Skocz do zawartości

Dlaczego producenci amortyzatorów nie stosują harmonijek na golenie?


Wikłacz

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cześć.

Od kiedy kupiłem nowego pomykacza, zastanawiam się, czemu poza [chyba?] Cannondale'm producenci rowerów lub samych amortyzatorów nie stosują harmonijek na golenie, zabezpieczających je przed osiadaniem agresywnie ściernego piasku. Przecież MTB z założenia jest dedykowany do jazdy w trudnych warunkach...?  To samo tyczy się motocykli: w latach 80-tych i na początku 90-tych takiego typu osłony były powszechnie montowane w enduro, a czasem nawet w turystykach, czy naked bike'ach. Za to obecnie rolę ochronną przejęły śmiesznie wąskie i raczej mało skuteczne osłonki z przodu goleni, nie dość, że również w maszynach moto-crossowych, to jeszcze w amortyzatorach skonstruowanych w technologii up-side-down [!], czyli z elementami wrażliwymi umieszczonymi dobre 1/3 metra niżej nad podłożem.

Czyli jak to jest: konstruktorzy doszli do wniosku, że to nic nie daje, bo uszczelki załatwią wszystko?  

A może użytkownicy się brzydzą tak szpecącym ich  zdaniem rower akcesoriów, które jeszcze dodają kilkadziesiąt gramów do wagi ;) ?

 

 

 

Opublikowano

Myślę że może być wręcz odwrotnie. Jak się coś zbyt długo nie psuje to się na tym nie da zarobić. Poza tym chyba zaczęła się od tego że producenci drogich amorków zaczęli stosować wspomniane gumki przeciw pyłowe (konstrukcja podobna do tych używanych w samochodowych tłoczkach hamulcowych) tam się te gumki wymienia i są w miarę szczelne. Powstał problem bo na oko dało się odróżnić drogi dobry amor od kiepskiego bo jeden miał osłony na drugi nie. No więc żeby był ładnie gumek ni montuje się wcale. Też uważam że to błąd. Mi one w niczym nie przeszkadzały.

Opublikowano (edytowane)

Czyli w takim razie pozostaje dopasować coś samodzielnie, by wydłużyć tzw. "interwały międzyserwisowe" ? 

Ale jakoś nie widać, by ktoś z użytkowników wypasionych RockShoxów, Foxów, czy czego tam jeszcze montował u siebie harmonijki ...? 

Edytowane przez Wikłacz
Opublikowano

Na pewno nie zaszkodzi pod jednym warunkiem. To musi być SZCZELNE bo jak pod osłonę dostanie się piach i woda to będzie efekt odwrotny...

Opublikowano (edytowane)

Ostatnio jeżdziłem po asfalcie (dosyć mokro) i troche piachu mi osiadło się na goleniach. Trochę się zdziwiłem jak podczas jazdy amortyzator mi jakby przeskoczył bo piach się dostał.

Edytowane przez M.C
Opublikowano

Jeśli tak się stało to raczej masz już w środku piaskownicę i warto tam zajżeć zanim ostro porysujesz golenie

Opublikowano

Nowoczesne uszczelki kurzowe są tak szczelne, że nie ma powodu. Pod dodatkowymi nakładkami tylko zbierałby się trudny do usunięcia syf, który byłby nimi dociskany -- mógłby ścierać golenie.

Opublikowano
5 minut temu, Andrzej Sawicki napisał:

Nowoczesne uszczelki kurzowe są tak szczelne, że nie ma powodu. Pod dodatkowymi nakładkami tylko zbierałby się trudny do usunięcia syf, który byłby nimi dociskany -- mógłby ścierać golenie.

Na początku są na pewno szczelne, 

a po wakacjach w błocie i przebytych w ciągu nich setkach kilometrów w terenie, to można się domyślać, że różnie może być?

Jeżeli dołożymy starań, by zapewnić szczelność, oraz harmonijki będą z zapasem na szerokość, to chyba problem dociskania pyłów możemy pominąć? Skoro w samochodach powszechnie się je stosuje, to nie widzę powodu, by w rowerach było inaczej...?

 

 

Opublikowano
26 minut temu, zibi_j1 napisał:

Jeśli tak się stało to raczej masz już w środku piaskownicę i warto tam zajżeć zanim ostro porysujesz golenie

Sprawdziłem i nic się nie stało. Jeden dosyć gruby piaseczek był na goleniu i taki efekt wywołało. Wyczyściłem i wszystko działa jak należy.

Opublikowano
15 minut temu, Wikłacz napisał:

Na początku są na pewno szczelne, 

a po wakacjach w błocie i przebytych w ciągu nich setkach kilometrów w terenie

Nadal nie ma problemu. Zapytaj kogokolwiek serwisującego amortyzatory.

Opublikowano

Na rynku sa dobre amortyzatory używane z lat np 2006 ktore mają uszczelki kurzowe i dzialaja i wygladaja wciąż super.
Teraz wg mnie najbardziej logiczne wytłumaczenie
Np fox wyklada duze hajsy na to zeby ich amortyzatory działały idealnie. Powloki teflonowe, slizgi, uszczelki itp...
Teraz założymy ze do foxa z teflonową powłoką ze skokiem 140 mm wkladamy te gumowe nakładki.
Amortyzator pracuje slicznie i wgl ale co z tego jak te gumowe harmonijki nie składają sie idealnie i zawsze by obcierały o powłokę ktora jest bardzo wytrzymała i tak poddała by się pod długotrwałym tarciem z tą gumą.
Nie jestem przeciwnikiem tego rozwiązania. Cannondale wykorzystal jego potencjał i jest to genialne.
Ale jednak całe grupy speców od drogich amorków siedzą nad tym by ich amory byly doceniane i takie gdybanie nie ma sensu w mojej opinii.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano
3 godziny temu, stasinnn napisał:

Na rynku sa dobre amortyzatory używane z lat np 2006 ktore mają uszczelki kurzowe i dzialaja i wygladaja wciąż super.

Przykładem może być mój Marzocchi z 2004r. na oryginalnych uszczelkach.

Dobry amortyzator z dobrym właścicielem obroni się sam. 

 

20170922_113005.thumb.jpg.b29ececff98d8190cd4b93a9b58f85a6.jpg

  • Lubię to! 3

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...