U mnie przy treningu średnio zaawansowanym tzn średnia koło 26 - 27 km.h w terenie z dużą różnicą wzniesień pokonanie 100 km to wydatek energetyczny koło 3 tys kalorii. Jednak nie mam miernika mocy więc wynik jest pewnie przekłamany. Nie wiem jednak o ile.

Edytowane 18 Maja 2017 przez Gość

[Bartekowy]

@Kufir Ale mając konkretne dane jak obliczasz spalanie??

Czy w ogóle jest sens, czy obliczyc pierwszym lepszym kalkulatorem ilosc i 'strzelać' albo zaufać Endomondo?

[Gość]

Nigdy tego nie przeliczałem, zawsze polegam na tym co podaje Endomondo w oparciu o dane które dostarczam.

Sam wydatek energetyczny podczas jazdy ni jak się ma do tego ile musisz zjeść podczas wysiłku.

Pamiętaj że liczy się tez to ile zjesz przed jazdą i ile po; uzupełniając deficyt kaloryczny.

Jedzenie podczas treningu to kwestia bardzo  indywidualna, ja odczuwam potrzeba zjedzenia banana lub batona raz na 40-60 minut. Gdy tego nie zrobię czuje wyraźny spadek "mocy". Nawadniam się biorąc łyk z bidonu raz na 10-15 minut

Edytowane 18 Maja 2017 przez Gość

[Dreamer]

A może użyj powyżej wskazanych danych jednym z dostępnych kalkulatorów i porównaj to z zapisem w Endomondo. Przypuszczam, że wynik będzie podobny.

Ja natomiast zastanawiam się fenomenem Stravy i zmienianiu wartości kalorii w importowanych danych z Fitbit i Polar.

Trasę zapisuje na Fitbit Blaze (z użyciem gps telefonu i pomiarem tętna w nadgarstku, zegarek do codziennego użytku) oraz na Polar M400, który służy mi jako licznik zamontowany na kierownicy. Do Polaru też użyłem kilka razy czujnika piersiowego tętna H7 aby sprawdzić i porównać wyniki wyniki.

Wyniki między Fitbit a Polar są porównywalne, nie przekroczyły 2%.... a jak ładuje do Stravy to nagle ilość spalanych kalorii równa się mniej jak 50% (np Fitbit pokazuje 680kcal a Strava 280 ) tego co pokazują Polar czy Fitbit

[Franz Mauer]

1 godzinę temu, Bartekowy napisał:

@Kufir @Franz Mauer

Cel to powiedzmy na razie 300 km.
Pogoda letnia, często raczej nie ma wiatru, temperatura powietrza (od godziny 2:00-3:00 do... ile wyjdzie, 15:00-17:00) to moze byc nawet 30 stopni, ale lubię jeździć w upale. Wzniesień prawie nie ma.

Rower to szosa 9,7 kg (+ batoniki i dętka przyklejone do ramy co da jakiś +/- 1 kg), 23 mm opony. Na plecach jak najmniej, najlepiej całkiem bym z plecaka zrezygnował ale może jakiś jednak wyjsc.

Dalej nie rozumię co jest twoim celem. Przejechanie 300 km na szosie to cel jednorazowy - wsiadasz i jedziesz. Samo wyliczanie ilości spalonych kalorii tak na prawdę o niczym istotnym nie mówi. No może poza tym, że przejżdżka była albo intensywniejsza dla organizmu albo mniej intensywna. Wg. mnie nic więcej. 

 

Można jedynie na podstawie danych statystycznych oraz danych np. uzyskanych w Endomodo określić ile kalorii powinieneś uzupełnić, aby osiągnąć stan sprzed jazdy na rowerze.

Edytowane 18 Maja 2017 przez Franz Mauer

[Andrzej Sawicki]

2 godziny temu, Franz Mauer napisał:

Poza tym nie uezględnia się tego co najważniejsze - samopoczucia lub stanu zdrowia kolarza

Dokładniejsze dane pokażą, jaki wpływ ma nasze samopoczucie na wyniki. Jak najbardziej można to zmierzyć.

[Franz Mauer]

Przed chwilą, Andrzej Sawicki napisał:

Dokładniejsze dane pokażą, jaki wpływ ma nasze samopoczucie na wyniki. Jak najbardziej można to zmierzyć.

Chodziło mi dokładnie o coś odwrotnego do tego co napisałeś. Ja zwróciłem uwagę, że ilość spalanych kalorii oprócz wymienionych przez @Kufir danych zależy róœnież od samopoczucia kolarza przed, a nie po treningu. Np. jeśli ktoś idzie na trening zmęczony lub u progu choroby to chcąc osiągnać pewien pułap wysiłku musi włożyć więcej energii (spalić więcej kalorii) niż, gdy do treningu podchodzi wyspany, pozytywnie nastawiony oraz w pełni zdrowy. Znam to z praktyki

[Bartekowy]

57 minut temu, Franz Mauer napisał:

Dalej nie rozumię co jest twoim celem. Bo samo wyliczanie ilości spalonych kalorii tak na prawdę o niczym istotnym nie mówi. No może poza tym, że przejżdżka była albo intensywniejsza albo mniej intensywna. Wg. mnie nic więcej. Nawet nie jesteś w stanie określić ile powinieneś zjeść, bo to da?

Kilokalorie to paliwo, nie chce doprowadzić do odcinki, chce w zdrowiu przejechać ten dystans jak i inne wycieczki. Na 50-100 km mogę zjeść na oko za dużo i to bez różnicy, na 200, 300 to już większa ilość jedzenia i samo przed i po nie wystarczy w pełni i na oko trudniej coś określić

[Franz Mauer]

Może zrób to tak:

1. znajdź w internecie informacje na temat średniego zapotrzebowania na energię adekwatnego do Twojego wieku, o zadany poziom aktywności (np. posłuż się tym http://www.fabrykasily.pl/bmr)

2. Potem oblicz ile kalorii spożywasz i jak to ma się do tego co Ci wyszło (jeśli za dużo to na razie nic nie rób, jeśli za mało to ewentualnie uzupełnij kalorie)

3. W obu przypadkach z pkt 2 wsiądź następnie na rower i postaraj się przejechać godzinę lub dwie i zaobserwuj jak się czujesz, jak Ci idzie i na koniec sprawdź ile Twój licznik wskazuje spalonych kalorii. Dobrze, aby choć pulsometr był. To poniekąd da Ci odpowiedź czy spożyłeś ich za mało czy za dużo. Możesz na wszelki wypadek zabrać ze sobą jakiegoś banana, batonik itp. gdyby okazało się, że opadasz z sił. papierka nie wyrzucaj tylko zachowaj,bo tam jest informacja na temat kaloryczności tego co zjadłeś (tak często robią długodystansowcy lub zawodnicy na wyścigach).

Celowo piszę o godzinie, bo wtedy możesz określić wszelkie parametry w jednostce na godzinę, ale możesz też zadać sobie dystans w km. Wtedy, chociać bardzo ogólnie, możesz określić ile kcal potrzebujesz do przejechania 1 km, 100 km itd. W odniesieniu do danych z 1 i 2 określisz czy potrzebujesz zwiększyć ilość kalorii czy spożywasz wystarczająco, aby starczyło na te 300 km. Niestety są to bardzo nieprecyzyjne informacje, bo może okazac się że będziesz miał dobry dzień i zrobisz 100 km bez najmniejszego problemu, choć np. tydzień wcześniej zrobiłeś je w pocie czoła. Musisz sam siebie przetestować. Jako punkt wyjśnia możesz przyjąć informacje z tabelki z pkt 1.

Ja na wszelki wypadek zawsze wsadzam w kieszeń żel energetyczny lub snickersa lub banana na wypadek, gdyby okazało się że na wielokrotnie uczęszczanej przeze mnie trasie nagle będzie brakować mi energii. Jeśli nie będę potrzebował to po prostu nie zjem nic i tyle. Jedno jest tylko pewne - nie ruszaj na rower po obfitym jedzeniu zbyt wcześnie,bo to będzie katorga dla Ciebie i dla Twojego organizmu. Zdarzało się, że byłem świadkiem zasłabnięć z tego powodu w czasie wysiłku. Niby dużo kalorii, więc energia powinna być, a tu coś całkowicie odwrotnego. Częstym zabiegiem stosowanym przez kolarzy jest zjadanie czegoś mało obciążającego organizm, ale jednocześnie dostarczającego energii np. płatki owsiane z wodą, sokiem naturalnym z owoców lub z mlekiem (choć z tym mlekiem to raczej ciepłym,bo po surowym można mieś fuck'up

Edytowane 18 Maja 2017 przez Franz Mauer

[GBike]

@Bartekowy Reasumując twoim celem jest przejechanie 300 km i nie paść z głodu. Zakładając że dystans pokonasz ze średnią 25 km/h zajmie tobie to jakieś 12 godzin.

12 godzin x 800 kalorii = 9600 kalorii + 6 litrów płynów

Osobiście mnie przerażają takie liczby ale jeśli masz taki cel to trudno. Po 40 min od startu zjadasz coś, a potem następne coś co 20 min, aż do ukończenia dystansu co da nam 35 przekąsek . Druga historia to zaopatrzenie w wodę 12 bidonów .

 

 

Edytowane 20 Maja 2017 przez GBike

[Gość]

Z doświadczenia w jazdach na długich trasach tzn: 368 Km, 314 Km, 256 Km i wielu innych; napiszę iż ciężko taki dystans przejechać jedynie na bananach i batonach. Po kilku batonach (3-4) zacznie Cie mdlić. Konieczne jest zjedzenie przynajmniej jednego ciepłego posiłku gdzieś na trasie. Istotne jest też to aby tego dużego zapasu wody i tych "przekąsek" nie wozić ze sobą. Bierzemy zapas na pierwsze powiedzmy 100Km, a resztę dokupujemy na trasie.

Nie wiem jakie masz doświadczenie w jeździe i jakie trasy do tej pory pokonywałeś. Jednak zdecydowanie odradzam jechanie 300Km gdy wcześniej przejechałeś jedynie np. 120 Km. Pamiętaj rekordy pobija się małymi krokami nie dużymi

Edytowane 20 Maja 2017 przez Gość

[Bartekowy]

@Kufir Obecnie mój rekord to 210 km na MTB na racekingach, ale napompowanych do końca  

[Gość]

Dnia 18.05.2017 o 14:09, Dreamer napisał:

Wyniki między Fitbit a Polar są porównywalne, nie przekroczyły 2%.... a jak ładuje do Stravy to nagle ilość spalanych kalorii równa się mniej jak 50% (np Fitbit pokazuje 680kcal a Strava 280 ) tego co pokazują Polar czy Fitbit

Tak, to samo zauważyłem - Strava ma zupełnie inne sposoby szacowania kalorii.

[Bartekowy]

Ciekawe tylko które kłamie...

[adios_1984]

Dorzucę swoje 3 grosze odnośnie doświadczeń z licznikami kcal. Posiadam miernik mocy, więc mam porównanie do tego co pokazuje np strava.

Generalnie korzystam z 3 programów: strava, endomondo i s-health.

W porównaniu do danych z miernika mocy:

- endomondo jest najbliżej prawdy, w graniczach +/- 10%

- strava zaniża zużyte kcal o około 30-40%

- S-health znacznie zawyża wynik, o około 40-50%

 

Dane mam zawsze wprowadzone w aktualnym statusie. Puls min i max oraz wagę.

 

[Gość]

40 minut temu, adios_1984 napisał:

- endomondo jest najbliżej prawdy, w graniczach +/- 10%

Zaskakujące. Zawsze myślałem że jest to większe przekłamanie

[adios_1984]

Sam się zdziwiłem. Myślałem, że to Strava będzie najdokładniejsza, ponieważ jest najbardziej "pro", a jest jak jest

Przykład z dzisiejszej przejażdżki, godzinka super luźnego kręcenia. Wykonana praca wg miernika to 656kJ.

- kcal z miernika 731

- kcal endomondo 656 (w granicy 10%)

Także, jeżeli ktoś chce mniej więcej wiedzieć ile kcal spala, myślę, że endomondo jest najbliżej prawdy.

Należy pamiętać o utrzymywaniu aktualnych danych odnośnie wagi. Natomiast tętno spoczynkowe i maksymalne ustalić np z pulsometru, bo wzór 220-wiek potrafi nieźle przekłamać.

[Karol]

U mnie Endomondo pokazuje takie same wartości jak pulsometr, ale tylko wówczas jak czyta sobie puls z pasa Bluetooth Smart. W innym razie Endomondo tylko kalkuluje i generalnie w moim przypadku znacznie przeszacowuje ilość spalonych kalorii. Np. pulsometr pokazuje 1000 spalonych kilokalorii a Endpomondo aż 1400. Kilka razy to porównywałem przy bieganiu.