Diamant EH (1956) - Ostre Koło.

[Cichutki]

Siemanko, 

Postanowiłem założyć temat aby pokazywać wam postęp prac nad Diamantem EH z 1956 roku i w razie pytań, problemów czy braku części dowiedzieć się czegoś .
Informacje o mnie znajdziecie w tym temacie  natomiast tutaj zajmę się moim znaleziskiem z Niemieckiej wystawki przed domem.

Po odnalezieniu strony DDR-FahhradWiki okazało się że mój egzemplarz pochodzi z 1956 roku - rocznik mojej babci  . 

Rower będzie przeze mnie restaurowany - Planuję zachować oryginalne rzeczy (Z wyjątkiem kilku o których później) a jedyne co ma się różnić względem oryginału to malowanie - Nie podoba mi się ten kolor i "Malowanie" - tzn. jakieś strzałki na widelcu. 

Do wymiany na chwilę obecną kwalifikuje się - 
Dynamo - Co chwile się zatrzymuje 
Szprychy - są Jak makaron - Miękkie i łatwo pękają
Opony i dętki - To dość oczywiste 
Chwyty - te obecne ... No prawie ich nie ma  
Hamulec stempelowy - Na pewno sama linka i pancerz, jeszcze nie wiem czy hamulec sam w sobie ma nadal gumę.

Projekt z pewnością trochę mi zajmie bo nie mam pracy (17 lat), chodzę do Liceum więc środki będę raczej odkładać z kieszonkowego - Ale będzie warto .

Kilka zdjęć : 

Obecnie wiem że rower "Jeździ" tzn. korba, kierownica, pedały i koła normalnie się ruszają, jest z 1956 roku, że był czerwony i że poza narzędziówką jest kompletny (Nawet oryginalne oświetlenie i Pompka) .

Plany na ten miesiąc ? Dokładnie go obadać  

A teraz czekam na wasze komentarze i opinie co do mojego planu przywrócenia dawnej świetności temu rowerowi.

Do następnego !

Edytowane 15 Września 2017 przez Cichutki

[Cichutki]

Postępy nad rowerem ku mojemu zdziwieniu ruszyły dość ostro (Nagły przypływ pieniędzy) a wraz z nim zmieniłem koncepcje na rower - zamiast renowacji będzie ostre koło.

Dlaczego ? Rower  ostrym kołem chciałem od dawna a na dodatek odstraszyła mnie cena za chromowanie kilku elementów z mojego egzemplarza (500zł za kierownicę, błotniki, obręcze i kilka śrubek to trochę za dużo ) 
Póki co rower rozebrałem PRAWIE do ostatniej śrubki (Nie mogę zdjąć zapieczonego suportu i odkręcić kierownicy - może jutro sie uda  . 

Obecnie kupiłem :
-Nowy hamulec stempelowy (Awaryjnie musi być coś do zatrzymania) 
-Obręcze i piasty 
-Opony Kross Charger
-Papier ścierny i rozpuszczalnik .
Oraz dostałem od sąsiada za darmo kierownicę baranka (Do oczyszczenia, pozostał klej po owijce)

Aktualnie wygląda to tak : 

Jutro będzie paczka z Obręczami i piastami to dodam jakieś nowości  
 

Jeśli ktoś chce kupić Korbę, Lampkę, Obręcze czy Siodło to wszystko jestem skłonny sprzedać w bardzo okazyjnych cenach - Tak abym chociaż na "lody" miał  

[Wojtek]

Piękny projekt dopinguję, będę śledził temat.

[trollu]

nieźle się zapowiada, jestem ciekawy efektu 

[Cichutki]

Bardzo dziękuję za tak miłe przyjęcie tego projektu . 
Co się dziś działo ? 
-Przyszły obręcze i piasty 
-CUDEM zdjąłem kierę (O tym zaraz) 
-Odkręciłem połowę suportu

O 14 odebrałem paczkę z obręczami i piastami - jestem bardzo zadowolony z zakupu czekam tera tylko aby to połączyć w koła, ale brakuje mi jeszcze szprych .




Suport muszę wymienić - obecny był na klin i był dość ostro zajechany  Ale jest strasznie zapieczony, jedną stronę dziś udało mi się odkręcić po usunięciu masy smaru, teraz druga połowa jest zaklejona i wypełniona colą - słyszałem że niby to może pomóc, a jak wiadomo - tonący brzytwy się chwyta, nic nie pomaga to może to da radę.



Ale suport to nic, muszę wymienić stery, kierownice i mostek - ale usunięcie starych przysporzyło mi kłopotów na 2 dni ! 
Zapieczona śruba (Zdjęcie poniżej) trzymała się tak mocno że żadne pukanie młotkiem czy to od dołu czy od góry nie pomagało !  Dopiero pod koniec dnia gdy byłem już wściekły że to się nie rusza a miałem lekko nakręconą śrubę, wziąłem klucz nastawny (Około 3kg) i walnąłem w śrubę tyle siły ile miałem - i śruba się ruszyła ! 

Żadne odrdzewiacze itd. nie pomagały . A na górną śrubę musiałem nabić klucz 10 (Oczkowa, bo zwykła się okręcała), który pod koniec odkręcania zniszczył ją do granic możliwości.

No i na koniec dnia udało mi się zdjąć widelec - niestety nie pasuje do piasty i chyba jest uszkodzony (Wydaje mi się że jedna z rur jest wygięta, tak mniej więcej w 3/4 długości) i planuję go zmienić na torowy, taki dodatek do wyglądu przede wszystkim .



No to do następnego ! 
Pozdro ! 

[Cichutki]

Minęło 9 dni, co dalej z rowerem ? 
Udało się odkręcić nakrętkę suportu (Cola pomogła ! ) .
Usunąłem znaczną część lakieru 
Zakupiłem nowy widelec

Ale bardziej szczegółowo

Po nocy spędzonej w Coli, nakrętka suportu dała się odkręcić, też z trudem, ale i tak był to wielki sukces. 
Jedynie została mi jedna śrubka, która kiedyś trzymała błotnik ale na nią to chyba już tylko szlifierka  
Rama obecnie leży i czeka na napływ pieniędzy (O których później) i wygląda to tak : 

Jest to taki mój mały kącik gdzie trzymam części i narzędzia (W pudełku po butach).

Zacząłem usuwać lakier. Poszedłem do sklepu budowlanego, w poszukiwaniu czegoś do usuwania starego lakieru. 
Niestety - preparat w puszce 50zł a preparat w żelu 25zł. Nie chciałem wydawać 2x tyle na preparat skoro z recenzji w internecie ten w żelu też powinien być dobry .
Przyszedłem do domu, zapoznałem się z instrukcją i zacząłem nakładać grube warstwy żelu - smród nie do opisania, jeśli nie masz SERIO MEGA DOBRZE wentylowanego pomieszczenia to rób to na dworze. Po nałożeniu trzeba poczekać około 10 minut- i wiecie co ? Zero efektów .
Pomyślałem że może jednak poczekać dłuższy okres czasu - godzina nie dała ani trochę innych rezultatów, a po dobie ? Tylko mi pokój przeszedł tym okropnym zapachem .
Jest to preparat marki DRAGON w żelu, 500ml. 
A jeśli sądzicie że to może wina farby albo warstwy :
-Po usunięci dość znacznej ilości papierem ściernym efekty wciąż te same
-Nałożyłem to na metalowy samochodzik zabawkowy i na kawałek blaszki pomalowanej sprayem - Efekt tak marny że lepiej nawet tego nie nakładać.

No a na koniec zostawiłem 3 bardziej przyjemne tematy.

Sąsiad który dał mi kierownicę, pożyczył mi również książkę, bardzo ją polecam. Zwłaszcza dla początkujących mechaników, bardzo dobrze i prosto pokazuje prace związane z rowerem itd. 


Kupiłem też widelec.
Mój który miałem wydawał mi się że jest uszkodzony - nie wiem czy to prawda, ale nie mieści się w nim piasta i średnio mi się podobał więc postanowiłem że go wymienię . 
Dziś kupiłem na OLX Torowy widelec, który już jutro wyruszy w podróż do mnie  Póki co pokaże wam 1 zdjęcie ale gdy go otrzymam to podeślę przymierzony w rowerze i kilka ogólnych fotek. 

 

No i na sam koniec w sumie pytanie o zdanie - co sądzicie abym założył zbiórkę pieniędzy na rozwój projektu ? Trochę się obawiam krytyki pod względem "LUDZIE POTRZEBUJĄ NA OPERACJE A TY NA ROWER CHCESZ !!! DO ROBOTY NIEROBIE !" ale chce też znać wasze zdanie w tym temacie . 

No to do następnego ! 
Pozdro ! 

[Gość]

kibicuję projektowi. Ale zbiórkę bym jednak odpuścił.

[Cichutki]

Dziś doszedł do mnie widelec. Jestem z niego zachwycony, Przyszedł w jeszcze lepszym stanie niż myślałem (Jedynie gwint jest lekko uszkodzony ale to naprawię ).
Już wiem że będę musiał skrócić rurę sterową, ale to wiedziałem gdy go kupowałem, a teraz sie okazało że poprzedni właściciel też go przycinał (Widać taką jakby falę cięcia ) 
Rower moim zdaniem zmienił się całkowicie po zmianie widelca : 


Widelec jeszcze bardziej mnie cieszy z tego powodu że pasuje do niego piasta (Do poprzedniego nie) pod względem ośki i szerokości  A nawet fabryczne blokady dla śrub idealnie pod moje pasują .


 
 

Widelec oczywiście do pomalowania i używany ale za 45zł moim zdaniem, było warto. (Przy okazji malowania proszkowego ramy będzie malowany

 

No to do następnego ! 
Pozdro !

[Cichutki]

Kolejny miesiąc za mną i kolejne części ze mną .
Rama została wypiaskowana i zabezpieczona porządnym środkiem antykorozyjnym, na Lakier zdecyduję się około grudnia-stycznia, co do koloru, raczej głęboka szarość lub bardzo jasny szary, prawie biały. W obu przypadkach raczej będzie to półmat.

Co do części, kupiłem suport Neco, 131mm, maszynowy .

Stery 1" marki VP - nie wiem czym się różnią stery 1" więc wybrałem takie nie najtańsze ale też nie za majątek .

Owijkę marki Velo 

No i przed ostatni zakup - Mostek Kranik 100mm

Niestety podczas przesyłki został poobijany i porysowany więc po polerowaniu go papierem na mokro zrobię mu polerkę na lustro i dopiero wtedy zostanie zamontowany .

No i na sam koniec, zakup który mnie bardzo cieszy, Nowy około 30 letni licznik przebiegu montowany na oś.

Niestety wydaje mi się że on źle liczy, zamiast 0,1,2,3 itd to liczy 0,99,98,97, ale to się okaże gdy założę na rower. Póki co jestem zachwycony z tego zakupu bo podobnie jak rower pochodzi z Niemiec.  

I takie jeszcze małe ogłoszenia: 
Jeśli ktoś chce wkład suportu (Oś + łożyska) w nie wiem jakim stanie, bo nie mogę tego sprawdzić to mogę porobić fotki i oddać, tylko musicie pokryć koszty przesyłki  
No i teraz liczę na jakąś chociażby małą odpowiedź abym ciągle sobie samemu postów nie nabijał  

No to do następnego ! 
Pozdro !

Edytowane 28 Grudnia 2017 przez Cichutki

[Andrzej Sawicki]

13 minut temu, Cichutki napisał:

Niestety wydaje mi się że on źle liczy, zamiast 0,1,2,3 itd to liczy 0,99,98,97, ale to się okaże gdy założę na rower.

Zdjęcie instrukcji sugeruje, że kierunek zależy od umieszczenia tego bolca na szprychę.

[Cichutki]

11 minut temu, Andrzej Sawicki napisał:

Zdjęcie instrukcji sugeruje, że kierunek zależy od umieszczenia tego bolca na szprychę.

Właśnie symulując ustawienie licznika po prawej stronie i kręceniu koła licznik nabija w 2 stronę  
Dlatego chyba jutro założę do swojego MTB tak na próbę czy może dalej się mylę czy serio liczy w drugą stronę 

Edit.
Wszystko jasne, dzięki za wyjaśnienie, on ma to pchać od dołu a ja ciągle patrzyłem od góry...

Edytowane 30 Października 2017 przez Cichutki

[Cichutki]

Tradycję trzeba podtrzymać  
Miesiąc minął - co się zmieniło ? 
Kupiłem nową kierownicę ITM Bianchi Anatomica 44 cm - bardzo tania (O ile pamiętam 20zł) a poprzedni baranek jednak nie pasował do mostka i musiałem go zmienić.
Kierownicę owinąłem owijką pokazaną wyżej, jak na mój 1. raz jestem z tego bardzo dumny (Jedna strona wyszła grubiej ale na dobrą sprawę nie rzuca się to tak bardzo w oczy).

W ten poniedziałek zakupiłem korbę. 52 zęby, na kwadrat i to tyle info o niej, nie jest z żadnej znanej firmy ale póki co mi wystarczy .

Cena również nie była wysoka a stan moim zdaniem idealny - jedyny minus to to że wciąż jej nie mam  (Wina InPostu)

No a na sam koniec zakup, który mnie najbardziej cieszy. 
Na licytacji udało mi się wygrać za całe 2zł !!! Pedały Shimano PD-T100.
Stan jest bardzo dobry, choć posiadają wady o których zaraz.

Gdy chciałem dziś podjąć się serwisu aby były sprawne na przyszły sezon okazało się że poprzedni właściciel podczas serwisowania zgubił kulki łożysk, w obu pedałach brakuje po 1 kulce a nie wiem jak wygląda drugi zestaw łożysk.
Ale to nie wszystko ! Do zamknięcia ośek są specjalne czapeczki które poprzedni właściciel potraktował klejem aby się nie otworzyły i niestety byłem zmuszony do dość drastycznych środków aby je otworzyć 

Teraz szukam kulek łożyskowych i tych czapeczek by do stycznia kiedy rower będzie składany mieć już wszystko gotowe ..
To na tyle w tym miesiącu, do zobaczenia wkrótce ! 
Pozdro ! 

[Gość]

Czekałem na ta aktualizację  myślałem ze już rama pomalowana...  ale fajnie że powoli do przodu. trzymam kciuki

[Wojtek]

Dnia 30.10.2017 o 20:50, Cichutki napisał:

No i na sam koniec, zakup który mnie bardzo cieszy, Nowy około 30 letni licznik przebiegu montowany na oś.

Niestety wydaje mi się że on źle liczy, zamiast 0,1,2,3 itd to liczy 0,99,98,97, ale to się okaże gdy założę na rower. Póki co jestem zachwycony z tego zakupu bo podobnie jak rower pochodzi z Niemiec a co równie ważne - kosztował jedyne 30zł  

 

To jest kwestia tego jak zamontujesz bolec popychający ten wielowypust, inaczej będzie liczyło jeżeli dasz go nad osią a inaczej jeżeli zamontujesz poniżej osi licznika.

[Cichutki]

3 godziny temu, zibi_j1 napisał:

Czekałem na ta aktualizację  myślałem ze już rama pomalowana...  ale fajnie że powoli do przodu. trzymam kciuki

Ramę maluje mi ojciec a że w firmie ciągle coś się dzieje nie miał okazji tego zrobić  Ale do stycznia będzie składany

 

Godzinę temu, Wojtek napisał:

To jest kwestia tego jak zamontujesz bolec popychający ten wielowypust, inaczej będzie liczyło jeżeli dasz go nad osią a inaczej jeżeli zamontujesz poniżej osi licznika.

Tak tak, już właśnie zauważyłem i już teraz mam to poprawnie zrobione  

[Cichutki]

Mija czas a rower tylko "trochę" ruszył do przodu .
Rama została pomalowana - ale nie wiem w jaki, ojciec trzyma to przede mną w tajemnicy, a że obecnie nie mam czasu odebrać ramy, to póki co wam nie powiem.

Kupiłem gotowe koła na piastach Novatec i obręczach których marki niestety nie znam a poprzedni właściciel nie pamięta  - grunt że są w Bardzo dobrym stanie, idealnie wycentrowane no i za dość okazyjną cenę - 300zł, czyli praktycznie koszt piast + szprych .
Jak się później okazało dostałem też opony i zębatkę w gratisie.
Opony wystarczą na jeszcze sezon może 1.5 i trzeba będzie je zmienić, natomiast zębatka jest w idealnym stanie. 

W poprzednich postach pisałem że zamówiłem korbę do roweru, niestety została ona zagubiona podczas przesyłki więc zakupiłem od znajomego korbę która bardziej mi się podoba i ma wymienne blaty .

Prowheel Solid 46T zostanie połączona z Suportem RPM 110.5mm 

Po zakupie tej korby, 2 dni później odnaleziono moją korbę - wyląduje ona w ostrym mojej dziewczyny.

Z racji że na ostre muszę mieć coś co mnie będzie trzymać przy napędzie a nosków i pasków nie chciałem, postawiłem na SPD.

Shimano MT-34 + Shimano PD-M520 to całkiem dobry wybór, tym bardziej że te same pedały mam w MTB więc nie będzie problemu że tutaj mam takie a tam takie  

Co do starych części, to piasta tylna poszła do znajomego ziomka, a przednia idzie do ostrego dziewczyny - tak na marginesie, ona robi to jeszcze wolniej niż ja . 

Do końca projektu został mi jedynie łańcuch, sztyca, dętki i siodło .

I na sam koniec małe wyjaśnienie, projekt miał zostać skończony w styczniu - ale po imprezie 18 gdy uzbierałem trochę pieniędzy kupiłem samochód, zrobiłem mu podstawowy przegląd i wymiany, no i środki na rower zmalały do minimum . Ale teraz zostały mi grosze by go dokończyć ! .

To chyba na tyle, do zobaczenia gdy odbiorę ramę ! 
Pozdro.

 

Edytowane 22 Stycznia 2018 przez Cichutki

[Puncu]

6 minut temu, Cichutki napisał:

Shimano MT-34 + Shimano PD-M520 to całkiem dobry wybór

Tylko do butów przykręć sobie bloki SH-51 żebyś się nie wypiął przy hamowaniu

[Andrzej Sawicki]

Vittoria to markowe włoskie koła, opony itp. Niestety bez nazwy modelu nie sprawdzimy, z której półki dostałeś te obręcze.

[Cichutki]

9 godzin temu, Puncu napisał:

Tylko do butów przykręć sobie bloki SH-51 żebyś się nie wypiął przy hamowaniu

Dokładnie te bloki mam zapięte w buty - razem z pedałami dostałem .
 

2 godziny temu, Andrzej Sawicki napisał:

Vittoria to markowe włoskie koła, opony itp. Niestety bez nazwy modelu nie sprawdzimy, z której półki dostałeś te obręcze.

Niestety nie ma nigdzie informacji, choć będę szukać aż znajdę .