Licznik z GPS który automatycznie przekaże dane do strva lub komoot , all trials. Oraz możliwość wgrwania tras gps

[Skiper78 (maciej)]

Witam szukam licznika jak w temacie plus tętno i  kadencja. 

Tego jest tak dużo że się gubię a zależy mi na sprawdzonym liczniku z góry dzięki za pomoc. Nie musi być tani,  a dobry i mieć wszystkie funkcje jak napisałem plus oczywiście normalne nie potrzebuje na elektyczne rowery bajerów  .  Myślałem o Sigma sigma rox 11.1 evo, tylko nie widzę żeby na srava automatycznie przesyłał.

Jeszcze raz dzięki za info.

Edytowane 26 Listopada 2022 przez Skiper78 (maciej)

[Bujak]

Jak nie chcesz płacić 2x to Garmin 530/830/1030 plus/1040

[morion]

Można też Hammerhead Karoo 2

[eathan]

Jeżeli nie chcesz płacić 2 x to Garmin - @Bujak ma rację. Aktualnie masz trochę promocji.

[Rowerowa Szajba]

Zaczynałem od brytona 15 neo przez brytona 450 a finalnie skończyło się na garminie 530. I ten licznik najlepszy w stosunku do całej reszty. 

[buble_corp]

Ja mam Magene c406 lite. Kosztował 199 zł. Posiada GPS, paruje się z czujnikami tętna, kadencji, prędkości. Automatycznie nagrywa ślad GPS a po zakończeniu aktywności, po uruchomieniu aplikacji OnelapFit (dedykowana aplikacja do licznika) automatycznie wrzuca aktywność na Stravę.

Edytowane 29 Listopada 2022 przez buble_corp

[liftlodz]

Wahoo, praktycznie każdy

[Reset]

Polecam Meilan M1. Trasę planujesz na Komoocie do ktorego dostajesz dozywotnia subskrypcje na caly swiat za darmo i trasa pojawia sie w komputerku. Po trasie orzesyl na Strave czy co tam jeszcze chcesz. Ja dostalem w prezencie i jestem zadowolony. Dokupilem jedynie czujnik CAD i Speed dla dokladnosci bo jezdze glownie w lasach.

[pecio]

Jeżeli myślisz na poważnie o trenowaniu to tylko dwie marki wchodzą w rachubę - Wahoo i Garmin. Resztę sobie daruj szkoda wyrzucać kasy w błoto. 

[Reset]

Jeżeli myślisz na poważnie o trenowaniu to tylko dwie marki wchodzą w rachubę - Wahoo i Garmin. Resztę sobie daruj szkoda wyrzucać kasy w błoto. 

Populizm. Ja trenuję powaznie i uzywam chińskiego licznika. Do czego dokladnie potrzebny Ci jest „firmowy”? Pytam całkiem powaznie. Zanim dostałem Meilana w prezencie chcialem kupic Wahoo, teraz calkowicie nie widze sensu ewentualnej zmiany w przyszlosci.

[pecio]

Też miałem parę chińczyków do zabawy-  IGP Sport ,Brytona i dyplomatycznie spuszczę zasłonę milczenia na ich temat zwłaszcza tego pierwszego.  A dlaczego Wahoo lub Garmin ? Z powodu całego eko systemu w spójny sposób współdziałającego z sobą oraz oprogramowania analitycznego  czy wspomagającego cały proces treningowy  .Przy użyciu wagi Garmina  , zegarka, całej rodziny czujników czy trenażera  gdzie wszystko jest ze sobą skomunikowane w czasie rzeczywistym mam najlepsze "narzędzie " do planowania czy monitorowania całej sytuacji treningowej i zdrowotnej .  Tego niestety żaden pekińczyk na chwile obecną nie jest w stanie mi dać.

[Bujak]

wpisać wagę ręcznie to nie problem

[pecio]

Po pierwsze żeby wpisać wagę to i tak trzeba mieć wagę. A jak waga sama od razu wpisuje to po co się męczyć jeszcze. 😁

[Bujak]

Może dlatego, że zwykła waga kosztuje 60-100 zł, a ręczne wpisanie wagi raz w tyg to mały kłopot. Kupno wagi za 600 tylko po to nie dla mnie.
Ale Garmin 1030 plus i Instinct Solar mam i sobie chwalę

[Reset]

Też miałem parę chińczyków do zabawy-  IGP Sport ,Brytona i dyplomatycznie spuszczę zasłonę milczenia na ich temat zwłaszcza tego pierwszego.  A dlaczego Wahoo lub Garmin ? Z powodu całego eko systemu w spójny sposób współdziałającego z sobą oraz oprogramowania analitycznego  czy wspomagającego cały proces treningowy  .Przy użyciu wagi Garmina  , zegarka, całej rodziny czujników czy trenażera  gdzie wszystko jest ze sobą skomunikowane w czasie rzeczywistym mam najlepsze "narzędzie " do planowania czy monitorowania całej sytuacji treningowej i zdrowotnej .  Tego niestety żaden pekińczyk na chwile obecną nie jest w stanie mi dać.

Okej, teraz rozumiem Twoj punkt widzenia. Ale z mojego mnie nie przekonales. Wage mam zwykłą, lacze z Training Peaks, a trenazer i tak podpinam do kompa bo tam mam zwift. Licznik sam w sobie spelnia wszystkie funkcje o ktore pyta autor posta, a z kompletem czujnikow i mapami na caly swiat kosztuje 400-500 zl

[Rowerowa Szajba]

11 godzin temu, Bujak napisał:

Może dlatego, że zwykła waga kosztuje 60-100 zł, a ręczne wpisanie wagi raz w tyg to mały kłopot. Kupno wagi za 600 tylko po to nie dla mnie.
Ale Garmin 1030 plus i Instinct Solar mam i sobie chwalę

Widzę że posiadasz zegarek instinct solar. Jak go ogólnie oceniasz ? Myślę o zakupie w niedalekiej przyszłości ten zegarek ale drugą generację. 

[Bujak]

jestem mega zadowolony, ale nie używam wielu funkcji. Rejestruję piesze wycieczki, wysyłam puls bezpośrednio do licznika rowerowego (transmisja jest po ant+). Używam go jako kompasu i wysokościomierza (tu wiadomo, że dokładność jest +/-50-100 m ale to wystarczy), odbieram powiadomienia z tel. Dla mnie podstawowym kryterium byla Bardzo długa praca na baterii i tutaj jest jego nocna strona. Nie chciałem też wydać za duzo. Kolejny plus to wygląd jak klasyczny G-Shock. Dla mnie same plusy.
Nie bierz wersji camo lub innej z wzorkami, bo to jest tylko jakaś powłoka, która przy intensywnym użytkowaniu może się zdrapać i brzydko wygląda. Wersja bez wzorków jest trwalsza

[Rowerowa Szajba]

4 godziny temu, Bujak napisał:

jestem mega zadowolony, ale nie używam wielu funkcji. Rejestruję piesze wycieczki, wysyłam puls bezpośrednio do licznika rowerowego (transmisja jest po ant+). Używam go jako kompasu i wysokościomierza (tu wiadomo, że dokładność jest +/-50-100 m ale to wystarczy), odbieram powiadomienia z tel. Dla mnie podstawowym kryterium byla Bardzo długa praca na baterii i tutaj jest jego nocna strona. Nie chciałem też wydać za duzo. Kolejny plus to wygląd jak klasyczny G-Shock. Dla mnie same plusy.
Nie bierz wersji camo lub innej z wzorkami, bo to jest tylko jakaś powłoka, która przy intensywnym użytkowaniu może się zdrapać i brzydko wygląda. Wersja bez wzorków jest trwalsza

Ja to myślę o klasycznym czarnym lub szarym jeśli bym miał kupować. Oczywiście wersja z większą koperta nie ten w rozmiarze S. Też właśnie widzę że bateria to tego zegarka spory plus. A tak zapytam ma możliwość zmiany tarcz jeśli chodzi o samą godzinę ? Myślałem wcześniej o forerunerze ale to jest typowo dla biegaczy ja nie biegam bo nie lubię. Wolę rowerem jeździć. Za to piesze wędrówki jak najbardziej. 

Edytowane 10 Grudnia 2022 przez Rowerowa Szajba

[pecio]

Ja bym poszedł w Forerunera 255 albo 955. Nawiasem mówiąc genialne sprzęty i nie są wcale tylko dla biegaczy. 955 to dokładnie Fenix 7 tylko w lżejszej " plastikowej " obudowie i mniej sterczący na nadgarstku. Z kolei 255 to też Fenix 7 tylko bez map i funkcji z nimi powiązanymi. GPS w obu to obecnie top wszystkich topów a funkcje związane z aktywnością i monitorowaniem to też bundesliga. Tętno, monitorowanie rytmu zatokowego, aklimatyzacja, saturacja , wszystkie czujniki np temperatury wysokości barometrycznej , genialne ostrzeganie przed burzą , kompasy itd. Płatności zbliżeniowe super sprawa  smigasz- wpadasz do sklepu chwytasz wodę i sru płacisz zegarkiem. Tarcze i wygląd zmienisz jaki ci pasuje.

[Bujak]

Ja to myślę o klasycznym czarnym lub szarym jeśli bym miał kupować. Oczywiście wersja z większą koperta nie ten w rozmiarze S. Też właśnie widzę że bateria to tego zegarka spory plus. A tak zapytam ma możliwość zmiany tarcz jeśli chodzi o samą godzinę ? Myślałem wcześniej o forerunerze ale to jest typowo dla biegaczy ja nie biegam bo nie lubię. Wolę rowerem jeździć. Za to piesze wędrówki jak najbardziej. 

Instinct solar ma kilka tarcz do wyboru. Można w nich zmieniać pola danych. Ale Instinct 2 solar ma już wsparcie dla connect IQ, a to otwiera nieskończone możliwości .Można pobierać tarcze ze sklepu, nawet robić własne

[Rowerowa Szajba]

21 godzin temu, pecio napisał:

Ja bym poszedł w Forerunera 255 albo 955. Nawiasem mówiąc genialne sprzęty i nie są wcale tylko dla biegaczy. 955 to dokładnie Fenix 7 tylko w lżejszej " plastikowej " obudowie i mniej sterczący na nadgarstku. Z kolei 255 to też Fenix 7 tylko bez map i funkcji z nimi powiązanymi. GPS w obu to obecnie top wszystkich topów a funkcje związane z aktywnością i monitorowaniem to też bundesliga. Tętno, monitorowanie rytmu zatokowego, aklimatyzacja, saturacja , wszystkie czujniki np temperatury wysokości barometrycznej , genialne ostrzeganie przed burzą , kompasy itd. Płatności zbliżeniowe super sprawa  smigasz- wpadasz do sklepu chwytasz wodę i sru płacisz zegarkiem. Tarcze i wygląd zmienisz jaki ci pasuje.

Też myślałem o forerunerze 245 bo też jest spoko zegarek 

[gavron]

Korzystałem z różnych liczników i Wahoo najbardziej przypadł do gustu 😉 sami możecie zobaczyć porównanie. Pozdrower

 

[Skiper78 (maciej)]

Dzięki