Skocz do zawartości

Rower crossowy do 3500 zł sztywny widelec czy amortyzator?


ania.m

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry,

ponieważ ukradli mi rower, który niespecjalnie lubiłam, postanowiłam rozejrzeć się za czymś nowym i budżetowym.

Jak jeżdżę?

1. 90% czasu to jazda po mieście i krótkie wycieczki (miasto, szutrowe drogi, ścieżki nad Wisłą, parki)

2. kilka razy w roku wybywam na dłuższą pętlę np. wokół Kampinosu, albo wyprawę z sakwami 2-3 dniową głównie asfaltem (w różnym stanie)

3. Dodatkowe istotne rzeczy: rower im lżejszy tym lepiej bo wciągam go do strasznie niewygodnej windy. Raczej cross lub coś podobnego, bo lubię mieć komfortową pozycję, prosta kierownica. Opcja montażu bagażnika pod tylne sakwy (obojętne jakie).

Obejrzałam milion filmów, przejrzałam nowe, używki i mam ogromny problem z ustaleniem czy brać z amortyzatorem czy sztywnym widelcem.

Coraz bardziej skłaniam się jednak ku sztywniakowi i znalazłam Trek Dual Sport 1 generacji 5, który wydaje się być nieźle dopasowany do moich potrzeb.

Na wagę złota wszelkie opinie, czy waszym zdaniem taki rower ze sztywnym widelcem się sprawdzi, albo polecenia innych w cenie do 3500 zł.

 

Odnośnik do komentarza

Zdecydowanie sztywny widelec. Napęd najlepiej 1x przy czym na Twoje potrzeby kaseta 10s 11-36 będzie wystarczająca. Idealna byłaby 11-46 11s ale rower z takim napędem może przekroczyć budżet. Jeżeli napęd 2x to z jakąś rozsądną korbą typu 26-36 lub 22-36. 30-46 będzie zdecydowanie za twarde i z zębatki 46 nie będziesz korzystać. Także do ceny tego Treka dolicz koszt wymiany korby.

Odnośnik do komentarza

Rower z napędem 2x czy nawet 3x będzie bardziej uniwersalny i elastyczny niż 1x, szczególnie biorąc pod uwagę pkt. 2: "kilka razy w roku wybywam na dłuższą pętlę np. wokół Kampinosu, albo wyprawę z sakwami 2-3 dniową głównie asfaltem (w różnym stanie)".

Biorąc pod uwagę tylko pkt. 1, napęd 1x faktycznie w zupełności by wystarczył.

Odnośnik do komentarza

W tych pieniądzach jeśli mówimy o nowym to jest kands avangarde, i starczy jeszcze na błotniki i bagażnik. Jeśli chodzi o używany to szukałbym jakiegoś unibika vipera, jak się trafi po dobrych pieniądzach to też się opłaca (w unibiku można z czasem wywalić amortyzator na mosso m5e za 400zł i jest super). Tak jak koledzy napisali jeśli znajdziesz coś w konfiguracji 2x z kaseta 11-36 powinno wystarczyć do wszystkiego. Niestety na rynku fitnessów się nie orientuję ale jakbyś coś fajnego trafił to warto wziąść, amortyzatory sprężynowe to ogólnie kicha.

Odnośnik do komentarza

Dzięki Wam za podpowiedzi. Myślę, że napęd minimum 2x, bo wcześniej byłam przyzwyczajona do 3x9 i jednak na dłuższych przejażdżkach korzystałam z tych przerzutek. W kwestii roweru KANDS, zraża mnie fakt, że te rowery są tak ciężkie. Kands Avangarde w wersji damskiej (bo jestem KOBIETĄ ;)) waży 15,2 kg! co oni tam nawkładali takiego ciężkiego? Unibike Viper -> też o nim myślę, więc może poszukam

A co myślicie o tym?

https://pmbike.pl/rower-crossowy-trek-dual-sport-2-2023-trek-black

kaseta 11-36, napęd 2x9, dodatkowo całkiem lekki i wygląda przyzwoicie.

Czy jest sens, żeby np. kupić ten rower z amortyzatorem, a jak zmienię zdanie wymienić na sztywny widelec?

Odnośnik do komentarza

Ten Trek wygląda ładnie ale jak w tej cenie to z osprzętem szału nie ma. Zresztą wszędzie się słyszy, że pod tym względem Trek wypada słabo, tzn. jest dużo droższy niż inne rowery na takim samym czy porównywalnym osprzęcie.

Fitnessy znowuż ostatnio zrobiły sie dość drogie bo są coraz bardziej popularne, jak gravele...

Ja kupiłem fitnessa Cube SL Road na OLX, w stanie niemal idealnym, prawie nieużywany za naprawdę śmieszne pieniądze - 2 letni za połowę ceny zakupu (dostałem rachunek), gdzie przeważnie wszyscy po dwóch czy trzech latach wołają cene zakupu te 2 czy 3 lata temu bo ceny rowerów w tym czasie bardzo wzrosły. Czasem się trafia, można przez jakiś czas przeglądać oferty i może coś się trafi.

Z nowych fitnesów w budżecie widziałem Meridę Speeder 100 z napędem 3x8, jakieś Mariny, np. Terra Linda czy Fairfax, Trek FX1, lekko powyżej budżetu można znaleźć Specialized Sirrus 2.0 z napędem 2x8.

Bardzo dobrą ofertą jest Triban RC500 Flatbar z napędem Sora 2x9 i karbonowym widelcem, tylko hamulce (tarczowe mechaniczne) do wymiany:

https://www.decathlon.pl/p/rower-szosowy-triban-rc500-flatbar/_/R-p-306215?mc=8548314

A już wszystko na głowe bije, choć lekko ponad budżet, Triban RC520 Flatbar z napędem Shimano 105 2x11, karbonowym widelcem, hydraulicznymi hamulcami (tzn. półhydraulicznymi bo klamki są mechaniczne a zaciski hydrauliczne) i wagą 10,6 kg w rozm. M:

https://www.decathlon.pl/p/rower-szosowy-triban-rc520-flatbar-z-hamulcami-tarczowymi/_/R-p-307286?mc=8543912

Edytowane przez Greg29
Odnośnik do komentarza

@Greg29 Z fitnessów jest kilka potencjalnych dostępnych, np. Marin'y które wspomniałeś, albo trek FX1.

Pytanie czy taki rower da radę pojechać na okazjonalną wyprawę? Mogłabym ewentualnie wymienić sobie opony na grubsze, albo z innym bieżnikiem. Na jazdę w mieście te rowerki byłyby szczerze mówiąc bardzo fajne. Mam natomiast wątpliwości na ile się sprawdzi na dalszy wyjazd.

Przeglądam regularnie OLX, ale zdecydowanie łatwiej znaleźć coś na "męskiej" ramie, niż niższej. Polowałam właśnie na Specialized Sirrus, może się jeszcze trafi.

Tribany fajne, ale komfort jazdy nie ten, pozycja szosowa. Miałam kiedyś wypożyczony na kilka dni i testowałam.

Odnośnik do komentarza

Ja mam Cube SL Road i myślę, że spokojnie mógłbym nim pojechać na dłuższą wyprawę - jeżdżę nim po kilkadziesiąt kilometrów i jest o.k., mieści dość szerokie opony (fabrycznie wychodzi na 700x40c a wejdą pewnie jeszcze szersze, choć ja na lato zakładam slicki 28c i traktuję go jako szosę z prostą kierownicą), zmieniłem gripy na ergonomiczne z rogami Ergon GP3 żeby móc zmienić pozycję dłoni. Można też zamontować tzw. rogi wewnętrzne, podobno bardzo dobrze się sprawdzają. Ale trzeba uważać bo nie wszystkie fitnessy mieszczą szersze opony, część tylko do 35c

Odnośnik do komentarza

Zainteresuj się stopniowaniem przełożeń bo to wyprawiają producenci z korbami nie ma żadnego sensu. W rowerze dla przeciętnego amatora wkładanie korby o stopniowaniu 30-46 jest robieniem klientowi na złość. Założenie korby 2x jest takie że jeździmy na dużym blacie a małego używamy na podjazdach. Więc popatrz jak to wygląda przy kadencji 80 czyli w miarę standardowej:

Oznacza to że w praktyce będziesz korzystać tylko z koronek 36, 30, 26, 23 oraz 20 czyli z połowy kasety. Mało tego, jadąc 24,6 km/h i chcąc nieco przyspieszyć masz skok o 18% czyli powinnaś pojechać 29 km/h. Chcąc minimalnie zwolnić masz skok o 15% czyli musisz pojechać wolniej od razu o  ponad 3 km/h chcąc zachować kadencję. Koronki 15, 13 oraz 11 które dają Ci możliwość jazdy z prędkościami 32,8, 37,9 oraz 44,8 będą, jeżeli w ogóle, wykorzystywane wyłącznie na zjazdach. Bądźmy realistami - ile takich zjazdów mieszkając na Mazowszu wykonasz rocznie ?

Teraz przerzućmy się na 30T. Wygląda to tak:

Tutaj z kolei jeździsz na skrajnych, najmniejszych zębatkach z także dużymi skokami pomiędzy przełożeniami i każda chęć przyspieszenia na najmniejszym nawet zjeździe wymaga przerzucenia się na większy blat czyli 46T. Różnica pomiędzy nimi jest spora więc dochodzi konieczność zmiany kilku przełożeń z tyłu.

Proponowałem korbę 26-36 na której przy kasecie 11-32 (11-13-15-17-19-21-24-28-32) wyglądałoby to tak:

Jeżdżąc z prędkościami w przedziale 20-25 km/h masz do dyspozycji 3 przełożenia ze skokami 12 i 13% i poruszasz się w środkowym zakresie kasety. Masz możliwość przyspieszenia w razie potrzeby oraz podjazdu pod niewielkie wzniesienie bez konieczności zmiany blatu z 36T. 26T używasz tylko w bardzo awaryjnych sytuacjach. Gwarantuję że będzie Ci się jeździć znacznie przyjemniej.

Oczywiście w każdym rowerze możesz dokonać takich zmian jednak jest to dodatkowy koszt z którym musisz się liczyć.

PS. Wkleiłem do posta pliki jpg ale ich nie widzę. Musisz więc zrobić tą kalkulację sama na stronie: http://ritzelrechner.de/

Edytowane przez Chrismel
Odnośnik do komentarza

@Chrismel musiałam przeanalizować Twój wpis kilka razy i trochę doczytać, ale ok, wiem o co chodzi i faktycznie nie jest to najlepszy wybór dla mnie, żeby brać rower z korbą 46/30. Niestety prawdopodobnie jedyna opcja to wymiana korby, bo większość crossów na rynku w tej cenie ma napęd 3x korbę 48-38-28 i kasetę 11-32, te z napędem 2x korbę 30-46 i kasetę 11-32 i to jest chyba taki "standard rynkowy". Nie planuję natomiast rozważać gravela.

Koszt nowej korby jest do przeżycia. Jeśli kupię któregoś z wymienionych treków, to rozważę wymianę. Sprawdzę jak mi się jeździ, bo myślę, że dotychczas jeździłam bardziej "siłowo" nie zwracając uwagi na ile eksploatuję kolana i niepotrzebnie się męczę. Trzeba się mocno zagłębić w temat, żeby bardziej świadomie kupić rower i nie dziwię się, że dużo osób patrzy jedynie na cenę i wygląd :) Dzięki za pomoc, myślę, że ta wiedza pomoże mi podjąć lepsze decyzje.

 

Odnośnik do komentarza

Wygląd jest wbrew pozorom bardzo ważny. Przy zakupie staramy się patrzeć głową a nie sercem. Jednak później znacznie chętniej wsiadamy na rower który nam się podoba. Są firmy które konfigurują rowery z myślą o kliencie. Np. Kona: https://konaworld.com/platform_urban.cfm Jest pewnie tego znacznie więcej ale nie jestem na bieżąco bo zakupy mam już za sobą.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...