szymre Opublikowano 5 Marca 2018 Opublikowano 5 Marca 2018 Od jakiegoś czasu obserwuję wysyp lemondek made in china na karbonie. Występują pod różnymi nazwami (np. Lixada) na Ali, allegro i olx. Testował ktoś to cudo? Na zagranicznych forach opinie dość skrajne. Wygląda dość szpanersko, ma płaski profil i niska wagę (320g). Fajnie gdyby wypowiedział się ktoś kto miał tę lemondkę w ręku i miał okazję na niej jeździć/testować.
Andrzej Sawicki Opublikowano 5 Marca 2018 Opublikowano 5 Marca 2018 Nikt nie wie. Część pewnie idzie z tej samej fabryki co inne z napisami znanych marek, a inne z firm krzaków. Opinie można sobie wsadzić tam, gdzie światło nie dochodzi, chyba że ktoś dysponuje czujnikiem ultradźwiękowym do zbadania materiału.
firefoks Opublikowano 5 Marca 2018 Opublikowano 5 Marca 2018 Gdzieś był filmik jak gość przejeżdża przez jakiś garb (próg zwalniający?) na lemondce i ta się rozpada, także radzę uważać.
Fenthin Opublikowano 5 Marca 2018 Opublikowano 5 Marca 2018 Tak. Na lemondce zrobionej specjalnie dla zawodowego teamu, którą to lemondkę serwisant źle przykręcił. Także radzę się dowiedzieć więcej przed sianiem fermentu. 3
Nemrod Opublikowano 5 Marca 2018 Opublikowano 5 Marca 2018 Chodzi o te podróbki Controltech ? Mogę napisać coś o orginale. Zalety to przede wszystkim waga.To, że zajmuje mało miejsca i dodatkowa poprzeczka na licznik. Wady to bardzo mała możliwość regulaci. Przeznaczona raczej da szczupłych. Ja nawet po zmianie padów na szersze nie byłem w stanie znaleźć do końca optymalnej pozycji. Poprostu było za wąsko.
firefoks Opublikowano 5 Marca 2018 Opublikowano 5 Marca 2018 5 godzin temu, Fenthin napisał: Także radzę się dowiedzieć więcej przed sianiem fermentu. Nie zamierzam gdyż mnie to zupełnie nie interesuje. Pamiętałem tylko,że był taki film. Serwisant źle przykręcił a (nie)dzielny kolarz nie zauważył, że coś jest nie tak...
Fenthin Opublikowano 5 Marca 2018 Opublikowano 5 Marca 2018 Co miał zauważyć? Że śruba wkręcona jest za płytko w element, którego zresztą z zewnątrz nie widać, i wyrwało ją przy uderzeniu w próg zwalniający? Bądźmy poważni. Od tego jest mechanik, by do takiej sytuacji nie dopuścić. To tak jakby po odebraniu samochodu z serwisu robić mu go drugi raz, własnym sumptem, by sprawdzić, czy na pewno wszystko jest dobrze wykonane. No i jak to ma się do chińskiego karbonu? Sam węgla z nieznanego źródła bym nie kupował, ale argument kompletnie od czapy.
szymre Opublikowano 8 Marca 2018 Autor Opublikowano 8 Marca 2018 Chodziło mi raczej o cuś takiego jak w załączniku - ale w zasadzie można pod wątek podciągnąć wszystko co chinolskie, karbonowe i lemondkowe
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się