Skocz do zawartości

Pęknięta rama w nowym rowerze - Cube Acid


krzysiukirl

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Siemano  Szajbajki

Niecałe 2 tygodnie temu kupiłem rower. Podczas odbioru oglądałem rower ale chyba niezbyt dokładnie. Wczoraj podczas "grzebania" przy nim odkryłem pęknięcie ramy obok spawu, obok główki steru. Na pewno rama ta nie pękła podczas użytkowania - przejechałem nim około 30 km po "płaskiej" nawierzchni. Rower dzisiaj reklamowałem u sprzedawcy. 
Ostatnio była nagonka na rowery z "D" ale jak widać nawet znaczące firmy nie unikają wpadek. Zobaczymy jak Cube podejdzie do reklamacji

 

IMG_3922.JPG IMG_3921.JPG Edytowane przez krzysiukirl
Opublikowano

no cóż, zdarza się, każda firma w każdej branży kiedyś zalicza wpadkę. Takich "wpadek" jest pewnie więcej, wg mnie ta rama jakimś cudem przeszła przez kontrolę jakości i poszła w świat - czyli do Ciebie. Wymienią i będzie ok 

Opublikowano

To nie jest pęknięcie ramy jako takie a papractwo na linii obróbki rurek i spawania. To podpada już pod niezgodność towaru z umową. 

Opublikowano

Zwyczajnie to jest nacięcie w procesie technologicznym, którego nie powinno być. Nawet widać dwa paprochy po spawaniu, które wydostały się w tym procesie i zastały zamalowane. Cała rama to powinien być odpad w procesie produkcyjnym. 

Opublikowano

Ta wada właśnie pokazuje na jakim poziomie jest kontrola jakości.  Wg mnie nie ma już nieskazitelnych firm i tzw niemiecka jakość właśnie zaliczyła głośny i bolesny upadek. Tak jak napisał Ares, aaka wada powinna być wychwycona podczas produkcji. Rower jest odstawiony do sprzedawcy,  Czekamy na reakcję Cuba,  Niesmak pozostał

Opublikowano

Nie ma się co przejmować ino jeździć.

Taka rama kosztuje 72 euro ... cudów nie ma się co spodziewać.

Opublikowano

A niech sobie kosztuje nawet 1 ojro to nic nam do tego bo tym bardziej jesteśmy ruchani w tyłek ceną finalną. Chyba, że to markeciak ale tak nie jest. Mamy ponoć tak światłe czasy, że chyba docięcie i pospawanie kilku rurek do kupy nie powinno stanowić żadnego kłopotu. 

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

Rower w koncu zostal wymieniony na nowy. Niestety w nim takze byla usterka, mianowicie w tylnej piascie strasznie chalasowalo lozysko i kaseta miala dosc mocne bicie. Tylne kolo zostalo wymienione na to z "mojego starego" roweru. Masakra jakas,  nowy  rower i znow z wada. Ja nie wiem jaka ma Cube polityke odnosnie kontroli jakosci w swoich fabrykach? Zaluje ze zdecydowalem sie na Cube. Mialem do wyboru jeszcze Treka

ps. sorki ale nie mam aktualnie polskich znakow

Edytowane przez krzysiukirl
Opublikowano
7 godzin temu, krzysiukirl napisał:

Ja nie wiem jaka ma Cube polityke odnosnie kontroli jakosci w swoich fabrykach? Zaluje ze zdecydowalem sie na Cube. Mialem do wyboru jeszcze Treka

Cube to raczej budżetowe rozwiązanie jest. Nie ma co oczekiwać cudów. 

Opublikowano

Po pierwszych 2 tygodniach interweniowałem w sklepie, następnie czekałem jeszcze tydzień. W sumie wymiana trwała dokładnie 3 tygodnie.

Co do roweru za 1000 euro, bo tyle kosztuje Cube Acid to można chyba wymagać jakiejś normalnej jakości. Żonie kupiłem Gianta za 600 euro i jest dokładniej spasowany, złożony.

Opublikowano

Niestety Cube w pewnych modelach i przedziałach cenowych oferuje jeden z najgorszych produktów na rynku. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...