Skocz do zawartości

Pomoc, piasta rowerowa


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam, mam pytanie odnośnie smarowania piast, ostatnio gdy pomagałem przy rowerze, doszło do ciekawej sytuacji której nie do końca rozumiem.

Podczas smarowania piast kolega po nasmarowaniu i włożeniu kulek popsikał wszystko WD40! 

Według niego smar po jakimś czasie się wysusza a to ma spowolnić ten proces 

Niewiem wsumie co o tym myśleć, czy jest to, "dopuszczalne" czy raczej to absurd

Zastanawia mnie czy ten smar poprostu nie wypłynie i nie zastrze się łożysko

Jakby co to był to jakiś smar do łożysk wysoko obrotowych

Opublikowano

Kolega fachowiec niech sobie tak dalej "smaruje".

Głupota... i tyle.

Opublikowano

WD zawiera rozpuszczalnik, który odparowuje. Jednak zanim to zrobi wypłucze zawsze trochę wcześniej nałożonego smaru. Także cytując kolegę wyżej "Głupota...i tyle." 

Opublikowano

Ciekawa metoda. Posmarować i wypłukać smar. Człowiek całe życie się uczy ;)

P.S.

Nie dawaj koledze roweru na serwis.

Opublikowano

Hmmm, najciekawsze jest to że robi to już od kilku lat a piasty jak nowe, i ciekawe jakim cudem to u niego funkcjonuje :D

Opublikowano (edytowane)

Myślę, że kluczem będzie wieloznaczność słowa "popsikał". Ja to wziąłem dosłownie, czyli gościu zrobił tak, jak trzeba wyczyścił, nałożył smar i kulki, a potem psiknął z wierzchu jak perfumom. Wtedy to jest dziwactwo. A jeżeli "popsikał" rozumieć, że polał solidnie, to wtedy jest głupota.

Pomogłem? :)

Edytowane przez Pietern
Opublikowano
2 minuty temu, Pietern napisał:

Myślę, że kluczem będzie wieloznaczność słowa "popsikał". Ja to wziąłem dosłownie, czyli gościu zrobił tak, jak trzeba wyczyścił, nałożył smar i kulki, a potem psiknął z wierzchu jak perfumom. Wtedy to jest dziwactwo. A jeżeli "popsikał" rozumieć, że polał solidnie, to wtedy jest głupota.

Pomogłem? 

Czy dziwactwo, czy głupota jednak jakoś to działa, ale cóż każdy inaczej praktykuje niektóre, z pozoru nawet najbardziej błahe czynności.

Owszem może być i tak jak napisałeś ale tego jak jest naprawdę chyba się nie dowiem.. 

Kolega podobno robi tak bo go dziadek tego nauczył :D

Opublikowano
17 minut temu, ProMatio napisał:

Czy dziwactwo, czy głupota jednak jakoś to działa, ale cóż każdy inaczej praktykuje niektóre, z pozoru nawet najbardziej błahe czynności.

Owszem może być i tak jak napisałeś ale tego jak jest naprawdę chyba się nie dowiem.. 

Kolega podobno robi tak bo go dziadek tego nauczył :D

Dobry smar nie wysycha... Dziadek może używa jakiegoś starego smaru LT.

Psikanie WD-40 na jakiekolwiek łożyska w rowerze jest totalnie bez sensu w dobie tak dobrych smarów specjalistycznych.

 

Opublikowano
40 minut temu, ProMatio napisał:

Kolega podobno robi tak bo go dziadek tego nauczył :D

Coś Ci opowiem...

Pewna dziewczyna wyszła za pewnego chłopaka i na pierwszy wspólny obiad zrobiła mu schabowe...

Chłopak patrzy na talerz i pyta:
- Kochanie, dlaczego ty te kotlety tak poobcinałaś na okrągło?
- Sama nie wiem, ale moja mama tak robiła...
Dziewczyna zaczęła się zastanawiać i poszła do mamy.
- Mamo, dlaczego jak robisz schabowe, to je tak obcinasz na okragło?
- Córeczko, babcia tak robiła i ja tez tak robię...
Dziewczyna nie dała za wygraną i poszła do babci.
- Babciu, dlaczego jak robiłaś schabowe, to je tak obcinałaś na okragło?
- BO MIAŁAM ZA MAŁĄ PATELNIĘ. ;)

Opublikowano
19 godzin temu, ProMatio napisał:

Podczas smarowania piast kolega po nasmarowaniu i włożeniu kulek popsikał wszystko WD40! 

Według niego smar po jakimś czasie się wysusza a to ma spowolnić ten proces 

A według mnie niech zmieni smar. A jeśli jego dziadek tak robił to prawdopodobnie używał towotu a on praktycznie nadaje się tylko do konserwacji.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...