Skocz do zawartości

Jak smarujecie bębenek piasty?


Korbadeusz

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jak wyżej. Jakiego smaru użyć? Smarować też zapadki czy tylko zębatkę znajdującą się wewnątrz korpusa osi? Piasta to Novatec D042SB

Opublikowano (edytowane)

Wiec może opiszesz krok po kroku serwis piasty i bębenka. Głownie chodzi mi o rozkładanie i składanie. Sam się za to zabieram od jakiegoś czasu wiec jakieś wskazówki by się przydały ;) Generalnie i niemal do wszystkiego używam smaru Motorexa.

Edytowane przez Gość
Opublikowano

Więc Finish zielony na zapadki, nie będzie głupim pomysłem?

 

A na zębatkę wewnątrz korpusu piasty troszkę ŁT?

 

DSC04178.JPG

DSC04179.JPG

Opublikowano (edytowane)

Ja smaruje bebenek smarem teflonowym Premium Grease FINISH LINE ;) 

W skrócie, w miejscu zapadek daję symbolicznie tak żeby był efekt "cykania",  na kulki też bez przesady. Ogólnie to bez przesady ze smarem w bębenku B|

Edytowane przez Eldo
Opublikowano
9 minut temu, Eldo napisał:

Ja smaruje bebenek smarem teflonowym Premium Grease FINISH LINE ;) 

W skrócie, w miejscu zapadek daję symbolicznie tak żeby był efekt "cykania",  na kulki też bez przesady. Ogólnie to bez przesady ze smarem w bębenku B|

A można bez smaru? Smar jest dość lepki, a FL zielony to taka bardziej oliwa. Dałem po kropelce na zapadki, i kilka kropelek na zębatkę. Coś tam cyka, ale chyba ciszej. Olej się rozsmaruje, dotrze gdzie trzeba i myślę że wróci do normy.

 

Opublikowano

Nie ma innej rady jak złożyć, pojeździć i sprawdzić ale sądzę, że będzie dobrze.  

Opublikowano

Czyli temat uważam za zamknięty. Jutro sprawdzę w terenie jak mi poszło, jak coś wyjdzie źle to założę temat "Jak nie smarować bębenka piasty" ;)

 

Opublikowano
18 godzin temu, Korbadeusz napisał:

Jutro sprawdzę w terenie jak mi poszło, jak coś wyjdzie źle to założę temat "Jak nie smarować bębenka piasty"

Niedawno rozbierałem i smarowałem swoją piastę XT wraz z bębenkiem. I po własnych spostrzeżeniach mogę powiedzieć że nie warto smarować bębenka smarem stałym, typu towot, smar do łożysk itp.

Po 1. Smar stały powoduję (nie zawsze) przyklejanie zapadek do rdzenia bębenka z powodu zużycia sprężynek które mogą nie dać rady "wypchnąć" do góry zapadki, co może skutkować w najmniej oczekiwanym momencie "przerywaniem"

Po 2. Z czasem smar stały "starzeje sie" co może mieć w przyszłości negatywne skutki na dalszą prawidłową pracę bębenka.

Po 3. W przypadku "tanich", nieuszczelnionych bębenków może powodować rdzewienie elementów od środka. Tak rdzewienie. A spowodowane może być tym że jak dostanie do środka woda, to smar będzię tworzyć z czasem skuteczną barierę żeby wilgoś odparowała.

Po 4. To już bardziej walory słuchowe, więc nie każdemu może to przeszkadzać, a mianowicie smar skutecznie wycisza pracę bębenka.

Maga dygresja:

Jak już chcemy użyć smaru, to polecam w ten sposób że nakładamy go w bardzo małej ilości na górne krawędzie zapadek, tak aby nie dostał się w miejsce pracy sprężynek.

Natomiast wewnętrzną część bębenka "smarujemy" w taki sposób aby został taki bardziej "film" tłusty.

 

Na koniec. Ja polecam smarowanie bębenka olejem do przekładni, np samochodowych olejem tylu 75w90 lub wyżej.

ma on taką zaletę że nie spływa, a jego film olejowy jest bardzo odporny na ścieranie. Więc po 2-3 kropelki na na zapadkę, 1 na sprębynkę pod zapadką, a bębenek od środkasmaruję paluszkiem pozostawiając własnie przedmiotowy film olejowy.

PS. Oleje przekładniowe są bezpieczne dla uszczelek, jakby ktoś pytał ;)

Jakbym o czymś zapomniał to proszę sprostować.

Pozdrawiam! 

  • Pomógł 2
Opublikowano

A więc: dałem tylko po kropelce Finisha na zapadki, a konkretnie na powierzchnię ich styku z bębenkiem. Zębatki nie smarowałem wcale, ale część Finisha z pod zapadaek i tak się tam dostanie. Wszystko elegancko skręciłem, uszczelniło się dobrze. Przy okazji wymieniłem łożyska w korpusie piasty, te od strony napędu wyglądało mi na lekko dojechane. Koszt niewielki, a wymiana i tak za jedną robotą oraz rozkręceniem piasty. 

Wrażenia: po kilkudziesięciu km w terenie, wszystko gra. Trochę głośniej cyka, ale mi to się podoba ;)

 

Opublikowano

Po prawie 5000km. Ale nie musiałem szczerze, bardziej z ciekawości. W środku wszystko bylok, czysto, sucho. Świadczy o dobrej izolacji/szczelności piasty.

Opublikowano

To mi brakuje jeszcze 3,500 km ale i tak zerknę z czystej ciekawości. Slaby sezon miałem w zeszłym roku ;) 

Opublikowano

Przegląd czy też serwis piasty a bardziej bębenka, ale jak jedno to i warto drugie zrobić do polecam nie patrząc na przebieg a na coś w rodzaju słyczalności "metalicznej pracy"

Ciężko to wytłumaczyć słowami, ale jak się zakręci bębenkiem to może być takie odczucie metalicznej pracy. W przypadku pracy łożysk jest to również możliwe ale o wiele trudniejsze do wyczucia. Doświadczeni serwisanci napewno to bez problemu wyczują.

Mniej wprawionym oczywiście przebieg rownież będzie dobrym wyznacznikiem, bynajmniej od siebie polecam, wykonać przegląd na koniec sezonu, lub na początek w szczegolności wtedy jeżeli w okresie zimowym przechowujemy rowery np w nieogrzewanych garażach.

Opublikowano

Moja piasta pięknie "gra" ale nawet jeśli wsio działa to po jakimś tam przebiegu wypada wymienić smary.

Opublikowano

Mam pytanie, niby banalne, ale mam z tym spory problem. Chodzi o piastę WH-6600, nie wiem w którą stronę odkręcić tą nakrętkę blokującą bębenek. Odkręcając w przeciwną stronę do wskazówek zegara nie chce iść, w drugą stronę też nie, a boję się cisnąć, bo już raz zepsułem :) 

Opublikowano (edytowane)

Nigdy nie rozbierałem dokładnie tej piasty ale w sumie shimano ma w swoich piastach podobne rozwiązania.

O którą dokładnie chodzi nakrętkę?

O tą odkręcaną kluczem z dwiema wypustkami?

Czy o tą odkręcaną kluczem imbusowym bodajże nr 11 lub 12.

Pierwsza ma "lewy" gwint a druga normalny.

Takie blache pytanie czy gwint oczyszczony przy nakrętce nr jeden?

Jeżeli kręcisz w dobrym kierunku to nie ma bata, musi zejść. Użyj więcej siły.

 

Edytowane przez suchy
Opublikowano

te koła jeśli chodzi o shimano są wyjątkowe bo bębenek maja na łożyskach maszynowych. trzyma go tylko nakrętka 17mm, a  ośkę przytrzymuję imbusem 5. 

 z tego co patrzyłem to w różnych piastach w różną stronę to idzie, nie wiem jak jest w shimano

Opublikowano
20 godzin temu, Taki Jeden napisał:

z tego co patrzyłem to w różnych piastach w różną stronę to idzie, nie wiem jak jest w shimano

Z tego co widzę to te modele odkręca sie właśnie kluczem 17 kontrując imbusem 5 lub 6. Kluczem 17 odkręcasz w prawo czyli zgodnie z kierunkiem ruchu wskazówek.

Tutaj nie może być innego kierunku bo jak na mój rozum w innym przypadku odkręcałby się bębenek wczasie jazdy.

Musisz poprostu użyć siły.

Przeglądając internet nawet napotkałem się ze stosowaniem przedłużenia klucza bo tak ta śruba potrafi sie zapiec. Więc moim zdaniem bez obaw możesz kręcić.

  • Pomógł 1
Opublikowano

Poszło :D Już jedną ośkę w takiej piaście załatwiłem, bo miałem beznadziejny imbus i nie wiedziałem do końca w którą stronę to kręcić, stąd ta moja ostrożność :) 

DSC_0617.JPG
Opublikowano
Dnia 16.04.2017 o 13:58, suchy napisał:

To już bardziej walory słuchowe, więc nie każdemu może to przeszkadzać, a mianowicie smar skutecznie wycisza pracę bębenka.

Ja właśnie lupie ciche bębenki. :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...