Skocz do zawartości

transport rowerów


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.

W maju wyjeżdżam na trzy tygodnie. Myślę jak przetransportować dwa rowery. Na rowerach nie przejadę 700 km ( wyprzedzając pytania). Zastanawiam się nad firmą kurierską, bagażnika nie posiadam. Ewentualnie proszę o radę jaki sposób mocowania roweru jest bezpieczniejszy: na dachu samochodu czy za bagażnikiem? 

Opublikowano

Wydaje mi się że bezpieczniej  będzie za bagażnikiem :)

Opublikowano
7 minut temu, bons napisał:

Zdecydowanie za bagażnikiem :-)

 

 

z16435596Q[1].jpg

O tym nie pomyślałam. 

Opublikowano
1 godzinę temu, Beata K napisał:

W maju wyjeżdżam na trzy tygodnie. Myślę jak przetransportować dwa rowery. Na rowerach nie przejadę 700 km ( wyprzedzając pytania). Zastanawiam się nad firmą kurierską, bagażnika nie posiadam. Ewentualnie proszę o radę jaki sposób mocowania roweru jest bezpieczniejszy: na dachu samochodu czy za bagażnikiem? 

Jeżeli za bagażnikiem oznacza - bagażnik rowerowy na haku samochodu i jeżeli mówimy o solidnym, firmowym rozwiązaniu to OK. Rozwiązanie dość drogie, szczególnie jeżeli auto nie ma haka i trzeba by było go zamontować.

Jeżeli bagażnik montowany do klapy bagażnika - rozwiązanie raczej średnie... 

Na dachu - znów są różne bagażniki - takie gdzie jadą całe rowery - działają trochę jak żagiel..., i np. takie gdzie rower zapina się za widelec po ściągnięciu koła - rozwiązanie całkiem fajne i dość niedrogie..., o ile auto ma relingi i poprzeczne belki. 

Opublikowano

Właśnie dlatego się nad tym głowie bo mój suzuki jest goły, bez haka, bez relingów. Dzięki za info:) 

Opublikowano

A może dasz radę po ściągnięciu kół upchać rowery na tylnej kanapie/w bagażniku?

Opublikowano
Jeżeli za bagażnikiem oznacza - bagażnik rowerowy na haku samochodu i jeżeli mówimy o solidnym, firmowym rozwiązaniu to OK. Rozwiązanie dość drogie, szczególnie jeżeli auto nie ma haka i trzeba by było go zamontować.
Jeżeli bagażnik montowany do klapy bagażnika - rozwiązanie raczej średnie... 

Sam bagażnik montowany do klapy pasami trzyma się bardzo dobrze. Wcale nie gorzej jak ten na hak. Jedyny minus, rower wychodzi poza cień aerodynamiczny samochodu. Ale samo rozwiązanie nie jest takie średnie jak mogłoby się wydawać.
Opublikowano
30 minut temu, Red napisał:

Sam bagażnik montowany do klapy pasami trzyma się bardzo dobrze. Wcale nie gorzej jak ten na hak. Jedyny minus, rower wychodzi poza cień aerodynamiczny samochodu. Ale samo rozwiązanie nie jest takie średnie jak mogłoby się wydawać.

Jedyny minus? 

A co z dostępem do bagażnika podczas podróży przy zamontowanych rowerach?

A ryzyko porysowania/wgniecenia klapy? Widziałem kilka (!) tak uszkodzonych aut. Może bagażniki były słabej jakości, może właściciele nieogarnięci, może nie nadawały się na nasze drogi, ale jednak. 

 

Opublikowano

Mąż znalazł rozwiązanie. W związku z tym, że nie chce ingerować w karoserię samochodu  wpadł na pomysł zakupu niskobudżetowych rowerów. Będziemy z nich korzystać u teściów dwa razy do roku po trzy tygodnie. Może to jest jakieś rozwiązanie. Kosztowne, ale bezpieczeństwo w podróży z dzieckiem jest najważniejsze, a i samochód na tym nie ucierpi. 

Opublikowano

I w ten sposób dwa komplety rowerów posłużą dłużej , a jak dzieci dorosną to będzie jak znalazł :) 

Opublikowano
Dnia 18.04.2017 o 10:50, Red napisał:


Sam bagażnik montowany do klapy pasami trzyma się bardzo dobrze. Wcale nie gorzej jak ten na hak. Jedyny minus, rower wychodzi poza cień aerodynamiczny samochodu. Ale samo rozwiązanie nie jest takie średnie jak mogłoby się wydawać.

Red o czymś bardzo ważnym zapomniałeś. Nawet najlepszy bagażnik na tylnej klapie z rowerami waży. Widziałem min 3 znajomych, którzy potem klnęli na takie rozwiązania, bo niestety, ale zawiasy klapy nie wytrzymują i opadają co moze finalnie doprowadzić do nie domykania się klapy. Jeśli stosujesz takie rozwiązanie to po zamknięciu klapy przypatrz się szczelinom czy na całej długości i bokach jest taka sama.

Pozdrawiam

Opublikowano (edytowane)
Dnia 17.04.2017 o 21:00, Beata K napisał:

Witam.

W maju wyjeżdżam na trzy tygodnie. Myślę jak przetransportować dwa rowery. Na rowerach nie przejadę 700 km ( wyprzedzając pytania). Zastanawiam się nad firmą kurierską, bagażnika nie posiadam. Ewentualnie proszę o radę jaki sposób mocowania roweru jest bezpieczniejszy: na dachu samochodu czy za bagażnikiem? 

Wiem że już temat rozgryzłaś ale może komuś się przyda:

http://portal.bikeworld.pl/artykul/porady/przeglad_rynku/16204/jaki_samochodowy_bagaznik_rowerowy_wybrac

Edytowane przez Gość
Opublikowano

zawsze mozna wypozyczyc przyczepke albo nawet bagaznik rowerowy

Opublikowano (edytowane)

Kufir, problem transportu rowerów jest już w fazie realizacji. A właściwie nie ma w ogóle tematu transportu. Bynajmniej nie z mojej strony. Jeden rower jest już zakupiony i jedzie sobie DHL'em prosto do Świebodzina. Drugi będzie musiał przejść mały tuning ;) Nie omieszkam zerknąć w artykuł, o którym wspominałeś.

Edytowane przez Beata K
Opublikowano (edytowane)

Szansa, że wjedziesz samochodem z rowerami na dachu (jak na załączonym) w jakieś nadproże jest jednak mniejsza niż wjechanie w zadek przez jakiegoś nieostrożnego kierowcę, czego oczywiście nie życzę  (odpukać). Jak tylko mogę wożę rower wew. pojazdu, nawet kosztem rozkręcenia go. 

Edytowane przez MadOnion
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano
Dnia 17.04.2017 o 22:14, Karol napisał:

Jeżeli za bagażnikiem oznacza - bagażnik rowerowy na haku samochodu i jeżeli mówimy o solidnym, firmowym rozwiązaniu to OK. Rozwiązanie dość drogie, szczególnie jeżeli auto nie ma haka i trzeba by było go zamontować.

Jeżeli bagażnik montowany do klapy bagażnika - rozwiązanie raczej średnie... 

Na dachu - znów są różne bagażniki - takie gdzie jadą całe rowery - działają trochę jak żagiel..., i np. takie gdzie rower zapina się za widelec po ściągnięciu koła - rozwiązanie całkiem fajne i dość niedrogie..., o ile auto ma relingi i poprzeczne belki. 

Ludzie, co Wy z tymi oporami powietrza w trakcie przewozu, że działa jak żagiel, a jak jedziesz na rowerze to działa on jak żagiel??? Następny wypisuje, że spalanie rośnie o kilka litrów?!?! A rower ma kształt pudła o boku 1 metra? Jeżdżę z takim bagażnikiem od ok 15 lat spalanie nawet mniejsze, bo jadę wolniej i ostrożniej. Jedyny prawdziwy problem to wkładanie rowerka na dach,  ale ja mam suva (49 lat, 178 cm wzrostu i daję radę) Nie dajcie się nabrać na bełkot marketingowy. Pozdrawiam 

Opublikowano
1 godzinę temu, star-wars napisał:

Następny wypisuje, że spalanie rośnie o kilka litrów?!?! 

Kto i gdzie w tym wątku tak napisał? 

Opublikowano

Nie na tym forum, ale nieraz czytałem (chyba bikeforum)

Opublikowano

Spalanie rośnie - przynajmniej u mnie (Skoda Fabia 1.4 kombi i Mazda 3 2.0) za każdym razem plus 1-1,5 litra.

Z tym, że skodą nie udaje się jechać szybciej niż 110 km/h także na autostradzie - opory powietrza na tyle rosną, że silnik już nie daje rady. Dodatkowo, samochód jest bardziej podatny na podmuchy boczne powietrza.

Z rowerami jeździłem po 300 km na wakacje (rodzina 4 osobowa, dzieci 12 i 8 lat).

Odnośnie bagażników (rozeznanie które robiłem pod moim kątem - skody).

Relingi do skody plus 3 uchwyty na rowery (1 miałem) - 980 zł (mont blanc).

Lub:

Bagażnik na hak - 1400 zł (mowa o sensownym, spełniającym wymogi przepisów), hak 400 zł stały, 600 demontowany plus montaż haka plus wizyta w wydziale komunikacji po tablicę.

Brałem pod uwagę bagażnik na klapę - ale jak wyżej ktoś napisał, tylna klapa nie jest przystosowana do tego typu obciążeń, zawiasy i zamek ulegają uszkodzeniu, dodatkowo czytając opinie po necie zdarzają się pęknięcia tylnej szyby.

 

Odnośnie bezpieczeństwa transportu. Znam ludzi którym rower spadł z dachu - karbonowa szosa odpinająca się na autostradzie, znam też takich, wracających z maratonu mtb, którym ktoś wjechał w tył, niszcząc 3 rowery na haku - tutaj sprawa ciągle jest w sądzie przeciwko sprawcy i ubezpieczycielowi który wycenił rowery pro patrząc na olx i dając po 300 zł za sztukę.

 

 

  • Pomógł 1
Opublikowano
1 minutę temu, star-wars napisał:

Nie na tym forum, ale nieraz czytałem (chyba bikeforum)

Powtarzasz więc ewidentną bzdurę, a następnie z nią polemizujesz pod cytatem z mojego wpisu, pisząc, że "następny wypisuje". Dość pokrętna retoryka. 

Opublikowano

Piszę bo wiem, wożę rowery od 1993 roku, a nie powtarzam bzdury wyczytane na forach, a po za wszystkim widzałeś kiedykolwiek wyścig kolarski, gdzie ekipa wiezie rowery na klapie albo na haku ?

Opublikowano
17 godzin temu, star-wars napisał:

Piszę bo wiem, wożę rowery od 1993 roku, a nie powtarzam bzdury wyczytane na forach, a po za wszystkim widzałeś kiedykolwiek wyścig kolarski, gdzie ekipa wiezie rowery na klapie albo na haku ?

Polemizujesz z własnymi insynuacjami. Uważasz, że ja nie wożę rowerów i powtarzam bzdury z forów? Poza tym autorka zdaje się nie wybierała się na wyścig kolarski, tylko szukała sposobu na przewiezienie rowerów z punktu A do punktu B... 

Opublikowano

Och Karol ?

Rozumiem, że woziłeś  rowery na dachu, na klapie i na haku, a teraz jako znawca tematu doradzasz innym. Powodzenia i uważam temat za skończony.?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...