sender Opublikowano 4 Kwietnia 2018 Opublikowano 4 Kwietnia 2018 mam problem z nimi. Na początku wszystko fajnie ale po jakimś czasie zaczynają popuszczać jak nie korkiem to nakrętką. Jeszcze nie trafiłem na taki, żeby wytrzymał dłużej niż miesiąc-dwa. Najbardziej upierdliwe to jest jak leży sobie na dolnej rurze, zaraz upaćka się piachem i kurzem. Nie musi być tanio, ewentualny zapach plastiku też mi nie przeszkadza.
GBike Opublikowano 4 Kwietnia 2018 Opublikowano 4 Kwietnia 2018 41 minut temu, sender napisał: mam problem z nimi. Na początku wszystko fajnie ale po jakimś czasie zaczynają popuszczać jak nie korkiem to nakrętką. Jeszcze nie trafiłem na taki, żeby wytrzymał dłużej niż miesiąc-dwa. Najbardziej upierdliwe to jest jak leży sobie na dolnej rurze, zaraz upaćka się piachem i kurzem. Nie musi być tanio, ewentualny zapach plastiku też mi nie przeszkadza. Polecam bidony marki ELITE
Marek Karnecki Opublikowano 4 Kwietnia 2018 Opublikowano 4 Kwietnia 2018 Ja mam takie - https://www.decathlon.pl/bidon-maxi-corsa-950-ml-id_8355185.html i raz przez 2 lata jeden mi pekł jak po nim przejechałem na wertepach dwoma kołami Normalnie są niezniszczalne
suqub Opublikowano 4 Kwietnia 2018 Opublikowano 4 Kwietnia 2018 A ja mam takie cudo http://www.outdoorzy.pl/5635-camelbak-bidon-izolowany-big-podium-chill-075l.html?gclid=CjwKCAjw75HWBRAwEiwAdzefxA09yx7Mnp2m-9CU4XFD2Qac0K385KI-JWMjaY29avmn8bmHM1STyBoCC-wQAvD_BwE.Chwalę sobie.
dzordz Opublikowano 4 Kwietnia 2018 Opublikowano 4 Kwietnia 2018 Camelbak podiumWysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
wasiliew Opublikowano 5 Kwietnia 2018 Opublikowano 5 Kwietnia 2018 mam problem z nimi. Na początku wszystko fajnie ale po jakimś czasie zaczynają popuszczać jak nie korkiem to nakrętką. Jeszcze nie trafiłem na taki, żeby wytrzymał dłużej niż miesiąc-dwa. Najbardziej upierdliwe to jest jak leży sobie na dolnej rurze, zaraz upaćka się piachem i kurzem. Nie musi być tanio, ewentualny zapach plastiku też mi nie przeszkadza. Od ponad 2 lat uzywam elite iceberg. Termiczny z gumowym ustnikiem i klapka od gory. W decathlonie sa ale tylko stacjonarnie teraz , a na stronie do wgladu. Nic nie cieknie , nie smierdzi. Sa opinie ze niby grzyb sie pojawia itp, ale kurde...to trzeba myc i bedzie ok można go myc w zmywarce. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
dzordz Opublikowano 5 Kwietnia 2018 Opublikowano 5 Kwietnia 2018 Od ponad 2 lat uzywam elite iceberg. Termiczny z gumowym ustnikiem i klapka od gory. W decathlonie sa ale tylko stacjonarnie teraz , a na stronie do wgladu. Nic nie cieknie , nie smierdzi. Sa opinie ze niby grzyb sie pojawia itp, ale kurde...to trzeba myc i bedzie ok można go myc w zmywarce. Wysłane z iPhone za pomocą TapatalkGrzyb z czasem pojawi się w każdym bidonie.Z mojego doświadczenia to po dwóch latach.Ja za każdym razem myje bidon i wkładam do zamrażarki. Przed jazdą jest dodatkowo schłodzony.Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
siatafaka Opublikowano 16 Maja 2018 Opublikowano 16 Maja 2018 Camelbak podium. Mam go parę lat, używam (rower) + (siłownia). Jak dla mnie nie do zdarcia.
pizzaq Opublikowano 16 Maja 2018 Opublikowano 16 Maja 2018 Elite Iceberg 650 ml. Mam 2 szt z różnymi patentami ustników i oba sobie chwalę, ale wygodniejszy chyba jest z szarym gumowym. Używam od 3 miesięcy, pełnię zalet zauważam teraz, gdy zrobiło się cieplej. 1
firefoks Opublikowano 17 Maja 2018 Opublikowano 17 Maja 2018 Ja polecam jako bidon butelkę np. po Oshee 750 ml. Kosztuje około 2 zł a po wypiciu napoju można używać go jeszcze kilkukrotnie. Jak dla mnie to najlepszy bidon :) 1
Andrzej Sawicki Opublikowano 17 Maja 2018 Opublikowano 17 Maja 2018 Butelki PET (czyli praktycznie wszystkie jednorazówki po napojach) to najgorsza możliwa opcja. Ten materiał po zetknięciu z powietrzem i wilgocią zaczyna wypuszczać różne groźne związki. Teraz pomyśl, co powoduje częste napełnianie i opróżnianie takiej butelki. To dlatego napoje w plastiku mają bardzo krótkie terminy ważności i zalecenie, aby wypić krótko po otwarciu.
Fenthin Opublikowano 17 Maja 2018 Opublikowano 17 Maja 2018 Skoro wątek już odkopany. Przez lata korzystałem z bidonów Elite. I uważałem je za najlepsze na rynku. Ale kupiłem niedawno nowość - model Fly. Po trzech jazdach grafika pozdzierana do tego stopnia, że wyglądały jakby miały cały sezon za sobą. Plus smrodek plastiku pod koniec zawartości. Odżałowałem trochę kasy, kupiłem 2x Camelbak Podium i aż się sobie dziwię, czemu nie zrobiłem tego wcześniej. Smak wody, szczególnie pod koniec gdy już jest jej mało i sobie trochę w tym bidonie posiedzi, zupełnie inny niż w Elite, gdzie jednak zalatywało trochę plastikiem.
konop90 Opublikowano 18 Maja 2018 Opublikowano 18 Maja 2018 Zgadza się sam mam camelbak podium i jest mega. Teraz chce kupić drugi i zastanawiam się czy nie wypróbować specialized watergate purist. Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka
mrjarzab Opublikowano 22 Maja 2018 Opublikowano 22 Maja 2018 W dniu 18.05.2018 o 06:22, konop90 napisał: Zgadza się sam mam camelbak podium i jest mega. Teraz chce kupić drugi i zastanawiam się czy nie wypróbować specialized watergate purist. Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka Warto dopłacać do Podium Ice czy ten zwykły też daje radę? Szukam termicznego, żeby mi się picie nie gotowało w lato i zimą tez żeby coś trzymał.
konop90 Opublikowano 22 Maja 2018 Opublikowano 22 Maja 2018 Latem na godzinę jazdy coś tam utrzyma ale na dłużej bym nie liczył. Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka
Pietern Opublikowano 22 Maja 2018 Opublikowano 22 Maja 2018 (edytowane) Używam bidonu Elite Corsa MTB, za całe 18 zł. Wersja MTB ma osłonkę na ustnik. Jest świetny, użytkuje już drugi rok, bo nic mu nie jest (poza startymi nieco napisami), czyli: nie capi niczym innym tylko zapachem mojego izotonika, osłonka na ustnik zapobiega jego zapyleniu, jest pojemny (750ml) i łatwo go dobrze umyć. Mam też bidon z izolacja termiczną, ale ona nie jest termiczna, tylko iluzoryczna. Ale za to pojemność ma realnie mniejszą, przy tej samej wielkości. Na letnie wyjazdy wkładam bidon, z zawartością, do zamrażarki i z takim wyziębionym jadę. Po dwóch godzinach i tak jest żur, ale pierwsze łyki są boskie. Edytowane 22 Maja 2018 przez Pietern literówka
mrjarzab Opublikowano 22 Maja 2018 Opublikowano 22 Maja 2018 2 minuty temu, konop90 napisał: Latem na godzinę jazdy coś tam utrzyma ale na dłużej bym nie liczył. Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka Wersja ICE ma obiecujące testy, ale opinii nie za wiele. 😄
konop90 Opublikowano 22 Maja 2018 Opublikowano 22 Maja 2018 Akurat mówię o wersji ice bo taką mam. Była w cenie zwykłego bidonu więc kupiłem. Możesz jeszcze wrzucić kostki lodu albo robić jak kolega wyżej pisał też działa Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka
Karol Opublikowano 22 Maja 2018 Opublikowano 22 Maja 2018 W dniu 17.05.2018 o 20:35, Andrzej Sawicki napisał: Butelki PET (czyli praktycznie wszystkie jednorazówki po napojach) to najgorsza możliwa opcja. Ten materiał po zetknięciu z powietrzem i wilgocią zaczyna wypuszczać różne groźne związki. Teraz pomyśl, co powoduje częste napełnianie i opróżnianie takiej butelki. To dlatego napoje w plastiku mają bardzo krótkie terminy ważności i zalecenie, aby wypić krótko po otwarciu. Trochę polemizowałbym. Nie zauważyłem żeby napoje w PETach miały jakieś szczególne obostrzenia co do terminu przydatności do spożycia i do spożycia po otwarciu - porównując do innych opakowań. Wielokrotne napełnianie tworzyw sztucznych nie jest zalecane przede wszystkim z powodów mikrobiologicznych - na skutek kontaktu zawartości ze środowiskiem zewnętrznym, a nie właściwości samego tworzywa. W tym sensie bidony mogą być gorsze niż butelki PET, które są jednorazowe, nawet jak je ktoś ponownie napełni to pewnie nie więcej niż kilka razy i niezbyt długo po otwarciu, podczas gdy są tacy, co bidonów używają nawet dłużej niż 1 sezon. Sporo bidonów nie ma nawet osłoniętych ustników... Co do właściwości poszczególnych tworzyw i ich przenikania do napojów - tu chodzi o wiedzę dość akademicką, której nie mam, niemniej moje własne odczucia nie są pozytywne dla bidonów - miałem ich kilka i każdy mniej lub bardziej czuć było "plastikiem". Kiedyś w sklepie wąchałem chyba wszystkie bidony jakie mieli i każdy mi śmierdział, podczas gdy PETów nie czuję. Ja zrezygnowałem z bidonów, używam PETów, zwykle tylko 1 raz - butelek 0,75 L z osłoniętym "dziubkiem" np. z Lidla:
RadS Opublikowano 22 Maja 2018 Opublikowano 22 Maja 2018 Miałem bidony Elite Corsa MTB. Są OK jak na swoją cenę, ale dość szybko zabarwiły się izotonikami i po jakimś czasie miały nieprzyjemny zapach plastiku (ale i tak mniej wyczuwalny, niż bidon Aptonia z Decathlonu). Wymieniłem je dopiero, jak na ściance pojawiła się dziura po 5 latach Swoją drogą 5 lat to dla nich zdecydowanie za długo... Teraz mam Camelback Podium Big Chill. Ustnik Jet Valve niewymagający otwierania za każdym razem jest świetny i bardzo wygodny podczas jazdy. Jak na razie mam je 3 miesiące i nie śmierdzą plastikiem. Trochę trzymają temperaturę napoju, tzn. w zimie przy 0-5*C po godzinie jeszcze nie był zupełnie lodowaty (w Elite miał już chyba temperaturę otoczenia...). Jednak ponownie mam problem z barwieniem ich przez izotoniki, a konkretnie tabletki Isostar. Ma ktoś na to jakiś patent? Zwykła szczotka do czyszczenia butelek nic nie daje.
dfq Opublikowano 22 Maja 2018 Opublikowano 22 Maja 2018 Mam Camelback Podium Ice od ponad roku i jest świetny. Temp trzyma ewidentnie dłużej niż zwykłe bidony, również nie wymaga otwierania za każdym razem. Dokładnie taki : https://www.ceneo.pl/51822942
gielo Opublikowano 23 Maja 2018 Opublikowano 23 Maja 2018 W dniu 17.05.2018 o 20:35, Andrzej Sawicki napisał: Butelki PET (czyli praktycznie wszystkie jednorazówki po napojach) to najgorsza możliwa opcja. Ten materiał po zetknięciu z powietrzem i wilgocią zaczyna wypuszczać różne groźne związki. Teraz pomyśl, co powoduje częste napełnianie i opróżnianie takiej butelki. To dlatego napoje w plastiku mają bardzo krótkie terminy ważności i zalecenie, aby wypić krótko po otwarciu. Jakie różne groźne związki i może jakieś konkrety by się przydały, badania itp. Gadać to sobie każdy może. Groźne związki, to mogą się wydzielać w jakichś tanich chińskich bidonach. Pochwal się tez co lejesz do tych swoich wypasionych bidonów :] bo jeśli nie wodę (izotoniki itp.) z butelek pet, nie wodę z kranu, to co?
mrjarzab Opublikowano 23 Maja 2018 Opublikowano 23 Maja 2018 22 godziny temu, konop90 napisał: Akurat mówię o wersji ice bo taką mam. Była w cenie zwykłego bidonu więc kupiłem. Możesz jeszcze wrzucić kostki lodu albo robić jak kolega wyżej pisał też działa Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka Podium ICE zamówiony, zobaczymy
Nemrod Opublikowano 23 Maja 2018 Opublikowano 23 Maja 2018 Moja kolekcja: Od lewej: - Camelback Podium: Mam od 1,5 roku.Bardzo wygodny w trzymaniu, świetny ustnik, brak posmaku plastiku i nawet przy niższych temperaturach jest na tyle miękki, ze można go ściskać. Z wad wymieniłbym to, że ustnik ma tendencje do oklejanie się syfem i lekko łapie przebarwienia. - Elite Crystal Ombra- kupiony na wiosnę. Brak posmaku plastiku, ustnik z mechanizmem push/pull podobny nieco do tego z Podiuma i zero łapania przebarwień. Z wad to byłoby: nieco twardy, przy niższych temperaturach może być ciężko go ściskać ( nie wiem jeszcze na 100% bo nie był w takich używany) i mechanizm blokady ustnika rozwiązany nieco gorzej niż we wspomnianym Camelbacku. Przy zbyt mocnym przyduszeniu ustnika można zablokować przepływ wody. - Elite Corsa: Mam go 2 lata. Tani i wytrzymały. Dość mocno zalatuje plastikiem, łapie przebarwienia od izotoników i sztywnieje przy niższych temperaturach. 1
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się