Skocz do zawartości

Scott Scale 930 (2022) Wakame Green


Karol97

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Nadszedł w końcu ten dzień, kiedy mogę się cieszyć i pochwalić nowym zakupem 😀.

W zeszłym roku odkryłem na nowo moją pasję do roweru, zacząłem dużo trenować (pod XC - w kwietniu już pierwszy start w zawodach) i niestety mój ponad 10 letni Kross Hexagon V6 ledwo dawał radę, trochę nerwów straciłem przez jego różne awarie, dlatego postanowiłem nowy sezon rozpocząć wraz z nowym rowerem. Poszukiwania rozpocząłem już jesienią przeglądając oferty różnych marek. Założenia były takie, że ma być to sportowa konstrukcja na kołach 29" z Boost i tubeless ready (i najlepiej 25mm szerokości obręczy), z napędem 1x12, powietrznym amortyzatorem i sztywnymi osiami. Ostatecznie udało mi się odhaczyć wszystko

Po miesiącach zastanawiania się wybór padł na Scott Scale 930. Przede wszystkim według mnie rower ma bardzo dobrą specyfikację jak na cenę i ciężko o coś lepszego do 10k.

RAMA: Scale 3 Carbon HMF, Boost, Zaawansowany system amortyzacji wstrząsów SDS2 (strefy sztywne i strefy komfortu), wewnętrzne prowadzenie kabli ICCR
WIDELEC: FOX 32 Float Rhythm Grip 3 - 3 tryby (Descent - otwarty, Traction - utwardzony, Climb - zablokowany) / oś QR 15x110mm / przesunięcie 44mm / zwężana rura sterowa / regulacja odbicia / 100mm skoku
STERY: Syncros Pro Drop in Tapered 1.5"-1 1/8"
KIEROWNICA: Syncros Fraser 2.0 aluminium 6061 / 9° / 740mm / Przykręcane chwyty Syncros Pro
MOSTEK: Syncros FL 2.0 6° 80mm 
SZTYCA: Syncros Duncan 2.0 / 10mm offset 31.6x400mm
SIODŁO: Syncros Belcarra Regular 2.5 z systemem Direct Mount

HAMULCE: Shimano MT401
TARCZE HAMULCOWE: Shimano SM-RT10 Centerlock, przód 180mm, tył 160mm

KORBA: Shimano FC-MT511-1 32T
SUPPORT: Shimano BB-MT500 / shell 41x92mm
PRZERZUTKA TYŁ: Shimano Deore XT RD-M8100 SGS
MANETKA: Shimano Deore SL-M6100-R
KASETA: Shimano Deore CS-M6100-12 10-51T
ŁAŃCUCH: KMC X12 z quick link

PIASTA PRZÓD: Formula CL-811 / Boost 15x110mm
PIASTA TYŁ: Shimano FH-MT410-B CL - Boost 12x148mm / Micro Spline
OBRĘCZE: Syncros X-25 / 32H / 25mm / Tubeless Ready
SZPRYCHY: Stainless Black 15G / 1.8mm
OPONY: WTB Ranger 29x2,25 tan wall / 60 TPI / TCS Tubeless

Rower wg specyfikacji w rozmiarze M z dętkami, bez pedałów waży 11,8kg. Co do rozmiaru tu miałem dużą zagwozdkę, bo z wzrostem 180cm załapują się i na M (do 180cm) i na L (od 178cm) Z początku myślałem, że kupię M, jednak po krótkiej jeździe na obu wybrałem L. Całe szczęście, bo M już nie było (testowałem inny model na tej samej ramie).

Dlaczego wybór padł na ten rower? Oglądając rowery na żywo przekonywałem się, że chcę karbonowy nie tylko dla właściwości ale i dla pięknego wyglądu bez żadnych spawów. Do tego malowanie Scotta - bardzo metaliczna ciemna zieleń - na żywo wygląda niesamowicie (przed zobaczeniem na żywo nie myślałem w ogóle o tej wersji kolorystycznej). Bardzo dobry amortyzator Fox, porównywałem do Scale 965 na Rock Shox Judy i różnica była duża, po kupnie tańszego bym tylko wzdychał jaki fajny był ten Fox. Amortyzator dodatkowo ma 3 tryby pracy zamiast dwóch: otwarty, usztywniony i zablokowany. Za duży plus uważam także ofertę marki Syncros, której akcesoria mi się podobają. Dorzucając do tego wszystkiego co inni producenci oferują do 10k, to że salon oferujący Scotta mam blisko domu i rower był dostępny od ręki nie było dużo nad czym myśleć. 

Patrząc na specyfikację roweru łatwo zauważyć, że najsłabszym ogniwem są tu hamulce, dlatego już zamówiłem nowe i od razu będą montowane. Napęd jest dla mnie bardzo dobry i nie planuję tu zmian, dopóki ten będzie w dobrym stanie. Koła są tubeless ready i niedługo będę wyciągać dętki, posiadam już wentyle DT Swiss i mleczko. Pedały mam SPD Deore XT, na zdjęciach zwykłe z Krossa, bo dopiero się uczę jazdy w SPD. O samych wrażeniach z jazdy dużo na razie nie powiem, bo przejechałem jedynie 3km z salonu do domu. Wstępnie mogę powiedzieć, że amortyzator jest świetny, krawężników podczas dojazdu do domu praktycznie nie było czuć. Suntour w starym Krossie przy tym jest sztywnym widelcem. Wątek będę aktualizować.

To słów kilka o akcesoriach. Od jesieni posiadam lampkę przednią Syncros Nanaimo 1200. Jestem z niej bardzo zadowolony, dzięki niej zdecydowanie więcej razy byłem na rowerze zimą, gdy dzień jest krótki, bo z nią ciemność nie jest wymówką przed jazdą. Dlatego też bez zastanowienia kupiłem z nowym rowerem tylną lampkę Syncros Campbell 100. Wstępnie mogę powiedzieć, że też świeci bardzo dobrze i nie ma co bać się o swoją widoczność nawet z daleka. Do tego fajny design, mocowanie bezpośrednio do siodełka daje fajny minimalistyczny efekt. Posiadam także uchwyt Syncrosa na Garmina. Uchwyt jest w formie części zamiennej do górnej zaślepki rury sterowej, mocuje Garmina nad mostkiem. Kolejny raz świetny efekt wizualny i wygoda. Posiadam także dwa koszyki na bidony, z tym, że ten na rurze podsiodłowej z ładowaniem bocznym. Do tego bidony Camelbak Podium 710ml, bardzo fajne, polecam. Dolną rurę będę oklejać folią ochronną. Będę zamawiać jeszcze błotnik Syncros mocowany do siodełka. Zastanawiam się też nad ich torbą podsiodłową także w tym systemie. Nie jest duża, najważniejsze rzeczy naprawcze jednak pomieści. Dylemat tylko mam przez telefon. Nie zmieści się do niej, a na krótkie jazdy gdy nie biorę nic innego ze sobą szkoda brać plecak, w którym będzie tylko telefon. Myślałem nad jakąś nerką, jednak mam problem znaleźć coś, co mi pasuje. Najfajniejsze mają miejsce na bidon, a bidon będę miał na ramię, więc na nerce duże niewykorzystane miejsce. Torby na telefon na ramę jak dla mnie odpadają. Myślałem, że może w kieszeni koszulki (dopiero takową musiałbym kupić) jednak jest to chyba rozwiązanie bardziej popularne na szosie, boję się, że przy MTB telefon wypadnie (większość koszulek nie ma zamka kieszeni).

20220320_160341.thumb.jpg.3fee9f75ee46716874bb432e4e7fa1d4.jpg20220320_160428.thumb.jpg.9f807ab4280e192b02b79bfd1a5f93af.jpg

Edytowane przez Karol97
formatowanie zdjęć
  • 3 miesiące temu...
Opublikowano

Fajna maszyna i jedna z lepiej wycenionych w tym budżecie. Pewnie z rabatem było ciężko, ze względu na słabą dostępność ?

Opublikowano

Co ile godzin trzeba robić serwis widelca żeby nie stracić gwarancji?

  • 1 rok później...
Opublikowano

Według instrukcji Serwis1 co 50 godzin, serwis 2 co 100 godzin. Kolega ma na tym widelcu najeżdżone ponad 5 tys km  w warunkach piachu, błota itp i działa pięknie bez żadnego serwisu, ale to głownie jazda po płaskiej części polskich lasów.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...