Opony all mountain

[Wojtek1993]

Witam, 

Prosiłbym o opinię na temat opony na tył, konkretnie mam na myśli 2 opony, maxiss dhr II oraz continental kryptotal trail endurance. Mianowicie do tej pory jeździłem na zestawie minion dhf przód disector tył, w przyszłym sezonie na przód chciałbym założyć maxiss assegai i szukam dobrej kombinacji na tył. Głównie nastawiam się na zjazdy i jak największą przyczepności, natomiast czytałem, że do ciężko toczącego się assegai polecana na tył jest szybka opona pokroju disector, dlatego zastanawiam się czy wybór dhr lub kryptotal będzie dobry, ogólnie nie jestem do końca zadowolony z disectora, w suchych warunkach ok, natomiast bardzo słabo zachowuje się w błocie. Od początku sezonu jako że to mój początek z fullem, przez niskie umiejętności zjazdowe głównie skupiałem się na podjazdach i wyczuciu roweru na zjazdach, po roku jazdy zdecydowanie bardziej przestawiłem się w kierunku zjazdu i nie ma dla mnie w tym momencie znaczenie jakie czasy robię na podjazdach, dlatego wydaje mi się że wysoka przyczepności kosztem większych oporów toczenia jest jak najbardziej do zaakceptowania, z drugiej strony zastanawiam się czy słabo toczącą się opona z tyły nie spowoduje ogólnego spowolnienia charakteru roweru na zjazdach do tego stopnia ze przestanie to być przyjemne. Rower to giant trance x, teren beskid sadecki. Z góry dziękuję za opinie jak również liczę na podpowiedzi na tramt innych propozycji opon. 

[akir19]

Ja na tył wrzucam aggressor, dhr lub dhf, na przodzie zawsze assegai 3c

Wysłane z mojego RMX2202 przy użyciu Tapatalka

[Kkaaeell]

Jeżeli nie opory toczenia nie mają dla Ciebie różnicy to wrzucaj na tył asegaia albo dhr2 i będziesz pan przyklejony do podloza

[Wojtek1993]

A czy takie rozwiązanie pokroju dhr nie spowoduje, że na zjazdach rower nie będzie dostatecznie dobrze się rozpędzał? Mam świadomości ze opory głównie mają znaczenie na asfalcie ale czy tak ekstremalny zestaw jak 2x assegai nie powoduje zbytniego zamulenia roweru w terenie? Trakcja jest dla mnie bardzo ważna bo nawet wczorajszy wyjazd gdzie tylna opona żyła własnym życiem na błocie i podczas hamowania wpadała w poślizg zamiast łapać jakąkolwiek przyczepność jest przesada. Moje pytanie odnoszę wyłącznie do sytuacji napędzania się roweru na zjeździe siła grawitacji a nie tego czy będzie więcej sił kosztowało dokręcenie korbami. 

[Kkaaeell]

Jeżeli na zjeździe w ogóle nie uzywasz hamulca to opony mogę cię ograniczać w innym wypadku nie