WojciechXC Opublikowano 9 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2018 Witam. Dostalem propozycje zakupu uzywanego rowera Kellys Folly 2011 w cenie 3500 pln. Przegladajac jego specyfikację stwierdzilem, ze ma komponenty raczej z wysokiej półki, jednak jestem ciekaw waszego zdania na temat tego roweru. Jestem poczatkujacym uzytkownikiem i chcialbym wykorzystywac ten rower glownie do jazdy po terenach leśnych. Czy warto wydac takie pieniadze za rower z 2011 roku o tych parametrach? Czy jednak wydac mniej a kupic swiezszy rocznik. Z gory dziekuje za odpowiedzi! Odnośnik do komentarza
wozo13 Opublikowano 9 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2018 Rowerek fajny pytanie w jakim stanie są te komponenty "z wysokiej półki "... czyli jak ktoś o niego dbał przez ostatnie 7 lat...jeżeli nie dbał specjalnie o serwis, a lubił ostro pojeździć to wyprowadzenie wszystkiego może słono kosztować dołóż trochę i masz np. Kellys Thorx 50 2017 za 3999pln... 2 lata gwarancji i 5 na ramę...w takich pieniądzach kupisz niezły Nowy rower szacunek Odnośnik do komentarza
Gość Opublikowano 30 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2018 Archaiczny już rower, koła 26". Cena z kosmosu, za niewiele więcej wyrwiesz podobnego do mojego Gianta Stance z rocznika 2016 na kołach 650b o zdecydowanie nowocześniejszej geometrii. I tak na marginesie, to nie ten dział. Przeniosłem. Zapoznaj się z wątkami przyklejonymi oraz zasadami w tym dziale. Pozdrower. Odnośnik do komentarza
Gość Opublikowano 30 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2018 Temat wyczerpany. Zamykam. Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi