Kona Honzo tragiczne bóle

[rafalek13c]

Cześć.

Kupiłem nowy rower Kona Honzo rozmiar L

https://konaworld.com/honzo.cfm

Mam 177cm wzrostu i nogę 86cm. Wg tabel Kona powinienem wybrać rozmiar M lub L. Wybrałem L

Probem mam taki, że na tym rowerze po prostu nie da się jeździć. Jak siadam na siodle ustawionym poziomo to pcha mnie niemołosiernie do przodu przez co nadgarstki dostają i nie dość , że palce drętwieją to jeszcze boli mnie ta kość od spodu nadgarstka po od strony kciuka. Dolne plecy też mocno obolałe, bo siodło pcha do przodu a ręce odpychają korpus do tyłu. Żeby to zminimalizować ustawiłem siodło zupełnie niezgodnie ze sztuką czyli przehylone do tyłu. Wtedy jest jakby lepiej. Próbowałem różnych czarówz kątem i przesuwaniem siodełka do przodu i do tyłu i nie mogę uzyskać pozycji przy której nie zjeżdżałbym do przodu, bo moim zdaniem to jest główna przyczyna wszystkich problemów.

Te bóle zaczynają się nie po długiej jeździe tylko po 10 minutach i to jest najwieksza porażka. Co ciekawe przy jeździe pod górę nie bolą ani nadgarstki ani plecy. Mam w domu swój stary rower, Weltour jeszcze z ubiegłego wieku i na nim nic mnie nie boli.

Trochę już nie wiem co robić. Może wymiana kierownicy na wyższą bardziej giętą? 

Może jakieś porady jak podejść do tego tematu?

Edytowane 17 Maj przez rafalek13c

[pecio]

L jest za duża dla Ciebie. Najlepszy optymalny rozmiar to M. Od biedy możesz skrócić na maxa mostek. Tylko zmienią się wtedy "parametry" wachlowania kierą.

Edytowane 21 Maj przez pecio

[rafalek13c]

Wymieniłem kierownicę na wyższą Dartmoor Lightning hi i dolegliwości ustapiły.