Skocz do zawartości

Wyprawa rowerowa a powrót do formy po bardzo długiej przerwie


belfer

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie

Był czas , kiedy bardzo dużo jeździłem na rowerze , a z racji wykonywanego zawodu (nauczyciel) miałem latem duuuużo wolnego. Brałem sakwy i jeździłem po Polsce (a bywało że i też po Europie). 

Niestety, od 11 lat nie pracuję w zawodzie. Rodzina, praca, totalny brak czasu spowodowało, że rower więcej wisi na na ścianie w garażu aniżeli jeździ 🙄 (nie licząc jakiś krótkich wycieczek z moim 8letnim synkiem) a Crosso Dry służą czasem jako miejsce na przewóz zakupów z Biedronki 🥴 a nie ekwipunku 🤔

Chciałbym wrócić do "sakwiarstwa" , (nawet ostatnio sobie przeglądałam z sentymentem sterty magazynu Rowertour 😊) i myślę sobie jak tu wrócić do formy, aby móc za rok, w przyszłe lato bez problemów zdrowotnych, wyjechać na 7-10dni, i nie wymięknąć w połowie, dać radę zrobić te 80-100km dziennie z 15-18kg bagażem (bo to nie  był dla mnie problem )

Do pracy mam 12km w jedną stronę, mogę sobie tak pykać rowerkiem przy w miarę sprzyjającej pogodzie. Nawet z sakwami i je obciążyć. Pytanie - czy taka jazda pozwoli na powrót do formy? Bo na jakieś dłuższe treningi nie będzie czasu niestety 🤔

Ostatnie dni pojeździłem trochę po okolicy ( urlopik) , robiłem ok20-25km i kolana dostały, czuję je z każdej strony 🤪 (mimo że rozciągam się przed i po jeździe.

 Jeśli ktoś z Was wracał po dłuższej przerwie do jazdy i może coś podpowiedzieć to chętnie poczytam. Turystyka rowerowa to świetna przygoda, a nie chciałbym czegoś spartolić złym treningiem itp. 

Pozdrawiam

Krzychu 

 

 

Edytowane przez belfer
Odnośnik do komentarza

Najpierw na spokojnie , dojazdy do pracy będą ok, byle nie robić tego forsownie.
W weekend zrób też parę kilometrów.
Przy powrocie do formy podstawa to systematyczność a nie kilometry i obciążenie.

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza

Fakt, bez forsowania. Bo za ostro ruszyłem chyba, ból pod kolanami i z boku. Mam nadzieję że nic groźnego, czuje tak jakby przeciążone w całości i obolałe. Na wyścigi nie trenuję, nie mam spiny. Dziś sobie odpuściłem, jutro może małą rundkę a od poniedziałku spróbuję do pracy, zobaczymy 💪😁

Odnośnik do komentarza
Fakt, bez forsowania. Bo za ostro ruszyłem chyba, ból pod kolanami i z boku. Mam nadzieję że nic groźnego, czuje tak jakby przeciążone w całości i obolałe. Na wyścigi nie trenuję, nie mam spiny. Dziś sobie odpuściłem, jutro może małą rundkę a od poniedziałku spróbuję do pracy, zobaczymy

Powodem bólu pod kolanami może byc niepoprawne ustawienie wysokości siodełka. Poczytaj o tym, mozna bardzo latwo pozbyc sie problemu :)
Odnośnik do komentarza
W dniu 4.09.2022 o 15:14, liftlodz napisał:

Pewnie masz za wysoko siodełko

Siodło jest ok. Myślę, że za ostro ruszyłem z jazdą tak patrząc perspektywy tych ostatnich 4 tygodni. Jeżdżę teraz na raczej niższych przełożeniach, żeby kolan nie męczyć i ogólnie pracuję nad kondycją, która była tragiczna. Przed domem mam do pokonania odcinek ok 800m / 7% i na początku był kłopot żeby podjechać na samą górę, teraz czuję że jest lepiej. Tak więc długa droga mnie czeka, ale małymi kroczkami dojdę do jako takiej formy (mam nadzieję 😊

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...