Wytrzymałość karbonu

[Ted_red]

Od krótkiego czasu mam kierownicę z karbonitu. Dzisiaj niestety ale jak położyłem się z rowerem w górach, to kierownica trafiła na kamień. Mam dwa zarysowania, w tym jedno całkiem głębokie. Czy dyskwalifikuje to kierownicę z użytku? 

[Ted_red]

Dzisiaj zauważyłem jeszcze takie 'ślady'. Nie pamiętam aby w wcześniej one były. Dodatkowo kierownica strzela przy mocnym naciskaniu 'w dół'. Będę czyścił stery /mostek aby te dwie rzeczy wykluczyć 

[TrocheBiegam]

12 godzin temu, Ted_red napisał:

Dzisiaj zauważyłem jeszcze takie 'ślady'

Na pierwszym zdjęciu to otarcie, ale na drugim to już pęknięcia. Może napisz co to za kierownica. 

[vdcmike]

Nie oczekuj, że ktoś korespondencyjnie zrobi badanie potencjalnie uszkodzonego kokpitu a do tego da glejt, że można dalej jeździć. Jeśli oczekujesz jakiejś informacji decyzyjnej to sam przeprowadź sobie jakąś uproszczoną kalkulację bilansu ew. strat: zakup nowego kokpitu vs. w najlepszym wypadku wstawienie 4 zębów, zadrutowania szczęki i 3m-ce leżenia w gipsie. Powiedzmy, że prawdopodobieństwo złamania kierownicy jest 30% czyli sumaryczny koszt operacji stomatologicznych oraz potencjalnie utraconych przychodów z tytułu zagipsowania mnożysz przez 0,3. Tak uzyskaną wartość porównujesz z nowym kokpitem i wybierasz mniejsze zło.

Edytowane 2 Października 2023 przez vdcmike

[Ted_red]

@vdcmike widzę, że strasznie Ciebie poniosło. Dzięki za komentarz, który nic nie wniósł do tematu.

 

@TrocheBiegam

Sprawdziłem dzisiaj wszystko. 

Strzelanie było spowodowane pastą do karbonu położoną pomiędzy mostkiem a kierownicą (pasta ma granulki w sobie). 

Natomiast te 'pęknięcia' nie są pęknięciami tylko to są jakieś włókna, które znajdują się również na nowej, nie używanej kierownicy. Mam też drugą taką na półce. Struktura z zewnątrz nie jest w żadnej naruszona. 

Kierownica to Cannondale Hollowgram SAVE

Chyba zwyczajnie się przestraszyłem bo nie miałem wcześniej styczności z karbonem

 

[kaido2]

Kierownicą karbonową trzeba dobrze zaje..ć, żeby  ją coś ruszyło. To nie jest tak, że karbon pęka od patrzenia