Skocz do zawartości

Zewnętrzne linki w szosie


wiecznieczwarty

Rekomendowane odpowiedzi

wiecznieczwarty
Opublikowano

Siemano,

Zakupiłem dziś (ahh, to czekanie na dostawę...) Krossa Vento 2.0 2017, który ma zewnętrznie prowadzone linki. Stąd moje pytanie - czy jest to jakoś bardzo mocno uciążliwe, przeszkadzające?

Pozdro! 

Opublikowano

Jest to chyba bardziej kwestia estetyki niż funkcjonalności. Sam od 3 lat jeżdżę na szosie z linkami na zewnątrz i niczego uciążliwego nie zauważyłem. 

Opublikowano

Jeździłem na porządnie zrobionych zewnętrznych, terach jeżdżę na wewnętrznych.

Wewnętrzne to wyłącznie estetyka. Z technicznego punktu widzenia zewnętrzne są bardziej korzystne i funkcjonalne. Łatwe w czyszczeniu, wymianie  i regulacji. Wewnętrzne mogą sprawiać problemy (woda i syf wewnątrz, więcej zagięć po drodze), a wymiana w niektórych rowerach to katorga.

wiecznieczwarty
Opublikowano
2 godziny temu, Argi napisał:

Jeździłem na porządnie zrobionych zewnętrznych, terach jeżdżę na wewnętrznych.

Wewnętrzne to wyłącznie estetyka. Z technicznego punktu widzenia zewnętrzne są bardziej korzystne i funkcjonalne. Łatwe w czyszczeniu, wymianie  i regulacji. Wewnętrzne mogą sprawiać problemy (woda i syf wewnątrz, więcej zagięć po drodze), a wymiana w niektórych rowerach to katorga.

Czyli w zasadzie będąc Januszem serwisowania i amatorem roweru - zrobiłem bardzo dobrze kupując 2017 zamiast 2018 (z wewn. linkami) 

Opublikowano (edytowane)

 

5 godzin temu, Argi napisał:

Jeździłem na porządnie zrobionych zewnętrznych, terach jeżdżę na wewnętrznych.

Wewnętrzne to wyłącznie estetyka. Z technicznego punktu widzenia zewnętrzne są bardziej korzystne i funkcjonalne. Łatwe w czyszczeniu, wymianie  i regulacji. Wewnętrzne mogą sprawiać problemy (woda i syf wewnątrz, więcej zagięć po drodze), a wymiana w niektórych rowerach to katorga.

2 godziny temu, wiecznieczwarty napisał:

Czyli w zasadzie będąc Januszem serwisowania i amatorem roweru - zrobiłem bardzo dobrze kupując 2017 zamiast 2018 (z wewn. linkami) 

Nie jestem pewny czy piszecie o tym samym. Jeżeli się mylę to niech mnie ktoś poprawi, ale oglądałem szosy Krossa i wydaje mi się, że wszystkie niższe modele Vento zarówno z tego roku jak i poprzedniego mają tę samą ramę (z różnym malowaniem) z takim samym - wewnętrznym prowadzeniem linek. W 2018 roku natomiast Vento 2 dostał nowego Clarisa - m.in. z prowadzeniem linek pod owijką (co jest sporą zaletą z kilku powodów) oraz nowym mechanizmem korbowym. Osobiście wolałbym dopłacić do 2018. 

Edytowane przez Karol
Opublikowano
Godzinę temu, Karol napisał:

 

Nie jestem pewny czy piszecie o tym samym. Jeżeli się mylę to niech mnie ktoś poprawi, ale oglądałem szosy Krossa i wydaje mi się, że wszystkie niższe modele Vento zarówno z tego roku jak i poprzedniego mają tę samą ramę (z różnym malowaniem) z takim samym - wewnętrznym prowadzeniem linek. W 2018 roku natomiast Vento 2 dostał nowego Clarisa - m.in. z prowadzeniem linek pod owijką (co jest sporą zaletą z kilku powodów) oraz nowym mechanizmem korbowym. Osobiście wolałbym dopłacić do 2018. 

Masz rację, obydwa modele mają wewnętrzne prowadzenie linek w ramie, natomiast 2017 jest jeszcze na "wąsatym" Clarisie, a 2018 już na nowym. Co nie zmienia postaci rzeczy, że linki pod owijką wyglądają b. ładnie ale są upierdliwe. Korba w 2018 duuużo ładniejsza. Czy warty dopłaty? Zależy za ile kolega wyrwał tego 2017.

Opublikowano
18 godzin temu, wiecznieczwarty napisał:

Zakupiłem dziś (ahh, to czekanie na dostawę...) Krossa Vento 2.0 2017, który ma zewnętrznie prowadzone linki. Stąd moje pytanie - czy jest to jakoś bardzo mocno uciążliwe, przeszkadzające? 

Jeśli chodzi o tzw. "wąsy" to w czasie jazdy w niczym to nie przeszkadza. Natomiast może być uciążliwe gdy trzeba rower przetransportować, np. w samochodzie. Wszędzie się zahaczają, można je uszkodzić czy wręcz urwać. Pod tym względem linki pod owijką są lepszym rozwiązaniem.

wiecznieczwarty
Opublikowano
W dniu 2.06.2018 o 16:09, Argi napisał:

Masz rację, obydwa modele mają wewnętrzne prowadzenie linek w ramie, natomiast 2017 jest jeszcze na "wąsatym" Clarisie, a 2018 już na nowym. Co nie zmienia postaci rzeczy, że linki pod owijką wyglądają b. ładnie ale są upierdliwe. Korba w 2018 duuużo ładniejsza. Czy warty dopłaty? Zależy za ile kolega wyrwał tego 2017.

Równo 2000 z dostawą, do 2018 i tak musiałbym dołożyć koło 600, roweru transportować nie będę, więc myślę że przeżyje :D

wiecznieczwarty
Opublikowano
W dniu 2.06.2018 o 18:00, de Villars napisał:

Jeśli chodzi o tzw. "wąsy" to w czasie jazdy w niczym to nie przeszkadza. Natomiast może być uciążliwe gdy trzeba rower przetransportować, np. w samochodzie. Wszędzie się zahaczają, można je uszkodzić czy wręcz urwać. Pod tym względem linki pod owijką są lepszym rozwiązaniem.

Już w sumie po temacie, dostałem rower z nowym Clarisem, sklep się pomylił i wysłał mi 2018 w cenie 2000 zł, co więcej - nie kazał ani zwracać ani dopłacać. Taki prezent :DD

Opublikowano
Godzinę temu, wiecznieczwarty napisał:

Już w sumie po temacie, dostałem rower z nowym Clarisem

I to jest zdecydowanie dobra dla Ciebie wiadomość! 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...