Odbudowa roweru z czasów młodości.

[Maniek33]

Witam wszystkich.

Mam taki mały problem. Nie wiem co zrobić i jak się za to zabrać?

Zacznę od początku.

Kiedy miałem 16 lat kupiłem używany rower górki z Niemiec były to 1994-95 rok. Rower simigął jak głupi. Mijały lat tower się psuł aż w końcu się rozleciał. Próbowałem go remontować naprawiać. No ale nie udoność i brak wiedzy doprowadził ze rower trafił na strych. Teraz jesteście WY SZAJBAJKI Do roweru przeszczepione byłe różne inne części często mnie pasujące. Później wyjechałem za granice. Tera życie mi się jakoś uspokoiło i wyrównało swoje tory i pomyślałem ze fajnie by było pośmigać nim po rowerowych drogach. To miałby być mój stary towżysz rowerowych wycieczek.

Co to był za rower?

- rama molibdenowa-chromowa

-widelec taki sam

- napęd i manetki to głównie shimano altus a20 i c10 (nic prawie nie zostało)

- kola 26 '' przednie ledwie co dych tylne wymieniłem bo się rozpadło lata temu

-suport stary na kwadrat

I co wy na to?

Czy warto dla mnie na pewno tak.

Chciałbym tylko wiedzieć ile to by kosztowało zbudować rower od samej ramy? Zapomniał bym chciałbym aby to był rower który będzie szybki, raczej na asfaltowe drogi rowerowe ale że by nie bał się też terenu . Chciałbym  nim jeździć nim na wycieczki za miasto. Tygodniowo jeżdżę  200km i mój miejski rower Cortina speed kupiony w marcu ma już powoli dosyć.

Budżet

Jest ograniczony ale nie za mierzam oszczędzać. Powiedzmy 2 tys zł.

Napiszcie co wy o tym myślicie? Co byście zamontowali na takiej ramie?

[Kajgana]

Szajbajk złożył tak swojego killera. Poszukaj w jego filmikach. Ale nie szedł bym w osprzęt najwyższej klasy, bo wkrecisz się i za chwilę będziesz chciał wymienić na coś na kołach 29. Poszukaj jakieś starszej grupy deore np. Korba, przerzutki, kaseta. Koło pod kasetę na tył, i coś co się będzie kręcić z przodu. W tych 2 tys. się zmieścisz jak dobrze poszukasz:) 

 

[GBike]

8 godzin temu, Maniek33 napisał:

Chciałbym tylko wiedzieć ile to by kosztowało zbudować rower od samej ramy?

Dokładnie tyle ile kosztować będzie osprzęt na jaki się zdecydujesz. 

8 godzin temu, Maniek33 napisał:

Tera życie mi się jakoś uspokoiło i wyrównało swoje tory i pomyślałem ze fajnie by było pośmigać nim po rowerowych drogach. 

Cel szlachetny, ale jeśli w którymś etapie twojej odbudowy okaże się, że technologia 1995 nie chce gadać z osprzętem 2018 to wtopisz kasę dla własnej satysfakcji. 

[Gość]

Możesz wrzucić jakieś zdjęcia? 

[TorGal]

Ja też jestem w trakcie odnawiania swojego starego roweru  więc mogę powiedzieć tyle, że jeśli nie masz ciśnienia na „naj” - osprzęt, nowinki 29" koła itd. to na pewno zaoszczędzisz kasę, niźli wydając na kompletnie nowy rower - sam mam spory sentyment do tego roweru. U mnie wygląda to tak, że rama jest w świetnym stanie, tylna przerzutka, widelec są dobre, więc to zostawiam i wymieniam zużyte tylko części - manetka, hamulce, stara korba na kwadrat, łańcuch, kaseta, linki i pancerze. Oryginalnie rower miał napęd 3x9, ale teraz robię sobie 1x9. Jako, że tylna przerzutka jest 9 rzędowa, to postawiłem na alivio, Szajbajk nie ma większych zastrzeżeń do tej grupy, a dla mnie w zupełności wystarczy. Za części dałem ~800 zł.

[Maniek33]

13 godzin temu, PrzeLuka napisał:

Możesz wrzucić jakieś zdjęcia? 

Rower jest w Polsce a ja w Holandii. Nie dam rady teraz zrobić zdjęcia.

[Gość]

Aha... Szkoda.

[Maniek33]

13 godzin temu, GBike napisał:

Dokładnie tyle ile kosztować będzie osprzęt na jaki się zdecydujesz. 

Cel szlachetny, ale jeśli w którymś etapie twojej odbudowy okaże się, że technologia 1995 nie chce gadać z osprzętem 2018 to wtopisz kasę dla własnej satysfakcji. 

Tez się nad tym zastanawiam czy to warto może lepiej kupić jakiś nowy rower do wycieczek.

Muszę pomyśleć może mam jakieś zdjęcie ja z rowerem pod koniec lat 90. Poszukam to może w weekend wrzucę. 

[Arrtas]

Moim zdaniem Deore M6000 będzie za wysoki do takiego rowerku pomysl lepiej o grupie Alivio M4000. Cena niewielka a spore możliwości i pytanie czy rama przyjmie suport Hollowteck II, czy jednak będzie wymagany suport na octalinku lub co gorsza na kwadracie. Co do kół to lepiej zainwestuj w nowe do 350-400 kupisz w miare sęsowne koła 26".

[Kajgana]

Oj, z tym kwadratem to wcale nie jest tak źle. Moim Romkiem zrobiłem już 3,5 tys na korbe na kwadrat, i nie narzekam. Co prawda na początku wymieniłem plastikowy na jakiś najtańszy shimano, ale to działa. I do takiego roweru jak kolegi może nie być złym wyborem na przerzutkach alivio. 

[Nurek_]

Moim zdaniem, jeśli z roweru została w zasadzie 25-letnia rama niekoniecznie wysokiej klasy, to odbudowa ma sens tylko ze względów sentymentalnych. I w takim układzie zrobił bym ten rower na częściach "z epoki", poszukałbym jakiejś dobrej grupy z tamtych czasów np. STX-a, ciekawych kół, hamulce canti itp. - wszystko do wyrwania w niskich cenach. Wyszedłby z tego fajny retro-bajk. Bo jak wpakujesz tu nowe alivio czy deore, to wyjdzie ulep bez charakteru.

A jak chcesz nowy osprzęt to lepiej za 3-4 stówki kupić używana ramę accenta, składać na niej i nie martwić się kompatybilnością nowych części ze starą ramą. Albo po prostu kupić cały rower (nowy lub używany)

[Karol]

W dniu 7.08.2018 o 22:03, Maniek33 napisał:

To miałby być mój stary towżysz rowerowych wycieczek.

Odpowiedz sobie na pytanie - co jest dla Ciebie ważniejsze - pielęgnacja sentymentów, czy chcesz po prostu pośmigać na rowerze - bo to fajne, zdrowe itd. W przypadku roweru nie widzę sensu łączenia tych podejść. Miej świadomość, że przywracanie do stanu sensownej używalności starego roweru jest czasochłonne, kosztochłonne, wymaga też niemałej wiedzy, a efekt finalny (w sensie przydatności do jazdy) będzie dość daleko odbiegał od dobrze dobranego do Twoich potrzeb współczesnego roweru. Oczywiście wartość sentymentalna takiego odnowionego roweru może być ogromna. Ja na Twoim miejscu po prostu kupiłbym sobie obecnie rower jaki chcę, a stary ewentualnie odnawiał, o ile jest dla Ciebie tak ważny ze względów sentymentalnych.