Skocz do zawartości

Sprężynka w klockach hamulcowych


Kruk

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie.

Ostatnio kupowałem sobie nowe tarcze, odpowietrzałem systemy oraz ustawiałem zaciski. Wszystko cacy, niestety czasami na zakrętach czy mocniejszym depnięciu w pedały usłyszeć można dzwonienie w hamulcu. Powód jest prosty, bardzo bardzo mało miejsca między tarczą, a klockami. Na sucho nie trze nic, zacisk jest myślę prawidłowo wyregulowany. Pomyślałem że to przez to że czasami sprężynka która trzyma klocki nie wytrzymuje i lekko popuszcza i klocek trze o tarcze co po chwili ustaje. Postanowiłem lekko odgiąć tą sprężynkę aby zwiększyć napięcie utrzymywanie klocków. Efekt bardzo prawidłowy tylko pytanie do Was, czy to może mieć jakiś ujemny skutek na hamulec czy też odpowietrzanie? Dodam że hamulec działa bardzo prawidłowo. Poniżej takie klocki jakie posiadam wraz z  tą sprężynką.

 

Z góry dzięki za odpowiedź.

prod130823_IMGSET?wid=500&hei=505

Odnośnik do komentarza

Mimo,że te sprężynki dość dużo wytrzymuja to przy intensywnym użytkowaniu hamulców czasem wymagają wymiany częstrzej niż same klocki.  Zwróć uwagę czy same tarcze nie są osadzone na zbyt wiotkim pajaku, który też może być odpowiedzialny za obijanie tarcz o klocki, tym bardziej gdy ich odległość jest dość mała.

Odnośnik do komentarza

Dzięki za odpowiedź Panowie, zastanawiam się nad profilaktycznym odpowietrzaniem hebla z przodu i robię to na tarczy i zastanawiam się czy ta ciut mocniej rozgięta sprężynka może robić problemy podczas odpowietrzania czy też cofać płyn ale chyba raczej nie?

 

Aaa i tutaj Franz masz racje bo Shimano robi wiotkie sprężynki, w ogóle można osobno taką kupić? o_O

Odnośnik do komentarza
10 godzin temu, SpiderMAN napisał:

Ja bym winił także zbyt słabe zaciski kół. U mnie dzwonienie ustąpiło po wymianie na skręcane imbusem.

Wysłane z mojego Neffos X1 Max przy użyciu Tapatalka
 

Może tak być jak mówisz, aczkolwiek ja tak mocno zaciskam zacisk koła, że potem ciężko odkręcić w razie W.  Fakt faktem, że to jednak zacisk i jest mniej sztywny niż oś przelotowa, z drugiej strony zaś, miejsca między tarczą, a klockami jest gdzieś na kartkę z bloku technicznego, może ciut mniej, ino na styk. 

Odnośnik do komentarza

Dzięwczenie może pochodzić od samej tarczy. Jak ma mało sztywny pajak to wtedy dużo łatwiej wprawiana jest w drgania i dżwięczy. Dodatkowo dżwięczenie może pochodzić zluzów na goleniach amortyzatora czo najwyraźniejsze jest przy zakrecaniu lub nierównościach, gdy amortyzator musi mocno pracować. Kolejna sprawa to wiotkość kół. Jak miałem sztywne koła 26 cali to nie było mowy o jakimkolwiek dźwięczeniu, nawet to ekstremalnie wylajtowanych szubkozamykaczach ważących 46g. Jak przeszedłem na większe kołą to na poczatku dźwięczenie się pojawiało, ale po zmianie kół na sztywniejsze żadnego dźwięczenia nie ma . Tak że w szybkozamykaczach nie szukałbym głównej przyczyny,bo jak są dobrze zamknięte to gdzie ma się ten luz pojawiać?

Odnośnik do komentarza
55 minut temu, Franz Mauer napisał:

Dzięwczenie może pochodzić od samej tarczy. Jak ma mało sztywny pajak to wtedy dużo łatwiej wprawiana jest w drgania i dżwięczy. Dodatkowo dżwięczenie może pochodzić zluzów na goleniach amortyzatora czo najwyraźniejsze jest przy zakrecaniu lub nierównościach, gdy amortyzator musi mocno pracować. Kolejna sprawa to wiotkość kół. Jak miałem sztywne koła 26 cali to nie było mowy o jakimkolwiek dźwięczeniu, nawet to ekstremalnie wylajtowanych szubkozamykaczach ważących 46g. Jak przeszedłem na większe kołą to na poczatku dźwięczenie się pojawiało, ale po zmianie kół na sztywniejsze żadnego dźwięczenia nie ma . Tak że w szybkozamykaczach nie szukałbym głównej przyczyny,bo jak są dobrze zamknięte to gdzie ma się ten luz pojawiać?

 

Jeśli chodzi o tarcze to są dobre nawet bardzo dobrze XTR sm rt 99 180, amor to reba, koła to mavic en521 z piastami navetec i szprychami  Sapim Laser, także chyba nie najgorszy sprzęcik, ale wracając... to adekwatnie czasami słyszę dzwonienie, zwłaszcza, że to nowe heble i tarcze jeszcze nie do końca dotarte.

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Kruk napisał:

to adekwatnie czasami słyszę dzwonienie, zwłaszcza, że to nowe heble i tarcze jeszcze nie do końca dotarte

Prędzej klocki się dotrą. Wówczas zmniejszając swoją powierzchnie cierną spowodują,że przerwa miedzy nimi a tarczą będzie większa :)

Odnośnik do komentarza
10 minut temu, Franz Mauer napisał:

Prędzej klocki się dotrą. Wówczas zmniejszając swoją powierzchnie cierną spowodują,że przerwa miedzy nimi a tarczą będzie większa :)

Też mi się tak wydaje, nie mniej zastanawia mnie ciągle czy twardsza sprężynka w heblach m7000 nie spowoduje cofania się płynu podczas odpowietrzania, a ja bardzo lubię twardy i krótki ruch klamki hamulca.

Odnośnik do komentarza

Zwykle hamulce odpowietrza się bez klocków hamulcowych i z daleka od tarczy.

Poza tym nie powinno się po sufit lać płynu hamulcowego z uwago na rozszerzalność temperaturową cieczy. Jest to niebezpieczen dla hamulców i użytkownika. Dlatego przy odpowietrzaniu, czy przelwaniu nalezy wyciągnąć klocki hamulcowe, a między tłoczki wskadzić dystans, który w zasadzie w całości wpycha tłoczki do korpusu. 

Twardość klamki może wynikać też z właściwości (gęstości) płynu hamulcowego. Możesz zalać rzadki i wtedy inaczej bedzie pracowała klamka, a możesz zalać gęstrzy i znowy inaczej bedzie pracowała klamka. 

Odnośnik do komentarza

Tak wiem, że powinno się robić to bez klocków, nie mniej od zawsze odpowietrzałem na klockach z tarczą i nigdy na szczęście nie zapaskudziłem tarczy czy klocków. No nic jak przyjdzie do odpowietrzania to zobaczę czy sprężynka trochę rozciągnięta ma znaczenie na twardość klamki. :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...