Skocz do zawartości

Koła szosowe do MTB?


Rekomendowane odpowiedzi

Jestem nowy na forum, więc witam wszystkich.

 

Odpowiedzi na pytanie jak w temacie szukałem w necie, niestety nic nie znalazłem. Pytam więc Was.

 

Mam Treka Mambę z 2013 r. Jeżdżę w zasadzie codziennie, głównie po lasach.

Myślę jednak coraz częściej o zawojowaniu dróg😀

 

Pomyślałem więc o szosówce. Jednakże:

1)      nie mam miejsca na kolejny rower,

2)      nie wiem czy mi się to spodoba (uwielbiam las)

3)      mógłbym pomyśleć jedynie o budżetowym rowerze np.: triban 500 z Decathlonu

 

Teść podsunął mi pomysł – koła szosowe do mojego MTB. Do tego doczepiona lemondka.

 

Czy ktoś może spotkał się z taką konfiguracją? Czy to w ogóle zadziała?

 

Moje obawy:

1)      Mam koła z hamulcami hydraulicznymi tarczowymi – Hayes Dyno Sport. Są one dość kapryśne – obawiam się że przy częstej zmianie kół będę miał problem z dopasowaniem hamulców.

2)      Trek Mamba to 29er. Z tego co wyczytałem koła szosowe z cienką oponą mieszczą się w ramach na 26 cali. Nie wiem czy geometria 29era pozwoli mi na „mniejsze” koła, np.: czy nie będę haczył pedałami o ziemię przy lekkich zakrętach

W mojej ocenie pozytywy:

1)      rozwiązanie to zajmie mało miejsca,

2)      planuję wydać około 600 zł (https://allegro.pl/kola-28-na-szose-airline-corsa-deore-kaseta-tarcza-i7280871242.html , do tego opony, dętki, tarcze, lemondka). To znacznie mniej niż 1700 zł.

3)      z doczepioną lemondką nawet MTB ma bardzo wygodą pozycję do jazdy po asfalcie,

4)      jestem dość ciężki (100 kg), z Treka jestem zadowolony, nigdy mnie nie zawiódł, do budżetowca przy mojej wadze nie miałbym zaufania.

 

Co o tym sądzicie?

Odnośnik do komentarza

Średnica obręczy szosowej i twentyninera jest taka sama, więc o to się nie martw.

Minusem twojego pomysłu jest to, że to nie będzie to samo co jazda rowerem szosowym. Po prostu łatwiej ci się będzie jeździć po asfalcie, ale wrażenia nie te.

Odnośnik do komentarza

Wow. Dzięki za szybkie odpowiedzi.

Zmiana samych opon raczej odpada. Zmieniać musiałbym dość często, może nawet kilka razy w tygodniu. Nie jestem mistrzem serwisu i boje się, że popsułbym felgę, opony itd.

Co do wrażeń to czy budżetowa szosówka zrobi aż tak dużą różnicę?

Odnośnik do komentarza
6 minut temu, piotrjot napisał:

Wow. Dzięki za szybkie odpowiedzi.

Zmiana samych opon raczej odpada. Zmieniać musiałbym dość często, może nawet kilka razy w tygodniu. Nie jestem mistrzem serwisu i boje się, że popsułbym felgę, opony itd.

Co do wrażeń to czy budżetowa szosówka zrobi aż tak dużą różnicę?

To w takim razie kup koła takie jakie masz i załóż szosowe opony - będziesz mieć dwa komplety bez zabawy w przestawianie wszystkiego.

Odnośnik do komentarza
Andrzej Sawicki
2 godziny temu, piotrjot napisał:

Semislickow nie chcę, bo często zdarza mi się piach na trasach.

Semislick. Jeden, tylko z tyłu. Z przodu zostaw agresywny bieżnik, a zachowasz dobre trzymanie w trudnym terenie.

Odnośnik do komentarza

Nie wiem czy dobrym rozwiązaniem jest zakup tych kół co zlinkowales. Mają tylko wyższy stożek, otwory pod preste i obręcz o 0,1mm węższa niż typowe MTB, ja ostatnio kupiłem z tej aukcji (http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=7472571543) na novatecach kręcą się zarąbiście, choć przód 100g cięższy od zlinkowanych przez ciebie. Jakbys rozważał zakup jeszcze jakiś innych, to zwróć uwagę na długość piast, te typowo szosowe są krótsze o kilka mm od tych do MTB. I w przypadku opon pozostałbym przy wentylu auto, ;-),

Wysłane z mojego TA-1024 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...