Zysk mocy a rodzaj supportu..

[piotr.solek]

Wcześniej się nad tym nie zastanawiałem,  zwłaszcza kiedy ma się system na kwadrat, który "wszyscy" już pogrzebali. Ale nadszedł czas wymiany i przejścia na kolejny poziom przeżyć związanych z efektywnym pedałowaniem. Czy oprócz oczywistych oczywistości (odnośnie nowoszych systemów) ktoś "wiarygodnie" zmierzył moc jaką może wygenerować kolarz na rowerze przykładowo: wyposażony z system "na kwadrat" a potem (przykładowo) Hollowtech i zewnętrznymi łożyskami? Wiem , że to problematyczne, z różnych względów, ale chciałbym gdzieś swoje odczucia skonfrontować. Wpadł wam gdzieś,  jakiś artykł, video z danymi a może jakaś konstruktywna rozmowa na innym forum? 

 vs 

system na kwadrat z wkładem(un-26), korba klasy turney          dwu cześciowy mechanizm korbowy z zewnętrzynymi łożyskami  (BB52 )

 

Edytowane 24 Marca 2018 przez piotr.solek

[Marek Karnecki]

Mi się na chłopski rozum wydaje, że różnice w tarciu są prawie żadne - więc tutaj nie będzie różnic w /kradzeniu nam mocy z nogi/
dlatego brałbym jeśli budżet pozwala system nowocześniejszy ( pewnie też lżejszy ) 

Pozdr !

[piotr.solek]

Szczerze to różnica 300-400gram nie robi na mnie wrażenia. Z cięższym plecakiem potrawiłem jeździć wyrkęcając czasy, które rzadko (na co dzień) osiągam. A to w żadnym wypadku nie jest rower do wyścigów (nawet po moich amatorskich ulepszeniach)  .Wiesz, to bardziej ciekawość chcąca oddzielić marketing od rzeczywistych danych. Szkoda, że nie miałem miernika mocy bo większość czasów na segmentach miałem powtarzalne. Miałbym dobry materiał do porównania. 

Jak się na starym systemie przejedzie około 10k km to trudno dać wiarę zapewnieniom, że to lepsze. Sprzęt już podmieniony co widać na zdjęciu po prawej.

Edytowane 24 Marca 2018 przez piotr.solek