Skocz do zawartości

SR Suntour NCX d RL 700c - stukanie z chyba lewej strony


funshy

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cześć, rower mam od niedawna, a co chwilę muszę pisać temat z czymś nowym, raz piszczą hamulce, raz przerzutka rozregulowana. Jako że tamto pomogliście mi naprawić to może i teraz się uda. Mianowicie przy "wciskaniu" amortyzatora z lewej strony (w lewej goleni?) słychać jakieś jakby stukanie. Nie wiem czy to wina tego, że amortyzator pewnie niskiej klasy czy czegoś innego ale może uda nam się do tego dojść (chyba nie muszę być skazany na takie dźwięki tylko dlatego, że amortyzator jest niskiej klasy). Serwis mam niestety kawałek drogi ode mnie, więc chciałbym zacząć od jakiś podstaw w takich sytuacjach, które idzie zrobić bez większej wiedzy i za pomocą śrubokręta i podstawowych kluczy. Przy zablokowanym amorku cisza.

Rower to Romet Orkan 4.

Opublikowano (edytowane)

O ile dobrze pamiętam to w lewej ladze znajduje sie sprężyna. Ona w środkowej części jest opasana taką niby gumowo-plastikową opaską która lubi pękać lub zsuwać się. Jej zadaniem jest właśnie wyciszenie pracy sprężyny podczas pracy, bo jak sciskasz sprężynę to oną lubi obijać się o wewnętrzne ścianki lagi.

Moja rada... jak nie rozkręcisz to się nie dowiesz a ten amor lubi tzw serwis zerowy. Rozebranie , wyczyszczenie i przesmarowanie rozwiązuje wiele problemów związanych z taki lub podobnym amorze.

Przydatna lektura:

I koncepcja serwisu:

 

Edytowane przez suchy
Opublikowano

Dokładnie tak, to gumowo-plastikowe coś to koszulka termokurczliwa.

  • Pomógł 1
Opublikowano
2 minuty temu, Puncu napisał:

Dokładnie tak, to gumowo-plastikowe coś to koszulka termokurczliwa.

Spotkałem się jeszcze z gumowo-plastikową tulejką umieszczoną wewnątrz spężyny która owa tulejka może pękać. To tak przypomniało mi się o jeszcze takiej możliwości.

Opublikowano

Dodam że podejrzewam, że sytuacja występuje tylko przy maksymalnym wciśnięciu amortyzatora, praktycznie tylko przy jeździe na stojąco, gdy jest na niego największy nacisk. Na siedząco to i po schodach można bez takiego efektu. Nie było tego na początku ale po jakimś tam okresie czasu, z początku winiłem obijające linki ale jak już testowo zablokowałem jakąkolwiek możliwość ich odbijania wina poszła na amortyzator, bo na zablokowanym brak problemu.

Co do serwisu "zerowego" amortyzatora to w Waszej opinii jako osoba zielona ale potrafiąca co nieco grzebać dałbym sobie z tym radę czy lepiej oddać do serwisu Rometa? 

Rower ma niecały miesiąc, a jego przebieg to w porywach 100km.

Opublikowano
6 minut temu, funshy napisał:

Co do serwisu "zerowego" amortyzatora to w Waszej opinii jako osoba zielona ale potrafiąca co nieco grzebać dałbym sobie z tym radę czy lepiej oddać do serwisu Rometa?

Myślę że jak masz narzędzia, smar i odrobinę cierpliwości to tak.

7 minut temu, funshy napisał:

Rower ma niecały miesiąc, a jego przebieg to w porywach 100km

Ale z drugiej strony jak rower jest prawie nówka, równiez możesz do serwisu dać...wszystko zależy od tego jak tam podejdą do tematu...czy zrobią jak należy czy poprostu oleją to.

Z własnego doświadczenia wiem że suntour jako nowy nie grzeszy ilością smaru a uzupełnienie tego w należyty sposób znacząco wydłuża żywotność tego amora.

37 minut temu, Puncu napisał:

Było to może w Marzocchi?

Oj nie pamiętam... ale chyna nie, bo marzochi-ego miałem w swoje historii tylko raz i nie przypominam sobie żebym zdążył dobrać się do niego :D

11 minut temu, funshy napisał:

Dodam że podejrzewam, że sytuacja występuje tylko przy maksymalnym wciśnięciu amortyzatora

To tylko potwierdza naszą tezę bo w tym momencie sprężyna jest maksymalnie ściśnięta i chce uciec na bok, a nie może bo go właśnie laga ogranicza.

Opublikowano

To chyba jednak wybiorę się do serwisu, ciekawe ile za to zawołają, oby jedno cyfrowa kwota ;/

Opublikowano
11 minut temu, funshy napisał:

To chyba jednak wybiorę się do serwisu, ciekawe ile za to zawołają, oby jedno cyfrowa kwota ;/

Jak dobrze zaczniesz gadać...to powinni to zrobić w ramach gwarancji... tylko że wtedy nie będziesz mieć roweru na jakiś czas.

Opublikowano

Zadzwonię do dwóch, które mam najbliżej i są chyba typowo serwisem Rometa, a nie współpracującym i zobaczę gdzie taniej.

Trzeci który w takiej samej odległości odpuszczę, bo z tego co się dowiedziałem to Media Expert jest, które współpracuje z Rometem. Lub google mnie źle poinformowało ;)

Opublikowano

@suchy

Można z tym jeździć czy ten problem może się w jakiś sposób pogłębić ? Nie chcę oddawać roweru na weekend, bo pewnie by przeleżał także wolałbym przeczekać.

Opublikowano
52 minuty temu, funshy napisał:

Można z tym jeździć czy ten problem może się w jakiś sposób pogłębić ? Nie chcę oddawać roweru na weekend, bo pewnie by przeleżał także wolałbym przeczekać

Można.

Pogłębić to raczej nie...tylko z czasem mogą tworzyć się opiłki metalu po uderzeniach bo to jednocześnie trze o wewnętrzną ściankę także serwiś moim zdaniem nieunikniony.

  • Lubię to! 1
Opublikowano

Serwis będzie ale w poniedziałek, z początku zapytam jednak chyba jak to wygląda cenowo, bo jak zawołają połowę ceny amora to wolę samemu grzebać..

Opublikowano
12 godzin temu, funshy napisał:

z początku zapytam jednak chyba jak to wygląda cenowo, bo jak zawołają połowę ceny amora to wolę samemu grzebać..

Otworzenie tak prostego amortyzatora i posmarowanie smarem nie powinno być drogie...myślę że w granicach 50 zl to powinno być max co powinni żądać od ciebie...ale serwis to serwis, a że nie korzystam i ich usług to szczerze to nie mam pojęcia. Wszystko zależy moim zdaniem od człowieka na jakiego trafisz w tym serwisie.

Opublikowano

W cenniku serwisu w moim mieście widnieje 45zł za amortyzator sprężynowy, także myślę że w serwisie Rometa nie będą chcieli wiele więcej, a może nawet i w ramach gwarancji pójdzie lub przeglądu całości roweru.

Opublikowano

Serwisy w okolicy przerosły moje oczekiwania:

Serwis nr 1:

W poniedziałek brak osoby, która się tym zajmuje.

Środa brak osoby zajmującej się.

120km na marne. Przestaje tam jeździć, bo 30km w jedną to zanim na kogoś natrafię wyjdzie mi więcej niż w innym, a kontaktu żeby zapytać czy jest serwisant nie ma ;x

Serwis nr 2:

Powiedziałem, że coś stuka, prawdopodobnie obsunęła się ta koszulka termokurczliwa, to gościu zdziwiony że takie coś tam się znajduje. Jedyne rozwiązanie to wysłać do producenta i bez roweru 3 tygodnie, bo on nie jest w stanie tego naprawić. Oczywiście nawet nie raczył obejrzeć, więc odpuścił naprawianie stukania.

Zapłacę 40zł i pojadę do serwisu Gianta w moim mieście, który jest polecany, powinni pracować bardziej ogarnięci ludzie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...