Skocz do zawartości

Freeride na pojedyncze chopy


BlackHawkPL

Rekomendowane odpowiedzi

No to teraz z innej beczki.

Jaką "broń" polecacie na luźne wypady poskakać, pozjeżdżać ze schodów. Mój budżet to +/- 2000 zł. Wiem że w tej cenie fulla nie znajdę więc hardtail może być. Bardzo zależy mi aby rower był nowy. Macie jakieś propozycje?

Jeśli widzicie 2 takie same posty (Jak ja) to przepraszam. Coś musiało się zepsuć.

Odnośnik do komentarza

-Nowy

-2000zł

 

Wybierze jedno :)

Na serio, to już jest "sport ekstremalny" i katowanie zwykłych rowerów po hopach i schodach jak na prawdziwej freeridówce to względna oszczędność. Zęby i kręgosłup masz tylko jeden. Zęby da się wstawić, ale z kręgosłupem już gorzej.

W tej cenie jedynie używany sprzęt. A i tak trzeba go skrupulatnie obejrzeć przed kupnem.

  • Lubię to! 1
  • Pomógł 1
Odnośnik do komentarza

Rower do "stuntu" :D 

Opony do wymiany jeżeli chodzi o terenową jazdę. Napędu nie podał ale idzie się dopatrzeć poziomej przerzutki O.o 

Szczerze odradzam, poza tym trzymałbym się z daleka do stunt rowerów, które są składane przez małolatów i nigdy nie widziały serwisu.

  • Pomógł 1
Odnośnik do komentarza

Dozbieraj te 500-600 i szukaj jakieś fajnej Kony Stinky albo coś podobnego już za 2300 widziałem Gianta Faitha 2 2008 lepiej dozbierać niż kupić kiepskie HT. A jeżeli nie zalezy tobie na czasie to zbieraj zbieraj budżet i szukaj okazji a na nowy sezon na pewno coś uzbierasz

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, LukasFR22 napisał:

Dozbieraj te 500-600 i szukaj jakieś fajnej Kony Stinky albo coś podobnego już za 2300 widziałem Gianta Faitha 2 2008 lepiej dozbierać niż kupić kiepskie HT. A jeżeli nie zalezy tobie na czasie to zbieraj zbieraj budżet i szukaj okazji a na nowy sezon na pewno coś uzbierasz

Do 2600 nie szukał bym fulla. Amory będą takie że nigdy serwisu nie widziały, opony bez bieżnika a napęd zajechany i zapowietrzone heble. Rower do 2500 typu full to będzie złom

Odnośnik do komentarza
43 minuty temu, malkontent napisał:

W decathlonie można kupić najtańszego fulla za 2499, ale nie oczekiwałbym rewelacji.

https://www.decathlon.pl/rower-mtb-rockrider-540s-275-id_8379042.html

Chociaż jak w wakacje byłem w okolicach Rabki Zdroju i Zakopanego, to sporo ich widziałem.

No dobra, nie kłócę się, że ten rower nie jeździ i jest jakiś zły, ale pod wszelkie skoki, loty itp to on się nie nadaje.
Kolejna sprawa, o dobrego fulla używanego w tych pieniądzach ciężko. Sam sobie dopowiedz jak wytrzymały będzie nowy full za ten hajs

 

Odnośnik do komentarza

Zalas nie zgodzę się z tobą miałem już wiele rowerów do 3k  FR/DH i wszystko zależy jak się dogadasz ze sprzedającym. Trzeba też posiadać umiejętność dobrego szukania.  Ta 540S kupiłbym ją jedynie do początków z Enduro lecz do - skakania też się może nadać jak na początek przygody. Warto też wiedzieć że na ramy ma się dożywotnią gwarancję ;)

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, LukasFR22 napisał:

Warto też wiedzieć że na ramy ma się dożywotnią gwarancję

Na ramy może tak, na zęby już nie. Przypuszczam, że poniekąd @Zalasowi chodzi o to i z tym się zgodzę, że pojeździ na takim rowerze, nabierze pewności i doświadczenia, pojedzie do bikeparku i porwie się na dropa którego ten rower nie wytrzyma. A szkoda by było wracać z kręgosłupem w ręku.

 

Dla przykładu.
Mały drop - ok
Średni drop - być może
Duży drop - zdecydowanie bym odradzał.

p5pb11631744.jpg

 

Ale trzeba ustalić jedno. Albo kupuje rower do rozpoczęcia przygody z enduro, który wytrzyma skoki i prawdopodobnie braki w umiejętnościach albo leci na głęboką wode i od razu kupuje coś do (i tu brzydkie słowo) nakurwiania.

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
5 godzin temu, Puncu napisał:

Na ramy może tak, na zęby już nie. Przypuszczam, że poniekąd @Zalasowi chodzi o to i z tym się zgodzę, że pojeździ na takim rowerze, nabierze pewności i doświadczenia, pojedzie do bikeparku i porwie się na dropa którego ten rower nie wytrzyma. A szkoda by było wracać z kręgosłupem w ręku.

 

Dla przykładu.
Mały drop - ok
Średni drop - być może
Duży drop - zdecydowanie bym odradzał.

p5pb11631744.jpg

 

Ale trzeba ustalić jedno. Albo kupuje rower do rozpoczęcia przygody z enduro, który wytrzyma skoki i prawdopodobnie braki w umiejętnościach albo leci na głęboką wode i od razu kupuje coś do (i tu brzydkie słowo) nakurwiania.

@Puncu jak zwykle mnie rozumie :D 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...