Giant Reign SX 2017 pękanie

[Bartek32]

Jestem bliski zakupu Giant Reign SX 2017 czy jest ktoś w stanie powiedzieć o wytrzymałości ramy ? Jak się jeździ , czy jest ktoś kto go ma i poleca czy raczej nie bardzo. 

[akir19]

Jazda Passatem ma swoje plusy i minusy . Trochę wiekowe amortyzatory już, mogą być miną. Te ramy jakoś wyjątkowo nie pękały . Najbardziej zajechany może być czarny przedni widelec, popękane obręcze i latająca sztyca na boki . Warto sprawdzić luzy na łożyskach

Wysłane z mojego Pixel 8a przy użyciu Tapatalka

[Bartek32]

W dniu 5.01.2025 o 20:07, akir19 napisał(a):

Jazda Passatem ma swoje plusy i minusy . Trochę wiekowe amortyzatory już, mogą być miną. Te ramy jakoś wyjątkowo nie pękały . Najbardziej zajechany może być czarny przedni widelec, popękane obręcze i latająca sztyca na boki . Warto sprawdzić luzy na łożyskach

Wysłane z mojego Pixel 8a przy użyciu Tapatalka
 

Ostatecznie kupiłem ns snaba z 18r na carbonie i uwaga za jedyne 3600zl jedynie do serwisu damper (obeszło się bez wymiany uszczelek więc tak naprawdę bez kosztowo) nawet na razie nie pękł a już trochę go pokatowałem 

[akir19]

W życiu bym nie kupił starego karbonu

Wysłane z mojego Pixel 8a przy użyciu Tapatalka

[Bartek32]

Czy 18r to taki stary 6 lat z czego 2 był nie używany. Po 1 carbon jeśli pęknie naprawisz koło 500zl i nie ma szans że tam pęknie znowu kupisz ramę na Alu pęknie i nadaje się do śmieci bo na 99% pęknie obok. Wolę używany carbon i ziomek skacze na ramię z 14r naprawdę sporo dropy i rama się nie chce poddać. Poza tym popatrz ile YT tuse z 15r nadal lata i widziałem tylko 1 albo 2 pęknięte 

 

[akir19]

Widziałem już tyle ram karbonowych pękniętych, że zdecydowanie to do mnie nie przemawia. Kumpla szosa po pęknięciu miała iść na naprawę, malowanie i na sprzedaż finalnie trafiła na olx.Karbon tylko nowy aby móc skorzystać z gwarancji i kolejno sprzedać i kupić coś nowego. Początkiem 2024 właśnie tak zrobiłem

Wysłane z mojego Pixel 8a przy użyciu Tapatalka

[Bartek32]

No tak tylko szosa a enduro to różnica bo tam walczą o każdy gram carbonową ramę szosoaą możesz palcem wgniesc jak się postarasz a enduro z tamtych lat ma jeszcze bardzo gruby carbon bo nie walczyli o 100 gram jak teraz. Jak patrzyłem glowka ma koło 4mm-5mm żeby to pękło to nie wiem co się musi stać. 

[akir19]

Enduro walnęła teraz w październiku, akurat Giant. Wymiana w 12dni na nową 27,5kolo . Karbon nowy pojeździć i sprzedać dalej, używki jak pisałem nie kupiłbym

Wysłane z mojego Pixel 8a przy użyciu Tapatalka

[Bartek32]

No ja znam parę osób co jedzie na carbonie 14-17r najwięcej to YT tuse i one są nie do skatowania skaczą tym takie dropy hopy flaty i nic a nowe ramki mają to do siebie że producenci bardzo walczą z masą i odchudzają jak się da a potem takie coś wychodzi. Jeszcze ważne jest że nowy rower może pęknąć dlatego że jest jakaś wada produkcyjna a jak ma już 4 sezony można to wykluczyć. Ja napewno wolę 6letni carbon niż Alu bo tam można bardzo łatwo "schowadz" naprawę a po spawaniu na 99% pęka obok. A carbon jak nie widać naprawy to znaczy że albo nic nie było albo zrobił to ktoś fachowo i nie ma szans że pęknie tam znowu.

[akir19]

Ja jeżdżę tylko na bieżących rocznikach 2-3 lata i do sprzedania.

Wysłane z mojego Pixel 8a przy użyciu Tapatalka

[Bartek32]

To moj znajomy co startuje w megawalasche dopiero teraz zmienił rower poprzedni od 18r czyli 6lat zero pęknięć ale rower nie oszczędzamy bo gość sobą reprezentuje poziom.