Osieko44 Napisano 10 Kwiecień 2017 Udostępnij Napisano 10 Kwiecień 2017 Witam wszystkich tak jak w tytule chciałbym zapytać się was co sądzicie o montowaniu wszelkiego rodzajów lampek na kaskach. Czy jest to w ogóle potrzebne i jeżeli tak to jaka lampka? (Chodzi mi o moc tych lampek czy powinna być ona duża czy raczej mała jeżeli tak to dlaczego?) Zapraszam do dyskusji! Odnośnik do komentarza
Wiktor00863 Napisano 10 Kwiecień 2017 Udostępnij Napisano 10 Kwiecień 2017 Według mnie jest to całkiem spoko bo oświetlamy obszar, na który patrzymy. Jeśli chodzi o moc takiej lampki to według mnie powinna ona być całkiem duża aby oświetlała całkiem dobrze ale nie za mocno aby nie oślepiać innych uczestników ruchu 1 Odnośnik do komentarza
LukasFR22 Napisano 10 Kwiecień 2017 Udostępnij Napisano 10 Kwiecień 2017 Cześć! Jeżeli chodzi o oświetlenie w teren to jak najbardziej. Jeżeli chodzi o jazdę po drodze to nie bardzo, ponieważ mógłbyś nawet mandat zarobić jeżeli byś używał takiej lampki jako jedyne zródło światła z przodu. Ja np. używam po prostu zwykłej czołówki każdą da się zamontować na kask. 1 Odnośnik do komentarza
Karol Napisano 10 Kwiecień 2017 Udostępnij Napisano 10 Kwiecień 2017 (edytowane) Przy jeździe w terenie - jak najbardziej - czołówka świeci tam gdzie patrzymy oraz, co jest jej dużą zaletą, źródło światła jest blisko oczu - nie tworzą się takie nienaturalne cienie jakie może dawać lampka umieszczona na kierownicy. W ruchu ulicznym lampki na kasku nie spełniają wymogów określonych w przepisach i nie mogą być traktowane jako oświetlenie roweru, można je natomiast potraktować jako dodatkowe/awaryjne oświetlenie, szczególnie czerwoną lampkę wbudowaną z tyłu niektórych kasków. Zastosowanie dla czołówki jeszcze mam takie, że jak czasami nocą robię trening cardio i chcę non stop widzieć wskazania pulsometra z zegarka na kierownicy to w niskim trybie oświetlam sobie kokpit ;-). Edytowane 10 Kwiecień 2017 przez Karol Odnośnik do komentarza
psu Napisano 10 Kwiecień 2017 Udostępnij Napisano 10 Kwiecień 2017 Z mojego doświadczenia - lampka na kask oślepia, bo świeci blisko nad oczami. Nie mam tego problemu gdy używam standardowej lampki na kierownicy. Jednak fakt, że w technicznym terenie światło które podąża za wzrokiem może się przydać. Odnośnik do komentarza
mariusz m. Napisano 11 Kwiecień 2017 Udostępnij Napisano 11 Kwiecień 2017 Wjechałem kiedyś w mgłę z dużą prędkością na szosie z czołówką... Nie polecam... Odnośnik do komentarza
psu Napisano 11 Kwiecień 2017 Udostępnij Napisano 11 Kwiecień 2017 14 minut temu, mariusz m. napisał: Wjechałem kiedyś w mgłę z dużą prędkością na szosie z czołówką... Nie polecam... Ja polecam! Świetne przeżycie i adrenalina ;D Odnośnik do komentarza
mariusz m. Napisano 11 Kwiecień 2017 Udostępnij Napisano 11 Kwiecień 2017 10 minut temu, psu napisał: Ja polecam! Świetne przeżycie i adrenalina ;D Oj, adrenalina mi skoczyła... i myślę, że kierowcy 400konnej Scanii jadącej za mną też... Odnośnik do komentarza
muszyniak Napisano 11 Kwiecień 2017 Udostępnij Napisano 11 Kwiecień 2017 W teren ok, też jestem tego zdania, na szosę i to jeszcze z mocnym światłem, hmm raczej mogłaby oślepić jadących z przeciwka, co jest powodem usytuowania lampki - wysoko, na wysokości oczu kierowców. Odnośnik do komentarza
Biohazard Napisano 11 Kwiecień 2017 Udostępnij Napisano 11 Kwiecień 2017 Nawet mając oświetlenie na kasku, w ruchu ulicznym musisz mieć choćby małą lampkę na kierownicy. Inna kwestia, że mając oświetlenie tylko na kasku możesz mylić kierowców, gdy rozglądasz się choćby na boki - jest to wtedy taki znikający punkt, raz jesteś, raz Cię nie ma, raz światło widać, raz nie Odnośnik do komentarza
Przemo Napisano 11 Kwiecień 2017 Udostępnij Napisano 11 Kwiecień 2017 Sam używam... do jazdy po lesie i bocznych mało uczęszczanych leśnych szosach sprawdza się OK. Co do lampki, to jak będę w domu zrobię parę zdjęć tego co mam na kasku przymocowane. Odnośnik do komentarza
Przemo Napisano 11 Kwiecień 2017 Udostępnij Napisano 11 Kwiecień 2017 Jak powiedział tak zrobił Poniżej to co ja mam na wyposażeniu mojego hełma Nie pamiętam nazwy/ modelu/ mocy itp - jakaś chińszczyzna z Allegro Tak to wygląda - włącznik - ta mała kropka z przodu nad źródłem światła. Trzy tryby silny, mocny, migotanie Moc..... za duża naprawdę potrafi świecić A z tyłu Pojemnik na dwa ogniwa 18650 (nie trzeba wyciągać do ładowania, jest podłączenie zewnętrzne + ładowarka) obok tego czerwonego prostokąta jest włącznik który włącza tylne światełko (ten prostokącik. stałe albo migające ) Odbłyśnik jest przesuwny tak aby skupiać światło w małym punkcie albo na dużej powierzchni Wady ? - waga, niestety ogniwa i lampka trochę ważą i czuć to w porównaniu do samego kasku. Zalety Wszystko inne - używam już 3 sezon i działa bez zarzutu No i jeszcze jedno Nie wiem czy wy też macie takie odczucie, ale zauważyłem, że psy bardziej lubią obszczekiwać i gonić za rowerzystą z lampkami. Jak takiemu poświeci się trybem Stroboskopu po gębie to..... głupieje i staje w miejscu Odnośnik do komentarza
Matt Napisano 3 Sierpień 2017 Udostępnij Napisano 3 Sierpień 2017 Temat wyczerpany. Zamykam. Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi