mariuszm Opublikowano 19 Kwietnia 2017 Opublikowano 19 Kwietnia 2017 (edytowane) Widelec:RST Aerial (skok 100mm, olej-powietrze, blokada manetką) Stery: FSA Integrated 1-1/8" Kierownica: Author ACO-XC 660 (660mm) Wspornik kierownicy: Author ACO-ST-07 (100mm, + 7 stopni) Manetki: Shimano Acera SL-M360 3x8 Przerzutka przód: Shimano Alivio FD-T4000 Przerzutka tył: Shimano Alivio RD-M4000 Korba: Suntour XCT-T312 42-32-22 175mm Łańcuch: Shimano Deore HG-71 Kaseta: Shimano Alivio HG-51-8aw (11-32) Klamki hamulcowe: Shimano Alivio BL-T4000 Hamulce: V-brake Shimano Deore BR-T610 Koło przód: obręcz Author Xenon 32, piasta: Author Quando Koło tył: obręcz Author Argon Pro 32, piasta: Novatec 802SB Opony: Geax Mezcal 26x2.1 Siodełko: Author MegaTop Pedały: Accent Hellium Błotnik: MuckyNutz FaceFender (przód, na stałe), SKS Dashblade (tył, w razie potrzeby) Rozmiar: M/19 Waga roweru 13,2 kg Edytowane 6 Maja 2018 przez mariuszm
mariuszm Opublikowano 1 Czerwca 2017 Autor Opublikowano 1 Czerwca 2017 (edytowane) 200km temu mój rowerek dorobił się korby "z dziurą" Alivio FC-M4050 w miejsce wymęczonego "kwadrata" Suntoura. Waga roweru spadła o całe 10 deko , ale nie to jest w tym istotne tylko praca korby. Jest dobrze, a nawet lepiej niż dobrze. Edytowane 1 Czerwca 2017 przez mariuszm
Gość Opublikowano 1 Czerwca 2017 Opublikowano 1 Czerwca 2017 Sztywna oś rządzi. Zgadzam się z Tobą w 100%.
marekctr Opublikowano 3 Czerwca 2017 Opublikowano 3 Czerwca 2017 Dnia 1.06.2017 o 09:34, mariuszm napisał: 200km temu mój rowerek dorobił się korby "z dziurą" Alivio FC-M4050 w miejsce wymęczonego "kwadrata" Suntoura. Waga roweru spadła o całe 10 deko , ale nie to jest w tym istotne tylko praca korby. Jest dobrze, a nawet lepiej niż dobrze. Warto inwestować w dobre komponenty.
mariuszm Opublikowano 6 Maja 2018 Autor Opublikowano 6 Maja 2018 (edytowane) Rower, który kupiłem sobie na próbę, żeby sprawdzić czy po 25 latach zastoju spodoba mi się jazda na rowerze, przejechał już 10 tys. km w niecałe 2,5 roku. Kilometry były różne - po DDR, po asfalcie, w terenie - czasem lekkim, szutrowym a czasem błotnistym i ciężkim. Zaliczył również pierwsze zawody MTB, na których Złomek nie zawiódł ani przez sekundę 😀 Jako że fabryczny napęd nie wytrzymał takiego przebiegu, obecnie rower ma pełny napęd Shimano Alivio M4000 - począwszy od manetek, przez korbę, łańcuch, kasetę i obie przerzutki. Wymiana następowała powoli w miarę zużywania się lub psucia oryginalnych elementów. Hamulce v-brake to Deore BR-T610 z okładzinami Author 3CC, ale klamki to również Alivio 4000. Pedały zmieniłem na sensowne platformy z pinami - Author APD-F11. Za amortyzację nadal odpowiada powietrzny RST Aerial, a opony to niezniszczalne i szybkie Geax Mezcal 2.1 Taki rower starcza na dojazdy do pracy i rekreację w mazowieckich lasach. Znam już jego wszystkie ograniczenia. Dzięki niemu wiem czego potrzebuję od przyszłego, nowego roweru. Na razie jednak - zapewne przez jeszcze jeden sezon - złomek pojeździ ze mną 😁 Edytowane 6 Maja 2018 przez mariuszm 4
mariuszm Opublikowano 24 Marca 2019 Autor Opublikowano 24 Marca 2019 Na liczniku Złomka strzeliło 14 tys. km i nadal się kręci. Niebawem na kolejny przegląd roczny trafi amor RST Aerial. I raczej dlatego, że wypada a nie że coś się dzieje. Natłuczone już ma blisko 12 tys. km i jak dotąd zero luzów. Ładnie wybiera to co ma wybierać. Niedawno w rowerze zmieniłem laczki, z semislicków na Vittoria Barzo. Prędkość na asfalcie nieco zmalała, czuć większy opór toczenia, ale za to w terenie jest bajka. Jedzie się jak po sznurku niezależnie czy jest twarda ścieżka, głębsza piaskownica, błotko czy też korzenie boczne/skośne/proste/grube, etc. Wiadomo, że koło 26 (w porównaniu do 29er) nieco skacze na wybojach, ale w porównaniu do opon, które znam czyli Author Spanker, Geax Mezcal czy Maxxis Ikon, na Barzo się po prostu jedzie i nie zauważa przeszkód. Te opony wiele wybaczają i ma się wrażenie, ze same korygują błędy rowerzysty. 2
mariuszm Opublikowano 4 Października 2019 Autor Opublikowano 4 Października 2019 (edytowane) Przebieg Złomka przekroczył 18 tysięcy km. Ostatnie zmiany to przełożenie moska na negatyw (-7 stopni) i zmiana kierownicy na prostą, bez wzniosu. Kokpit opadł mi o około 5cm w dół, ale jeździ się teraz jeszcze lepiej. Myślałem, że moje ciało, a na pewno plecy, odczują negatywnie taką diametralną zmianę, ale nic z tych rzeczy - nic nie boli, nie drętwieje, jest lepiej i wygodniej niż było. Zmiana pozycji zwiększyła nacisk na przednie koło co poprawiło mi trakcję podczas podjazdów. Po rozcięciu tylnej opony Barzo wpadło tam testowo Saguaro - mam słabość do opon Vittorii 🙂 Rower nieco przyspieszył na asfalcie, bez większych strat w terenie. Jest OK. Złomek jest bardzo dopasowany do mnie. Wiele przejchaliśmy razem i wiele przeżyliśmy - włącznie z przerzucaniem go przez wysoki płot i opuszczanie go na linie 😄 Rama jest mocno poobijana, nie ma na niej centymetra miejsca bez ryski, przytarcia, etc. Ale to MTB - ma działać a nie wyglądać. Zaczynam jednak rozglądać się za czymś nowym, bo wraz z doświadczeniem i bardziej dynamiczną jazdą zaczynają mi doskwierać braki w hamulcach. V-brake są skuteczne dopóki jest sucho i niezbyt stromo, a rama Złomka nie przyjmie mi tarcz. Małe koło jest szybkie i zwrotne, ale za bardzo telepie na wybojach. Edytowane 4 Października 2019 przez mariuszm 1
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się